Widok
planowalismy stół wiejski, ale przy 50 osobach nie bylismy pewni czy będzie to "ekonomiczne/zjedzone" - ile osób bedzie chetnych, szczegolnie, ze zdecydowalismy sie na stol owocowy oferowany przez Restaurację , mielismy tez swoje 2 fontanny czekoladowe na mleczna i bialą czekoladę, dużo ciast ( u mnie rodzina jest raczej słodka:)), wiec było tego sporo.
Stół pasuje do wiekszosci sal o sielskim klimacie, ale warto pomyslec przede wszystkim co lubi Twoja Rodzina - czy podczas spotkan rodzinnych nawet w mniejszym gronie bardziej "idą" swojskie, domowe dania...
ma zapewne znaczenie czy zorganizowaniem stołu zajmujecie sie sami czy placicie sali za jego przygotowanie dla Wasych gości.
Stół pasuje do wiekszosci sal o sielskim klimacie, ale warto pomyslec przede wszystkim co lubi Twoja Rodzina - czy podczas spotkan rodzinnych nawet w mniejszym gronie bardziej "idą" swojskie, domowe dania...
ma zapewne znaczenie czy zorganizowaniem stołu zajmujecie sie sami czy placicie sali za jego przygotowanie dla Wasych gości.
podczas oglądania tej sali natknelam sie na informację, że właściciel sam przygotowuje taki stół. w opisie na stronie jest napisane, że jest możliwość zamówienia nie tylko na wesele, które się tam odbywa.
http://www.restauracjaorzel.pl/Wędzarnia.html
http://www.restauracjaorzel.pl/Wędzarnia.html
Na tych weselach na których ja taki stół widziałam, to nigdy nie cieszył się specjalną popularnością. Raz miałam taki za plecami i jakoś niespecjalnie ktoś się nim interesował. Tylko z naszego stolika braliśmy sobie stamtąd ogórki kiszone ;), z innych rzeczy raczej niewiele znikło. U jednej koleżanki na weselu taki stół stał w rogu sali i praktycznie nikt się nim nie interesował. To chyba chodzi o to, że na weselach jest tyle wymyślnego jedzenia na stolach, że już mało komu chce się chodzić gdzieś i odrywać sobie pęta kiełbasy ;) To się moim zdaniem lepiej mogłoby sprawdzić na imprezach takich bardziej na imprezach w stylu "piwko w dłoń i chodzimy po sali", a nie kiedy do stołu co chwilę donoszone są kolejne restauracyjne dania i pije się raczej wino czy jakieś drinki.
Myślę, że wiejski stół to dobry pomysł. Nie tylko jesli chodzi o pyszności (myślę, że to takie "wujkowe" miejsce, żeby można było sobie pod wódkę zakąsić czymś swojskim), ale też skłania do wstawania od stołu i może być miejscem pogawędek osób z różnych stolików/różnych końców sali. Na naszym będą dodatkowo nalewki babci, może inny samorobny alkohol. Myślę, że warto :)
My mieliśmy stół wiejski który okazał się hitem wśród gości praktycznie przez całe wesele ktoś podchodził coś brał a ci bardziej pomysłowi przysiadali się. Jedzenie było świeże a nie każdy lubi pod wódkę kotlety i sałatki. Myślę że to rzecz upodobania kto co lubi a nadmiar który zostanie zawsze można zapakować i rozdać
Ja mam do sprzedania taki stół
http://allegro.pl/stol-wiejski-i3156693987.html
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to zapraszam
http://allegro.pl/stol-wiejski-i3156693987.html
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to zapraszam
zapraszamy . http://www.tamarillo.pl
Ogólnie rzecz biorąc - wiejski stół to fajna rzecz:)
Rzeczywiście można znaleźć najtańszy może i jest za 600 zł, ale należy zwrócić uwagę na ilość gości, żeby nie zdarzyła się sytuacja, że po kilku godzinach jedzenie z wiejskiego stołu zniknie i będzie stał pusty, co pod względem estetyki nie będzie ładnie wyglądało...
I tak jak napisał, ktoś wcześniej czy taki stół będzie pasował np. do eleganckiego wystroju sali?
Rzeczywiście można znaleźć najtańszy może i jest za 600 zł, ale należy zwrócić uwagę na ilość gości, żeby nie zdarzyła się sytuacja, że po kilku godzinach jedzenie z wiejskiego stołu zniknie i będzie stał pusty, co pod względem estetyki nie będzie ładnie wyglądało...
I tak jak napisał, ktoś wcześniej czy taki stół będzie pasował np. do eleganckiego wystroju sali?