Widok
Wywoływanie porodu :(
Jestem już tydzień po terminie i dostałam skierowanie do szpitala na piątek (będzie to już 10 dzień po wyznaczonym terminie), zamierzam rodzić na Klinicznej i chciałabym się dowiedzieć jak tam wyglądają metody wywoływania porodu, czy wywołują od razu, czy kładą na patologię, czy tylko jedna metoda- podanie kroplówki czy też są inne? jak długo podaję się tą kroplówkę , jakie są skutki uboczne? i wszystkie inne rzeczy związane z tym tematem...
z góry dziękuję za informacje
z góry dziękuję za informacje
14 dni po terminie trafiłam na Kliniczną z sączącymi się zielonymi wodami. Zrobili test oxy i wywalili do domu.
Tego samego dnia trafiłam do Wejherowa, gdzie wywoływali od razu. Niestety przez niekompetencję lekarzy na Klinicznej rodziłam "na sucho" pozbawiona wód i naszprycowana silną dawką antybiotyku ze względu na brudne wody płodowe (córcia miała popalone kosmki w jelitach od antybiotyku = nietolerancja laktozy).
NIE POLECAM KLINICZNEJ, szczególnie przy wywoływaniu.
Tego samego dnia trafiłam do Wejherowa, gdzie wywoływali od razu. Niestety przez niekompetencję lekarzy na Klinicznej rodziłam "na sucho" pozbawiona wód i naszprycowana silną dawką antybiotyku ze względu na brudne wody płodowe (córcia miała popalone kosmki w jelitach od antybiotyku = nietolerancja laktozy).
NIE POLECAM KLINICZNEJ, szczególnie przy wywoływaniu.
10 dni po terminie mialam wywolywanie na klinicznej, polozyli mnie na patole i zrobili test oxy - zero skurczy. Nastepnego dnia polozyli mnie na porodowke a oxy zapodali w kroplowce. Tak przelezalam od 9 do 17, w miedzy czasie przebili worek plodowy i zwiekszali dawke oxy. Skurcze byly na maxa, zero rozwarcia, spadajace testno dziecka. O 17.30 zrobili cesarke. Polecam, obsluga lekarsko pielegniarska bardzo dobra.
ja miłam wywoływany poród na klinicznej z tym, że ja leżałam tydzień już na patologii.
Jak zdecydowali o wywołaniu to pierw test z oxy ( kładą na salę obserwacyjną, dają lekką kroplówkę z oxy i patrza jak się na nią reagujesz, czy sa skurcze itp)
następnego dnia stawiłam się na porodówce, położyli mnie pod oxy. o 13 odeszły mi wody, pojawiły skurcze a o 15.40 urodziłam :)
polecam ten szpitl :)
Jak zdecydowali o wywołaniu to pierw test z oxy ( kładą na salę obserwacyjną, dają lekką kroplówkę z oxy i patrza jak się na nią reagujesz, czy sa skurcze itp)
następnego dnia stawiłam się na porodówce, położyli mnie pod oxy. o 13 odeszły mi wody, pojawiły skurcze a o 15.40 urodziłam :)
polecam ten szpitl :)
wiem że pytasz o kliniczną, ale ja Ci napiszę o Zaspie,
też miałam mieć wywoływany poród, 11dnia po terminie( skurczy brak, rozwarcia brak) zgłosiłam się na SOR bo mi tak mój lekarz kazał, był to piątek, powiedzieli że mają dzisiaj za dużo porodów i położyli mnie na patologie, w poniedziałek dostałam okxy na porodówce, pierwsza kroplówka jakoś po 8, o 9 już mi położna powiedziała że dzisiaj na pewno urodzę że mogę po męża dzwonić, o 13:15 córka była już z nami.
też miałam mieć wywoływany poród, 11dnia po terminie( skurczy brak, rozwarcia brak) zgłosiłam się na SOR bo mi tak mój lekarz kazał, był to piątek, powiedzieli że mają dzisiaj za dużo porodów i położyli mnie na patologie, w poniedziałek dostałam okxy na porodówce, pierwsza kroplówka jakoś po 8, o 9 już mi położna powiedziała że dzisiaj na pewno urodzę że mogę po męża dzwonić, o 13:15 córka była już z nami.
Moje skarby:
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
Antonina 21.02.2011
Bartłomiej 24.04.2013
ja tez mialam na klinicznej wywolywanie oxy nie mialam wczesniej testu. od razu z patologi trafilam na porodowke tam dostalam oksy jak sie nie myle 9h pod kroplowka i nic to nie dalo skurczy wcale nie czulam mimo ze niby jakies mialam a nastepnego dnia juz bez oxy po komplikacjach urodzilam coreczke. a potem dalsze komblikacje w sumie 2 tyg w szpitalu a po 3 dnia znow na tydzien
ja co prawda nie na klinicznej ale w wojewódzkim miałam 2x wywoływany poród pierwszy równo 14 dnia po terminie ,z tym że z rana już (leżałam 2 dni na patologi ) samo się zaczęło rozkręcać ale o 11 podali mi oksytocynę o 14 mały się urodził i było dosyć znośnie bo mówią że poród z oksytocyną jest boleśniejszy ,za drugim raz 11 dnia po terminie ale niestety po próbie z oxy trzeba było szybko robić cc.
również miałam wywoływany poród na klinicznej, pierwsza próba na sali obserwacyjnej, kolejna po 2 dniach, bo akurat był weekend już na sali porodowej i wówczas nie ma innej już możliwości jak urodzić:) oczywiście pod kroplówką, o 8.00 podłączyli pod oxy a o 13.30 urodziłam, skurcze od momentu przebicia wód płodowych co 2 minuty i na maxa bolesne, opieka fantastyczna. Pamiętaj jedno, jeśli chcesz tam rodzić, nie pozwól żeby Ciebie odesłali do innego szpitala, też byłam tydzień po terminie i nie dalam się odesłać mimo, że próbowali, niech dadzą Ci na piśmie że biorą odpowiedzialność w razie czego...:)powiedz, ze zaczekasz na poczekalni, zobaczysz, że się zwolni szybko miejsce:)powodzenia
rodziłam na Zaspie, rozwarcie miałam super, zero skurczy, mi pierw podali jakiś czopek dopochwowy na skurcze, po nim zaczęły się delikatne, ale po jakims czasie ustąpiły, więc podano mi oxy, skurcze dostałam już może po 2 minutach, ale od razu mega bolesne (nie wiem czy mniej bolą bez oxy, bo rodziłam pierwszy raz) i zaraz dostałam skurcze parte, w sumie od podania oxy do urodzenia synka minęło 45 minut :) nie martw się na zapas, każdy poród jest zupełnie inny, a na następny dzień nawet nie pamiętasz jak to było :)
rodzilam 4 ms na klinicznej bylam 15 dni po terminie dali mi oxy 9 godzin i nic jeden dzien przerwy robia i znowu ;po dwoch probach nic ;trzeciego dnia juz ni emoglam chodzi mialam bole krzyzowe i wzieli mnie na porodowke podali oxy takie na szybszy postep porodu bylam o 8 na porodowce o 13 urodzilam ale przez cc polecam kliniczna