Widok

Zakochałam się w koleżance z pracy! Nie sądziłam, że jestem do tego zdolna

Towarzyskie Temat dostępny też na forum:
Nie wiem co robić zwolnić się z pracy? Zabrać tą tajemnice do grobu czy może iść do psyhiatry?? Jedno jest pewne nikt ze znajomych sie nie domysli bo zawsze byłam w "normalnych związkach" jednak o pół roku myślę tylko o "niej". A może mi to jakoś przejdzie?
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 9
... a może od razu dziki i namiętny seks ...

a co tam ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hm... mam nadzieję, że się nie obraziłaś Kangurko... Czasami wymykają mi się żarciki...

Jeśli Twoje zauroczenie jest czymś więcej niż tylko fascynacją i naprawdę Cię gnębi, to przy końcu tego wątku jest mój mail. Możesz skorzystać, jeśli masz ochotę ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heteryk !!!!!!!!!!!!
Ja tez bym wolala trojkacik ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dzięki Kochana. Nie obraziłam się, skąd!!! Wzięło mnie, wzięło. Myślę o Niej bez przerrrwy. Bardzo Cię lubię, choć Cię właściwie nie znam. Ale czuję pokrewieństwo dusz. A z maila być może skorzystam. Dzięki za piosenkę,jeszcze nie słuchałam, posłucham sobie w domu sama :).Teraz jestem w pracy. Piszesz, że Ona patrzy na mnie być może przychylnie. Nie. Ja widzę w Jej oczach ten sam wyraz, ktory ja mam,gdy patrzę na Nią (ukradkiem oczywiście). Takie poważne zamyślenie. Ty wiesz, o co mi chodzi. Dobra kończę wywody. Żarciki Twoje są wporzo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kangurko :) Nie słuchaj zbyt długo tej piosenki. Jest bardzo ładna, ale bardzo smutna :). Zaproszenie do rozmowy jest nadal aktualne..., jeśli będziesz odczuwać taką potrzebę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Droga Kobranocko, szczerze mówiąc, to nie jest piosenka w moim stylu. Ja jestem raczej w nastroju wesołym. Poszukam tego meila Twojego. Życzę Ci miłego tygodnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kobranocko :)) Napisałam do Ciebie na małpią pocztę :) Mam nadzieję, że doszło...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też mnie to uczucie dopadło.Trwa już dwa lata.jestem mężatką i nigdy w życiu o TYM nie myślałam.Na szczęście u mnie to jest z wzajemnością i nikt się nie domyśla.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 8
Musze z kims o tym pogadac... nie mam z kim. wiec pisze...
We wrzesniu poznałam dwie dziewczyny- poczatkowo nie wiedzialam ze są parą, choc wszyscy o tym mówili, wolałam sama sie przekonać bo a nóz to może poltki. Nigdy nie miałam do czynienia z lesbijkami. Faktycznie okazało sie że są parą, kochają sie i dodatkowo okazały sie byc super przyjaciółkami. Imponowały mi kiedy patrzyłam na ich więź- dziekuje im,że mogłam przekonać sie że lesbijki kochają w taki sam sposób jak pary heteroseksualne. Pokochałam je- mówi tu oczywiście po przyjacielsku. Pracowałyśmy razem, spędzalismy razem weekendy w gronie mojej rodziny i innych znajomych.. po pewnym czasie zauważyłam jednak że Ania jest mi jakoś bliższa, mimo że z Kaja rozmawiała ze mną czesćiej z racji tego że to gaduła... W kazdym razie zasze mentalnie bliższa była mi Ania, jakś dziwna wieź..mimo wszystko zawsze we trzy- best friends. Po pewnym czasie jednak- pewnego wieczoru po imprezie, spałysmy jak zawsze we trzy po nocnych pogaduchach... Ania nagle spojrzała na mnie inaczej- spytałam o czym mysli- powiedziala ze to jej mysli, ale doskonale wiedziałam że nie jest to zwykłe spojrzenie. Przytuliłam sie do niej i na tym stanęło. @ tyg pózniej po kolejnej imprezie Kaja, moj mąz i dziecko poszła spac a my siedziałysmy i gadałysmy. Nagle- nawet nie wiem kiedy- pocałowałyśmy sie. Było to dla mnie zaskakujące ale zarazem cudowne. Spedziłysmy jakies 2 godziny całujac sie i mowiąc o tym ze juz jakis czas cos czulysmy. W sumie ja nawet nie zdawalam sobie z tego sprawy, Ania natomiast powiedziala ze nic nie robila bo myslala ze ja nic do niej nie mam. Sama o tym nie wiedzialam, ale okazuje sie że kocham ją bardzo. Jest to trudne- ona ma Kaje, ja męza i dziecko. Dziecko kocham, meza mam dobrego, ale... myskle ze nie kocham go juz dłuzszy czas...zawsze gdzies w podswiadomosci marzylam o milosci bedąc z nim, ale mowilam sobie- moze bedzie lepiej Nie jest, a teraz jescze Ania... ona tez mowi że wie ze nie mozemy byc razem.. w dodatku jestesmy poza krajem, gdzie tez rozne sprawy ciezko byloby ulozyc.Ale.. co bylo dalej. Po kolejnym tygodniu, który byl dla mnie bardzo trudny- okazało sie ze Ania nadal mnie kocha- powiedziala mi to kiedy kaja wyszla z pokoju w czasie naszego babskiego wieczorku- ze nie umie beze mnie życ...ze wciaz mysli.. strasznie mnie to ucieszyło, bo juz myslałam, ze moze zmienila zdanie, ze to byl moment. Ta noc była jescze milsza, całowałysmy sie, pieściły, wiedzac ze znow rano musimy udawac... Byłam jednak szczesliwa. Tego samego dnia mialysmy sie znow zobaczyc- mialy przyjsc do nas tym razem na weekendowa imprezke. Bylam szczesliwa bo wiedzialam ze znow bedziemy mialy okazje byc razem. Wieczor jednak okazal sie totalna porażka.. Ania nie chcial pic, byla smutna... kiedy zostalysmy na chwile same spytalam czemu dziwnie sie zachowuje. nic nie powiedziala... pomyslalam koniec..załuje.. jednak pociagnelam ja za jezyk i powiedzial ze nie nei zaluje i nic sie nie zmienilo tylko z jednej strony sie cieszy z drugiej nie i wkurza ja ze musimy tak udawac... doskonale ja rozumialam ale mimo wszystko bylo mi jakos zle.Powiedzial tez ze Kaja widzi ze cos jest nie tak, ze zle jej z tym... Tej nocy Ania nie chciala juz nawet z nami spac jak zawsze, poszla do innego pokoju. Bylo mi strasznie żle... kolejny dzien- grillek, cieplutko, ale dla mnie bylo koszmarnie. Widzialam ze Ania mnie unika, mimo ze powiedziala ze nie żałuje, widzialam ze chce jak najszybciej uciec do domu, a zawsze siedzialy dlugo, nie patrzyla na mnie, miala czasem tylko dziwne miny, moze myslala, ale inaczej niz przedtem... nawet przechodzac kolo mnie starala nie patrzec sie i nie dotknac mnie, choc nikt tego nie widzial. Siadal tylko przy Kai... serce mi peka bo nie wiem co robic i co tym myslec...mam wrazenie jakby przez 2 dni nagle zmienila zdanie- czy jest to mozliwe?... jest mi bardzo zle, anie chce jej naciskac...rozmawialysmy przeciez, mowila- fakt po dluzszym proszeniu- ze nic sie nie zmienilo, newt mnie przytulila, ale dzien pozniej- nawet kilka godzin - zachowywala sie tak przykro... nie wiem moze przesadzam... doradzcie... dziekuje z gory
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 10
Jakie baby są głuupie .... aż szok.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie czytaj, będziesz mniej nerwowy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kupcie sobie one-way ticket na jakas z rasjkich wysp i miejcie wszystich w d**ie. To Wasze zycie i Wasze szczescie !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
tak, to jest DEWIACJA
popieram tę opinię 28 nie zgadzam się z tą opinią 36
moja znajoma odnalazła się na http://www.elza.wroc.pl/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.youtube.com/watch?v=bd2B6SjMh_w
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hm... ale po zaraz tak się denerrwować ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szkoda że mnie nikt pokochać nie chce :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A Ty kogoś kochasz ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a Kogoś kochają trzy oddane karły...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ani zapewne chodzi o udawanie. Z Kają udawać nie musiala, znajomość z Tobą musi ukrywać. To Jej przeszkadza. Ale (tak myślę), gdyby kochała Cię naprawdę, nic by się nie liczyło... Tylko bycie z Tobą. Radziłabym Ci szczerą rozmowę z Anią. Zapytaj ile dla niej znaczysz...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Kobieta

Prezent dla teściowej (122 odpowiedzi)

Moja teściowa obchodzi niedługo 60te urodziny. ale jak to zwykle u mnie bywa nie mam pojęcia co...

Najlepsze zabawki erotyczne (4 odpowiedzi)

Cześć ! Czy są tutaj dziewczyny, które lubią seks? My bardzo lubimy i ciągle soboie dokupujemy...

Jaki balsam do ciała polecicie (88 odpowiedzi)

Szukam aktualnie dobrze nawilżającego balsamu do ciała na suchą skórę. Co byście mi polecily?

do góry