Widok
Mama dobra rada, ta Twoja rada niekoniecznie jest dobra. Mieliśmy w domu ten sam wirus. To była grypa. Przez 2 dni gorączka była tak wysoka, że ibuprofen zbijał ją z 40st tylko do 38. Znam też kilka osób, które miały to samo. To, że ibuprofen nie działa nie oznacza wcale, że rozwinęły się jakieś dodatkowe choroby. Jakiś nowy wirus grypy szaleje na Pomorzu.
Hela, zgadzam się z Tobą. U nas było tak samo, 2 dzieci i mąż. Trzeba pamiętać że przeciwgorączkowe podaje się wg wagi a nie tabelki na op. My dawaliśmy przy tej gorączce na zmiane apap i ibum co 4h. Gorączka trwała do tygodnia, w dzień często mijała a na noc powracała. Niestety syn się nadkaził i po kontroli dostał antybiotyk, więc trzeba trzymać rękę na pulsie i jak się nie poprawia iść do lekarza i kontrolować. Drugie dziecko i mąż bez antybiotyku.
no niestety, na ten wirus co teraz szaleje ibuprofen na gorączkę nie działa, lepiej paracetamol i zimne okłady
Goraczka do 5-7dni po 38-39 stopni, drugiego, trzeciego dnia dochodzi duszacy kaszel
Do dwóch tygodni trzeba się przęmeczyć ale jakpo 10 dniach zaczyna się ból ucha, gardła anginowy albo nadal siedzi na oskrzelach to trzeba iść do lekarza
P.S, na wirusy antybiotyki nie działają
Goraczka do 5-7dni po 38-39 stopni, drugiego, trzeciego dnia dochodzi duszacy kaszel
Do dwóch tygodni trzeba się przęmeczyć ale jakpo 10 dniach zaczyna się ból ucha, gardła anginowy albo nadal siedzi na oskrzelach to trzeba iść do lekarza
P.S, na wirusy antybiotyki nie działają
To grypa, w tym roku wyjątkowo zjadliwa. Po prostu trzeba się szczepić i dzieci. Grypa niestety daje często poważne powikłania nie ma żartów np zapalenie mięśnia sercowego.Jak ku dziecko zachoruje niech leży w łóżku, puścić mu baje czy co tam byleby wypoczywało i mało się ruszało aby nie doszło do powikłań.