Widok
Wstydliwy problem z przedszkola..
Moja 3letnia corka poszla od wrzesnia do przedszkola, oststnio zauwazylam ze obrzydliwie mowiac zjada gile z nosa, nic nie jest w stanie ja przekonac zeby tego nie lubila. Dzisaij bylam sklepie patrze a ona znowu to samo, wstyd mi bylo jak nie wiem. Musiala gdzies podpatrzec w przedszkolu, nie mam pomyslu jak zlikwidowac ten nawyk?
jednym to przeszkadza innym nie
mojej szwagierki syn tak wiecznie robi, ale ona wcale nie widzi w tym nic zlego nawet mu uwagi nie zwraca, wrecz uwaza ze to "normalne" i "ktoz tego nie robil";/
a generalnie sama nie wiem jakbym miala to wyperswadowac mojemu dziecku, hmm no nie wiem, moze samo przejdzie?kiedys sie znudzi?
kiedys byl gorzki lakier na obgryzanie paznokci,moze jak "jedzac" liznie i tego lakieru to to go oduczy?:)
mojej szwagierki syn tak wiecznie robi, ale ona wcale nie widzi w tym nic zlego nawet mu uwagi nie zwraca, wrecz uwaza ze to "normalne" i "ktoz tego nie robil";/
a generalnie sama nie wiem jakbym miala to wyperswadowac mojemu dziecku, hmm no nie wiem, moze samo przejdzie?kiedys sie znudzi?
kiedys byl gorzki lakier na obgryzanie paznokci,moze jak "jedzac" liznie i tego lakieru to to go oduczy?:)
tez mialam ten problem i na szczescie sie skonczylo, a jak do tego doszłam? codziennie mowilam dziecku ze jak bedzie zjadał babochy to w brzuszku od tego zrobia sie robaki i beda go zjadac i bedzie bardzo balał go brzuszek i tak codziennie, a moj mąz proponowal mu jeszcze swoje ;) ale oczywiscie nie dawal mu tylko proponował no i przeszlo :)
oczywiscie ze na poczatku u mnie tez to nie dzialalo dopoki nie zjadl za duzo sodyczy i rozbolal go brzuszke wiec wykorzystałam sytuacje i powiedziaam ze sie zaczyna i robaki sie odzywaja :P spokojnie to przejdzie ;) moje dziecko raz zagielo mnie tekstem kiedy jechalam z nim auten na tylnim siedzeniu i widze ze kopalnia poszla w ruch i mowie do niego ''ja wszystko widze co Ty robisz'' a moje dziecko mi na to ''to sie odwroc do szyby i nie patrz'' poplakalam sie ze smiechu ale tez ze nie widzial no i odwrocilam sie do tej szyby :P
O, plucie! Mojej przeszło po jakichś dwóch miesiącach. Chyba dzieciakom w przedszkolu się znudziło.
Teraz zaczęto grzać więc powietrze bardziej suche, trwają też katary, więc gile są na topie. Moja na szczęście tylko usuwa palcem i wyrzuca ale pamiętam jak na początku powiedziała ze słodkim uśmiechem "mam coś dla ciebie" i wcisnęła mi palec w dłoń a tam wielki gil.
:D
Teraz zaczęto grzać więc powietrze bardziej suche, trwają też katary, więc gile są na topie. Moja na szczęście tylko usuwa palcem i wyrzuca ale pamiętam jak na początku powiedziała ze słodkim uśmiechem "mam coś dla ciebie" i wcisnęła mi palec w dłoń a tam wielki gil.
:D