Widok
Wmioty z rana u 3 latka
Dziś córka obudziła się rano z bólem brzucha. Nie zjadła śniadania i zachowywała się dziwnie. Zaczeła wymiotować:( zdziwiłam się bo wymioty nie śmierdzą i sà przezroczyste z takim jakby śluzem. Dałam jej wody do picia i za chwile znow zwymiotowała. Chwilę odcZekałam i dałam łyk herbatki miętowej i za chwilę znów wymioty:( w sumie w przeciągu godziny 3 razy wymiotowała:( nie wiem czy czekać z wizyta u lekarza dzis sobota:( pierwszy raz corka (3lata) wymiotuje i nie wiem co moge jej jeszcze podac oprocz herbaty? Czy jest jakis lek w aptece?
Najgorsze jest to ze corka ma dzis urodziny, o 16 przyjda goscie, bedzie tort, lody ciasto a mała wymiotuje:( nie ma gorączki, a wczoraj nic innego niz zwykle jej nie dawałam do jedzenia , no i w nocy spała normalnoe
Najgorsze jest to ze corka ma dzis urodziny, o 16 przyjda goscie, bedzie tort, lody ciasto a mała wymiotuje:( nie ma gorączki, a wczoraj nic innego niz zwykle jej nie dawałam do jedzenia , no i w nocy spała normalnoe
U nas tak dwa razy zaczynało się rota(ostatni raz w święta wielkanocne :/ ) Na Twoim miejscu jeśli jeszcze raz zwymiotuje pojechałabym od razu na dyżur. U nas na takie wymioty lekarka zaleciła floridral i ścisłą dietę oraz letnie picie. A i u Syna po dniu albo dwóch doszła jeszcze gorączka to dawaliśmy coś na zbicie,bo podchodziła pod 40stopni. W każdym razie życzę aby to nie było to..
Pewnie "jelitówka". Duże prawdopodobieństwo, że dziś wszystko- choćby w najmniejszej ilości będzie "wracało". Leku nie ma- musisz pilnować, żeby mała się nie odwodniła- czyli Smecta w ruch, elektrolity, ja podaję też Enterol- jest raczej na biegunkę, ale jest świetnym probiotykiem.
Herbata miętowa na tym etapie nie jest najlepsza- jeżeli już to zwykła, bez cukru oczywiście. I nie podawaj jedzenia- jeżeli nie chce, niech nie je- nic małej nie będzie.Musi pić. A impreza urodzinowa chyba nie będzie udana :(
Zdrówka życzę.
Herbata miętowa na tym etapie nie jest najlepsza- jeżeli już to zwykła, bez cukru oczywiście. I nie podawaj jedzenia- jeżeli nie chce, niech nie je- nic małej nie będzie.Musi pić. A impreza urodzinowa chyba nie będzie udana :(
Zdrówka życzę.
Mamo u nas wstał i 20min. było super aż nagle zaczął płakać, bo tak Go bolał brzuch i zaraz zwymiotował :( po wymiotach na parę/paręnaście min. brzuch przestawał boleć ale po tym czasie znowu ta sama historia..brzuch przed samymi wymiotami bolał Go tak bardzo,że nawet nie mógł siedzieć,bo od razu zjeżdżał :/ pamiętam też, że dostał śmierdzących bączków,a po 2 dniach biegunki. Ja w każdym razie dla spokoju pojechałabym na dyżur.
a mi sie chce wymiotowac na takie wątki, zamiast siedziec przed komputerem kobieto, może pojedz juz z tym dzieckiem na pogotowie co? ja bym nie usiedziała w miejscu jakby moje dziecko wymiotowało od rana i zle sie czuło i nic by nie pomagało, czekac az ktos napisze na forum gdzie jest najbliższy dyżur...masakra.
Jakby każdy zawracał głowę lekarzom na pogotowiu byle pierdołą to zabrakło by czasu aby pomóc komuś kto naprawdę jest ciężko chory.
A tu z czym sama się kiedyś spotkałam jakiekolwiek zadanie pytania,prośba o radę kończy się wysyłaniem do szpitala najlepiej jeszcze na sygnale a potem obrzucanie jaka to nieodpowiedzialna mama która pozwala sobie na klikanie w kompie a nie jedzie do lekarza.
Sama mam dziecko i troszczę się o nie ale trzeba mieć też odrobinę rozsądku.Jeśli dziecko wstało rano i wymiotuje to również czekam,obserwuje i na pewno od razu nie pędziłabym do lekarza.
Często jest tak,że coś zwyczajnie "stanie" na żołądku i samo przechodzi.
Jeśli wymioty by się nasilały, doszłaby gorączka a dziecko nie chciałoby pić to wtedy jak najbardziej wizyta u pediatry.
Nie dziwię się ,że tak trudno czasami dostać się do lek jeśli większość rozhisteryzowanych mam pędzi tam z każdym kichnięciem dziecka.
Do autorki - pilnuj aby dziecko piło - nawet po 2-3 łyżeczki ale często,nie zmuszaj do jedzenia,jak żołądek zacznie pracować sama o nie poprosi,nie dawaj surowych owoców ani soków.
A tu z czym sama się kiedyś spotkałam jakiekolwiek zadanie pytania,prośba o radę kończy się wysyłaniem do szpitala najlepiej jeszcze na sygnale a potem obrzucanie jaka to nieodpowiedzialna mama która pozwala sobie na klikanie w kompie a nie jedzie do lekarza.
Sama mam dziecko i troszczę się o nie ale trzeba mieć też odrobinę rozsądku.Jeśli dziecko wstało rano i wymiotuje to również czekam,obserwuje i na pewno od razu nie pędziłabym do lekarza.
Często jest tak,że coś zwyczajnie "stanie" na żołądku i samo przechodzi.
Jeśli wymioty by się nasilały, doszłaby gorączka a dziecko nie chciałoby pić to wtedy jak najbardziej wizyta u pediatry.
Nie dziwię się ,że tak trudno czasami dostać się do lek jeśli większość rozhisteryzowanych mam pędzi tam z każdym kichnięciem dziecka.
Do autorki - pilnuj aby dziecko piło - nawet po 2-3 łyżeczki ale często,nie zmuszaj do jedzenia,jak żołądek zacznie pracować sama o nie poprosi,nie dawaj surowych owoców ani soków.