Widok
Po pierwsze preparat jest skuteczny ale wymaga wprawy w używaniu. W moim przypadku musiałem zrobić dwa cykle wymrażania. Na ulotce napisano, że proces wymrażania wymaga trzech przyciśnięć dozownika i trzymanie na kurzajce około 10 sekund. Dla mnie skuteczna okazała się metoda 4 przyciśnięć dozownika i trzymania około 30sekund oraz bardzo precyzyjnego umiejscowienia dozownika na kurzajce - musi być ona na samym środku. Polecam
Płyn na brodawki - https://allegro.pl
my juz walczymy dobre pare miesięcy z wymrazaniem jednej kurzajki u derm.jest jakas uparta ze ciezko jej sie pozbyc,za kazdym razem jest wielki placz i panika bo to mega ból oprocz tej jednej corka ma kilka nowych malutkich ktore chcialam potraktowac tym Wartixem zeby oszczedzic jej mrozenia azotem ,myslałam ze na takie malutkie moze pomoze ale problem w tym ze jak chcialam jej to zaaplikować to nic ni leciało jakby było puste
ANNO1979 czy jak wymrażałas to widac było ze cos leciało z tego pojemnika i czy czuc przy potrzasaniu ze jakis plyn jest w srodku bo nie wiem czy sprzedali mi trefne czy cos nie tak robię
ANNO1979 czy jak wymrażałas to widac było ze cos leciało z tego pojemnika i czy czuc przy potrzasaniu ze jakis plyn jest w srodku bo nie wiem czy sprzedali mi trefne czy cos nie tak robię
skoro mówisz ze z jedną walczysz już długo - ja bym się skupila na wymrożeniu "kurzajki matki" - niestety dopuki jej sie nie pozbędziecie - cały czas bedą pojawiać się nowe.
może porozmawiaj z lekarzem o "łyżeczkowaniu" albo usunięciu chirurgicznym - przy znieczuleniu oczywiście, skoro nie pomaga wymrażanie to znaczy że korenie są głeboko i trzeba usunąć je mechanicznie - to brzmi strasznie ale wcale tak nie jest, ból nawet mniejszy niż przy mrożeniu
może porozmawiaj z lekarzem o "łyżeczkowaniu" albo usunięciu chirurgicznym - przy znieczuleniu oczywiście, skoro nie pomaga wymrażanie to znaczy że korenie są głeboko i trzeba usunąć je mechanicznie - to brzmi strasznie ale wcale tak nie jest, ból nawet mniejszy niż przy mrożeniu
ej.. najlepsza metoda jest usuniecie laserowe.
kosmetolog wypala kurzajke laserem, prosta i bezpieczna metoda. Czy boli? boli ale tylko sam moment wypalenia czyli ok 1-2 sekund, potem juz nic nie boli. skuteczne bardzo, tylko drogie w porownaniu do innych metod. mozna zrobic w znieczuleniu wtedy nic nie boli ale koszt jest jeszcze wiekszy. polecam
kosmetolog wypala kurzajke laserem, prosta i bezpieczna metoda. Czy boli? boli ale tylko sam moment wypalenia czyli ok 1-2 sekund, potem juz nic nie boli. skuteczne bardzo, tylko drogie w porownaniu do innych metod. mozna zrobic w znieczuleniu wtedy nic nie boli ale koszt jest jeszcze wiekszy. polecam
Polecam naturalne zielsko, które jest dosyć powszechne i można znaleźć nawet na naszych trawnikach - glistnik inaczej jaskółcze ziele. Zrywa się gałązkę i smaruje zmienione miejsce (NIE na otwartą ranę!) żółtym sokiem. Skuteczne i za friko. http://pl.wikipedia.org/wiki/Glistnik_jask%C3%B3%C5%82cze_ziele
Podzielę się doświadczeniem
walczylam z kurzajkami długo i różnymi specyfukami
najpierw nie wiedziałam że to kurzajki i sama stosowałam wszystko co mi w rękę wpadło - nie napiszę co, bo aż śmiać się chce
potem okazało się, że to kurzajki
środki z apteki ogólnodostępne mało co dały
dermatolog polecił DuoFilm - smarowałam jakieś dwa tygodnie i wszystko zniknęło :)
nic nie wróciło a minęły już ze dwa, trzy lata
co ważne - luracja upierdliwa, bo trzeba codziennie smarować ale ABSOLUTNIE BEZBOLESNA
ja polecam Duofilm
walczylam z kurzajkami długo i różnymi specyfukami
najpierw nie wiedziałam że to kurzajki i sama stosowałam wszystko co mi w rękę wpadło - nie napiszę co, bo aż śmiać się chce
potem okazało się, że to kurzajki
środki z apteki ogólnodostępne mało co dały
dermatolog polecił DuoFilm - smarowałam jakieś dwa tygodnie i wszystko zniknęło :)
nic nie wróciło a minęły już ze dwa, trzy lata
co ważne - luracja upierdliwa, bo trzeba codziennie smarować ale ABSOLUTNIE BEZBOLESNA
ja polecam Duofilm
mi mrożenie malo pomagało.
Pozniej troche pomoglo jaskołcze ziele.
Ostatecznie zwalczylam przywiezionym (na polska recepte) lekiem verrumal. Pozniej (po roku) pojawily sie w innym miejscu, probowalam polska wersja verrumalu ale nie pomogla. Nie wiem,czy przypadek ale pomogł dopiero przywieziony niemiecki verrumal.
To było z 15 lat temu
Pozniej troche pomoglo jaskołcze ziele.
Ostatecznie zwalczylam przywiezionym (na polska recepte) lekiem verrumal. Pozniej (po roku) pojawily sie w innym miejscu, probowalam polska wersja verrumalu ale nie pomogla. Nie wiem,czy przypadek ale pomogł dopiero przywieziony niemiecki verrumal.
To było z 15 lat temu
corka - 8 lat miała zamrażaną kurzajkę u dermatologa na stopie. Zamrozona na stopie odpałat tylko pojawiły sie nastepone - około 10 na każdej stopie. Byłam przerazona. Poszłam do apteki - kupiła preparat do smarowania - po dwóch tygodniach najpier wymaczania w wodzi solą i smarowania - wszystkie kurzajki odpadły i to bez bólu.
ten wartix w koncu okazał sie felerny bo nic nie leciało,wypróbowałam sposób który polecila nam nauczycielka córy : z cytryny obrac skórke tak zeby bylo na niej troche miąższu ,pokroić te skórki na kawałki ja kroiłam na takie małe prostokąciki i potem zalac je octem w sloiku i zamkniety odstawic na dobe , potem trzeba robic oklady z tych skórek na kurzajki kilka razy dziennie ,my robilismy parę dni i nawet nie wiedzielismy kiedy zniknęly dosłownie zniknęly! i mamy spokój a nie wierzyłam ze pomoze
madzik3004
Kurzajki wyskakują w momencie obniżonej odporności. Kurzajek to wirus. Żeby się jej pozbyć wystarczy wzmocnić odporność. Próbowałam. Leczyć moje rozsiane na rekach kurzajki na rolę sposoby : wymrażanie , smarowanie maścią i płynami , jaskółcze ziele ,cytryną namoczona w occie i nawet jeśli zeszły to nq tydzień lub dwa a potym czasie odrastały jeszce większe i więcej. Juz byłam umówiona na wycięcie ale z miesiąc wcześniej zaczełam brać cynk i witaminę d3 ( ze względu na wykrycie u mnie niedoczynnosc tarczycy) i ku mojemu zdziwieniu TE WSTRĘTNE KURZAJKI ZACZELY ZNIKAĆ !!! KOLEJNOŚCIĄ OD NAJSTARSZEJ DO NAJSWIEŹSZEJ . Wydaje.mi się ze to od tego cynku .ja bralam.cynk chelat firmy Solgar.ale firma.tu nie ma znaczenia popytacie w aptece o cynk ale chelat cynku bo ten się najlepiej wchłania.
Także trzeba przede wszystkim wzmocnić odporność . Mnie się udało wzmocnić cynkiem i witamina d3 próbujcie . Może Wam też pomoże
Pozdrawiam
Kurzajki wyskakują w momencie obniżonej odporności. Kurzajek to wirus. Żeby się jej pozbyć wystarczy wzmocnić odporność. Próbowałam. Leczyć moje rozsiane na rekach kurzajki na rolę sposoby : wymrażanie , smarowanie maścią i płynami , jaskółcze ziele ,cytryną namoczona w occie i nawet jeśli zeszły to nq tydzień lub dwa a potym czasie odrastały jeszce większe i więcej. Juz byłam umówiona na wycięcie ale z miesiąc wcześniej zaczełam brać cynk i witaminę d3 ( ze względu na wykrycie u mnie niedoczynnosc tarczycy) i ku mojemu zdziwieniu TE WSTRĘTNE KURZAJKI ZACZELY ZNIKAĆ !!! KOLEJNOŚCIĄ OD NAJSTARSZEJ DO NAJSWIEŹSZEJ . Wydaje.mi się ze to od tego cynku .ja bralam.cynk chelat firmy Solgar.ale firma.tu nie ma znaczenia popytacie w aptece o cynk ale chelat cynku bo ten się najlepiej wchłania.
Także trzeba przede wszystkim wzmocnić odporność . Mnie się udało wzmocnić cynkiem i witamina d3 próbujcie . Może Wam też pomoże
Pozdrawiam
ja nie jestem za usuwaniem kurzajek domowymi sposobami ;/ dla mnie kurzajki są jak efekt jo-jo wrócą jesli się z ich próbuje pozbyć w niewłaściwy sposób. Mój mąż miał kurzajkę na małym palcu na stopie. Czekał do ostatniego momentu, aż urosła do tego stopnia, że nagle zacząć mieć problemy z chodzeniem... w weekend zabrałam go do Gabinetu Satin Pani podolog elegancko usunęła kurzajkę i z tego co słyszałam było bezboleśnie. Polecam ten Gabinet i radzę korzystać z usług specjalistów niż szukać pobieżnych rozwiązań, które ostatecznie nie przyniosą efektu ;/