Widok
Wer
Ludziom słabym i nie podlizującym się do zorganizowanych grup wzajemnej adoracj nie odpisywano tak samo jak nie odpowiadano na większość inteligentnych pytań i propycji poważnych dyskusji. Trzeba było być kontrowersyjnym, zaczepnym zabawnym lub cieplutkim by uzyskiwać odpowiedzi, czasem też usyskiwał odpowiedzi straszliwy smutek lub żałość.
Firestarter
Już ogarneła, krzyże wszędzie gdzie okiem sięgnąć. Powiedziec że jest się ateistą to zaraz patrzą jak na wroga publicznego (przypowina represje początków republiki Francuskiej, tylko gilotyny brakuje) Indoktrynacja z każdej strony. Dobrze chociaż, że nie jest tak źle jak w USA gdzie każde oficjalne wystąpienie kończy cięczymś w stylu "God bless America".
Wer
Niezrozumienie tekstu przez drugą osobę może wynikać z kilku rodzajów błędów. Pierwszy pojawia się w momencie gdy formułujecie myśl przy pomocy słów (używacie waszego znaczenia tych słów które może się różnić mniej lub bardziej od znaczenia tych słów dla innej osoby), drugi pojawia się w momencie pisania( przejęzyczenia literówki itd), trzeci mógłby się pojawić w formie przekazu lecz sądzę, że strona dobrze przedstawia co na nią wysyłamy, czwarty pojawia sie w momencie czytania gdy na przykład skracamy czytanie rozpoznając wyraz jako całość a nie czytamy uważnie, piąty pojawia się w momencie interpretacji odczytanych (często błędnie) słów przez odbiorcę (tu pojawia się znaczenie jakie te słowa mają dla odbiorcy).
Jeśli ktoś teraz zarzuci komuś niską inteligencję dlatego że nie zrozumiał jego przekazu to na niego zapoluję i zjem na przykład jego polędwicę w sosie własnym z pieczarkami.
Jeśli ktoś teraz zarzuci komuś niską inteligencję dlatego że nie zrozumiał jego przekazu to na niego zapoluję i zjem na przykład jego polędwicę w sosie własnym z pieczarkami.
zwierz...
Dzieciństwo miałam w miarę normalne :) jeśli zaś chodzi o moje życie towarzyskie to jest ok, nie ma w nim niepowodzeń.
Z natury nie jestem złośliwa, nie lubię się kłócić i obrażać ludzi, ale nie znacie nikogo z nas, tych którzy tu byli i pisali, my w większości się znamy i spotykamy ze sobą. Wpadliście tu jak burza i zaczeliście od głupich komentarzy.
Bawcie się i dajcie się innym bawić!
ja jestem infantylna??? Czytaj niżej...
hahahaha
Z natury nie jestem złośliwa, nie lubię się kłócić i obrażać ludzi, ale nie znacie nikogo z nas, tych którzy tu byli i pisali, my w większości się znamy i spotykamy ze sobą. Wpadliście tu jak burza i zaczeliście od głupich komentarzy.
Bawcie się i dajcie się innym bawić!
ja jestem infantylna??? Czytaj niżej...
hahahaha
Zwierz
Przykro mi tylko, że tak późno reaguje na Twoje pomówienia, powód - wcale nie jest taki, że nie mogłam się doczłapać do internetu po pączkach. Przykro mi, że nie masz takiej figury jak ja i wyładowujesz na mnie swoją frustrację. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie mam problemów z nadwagą, a 4 pączki nie wpłynęły negatywnie na moje samopoczucie. I nie projektuj swoich problemów z płcią przeciwną na moją osobę. W przeciwieństwie do Ciebie mogę sama wybierać z kim chcę i z kim będę się obściskiwać.
Poza tym tak się składa, że jak ktoś mi wejdzie w drogę zawsze jestem wredna, ale mam na tyle niepaskudny charakter, że daję jeszcze jedną szansę każdemu bez względu na to jak niskim intelektem się charakteryzuje. Swoją szansę wykorzystałeś. Uważam, że jesteś pusty. I masz problem, bo nikt, nawet Ty sam, nie akceptuje Ciebie. Musisz popracować nad sobą...
Poza tym tak się składa, że jak ktoś mi wejdzie w drogę zawsze jestem wredna, ale mam na tyle niepaskudny charakter, że daję jeszcze jedną szansę każdemu bez względu na to jak niskim intelektem się charakteryzuje. Swoją szansę wykorzystałeś. Uważam, że jesteś pusty. I masz problem, bo nikt, nawet Ty sam, nie akceptuje Ciebie. Musisz popracować nad sobą...
Bokela żona
Niesłychanie miło wczytywać się w opis mnie wywnioskowany z kilku marnych kuponów. Twój kontratak zawierał nawet jedną rzecz nad którą będę musiał się zastanowić(pustka). Lecz twoje próby podważenia mojej inteligencji nie sa w stanie we mnie uderzyć, ponieważ posiadawm niepodważalne obiektywne dowody na to że jest wysoka (jeśli ktoś chce podjąć dyskusję na ten temat to pytajcie). Takie uderzenie powoduje jedynie zmniejszenie wartości Twojej w oczach czytelnika a szczególnie odbiorcy. Frustracja moja raczej nie wynika z problemów nadwagi (97 kg na 182cm wzrostu) lecz z kwestii egzystencjonalnych oraz związanych z planami na przyszłość po zakończeniu studiów. Łaskawie wielka królowo dałaś mi szansę, tym mnie znieważyłaś. Reszta była do niczego. I co mi zrobisz? Przyjmę z radością wszelką polemikę na którą Cię stać. Wysuń swój żmijowaty rozdwojony w znaczeniu język i napisz coś od czego pójdzie mi w pięty!!! Czekam. Jeżeli nic nie odpiszesz będzie to twoją kapitulacją. Żebym przyjął czyjąś łaskę musi mieć ta osoba dla mnie jakąś wartość lub władzę nade mną. Masz któreś z nich?
:)
Miło się wypowiadać jeśli się ktoś podpisze dwukropku zza pół nawiasu. Zdjęcia nie opublikuję z powodów technicznych ale nie sądzę by można go było użyć jako broni psychologicznej. Jak wspomniałem wyżej jeśli chodzi o mojąbudowę pozostawia ona w moich oczach wiele do rzyczenia i pracuję nad tym. Ale interesuje mnie twoja definicja "dupka" możesz ją zdefiniować? Miłoby było byśmy byli w stanie wymienić poglądy przy pomocy słów o tym samym znaczeniu. Adla ścisłości ja już nie studjuje na studiach magisterskich.
Zwierzak
Ale ktoś musiał Cię okłamywać z tą wysoką inteligencją...
W każdym bądź razie nie zależy mi na tym, żebyś łaskawie przyznał, że mam jakąś wartość dla Twojej osoby i na władzy nad Tobą też mi nie zależy. Tym bardziej, że Ty sam dla mnie jesteś nikim, na kim warto się koncentrować.
Zaśmiałam się w duszy, że jesteś taki jaka jeszcze niedawno ja byłam, ale moje problemy egzystencjalne nie przesłaniały mi celu, a Ty rozdrabniasz się zupełnie: raz - frustrat seksualny, raz - zazdrosny żarłok. Dookreśl się i odczep się od ludzi, o których nie masz pojęcia. Problemy egzystencjalne nie minął jak będziesz mieszał z błotem innych lub będziesz im zazdrościł życia.
W każdym bądź razie nie zależy mi na tym, żebyś łaskawie przyznał, że mam jakąś wartość dla Twojej osoby i na władzy nad Tobą też mi nie zależy. Tym bardziej, że Ty sam dla mnie jesteś nikim, na kim warto się koncentrować.
Zaśmiałam się w duszy, że jesteś taki jaka jeszcze niedawno ja byłam, ale moje problemy egzystencjalne nie przesłaniały mi celu, a Ty rozdrabniasz się zupełnie: raz - frustrat seksualny, raz - zazdrosny żarłok. Dookreśl się i odczep się od ludzi, o których nie masz pojęcia. Problemy egzystencjalne nie minął jak będziesz mieszał z błotem innych lub będziesz im zazdrościł życia.
:)
W HP mogę sobie miło pokonwersować ponieważ w bezpośrednim kontakcie od lat tak nikt mnie nie wyzywał. Nie chowam się też w domu i nie tylko tu pojawiam się. A właściwie jeśli wzywasz imienia "Yezu" czyżby to znaczyło że jesteś chrześcijanką? Z tego zo wiem na temat tej religii to wypowiadanie imienia pana boga na daremnie jest grzechem? Hipokryka?
Bokela Żona
Czy ty sama się określiłaś w pełni? Czy posiadasz jasno sprecyzowany cel w życiu? Czy Twój światopogląd jest spójny? Jeśli tak to gratuluję i chętnie porozmawiam z Tobą na kilka tematów.
Jeśli chodzi o inteligencję to znów ten sam słaby chwyt. Chcesz możemy podyskutować o jakiejś obiektywnej normie inteligencji? Nie jestem frustratem seksualnym bo to się odnosi do osób które seksu niemaja na codzień jestem już raczej maniakiem. Zazdrosny? czego mam zazdrościć. Podglądać innych szczęśliwych? Ja jestem szczęśliwy!! A czy ty możesz to powiedzieć?
Jeśli chodzi o inteligencję to znów ten sam słaby chwyt. Chcesz możemy podyskutować o jakiejś obiektywnej normie inteligencji? Nie jestem frustratem seksualnym bo to się odnosi do osób które seksu niemaja na codzień jestem już raczej maniakiem. Zazdrosny? czego mam zazdrościć. Podglądać innych szczęśliwych? Ja jestem szczęśliwy!! A czy ty możesz to powiedzieć?
:)
Nie dam sobie rady z psychologiem? Zdecydowanie nie doceniasz moich możliwości (prawda Mixer). Poza tym określanie definicji to nlaeży do dziedziny nauki zwanej Logiką a nie Psychologią. Większość psychologów nie jest w stanie nic zrobić gdy trafi się im niestandardowy przypadek (potwierdzone doświadczalnie). Ty masz szansę jesteś ateistką. Wiara nie zaćmiewa Ci wizji człowieka.
Zwierz
A i owszem, jestem szczęśliwa - kocham, jestem kochana przez tę samą osobę, a poza tym wiem, co chcę osiągnąć i jeśli tego nie osiągnę to tylko dlatego, że straci to do tego czasu wartość, a wtedy będzie coś innego, do czego dojdę, jeśli tylko będę JA tego chciała. Szkoda mi Ciebie, że miotasz sie, nie wiesz, czego chcesz. Najpierw piszesz, że masz problemy egzystencjalne, a potem że jesteś szczęśliwy - sam nie umiesz opisać swojego stanu emocjonalnego.
Do tego co napisałam o Tobie wcześniej dodaję jeszcze exhibicjonistę. Nikogo nie interesuje Twoje życie sexualne. Naukowe też.
Chcesz pogadać - proszę bardzo.
Do tego co napisałam o Tobie wcześniej dodaję jeszcze exhibicjonistę. Nikogo nie interesuje Twoje życie sexualne. Naukowe też.
Chcesz pogadać - proszę bardzo.
:)
Wracam do pracy.
Nudno tu. Zwierzak marudzi siedząc przed kompem ze słownikiem wyrazów bliskoznacznych i obcych...buahahaha (mógłby kozystać również ze słownika ortograficznego)
Pieprzy o definicjach dupa to dupa, zwierzaku, musisz się jeszcze wiele nauczyć :)
Pani Bokelowo, kłaniam się, bo widać, żeć kobietką z "głową"
widać przepaść intelektualną u zwierzaka biedny, zakompleksiony zwierz
Nudno tu. Zwierzak marudzi siedząc przed kompem ze słownikiem wyrazów bliskoznacznych i obcych...buahahaha (mógłby kozystać również ze słownika ortograficznego)
Pieprzy o definicjach dupa to dupa, zwierzaku, musisz się jeszcze wiele nauczyć :)
Pani Bokelowo, kłaniam się, bo widać, żeć kobietką z "głową"
widać przepaść intelektualną u zwierzaka biedny, zakompleksiony zwierz
B Ż
Życiem seksualnym się nie chwalę. Jestem Szczęsliwy lecz proces precyzyjnego określenia celu całego życia nie jest proste (cele pośrednie mam określone) Stworzenie spójnego systemu wartości i przestrzeganie go też nie należy do banałów. Czy ty też wszystkie sprawy sformułowałaś i określiłaś precyzyjnie? Odezwę się jeszcze. Do poniedziałku.
Dr Lecter
Trochę mylisz.... generowanie z procesem transmisji detekcji informacji . Jakość przekazu ocenia się bez tej pierwszej . Co do transmisji (technika Portalu), nie można mieć zastrzeżeń . Pozostaje wiec "odbiornik-dekoder/interpretator ". Od jakości jego "software" a także od ( o czym zapomniałeś ) aktualnego stanu Psycho-fizjologicznego zależy poprawność odbioru .
I ta jakość, wbrew temu co piszesz, decyduje o trafności (lub nie) interpretacji odebranych informacji.
Chciałeś poważnie ........ więc jest .
I ta jakość, wbrew temu co piszesz, decyduje o trafności (lub nie) interpretacji odebranych informacji.
Chciałeś poważnie ........ więc jest .
Witajcie,
Wróciłam po wielu miesiącach nieobecności, prawie zaspomniałam, ze istnieje coś takiego jak Hyde Park.Miło wspominać stare dobre kratkowane czasy.Tylu starych znajomych-Mixer.Zwierzak i Kwisatz....
Zamierzam sie zabawić, zapraszam więc wyżej wymienionych do rozgrywki.Ciekawa jestem ile potrwa zanim Ci wyjadacze odkryją kim jestem naprawdę.
Resztę pozdrawiam, stara-nowa...
Zamierzam sie zabawić, zapraszam więc wyżej wymienionych do rozgrywki.Ciekawa jestem ile potrwa zanim Ci wyjadacze odkryją kim jestem naprawdę.
Resztę pozdrawiam, stara-nowa...