Widok
Ząbkowanie, a picie mleka z butelki
Czy Wasze dzieci też przy ząbkowaniu nie mogły ssać smoka? a co za tym idzie - nie dało się pić mleka z butelki???
Jeśli tak - jak sobie radziłyście?
Dzisiaj 3 razy Gabryś dostał mleko zagęszczone kleikiem ryżowym - żebym mogła Mu podać łyżeczką... inaczej byłby głodny przez cały dzień, bo tak Go bolały dziąsełka - że nie mógł ssać...
Żel nie pomagał :/ Viburcolu nie chcę dawać za często - dostaje go tylko na noc.
teraz właśnie wypił 140ml mleka(właściwie już zimnego zanim czopek zadziałał) i zasnął przy butelce
pewnie już będzie spał do rana...
macie jakieś sztuczki-magiczki? przecież nie mogę Go karmić cały dzień kaszką/łyżeczką... pić też coś musi :P w ciągu dnia wypił kilka łyżeczek soczku :P
Jeśli tak - jak sobie radziłyście?
Dzisiaj 3 razy Gabryś dostał mleko zagęszczone kleikiem ryżowym - żebym mogła Mu podać łyżeczką... inaczej byłby głodny przez cały dzień, bo tak Go bolały dziąsełka - że nie mógł ssać...
Żel nie pomagał :/ Viburcolu nie chcę dawać za często - dostaje go tylko na noc.
teraz właśnie wypił 140ml mleka(właściwie już zimnego zanim czopek zadziałał) i zasnął przy butelce
pewnie już będzie spał do rana...
macie jakieś sztuczki-magiczki? przecież nie mogę Go karmić cały dzień kaszką/łyżeczką... pić też coś musi :P w ciągu dnia wypił kilka łyżeczek soczku :P
U nas w zasadzie z piciem z butli nie ma problemu.
Większe jazdy były właśnie przy łyżeczce - mała potrafiła nagle ni z tego ni z owego rozryczeć się podczas jedzenia ale jednocześnie otwierała paszczę do kolejnej łyżeczki. Urażała ją widocznie za mocno i zdarzało się że podawałam jej jedzonko na palcu :)
Smarujesz też dziąsła jakimś żelem czy tylko czopki dajesz? Może posmarowanie parę minut przed jedzeniem pomoże?
Miśka ciężko znosi czopki , mimo że dostaje rzadko. Ale już jej nie będę więcej nimi męczyć - przerzucamy się na syrop.
No i pierwszy ząbek już jest :)
Większe jazdy były właśnie przy łyżeczce - mała potrafiła nagle ni z tego ni z owego rozryczeć się podczas jedzenia ale jednocześnie otwierała paszczę do kolejnej łyżeczki. Urażała ją widocznie za mocno i zdarzało się że podawałam jej jedzonko na palcu :)
Smarujesz też dziąsła jakimś żelem czy tylko czopki dajesz? Może posmarowanie parę minut przed jedzeniem pomoże?
Miśka ciężko znosi czopki , mimo że dostaje rzadko. Ale już jej nie będę więcej nimi męczyć - przerzucamy się na syrop.
No i pierwszy ząbek już jest :)
Agusia - dawaj zimne mleko, przyniesie ulgę dziąsełkom. (podawanie ciepłego jedzenia to przyzwyczajenie dorosłych - żeby ktoś mnie zaraz nie zjadł odsyłam do książki "Pierwszy rok życia dziecka")
i w ogóle nie zmuszaj do jedzenia - ząbkujące dzieci często chwilowo nie mają apetytu. próbuj podawać wodę do picia (zrób kostki lodu z mineralnej i wrzuć z dwie do butelki z wodą).
Nie wiem czy twój synek je już jakieś słoiczki - moja mała jak wyłażą ząbki strasznie lubi jak daję jej łyżeczką owocki (też prosto z lodówki) - najlepsze są morelki;)
i w ogóle nie zmuszaj do jedzenia - ząbkujące dzieci często chwilowo nie mają apetytu. próbuj podawać wodę do picia (zrób kostki lodu z mineralnej i wrzuć z dwie do butelki z wodą).
Nie wiem czy twój synek je już jakieś słoiczki - moja mała jak wyłażą ząbki strasznie lubi jak daję jej łyżeczką owocki (też prosto z lodówki) - najlepsze są morelki;)
no to teraz wypróbujemy Dentinox gel ;)
J cz J - czyli jak mam moje mleko ściągnięte - to go wcale nie podgrzewać?
a mleko sztuczne zrobić na ciepło(tradycyjnie) i szybko studzić?
o to właśnie chodzi, że jest awantura, bo Młody jest głodny... a nie może jeść :/ tzn. ssać smoka :P wtedy też wyrzuca smoka-uspokajacza - bo bolą Go dziąsełka :/
owocki ze słoiczków dostaje w temp. pokojowej :P
to można dawać jedzenie zimne - prosto z lodówki? z gardłem nic się nie stanie?
J cz J - czyli jak mam moje mleko ściągnięte - to go wcale nie podgrzewać?
a mleko sztuczne zrobić na ciepło(tradycyjnie) i szybko studzić?
o to właśnie chodzi, że jest awantura, bo Młody jest głodny... a nie może jeść :/ tzn. ssać smoka :P wtedy też wyrzuca smoka-uspokajacza - bo bolą Go dziąsełka :/
owocki ze słoiczków dostaje w temp. pokojowej :P
to można dawać jedzenie zimne - prosto z lodówki? z gardłem nic się nie stanie?
mojej nic się nie dzieje. Przez te 7 miesięcy przez jeden dzień miała katar i to tyle jeśli chodzi o infekcje. Rośnie pięknie z brzuszkiem żadnych problemów nie ma.
Szczerze powiem, że nie wiem jak jest z odciągniętym mlekiem bo ja swoje dawałam krótko, nie będę się wypowiadać.
Spróbuj może najpierw z zimnym słoiczkiem owocków - jak mu to lepiej "wejdzie" to jesteś na tropie. Jak odrzuci trzeba dalej kombinować.
A`propos podgrzewania jedzenia dla dzieci to w kilku miejscach już czytałam, że można dać sobie spokój.
Szczerze powiem, że nie wiem jak jest z odciągniętym mlekiem bo ja swoje dawałam krótko, nie będę się wypowiadać.
Spróbuj może najpierw z zimnym słoiczkiem owocków - jak mu to lepiej "wejdzie" to jesteś na tropie. Jak odrzuci trzeba dalej kombinować.
A`propos podgrzewania jedzenia dla dzieci to w kilku miejscach już czytałam, że można dać sobie spokój.
podczas ząbkowania mala WOGÓLE nie chciala pic mleka ani jesc czegokolwiek innego.
Najpierw bylam przerazona,bo potrafila 20 godzin kompletnie nic nie zjesc.
Pediatra jednak mnie uspokoiła,ze najwzniejsze,zeby dziecko piło wode lub herbatki,aby sie nie odwodnić.
Przestalam sie wiec stresowac.
I faktycznie,trwalo to jakies 2 tygodnie,az do kolejnego ząbkowania.
Na siłe jej mleka nie wciskalam.
Najpierw bylam przerazona,bo potrafila 20 godzin kompletnie nic nie zjesc.
Pediatra jednak mnie uspokoiła,ze najwzniejsze,zeby dziecko piło wode lub herbatki,aby sie nie odwodnić.
Przestalam sie wiec stresowac.
I faktycznie,trwalo to jakies 2 tygodnie,az do kolejnego ząbkowania.
Na siłe jej mleka nie wciskalam.
zawsze slyszalam ze zabkowanie u dzieci jest takie straszne....i jak zobaczylam juz 2 pierwsze u mojego malucha to sobie pomyslalam ze nie bylo tak zle;) da sie przezyc;D ale teraz tak sobie mysle ze przeciez te dalsze zeby bolesnie sie wyrzynaja. Normalnie strach sie bac. Wszystkie dzieci przechodza bolesnie zabowanie? czy nie zawsze? U mnie jest zle z piciem. Mlody nie chce pic, dam mu butle z herbatka to wciagnie 2 lyczki i bawi sie smokiem...a zawsze myslalam ze dzieci chetnie pija....