Widok
nie zebym byla przesadna ale kazdy mi mowi ze nie wolno dawac komus krzyzyka bo to jak dawanie komus swoich cierpien czy jakos tak
O matko, przesądy, przesądy... Na szczęście na każdy przesąd jest przesądna rada :) Jeśli ktoś już musi wierzyć w takie bzdury, to zrzuci mu to kamień z serca :D
Jeśli macie dla kogoś "śmiercionośny" prezent w stylu: buty, kalendarz, krzyżyk, coś ostrego, to przed wręczeniem mówi: "mam coś dla ciebie, ale musisz to ode mnie kupić - cena to jeden grosz". Bierzesz grosz od obdarowywanego, dajesz mu paczuszkę i z głowy. Wszyscy przeżyją, przynajmniej do czasu, gdy czarny kot przebiegnie im drogę lub przejdą pod drabiną.
Jeśli macie dla kogoś "śmiercionośny" prezent w stylu: buty, kalendarz, krzyżyk, coś ostrego, to przed wręczeniem mówi: "mam coś dla ciebie, ale musisz to ode mnie kupić - cena to jeden grosz". Bierzesz grosz od obdarowywanego, dajesz mu paczuszkę i z głowy. Wszyscy przeżyją, przynajmniej do czasu, gdy czarny kot przebiegnie im drogę lub przejdą pod drabiną.
Agatha napisał(a):
> O matko, przesądy, przesądy... Na szczęście na każdy przesąd
> jest przesądna rada :) Jeśli ktoś już musi wierzyć w takie
> bzdury, to zrzuci mu to kamień z serca :D
>
> Jeśli macie dla kogoś "śmiercionośny" prezent w stylu: buty,
> kalendarz, krzyżyk, coś ostrego, to przed wręczeniem mówi: "mam
> coś dla ciebie, ale musisz to ode mnie kupić - cena to jeden
> grosz". Bierzesz grosz od obdarowywanego, dajesz mu paczuszkę i
> z głowy. Wszyscy przeżyją, przynajmniej do czasu, gdy czarny
> kot przebiegnie im drogę lub przejdą pod drabiną.
wiesz ale starsze osoby jednak w takie przesady wierza nawet jak chrzcilam malego to tez ccialam mu dac krzyzyk pani w dewocjonaliac tez tak samo powiedziala
> O matko, przesądy, przesądy... Na szczęście na każdy przesąd
> jest przesądna rada :) Jeśli ktoś już musi wierzyć w takie
> bzdury, to zrzuci mu to kamień z serca :D
>
> Jeśli macie dla kogoś "śmiercionośny" prezent w stylu: buty,
> kalendarz, krzyżyk, coś ostrego, to przed wręczeniem mówi: "mam
> coś dla ciebie, ale musisz to ode mnie kupić - cena to jeden
> grosz". Bierzesz grosz od obdarowywanego, dajesz mu paczuszkę i
> z głowy. Wszyscy przeżyją, przynajmniej do czasu, gdy czarny
> kot przebiegnie im drogę lub przejdą pod drabiną.
wiesz ale starsze osoby jednak w takie przesady wierza nawet jak chrzcilam malego to tez ccialam mu dac krzyzyk pani w dewocjonaliac tez tak samo powiedziala
No ja bym krzyzyka nie dawala - tak mowia, ze to "krzyz na droge". Moja mama tez tak uwaza, wiem ze to przesad, ale po co kusic los;)
Ja niestety z moja mamusia nie bede 26-go, ale za to juz niedlugo sie zobaczymy. Ja jej kupilam ksiazke oraz...
...jezeli juz o przesadach mowa moja mama zazyczyla sobie obrazek Zyda liczacego pieniazki. Podobno wiesza sie go w przedpokoju i wtedy w domu zawsze bedzie kasa. Dziala tylko jak od kogos go dostaniecie;)
Ja niestety z moja mamusia nie bede 26-go, ale za to juz niedlugo sie zobaczymy. Ja jej kupilam ksiazke oraz...
...jezeli juz o przesadach mowa moja mama zazyczyla sobie obrazek Zyda liczacego pieniazki. Podobno wiesza sie go w przedpokoju i wtedy w domu zawsze bedzie kasa. Dziala tylko jak od kogos go dostaniecie;)
krzyżyk i krzyżyk, to dwie różne rzeczy :)
jeśli chodzi o zabobon to krzyżyk taki katolicki bez żadnych ozdób przynosi pecha, jak niektórzy tu twierdzą, ale ja w to nie wierzę - dzieci na chrzest i komunię, czy bierzmowanie takie prezenty dostają i co mają pecha??
drugi krzyżyk, jako ozdoba ze świecidełkami na pewno nie przynosi pecha :) i już na pewno nie ma nic wspólnego z kościołem :))) i jakimoś wymyślonymi cierpieniami :)))
jeśli chodzi o zabobon to krzyżyk taki katolicki bez żadnych ozdób przynosi pecha, jak niektórzy tu twierdzą, ale ja w to nie wierzę - dzieci na chrzest i komunię, czy bierzmowanie takie prezenty dostają i co mają pecha??
drugi krzyżyk, jako ozdoba ze świecidełkami na pewno nie przynosi pecha :) i już na pewno nie ma nic wspólnego z kościołem :))) i jakimoś wymyślonymi cierpieniami :)))
Wiecie co ja nigdy mojej mamie nie kupowalam jakich drogich prezentow robilam ciasto kupowalam kwiaty i spedzalam ten dzien z moja mama i zawsze bylo super tej niedzieli moja mama przyjdzie do mnie robie super obiad ciacho posiedzimy sobie na tarasie bedziemy popijac czerwone winko i plotkowac
moja tesciowa co roku stawia sprawe jasno a to chce bilet na jakis koncert a teraz chce kase na lokowke a moja mamusia jest skromna nic nie chce dla niej wielka radoscia bedzie ten dzien spedzic ze swoimi kochanymi dziecmi i wnuczkiem:)
mirakula napisał(a):
> moja tesciowa co roku stawia sprawe jasno a to chce bilet na
> jakis koncert a teraz chce kase na lokowke a moja mamusia jest
> skromna nic nie chce dla niej wielka radoscia bedzie ten dzien
> spedzic ze swoimi kochanymi dziecmi i wnuczkiem:)
a dlaczego kase na lokówkę - nie moze po prostu chceć lokówki?? Dziwnie tak kasę dawać wg mnie......... noa le są gusta i gusciki........
> moja tesciowa co roku stawia sprawe jasno a to chce bilet na
> jakis koncert a teraz chce kase na lokowke a moja mamusia jest
> skromna nic nie chce dla niej wielka radoscia bedzie ten dzien
> spedzic ze swoimi kochanymi dziecmi i wnuczkiem:)
a dlaczego kase na lokówkę - nie moze po prostu chceć lokówki?? Dziwnie tak kasę dawać wg mnie......... noa le są gusta i gusciki........
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

A ja słyszałam,że dawanie krzyżyka to jak dawanie "krzyża na drogę".Dlatego każdy powinien sam sobie kupować takie rzeczy.Ale pewnie to jakieś chore przesądy.Z reguły nie wierzę w ni,ale nikomu nie chciałabym źle życzyć dlatego wolę tego typu prezentów nie robić.Jest przecież tyle innych możliwości :)