Widok
Zebranie wiejskie
Dla zainteresowanych - fundusz sołecki ( ok. 35 tysięcy) przeznaczono na kontynuację utwardzenia ulicy Majora Bojana w kierunku skrzyżowania z Pawła Hebla (gmina dokłada przynajmniej drugie tyle). Frekwencja podobno całkiem spora, ale jak na taką liczbę mieszkańców mogłoby być nas trochę więcej.
Nie, nie zawsze tak można określać.
Jeśli ktoś ma swoje zdanie, to nie oznacza, że jest czyimś klakierem. Jeśli natomiast inny ktoś go krytykuje, chwali wójta i mu błogosławi (jak na poprzednim zebraniu) to raczej jest klakierem albo lizusem.
Każdy ma prawo do swojej opinii i swojego zdania, tyle że konstruktywna krytyka czy dyskusja rządzi się innymi prawami. Nie mówi się (wójt jest super a ty jesteś głupi) tylko należy przedstawić swoje racje i argumenty, próbować przekonać do zmiany stanowiska. Tymczasem każde odmienne zdanie na zebraniu, które nie jest "po myśli" wójta jest od razu krytykowane, ganione, rozmówca zagłuszany, a wójt wychwalany pod niebiosa. I takiej osoby inaczej nazwać niż klakier nie można.
Jeśli ktoś ma swoje zdanie, to nie oznacza, że jest czyimś klakierem. Jeśli natomiast inny ktoś go krytykuje, chwali wójta i mu błogosławi (jak na poprzednim zebraniu) to raczej jest klakierem albo lizusem.
Każdy ma prawo do swojej opinii i swojego zdania, tyle że konstruktywna krytyka czy dyskusja rządzi się innymi prawami. Nie mówi się (wójt jest super a ty jesteś głupi) tylko należy przedstawić swoje racje i argumenty, próbować przekonać do zmiany stanowiska. Tymczasem każde odmienne zdanie na zebraniu, które nie jest "po myśli" wójta jest od razu krytykowane, ganione, rozmówca zagłuszany, a wójt wychwalany pod niebiosa. I takiej osoby inaczej nazwać niż klakier nie można.
Na razie to raczej trudne, bo oprócz obecnego wójta to inni kandydaci nie są znani. Patrząc na komitety to Bojano znów się nie zorganizowało i swojego kandydata raczej nie ma.
Jeśli chodzi o obecnego wójta to zainteresowanym polecam jako lekturę wykonanie budżetu dostępne na stronie gminy. Szczególnej uwadze polecam zaś kwotę zadłużenia. Wprawdzie wójt oświadcza że w tym roku kredytu nie zaciągnął, ale zaciągnął w 2013 kwotę 4.900.000,00 zł. Obecnie, na koniec czerwca 2014 zadłużenie gminy wynosi grubo ponad 20 mln. Hojną ręką "dokłada" drugie sołtysowe tylko pytam się z czego, z kolejnego kredytu? Chyba nie tak zdobywa się środki na budowę np drogi? Kto to później spłaci? Patrzmy realnie, a nie na gruszki na wierzbie.
Jeśli chodzi o obecnego wójta to zainteresowanym polecam jako lekturę wykonanie budżetu dostępne na stronie gminy. Szczególnej uwadze polecam zaś kwotę zadłużenia. Wprawdzie wójt oświadcza że w tym roku kredytu nie zaciągnął, ale zaciągnął w 2013 kwotę 4.900.000,00 zł. Obecnie, na koniec czerwca 2014 zadłużenie gminy wynosi grubo ponad 20 mln. Hojną ręką "dokłada" drugie sołtysowe tylko pytam się z czego, z kolejnego kredytu? Chyba nie tak zdobywa się środki na budowę np drogi? Kto to później spłaci? Patrzmy realnie, a nie na gruszki na wierzbie.