Wanienka - profilowana czy zwykła?

ja mam profilowaną, z siedziskiem na stale. sprawdza się, ale drugi raz bym jej nie kupila.
kupiłabym zwykłą wanienkę i ewentualnie do tego siedzisko (tzw foczkę). myślę, że jak bejbi będzie większe będzie fajnie się pluskało w takiej zwykłej.

plus tej mojej jest taki, że nie muszę trzymać dziecka, praktycznie od początku.

Uwazam,ze zwykla wanienka ystarczy.W moim przypadku-mam dwoje dzieci bardzo szybko zaczelam dzieci kąpać w normalnej duzej wannie,wiec zakup "zbajerowanej"wanienki bylby jak dla mnie bez sensu.

też długo nad tym myślałam - w końcu zdecydowaliśmy się na profilowaną i jestem bardzo zadowolona (ale porównania nie mam) - bardzo wygodnie się kąpie, mam wolne obie ręce, a i mała ani razu w kąpieli nie płakała (ale nie wiem czy to kwestia wanienki czy jej usposobienia);

Warbuziaczek, a czy twoje profolowanie w wanience jest wysciełane antyposlizgowym materiałem? jesli nie, czy dzidziuśnie ślizga sie na samym plastyku?

My bardzo krótko uzywalismy dziecięcej wanienki wiec uważam że im prostsza tym lepsza, wygodne sa stojaki by się nei schylać :)

Również polecam wanienkę na stelażu, bardzo wygodna dla rodzica ;)

Najzwyklejszą i jak największą, żeby na dłużej starczyła. Moja w sumie do teraz jeszcze kąpie się w swojej wanience.

najzwyklejszą mieliśmy...
uważam, ze nie potrzeba do kąpieli żadnych udziwnień
nam starczyła na 5 miesięcy...później kąpaliśmy już w zwykłej wannie bo MIska sie nie mieściła w wanience

hej,
ja tez uważam, że najzwyklejsza jest najlepsza.
Mat. antypoślizgowy? Wystarczy pielucha do wanienki na dno, a i tak nie zostawisz malucha samego.
Rzeczywiscie niedlugo kąpie się w dzieciecej wanience malucha.
Pozdr./

popieram zwolenniczki zwykłej wanienki na stelażu :)
my dokupiliśmy jeszcze foczkę dla wygody ale ani razu z tego nie skorzystaliśmy, mała uwielbia się kąpać, chlapie nóżkami a jej ulubiona pozycja w wanience to na brzuszku :)

ja nawet stelaża nie kupowałam...wanienka stała na desce do prasowania ;)
a potem i tak musieliśmy ją wstawić do wanny bo Miśka chlapał niemiłosiernie

mamy zwykłą wanienkę i foczkę :)

najpierw mieliśmy mniejszą wanienkę :P 1,5 tygodnia temu kupiliśmy większą, bo Gabryś już się zapierał nóżkami ;)


nie wyobrażam sobie kąpieli bez foczki :) bo z reguły kąpię Młodego sama :)

wanienkę wstawiamy do normalnej wanny :)

Agusia ja też kąpię sama i powiem szczerze, że kompletnie nie wyobrażam sobie tej foczki, a jak myjesz plecki i pupę ? musisz Gabrysia przychylić do przodu ?

ja też często i gęsto myłam sama i ta foczka wydawała mi sie niewygodna...użyłam raz i poszła w odstawkę

uzywałam najzwyklejszej wanienki,a na dno kladlam flanelkową pieluchę.

tak - Gabrysia lekko odchylam do przodu i myję Mu tył główki i plecki :)

albo lekko unoszę dupkę do góry :) i myję :) jakoś nie potrafię sobie wyobrazić kąpieli bez foczki :P

przecież wtedy cały czas ma się zajęte obie ręce :P

a z ciekawości Agusiu jak myjesz Gabrysia jedną ręką to co robisz drugą ??
od razu zaznaczam że nie jest to pytanie z serii złośliwych, po prostu wyobraziłam sobie że jedną ręką myjesz Gabrysia a drugą mieszasz bigos dla męża ;)

ja mam dwójkę dzieci i od początku mieliśmy dla jednego jaki i dla drugiego zwykłą dziecinną waniennkę.Tylko kupowaliśmy ją jak największą.Na początku stawialiśmy ją na stole (stalaża nie kupowaliśmy bo wątpiłam w jego stabilność podczas kąpieli),a po kilku miesiącach i tak przenieśliśmy się do łazienki.Wkładaliśmy wanienkę do wanny.
Na dno wanienki kladllśmy pieluchę flanelową później tetrową,a do kąpieli w dużej wannie kupiliśmy taką gąbkę pod pupę.
Dodam,że kąpiel jest u nas przywilejem mamusi i od początku sama kąpałam dzieciaczki.Nie używałam żadnych foczek,ani niczego innego.Jedą ręką trzymalam malucha,a drugą go myłam.

Ja rowniez moje dzieci kapalam sama,nie uzywalam ani foczek ani niczego innego.Tylko pieluszka na dno wanienki przez jakis czas..Dla mnie to łatwizna,jakos wogole nie mialam leku przed kapaniem dzieci,ani za pierwszym ani za drugim razem.Jedna reka trzymam dziecko druga myje.. :)

Salambo - hehhehe :P dobre z tym bigosem ;)

a poważnie - jedną ręką trzymam np. rączkę, drugą ją myję :) itd. :) Gabryś siedzi sobie w foczce i pluska się ile chce :) a ja tylko 1 ręką podtrzymuję Go między nóżkami - żeby się nie zsunął :) drugą ręką w tym czasie mogę go chlapać, albo polewać wodą z miseczki :)

fotki z kąpieli ;)

Babcia podtrzymuje Gabrysia :)








póki co stawiamy wanienkę drugą stroną ;) niech Młody popatrzy sobie na kolorowe naklejki, które normalnie miałby za sobą :P właściwie czemu naklejki są za główką dziecka? tak się zastanawialiśmy ;) że to pewnie dla rodziców ;)

hmm...ja tez nie mialam problemu z kąpaniem.tylko pierwszą kapiel wykonala babcia.nastepne juz tylko ja.jakos sie nie bałam.jedną reka podtrzymywalam małą,drugą byłam.zero płaczu.od poczatku mala kocha kąpiele.

Ja i tak obstaje przy stelarzu - po fotkach twoich widać że osoba kąpiąca Twojego synka klęczy - jak dla mnie to nie wygodna pozycja - ale widzę że synek zadowolony z kąpieli.

Też zastanawiałam się nad tą profilowana, ale jednak zdecydowałam się na zwykłą na stelażu i myślę że dobrze zrobiłam. Spokojnie jedna ręka wystarczy żeby umyć malucha.

Agusia fajowego macie tego Gabrysia.

A to mój brzdąc w kąpieli.

my stawialismy wanienke na ławie - tez nie kupowalismy stelaza
i równiez mielismy najzyklejsza wanienke z której byłam mega zadowolona

ja mam profilowaną fisher price i używam jej do dziś - Mały ma prawie 6 miesięcy. jest wygodnie bo nie muszę dziecka trzymać, jest też antypoślizgowa wyściółka.
większa, zwykła czeka aż wyrośnie z pierwszej:-)

Mamy wanienkę zwykłą, za 40zł z extra delfinami hehe

Do 4miesiącą kapaliśmy Jana w sypialni u nas, potem wstawiliśmy wanienkę jego do wanny naszej.

Do tej pory tak zostało.Do naszej musielibyśmy wlewać duzo wody, a w jego małej ma jej pod sam nos a i tak mało jej wlewamy.

Żadnego stelaża nie miałam, nie lubię dodatkowych sprzętów.Na dno kładłam flanelową pieluchę, ale to do 2/3 miesiąca, potem bez niczego.

mjakmama - nikt z nas nie klęczy przy kąpieli :))))))) a co my kolana na loterii wygraliśmy czy jak? ;) w pokutników też się nie bawimy ;)

mamy super taborecik :) malutki (niziutki) :) taki do obierania ziemniaków i nie tylko ;) ot - jak brakuje kilku cm wzrostu a drabiny nie chce się rozkładać ;)

coś w ten deseń http://www.allegro.pl/item916202046_drewniana_ryczka_maly_taboret_rozne_wzory.html

:)))))

Zobacz http://studioteamart.pl/zalety-poduszek-do-wanienki/ na pewno wybierzesz odpowiednią