Widok
Od kiedy mały przebieg to jest powód do wstydu?
Jeśli zbyt pochopnie żeś się ożenił to weź rozwód jak prawdziwy chłop i cyrków w domu nie odstawiaj
Bo jeśli zrealizujesz swój plan to jest opcja że żona puści cię boso po śniegu a nazywa się to "rozwód z winy męża"
co skutkuje włączeniem opcji o nazwie "nierówny podział majątku"
A jako kawaler z odzysku hulaj dusza
W świecie kobiet zdrajca jest niewiele wart
Jeśli zbyt pochopnie żeś się ożenił to weź rozwód jak prawdziwy chłop i cyrków w domu nie odstawiaj
Bo jeśli zrealizujesz swój plan to jest opcja że żona puści cię boso po śniegu a nazywa się to "rozwód z winy męża"
co skutkuje włączeniem opcji o nazwie "nierówny podział majątku"
A jako kawaler z odzysku hulaj dusza
W świecie kobiet zdrajca jest niewiele wart
Marku,
Byłeś ciekawy wypowiedzi kobiety.
Według mnie to naturalny odruch, że jesteś ciekaw czegoś innego, nowego oraz nieznanego. Na wstępie chcę Tobie powiedzieć, że musisz być bardzo powściągliwym mężczyzną, skoro zdecydowałeś się współżyć z dwoma kobietami.
Możliwości masz wiele, ale zawsze pamiętaj o konsekwencjach, które ciągną się za każdym, ruchem na który się zdecydujesz. Dopasowanie w łóżku jest bardzo ważne. Czy jesteś szczęśliwy ze swoją żoną. Może warto się zastanowić. Z tego co piszesz masz dopiero 33 lata - przed Tobą cały świat. Jeśli nie macie dzieci to szkodliwość czynów nie będzie według mnie aż tak duża. Bo po co ona ma być w związku w którym nie ma spełnienia i szczęścia.
A może otwarcie zapytaj żonę, czy dobrze jej z Tobą, czy ją zaspakajasz? Może czuje to samo co Ty? Może nie czekaj na wprowadzenie zmiany z jej strony, tylko sam ją mocniej chwyć np pod prysznicem. Jeśli nic z tego nie wyjdzie....to dlaczego nie spróbować czegoś innego? Być może obecna żona nie jest tą jedyną :P
Życzę powodzenia i większej śmiałości w relacjach damsko męskich.
Pozdrawiam
Byłeś ciekawy wypowiedzi kobiety.
Według mnie to naturalny odruch, że jesteś ciekaw czegoś innego, nowego oraz nieznanego. Na wstępie chcę Tobie powiedzieć, że musisz być bardzo powściągliwym mężczyzną, skoro zdecydowałeś się współżyć z dwoma kobietami.
Możliwości masz wiele, ale zawsze pamiętaj o konsekwencjach, które ciągną się za każdym, ruchem na który się zdecydujesz. Dopasowanie w łóżku jest bardzo ważne. Czy jesteś szczęśliwy ze swoją żoną. Może warto się zastanowić. Z tego co piszesz masz dopiero 33 lata - przed Tobą cały świat. Jeśli nie macie dzieci to szkodliwość czynów nie będzie według mnie aż tak duża. Bo po co ona ma być w związku w którym nie ma spełnienia i szczęścia.
A może otwarcie zapytaj żonę, czy dobrze jej z Tobą, czy ją zaspakajasz? Może czuje to samo co Ty? Może nie czekaj na wprowadzenie zmiany z jej strony, tylko sam ją mocniej chwyć np pod prysznicem. Jeśli nic z tego nie wyjdzie....to dlaczego nie spróbować czegoś innego? Być może obecna żona nie jest tą jedyną :P
Życzę powodzenia i większej śmiałości w relacjach damsko męskich.
Pozdrawiam
Znów jak zawsze zawodzi komunikacja w związku.
Tak się mówi "to tylko seks" ale seks jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu. Udane (lub nie) życie łóżkowe wpływa na samopoczucie, poczucie własnej wartości, satysfakcję z życia i nastrój. Sama po sobie widzę jak się robię zgryźliwa i uszczypliwa kiedy jestem nieusatysfakcjonowana przez jakiś czas. To normalne! I normalne,że wtedy chce się poszukać tej satysfakcji gdzieś indziej. Ale!!! Tu pojawia się element komunikacji! Porozmawiaj o tym z żoną. Partner powinien być przede wszystkim przyjacielem i wsparciem,kims,kto będzie dla nas zawsze, na dobre i na złe. Powiedz jej wprost o tym problemie, bez owijania w bawełnę, włącznie z tym,że rutyna powoduje,że zaczynasz mieć fantazje o seksie z innymi kobietami...i daje ci 80%,że jeżeli przedyskutujecie sprawę jasno to wasze życie łóżkowe zacznie się poprawiać i nie będziesz miał już ochoty na skok w bok. Tyle,że nie oczekuj,że tylko ona nagle stanie się kocicą a ty będziesz czekał na gotowe, ty również staraj się być kreatywnym.
A w ogóle znajome małżeństwo, 10 lat razem miało podobny problem. On był bardzo bliski zdrady bo rutyna, nuda w lozku, chciał czegoś nowego. Bardzo otwarcie porozmawiał z żoną. Okazało się,że ona czuła to samo. Zgodnie stwierdzili,że pójdą do klubu dla swingersow. Obydwoje poszli w tango z innymi partnerami w tym samym czasie, łóżko w łóżko w zasadzie...potem całą noc spędzili ze sobą. Nie dość,że po tym poprawił im się seks, było więcej pikanterii, więcej fantazji to jeszcze umocnił im się związek bo zaczęli otwarcie mówić o swoich potrzebach.
W zdradzie nie jest najgorszy fakt,że idzie się do łóżka z kimś innym. W zdradzie najgorsze jest to,że osoba, która jest ci najbliższa rujnuje całe zaufanie kłamiąc i oszukując prosto w oczy, woli pójść na łatwiznę zamiast rozwiązać problem, o którym często druga strona nie ma nawet pojęcia. To niszczy fundament związku, nie wsadzenie fujary w kogoś innego.
Tak się mówi "to tylko seks" ale seks jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu. Udane (lub nie) życie łóżkowe wpływa na samopoczucie, poczucie własnej wartości, satysfakcję z życia i nastrój. Sama po sobie widzę jak się robię zgryźliwa i uszczypliwa kiedy jestem nieusatysfakcjonowana przez jakiś czas. To normalne! I normalne,że wtedy chce się poszukać tej satysfakcji gdzieś indziej. Ale!!! Tu pojawia się element komunikacji! Porozmawiaj o tym z żoną. Partner powinien być przede wszystkim przyjacielem i wsparciem,kims,kto będzie dla nas zawsze, na dobre i na złe. Powiedz jej wprost o tym problemie, bez owijania w bawełnę, włącznie z tym,że rutyna powoduje,że zaczynasz mieć fantazje o seksie z innymi kobietami...i daje ci 80%,że jeżeli przedyskutujecie sprawę jasno to wasze życie łóżkowe zacznie się poprawiać i nie będziesz miał już ochoty na skok w bok. Tyle,że nie oczekuj,że tylko ona nagle stanie się kocicą a ty będziesz czekał na gotowe, ty również staraj się być kreatywnym.
A w ogóle znajome małżeństwo, 10 lat razem miało podobny problem. On był bardzo bliski zdrady bo rutyna, nuda w lozku, chciał czegoś nowego. Bardzo otwarcie porozmawiał z żoną. Okazało się,że ona czuła to samo. Zgodnie stwierdzili,że pójdą do klubu dla swingersow. Obydwoje poszli w tango z innymi partnerami w tym samym czasie, łóżko w łóżko w zasadzie...potem całą noc spędzili ze sobą. Nie dość,że po tym poprawił im się seks, było więcej pikanterii, więcej fantazji to jeszcze umocnił im się związek bo zaczęli otwarcie mówić o swoich potrzebach.
W zdradzie nie jest najgorszy fakt,że idzie się do łóżka z kimś innym. W zdradzie najgorsze jest to,że osoba, która jest ci najbliższa rujnuje całe zaufanie kłamiąc i oszukując prosto w oczy, woli pójść na łatwiznę zamiast rozwiązać problem, o którym często druga strona nie ma nawet pojęcia. To niszczy fundament związku, nie wsadzenie fujary w kogoś innego.
:D rada ciacha - idźcie sobie "poswingować" ;]
tylko że może facet (autor) nie jest tak "hop" do przodu żeby się zbiorowo pie.rzyć i przy tym by mu żonę też pie..rzyli .... ;D
formą "light" tego swingowania jest zdrada !? :) jak się chłopak chce napić szklanki wody to mu nie proponuj nurkowania na środku jeziora ;P
tylko że może facet (autor) nie jest tak "hop" do przodu żeby się zbiorowo pie.rzyć i przy tym by mu żonę też pie..rzyli .... ;D
formą "light" tego swingowania jest zdrada !? :) jak się chłopak chce napić szklanki wody to mu nie proponuj nurkowania na środku jeziora ;P
Nie wiem jak tam stoisz z edukacja seksualna ale istnieje takie coś jak prezerwatywa i chroni ona przed wszelkimi chorobami przenoszonymi drogą płciową.
"Jak ją każdy"... No tak bo ogólnie ja nie mam prawa wybierać z kim mam ochotę się przespać, musi to być pierwszy lepszy,który się napatoczy xD no błagam.
Żyje się łatwiej jak ma się dystans do różnych spraw. Do tych łóżkowych tak samo. I życie seksualne wtedy bardziej udane bo człowiek wyluzowany, bardziej skłonny do eksperymentów, do poznawania swoich reakcji na dane bodźce, otwarty...
Wiecie dlaczego kobiety tak bardzo przeżywają zdradę i dlaczego w większości kiedy kobieta zdradza jest to romans a kiedy facet to tylko skok w bok? Kobiety łączą seks z uczuciami,emocjami. Większość kobiet nie przespałaby się z facetem,którego nie lubią ale jest przystojny. Mężczyźni za to mają jakiś taki rozgranicznik między seksem a związkiem/uczuciami. Dlatego tak ciężko nam zrozumiec,że faceci po prostu chodzą do łóżka "dla sportu" a niekoniecznie dla tego,że chcą spędzić z laską poznaną np w klubie resztę życia ;)
Choć może to ja mam zbyt męski punkt widzenia, nie wiem ;)
"Jak ją każdy"... No tak bo ogólnie ja nie mam prawa wybierać z kim mam ochotę się przespać, musi to być pierwszy lepszy,który się napatoczy xD no błagam.
Żyje się łatwiej jak ma się dystans do różnych spraw. Do tych łóżkowych tak samo. I życie seksualne wtedy bardziej udane bo człowiek wyluzowany, bardziej skłonny do eksperymentów, do poznawania swoich reakcji na dane bodźce, otwarty...
Wiecie dlaczego kobiety tak bardzo przeżywają zdradę i dlaczego w większości kiedy kobieta zdradza jest to romans a kiedy facet to tylko skok w bok? Kobiety łączą seks z uczuciami,emocjami. Większość kobiet nie przespałaby się z facetem,którego nie lubią ale jest przystojny. Mężczyźni za to mają jakiś taki rozgranicznik między seksem a związkiem/uczuciami. Dlatego tak ciężko nam zrozumiec,że faceci po prostu chodzą do łóżka "dla sportu" a niekoniecznie dla tego,że chcą spędzić z laską poznaną np w klubie resztę życia ;)
Choć może to ja mam zbyt męski punkt widzenia, nie wiem ;)
Mamy inaczej zbydowane mózgi i faceci to wzrokowcy, poza tym jak myślą głową to oki ale jak im krew odpłynie poniżej pasa to myślą tam - ot i cała filozofia. Zresztą hmm "nowoczesność" seksualna w którą dajemy się wręcić to nic innego jak uprzedmiotowienie człowieka. Związek z tym z tamtym sex taki siaki - jak w sklepie. Popatrzmy wyrzej, głębiej, dalej! Nad związkiem powinno się pracować, dbać, oddawać coś i brać... ogólnie to wysiłek! Teraz jednak ludzie (chyba Ciacho także) wolą żyć łatwo, prosto i przyjemnie!?
W kwestii interakcji międzyludzkich owszem. Bo kiedy przychodzę do domu wykończona po ciężkiej pracy to ostatnią rzeczą,na którą mam jeszcze ochotę jest stres w domu, nieporozumienia i kiepski seks. Nie ma w moim życiu miejsca na słabe rzeczy.
Swoją drogą to nie jest nowoczesne...to jest raczej powrót do pierwotnych instynktow.
Swoją drogą to nie jest nowoczesne...to jest raczej powrót do pierwotnych instynktow.
Ciacho, jak zwykle dałaś popis inteligencji emocjonalnej.
Dodałbym, ze kobieta jest skonstruowana w ten sposób, ze szuka mezczyzny, który zapewni jej i rodzinie przetrwanie.
Stąd jak piszesz, musi go „lubić”, czyli facet musi mieć w głowie potencjał do tego aby rodzina prawidłowo funkcjonowała. Stad niewielkie szanse nawet u najbardziej przystojnego faceta, ale nie wyposażonego w atrakcyjność umysłową. Dlatego kobiety mówią, ze najbardziej sexy jest mózg.
Z facetami tak nie jest. Kobieta dla mezczyzny jest m.in. potwierdzeniem własnej wartości przed innymi samcami, stad w przypadku mężczyzn większe znaczenie seksu fizyczności niż seksu umysłu.
Dodałbym, ze kobieta jest skonstruowana w ten sposób, ze szuka mezczyzny, który zapewni jej i rodzinie przetrwanie.
Stąd jak piszesz, musi go „lubić”, czyli facet musi mieć w głowie potencjał do tego aby rodzina prawidłowo funkcjonowała. Stad niewielkie szanse nawet u najbardziej przystojnego faceta, ale nie wyposażonego w atrakcyjność umysłową. Dlatego kobiety mówią, ze najbardziej sexy jest mózg.
Z facetami tak nie jest. Kobieta dla mezczyzny jest m.in. potwierdzeniem własnej wartości przed innymi samcami, stad w przypadku mężczyzn większe znaczenie seksu fizyczności niż seksu umysłu.
Każda osoba jest inna i z każdą będzie to inaczej, co nie znaczy że super!
1. seks jest ważny ale nie najważniejszy, co to będzie gdy któreś z was nie będzie mogło już z różnych powodów, np zdrowotnych?
2. czy chuć jest ważniejsza dla ciebie od ciepłego uczucia żony? Jeśli tak to bądź z nią szczery i się rozwiedź.
3. gdyby to żona chciała posmakować z innym, bo ty dla niej jesteś nudny, chciałbyś tego?
4. na nudę w łóżku można zaradzić, pokombinować różnej gry wstępnej, różnych pozycji, a także miejsc, to nie zawsze musi być łóżko w sypialni i najlepiej po ciemku ;). Wystarczy wasza wyobraźnia, miłość i oboje będziecie mieli udane życie. Dodatkowo są różne gadżety urozmaicające seks.
5. Pamiętaj nic na siłę i najważniejsza jest szczerość!
6. taki facet 33 letni i małolata to pedofila, chyba że masz na myśli osobę pełnoletnią, ale mimo wszystko różnica wieku spora. Chciałbyś aby jakiś stary pryk pukał twoją córkę?
1. seks jest ważny ale nie najważniejszy, co to będzie gdy któreś z was nie będzie mogło już z różnych powodów, np zdrowotnych?
2. czy chuć jest ważniejsza dla ciebie od ciepłego uczucia żony? Jeśli tak to bądź z nią szczery i się rozwiedź.
3. gdyby to żona chciała posmakować z innym, bo ty dla niej jesteś nudny, chciałbyś tego?
4. na nudę w łóżku można zaradzić, pokombinować różnej gry wstępnej, różnych pozycji, a także miejsc, to nie zawsze musi być łóżko w sypialni i najlepiej po ciemku ;). Wystarczy wasza wyobraźnia, miłość i oboje będziecie mieli udane życie. Dodatkowo są różne gadżety urozmaicające seks.
5. Pamiętaj nic na siłę i najważniejsza jest szczerość!
6. taki facet 33 letni i małolata to pedofila, chyba że masz na myśli osobę pełnoletnią, ale mimo wszystko różnica wieku spora. Chciałbyś aby jakiś stary pryk pukał twoją córkę?
Seks z każdą kobietą/mężczyzną jest inny, chociażby z tego powodu że każda kobieta/mężczyzna ma inną budowę ciała, osobowość, ruchy itd. Tylko, że idąc tą drogą, zawsze będzie Ci czegoś brakować, bo zawsze będzie nowy partner z którym nie byłeś. Nie ma złotego środka. To co czujesz jest naturalne. Im więcej będziesz chciał czegoś, tym bardziej będziesz niezadowolony z tego co już masz itd. Tylko jak nie chcieć czegoś, skoro chcemy :)
Polecam ten wywiad, jest tam mowa np. o namiętności itd.: https://www.youtube.com/watch?v=xz8qO3J6hLY (O związkach, Miłosz Brzeziński, cz.1, 20m2 talk-show, odc. 334)
Polecam ten wywiad, jest tam mowa np. o namiętności itd.: https://www.youtube.com/watch?v=xz8qO3J6hLY (O związkach, Miłosz Brzeziński, cz.1, 20m2 talk-show, odc. 334)