Widok
małe i chude dziecko - gdzie szukać przyczyn?
Mój syn ma obecnie 6 lat, od 3 lat jest najmniejszy czy to w grupie w przedszkolu, czy w klasie. W ciągu ostatniego roku nie urósł praktycznie wcale a nie przybrał na wadze już na pewno.
Do tej pory czekałam, aż "wyskoczy" ale ile można czekać?
Nosi ubrania w rozmiarze 110. bo 116 są na niego za duże. Szczególnie spodnie majtają się po ziemi i spadają z pupy. Czyli kupuję mu ciuchy dla 4/5 latka :(
On sam nie czuje się z tym dobrze, bo zaczął zauważać że zawsze jest najmniejszy.
Postanowiłam, że pora skończyć z czekaniem nie wiadomo na co i pora zacząć szukać przyczyny. Jestem umówiona z pediatrą na środę i zastanawiam się na jakie badania się upierać (do tej pory pediatra też kazała czekać aż wyskoczy...)
Wiem, że na pewno chcę skierowanie na badania tarczycy - ja mam niedoczynność, w ciąży brałam co prawda hormony ale mógł odziedziczyć.
Czy powinnam na jakieś jeszcze badania zwrócić uwagę/ namówić pediatrę? Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?
Muszę przyznać, że ostatnio zaczęłam się powaznie martwić...
Do tej pory czekałam, aż "wyskoczy" ale ile można czekać?
Nosi ubrania w rozmiarze 110. bo 116 są na niego za duże. Szczególnie spodnie majtają się po ziemi i spadają z pupy. Czyli kupuję mu ciuchy dla 4/5 latka :(
On sam nie czuje się z tym dobrze, bo zaczął zauważać że zawsze jest najmniejszy.
Postanowiłam, że pora skończyć z czekaniem nie wiadomo na co i pora zacząć szukać przyczyny. Jestem umówiona z pediatrą na środę i zastanawiam się na jakie badania się upierać (do tej pory pediatra też kazała czekać aż wyskoczy...)
Wiem, że na pewno chcę skierowanie na badania tarczycy - ja mam niedoczynność, w ciąży brałam co prawda hormony ale mógł odziedziczyć.
Czy powinnam na jakieś jeszcze badania zwrócić uwagę/ namówić pediatrę? Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?
Muszę przyznać, że ostatnio zaczęłam się powaznie martwić...
0
0
Z badaniami nie pomoge, ale mogę doradzić doraźnie, żeby przy dziecku nie mowic ze jest najmniejsze, najsłabsze, ze wszyscy sa wyżsi (i lepsi).
Ze mna był ten sam problem i zawsze czułam się gorsza, nawet w liceum nie cieszyłam się ze jestem szczupla, bo chuda już nie bylam ;).
Nie wiem ile ja wazylam ale zawsze bylam niejadkiem i miałam niedowagę.
Zdaje się ze w 8 klasie wazylam ok. 30 kg.
Ale nic mi nie było i do dziś jestem zdrowa.
Ze mna był ten sam problem i zawsze czułam się gorsza, nawet w liceum nie cieszyłam się ze jestem szczupla, bo chuda już nie bylam ;).
Nie wiem ile ja wazylam ale zawsze bylam niejadkiem i miałam niedowagę.
Zdaje się ze w 8 klasie wazylam ok. 30 kg.
Ale nic mi nie było i do dziś jestem zdrowa.
4
1
na pewno badania hormonow i koniecznie popros o skierowanie do endokrynologa. sa dlugie terminy ale jak zadzwonilam na polanki to mnie wepchneli i wcale az tak dlugo nie czekalismy,bo powiedzialam ze to pilne...przy niedowadze skierowanie do gastroenterologa i ew usg jamy brzusznej, wszelkie badania kalu i moczu, krew z rozmazem i na mineraly typu zelazo itd. ten gastro kazal mi przez 3 dni (2 dni powszednie i 1 weekendowy ciagiem) spisywac co dokladnie, ile i o jakich porach dziecko zjadlo. a podajesz wit.D? niby powinno sie dawac do 18 rż...
3
1
Staramy się przy dziecku nie mówić że jest małe i chude. on to sam zauważa już teraz... Oczywiście mówimy, że każdy jest inny a inny nie znaczy gorszy. Ale ja zaczynam się martwić i wolałabym się upewnić, że nie jest to wina jakichś zaburzeń zdrowotnych.
Witaminy D nie podaję... kiedy pytałam się lekarza czy podawać mu cokolwiek, mówił, że nie ma takiej potrzeby. Skoro jest żywiołowy i pełny energii....
czyli prosić jednocześnie o skierowanie na badania hormonów tarczycy i skierowanie do gastroenterologa, usg brzucha, krew, kał i mocz?
No ciekawa jestem ile z tego się doproszę, bo do tej pory ignorowano moje wątpliwości dotyczące braku wzrostu dziecka...
Dziękuję za wszystkie rady.
Mrenda, miałaś taki problem z dzieckiem? Wyjaśniło się coś? Jaka była przyczyna mogę spytać?
Witaminy D nie podaję... kiedy pytałam się lekarza czy podawać mu cokolwiek, mówił, że nie ma takiej potrzeby. Skoro jest żywiołowy i pełny energii....
czyli prosić jednocześnie o skierowanie na badania hormonów tarczycy i skierowanie do gastroenterologa, usg brzucha, krew, kał i mocz?
No ciekawa jestem ile z tego się doproszę, bo do tej pory ignorowano moje wątpliwości dotyczące braku wzrostu dziecka...
Dziękuję za wszystkie rady.
Mrenda, miałaś taki problem z dzieckiem? Wyjaśniło się coś? Jaka była przyczyna mogę spytać?
0
0
moj akurat jest kontrolowany pod wzgledem niskiej masy ciala, ale wszystkie wyniki ok, tez jest wesoly i zywy takze lekarze stwierdzili ze taka jego drobna budowa, zreszta cala rodzina meza taka jest, wiec sie nie martwie, starsi synowie tez drobni, wiec tak juz widac maja. ale sprawdzilam wszystko i mam czyste sumienie i jestem spokojna. ale niski wzrost to tylko mi sie hormony nasuwaja na mysl, ale nie tarczycy tylko przysadki mozgowej, bo tam jest produkowany hormon wzrostu. bez endokrynologa sie nie obejdzie, jesli nie na nfz to nawet prywatnie idz bo wg mnie nie ma na co czekac, im szybciej zacznie sie leczenie tym lepiej dla dziecka. a jesli twoj pediatra dalej bedzie to lekcewazyc i nie doprosisz sie skierowan to radze zmienic pediatre...a wy rodzice ile macie wzrostu i jak to jest z nim w waszych rodzinach?
0
1
tarczyca była moim pierwszym typem z racji mojej chorej tarczycy. Zresztą tarczycę chorą mają też prawie wszystkie kobiety zarówno w mojej jak i męża rodzinie... Więc jest prawdopodobieństwo, że i syn niestety odziedziczył. a z tego co wyczytałam to niedoczynność również wiąże się z niskim wzrostem u dzieci.
Jeśli chodzi o nasz wzrost, to oboje jesteśmy hmm średni ;) 172/173 cm ;) u mnie w rodzinie tak samo, ew. wyżej nie niżej. U męża różnie. mam jest niska ok. 160 jakaś ciotka podobnie. reszta również koło 170 z hakiem.
Najbardziej zmartwiło mnie to, że on nie tyle co rośnie wolniej niż rówieśnicy co właściwie nie rośnie wcale. może minimalnie w ciągu ostatniego roku (moja wina, że nie zapisywałam bieżących pomiarów - bo starałam się nie panikować i czekać spokojnie :/ )
W tej chwili właściwie niektóre bluzy czy bluzki mogą nosić wspólnie z prawie 3 lata młodszym bratem... Co też jest znamienne, bo brat jest sporym dzieckiem. Tzn nie większym czy wyższym mocno niż rówieśnicy ale na pewno nie należy do tej niższej/ drobniejszej grupy. Młodszy (3 lata) nosi rozmiar 104/110 a starszy ok 110 max, mniejsze 116. W pasie dobre są na niego spodnie nawet na 2 latka.
I obwód głowy też mniejszy. No taka kruszyna...
Idę teraz z mocnym postanowieniem wyegzekwowania skierowania na badania , jeśli mi odmówią poproszę tą odmowę na piśmie i zrobię dym przy okazji zmieniając pediatrę...
dlatego właśnie pytam się o jakie skierowania poprosić w pierwszej kolejności , żeby nie iść i nie polegać na lekarzu i strzelać na ślepo.
Na bank wiem, że tarczycowe muszę mieć. zastanawiam się jeszcze które na pierwszej wizycie prosić. a które w dalszej kolejności...
Jeśli chodzi o nasz wzrost, to oboje jesteśmy hmm średni ;) 172/173 cm ;) u mnie w rodzinie tak samo, ew. wyżej nie niżej. U męża różnie. mam jest niska ok. 160 jakaś ciotka podobnie. reszta również koło 170 z hakiem.
Najbardziej zmartwiło mnie to, że on nie tyle co rośnie wolniej niż rówieśnicy co właściwie nie rośnie wcale. może minimalnie w ciągu ostatniego roku (moja wina, że nie zapisywałam bieżących pomiarów - bo starałam się nie panikować i czekać spokojnie :/ )
W tej chwili właściwie niektóre bluzy czy bluzki mogą nosić wspólnie z prawie 3 lata młodszym bratem... Co też jest znamienne, bo brat jest sporym dzieckiem. Tzn nie większym czy wyższym mocno niż rówieśnicy ale na pewno nie należy do tej niższej/ drobniejszej grupy. Młodszy (3 lata) nosi rozmiar 104/110 a starszy ok 110 max, mniejsze 116. W pasie dobre są na niego spodnie nawet na 2 latka.
I obwód głowy też mniejszy. No taka kruszyna...
Idę teraz z mocnym postanowieniem wyegzekwowania skierowania na badania , jeśli mi odmówią poproszę tą odmowę na piśmie i zrobię dym przy okazji zmieniając pediatrę...
dlatego właśnie pytam się o jakie skierowania poprosić w pierwszej kolejności , żeby nie iść i nie polegać na lekarzu i strzelać na ślepo.
Na bank wiem, że tarczycowe muszę mieć. zastanawiam się jeszcze które na pierwszej wizycie prosić. a które w dalszej kolejności...
0
0
u nas w rodzinie kuzyna córka ma 5lat a jest taka jak mój 3latek juz w sumie taka była jak miała 4 a on 2 a on nie jest jakoś wybitnie duży raczej jak na 3latka normalny. ale u niej lekarze stwierdzili nisorosłość i coś z waga tez było bo waży mniej niz mój 3latek i to chyba na bilansie 4latka im powiedzieli. ja tez pewnie bym się niepokoiła i jeżeli ta pani doktor nic nie przepisze poszłabym gdzie indziej może poczytaj sobie o niskorosłość wtedy będziesz wiedziała czy się martwic czy też nie. a mój kuzyn i jego zona to tak powyżej 170 mają wiec córka malusia bo ma teraz raptem 104cm
0
0
jak ktoś wspomina coś o chudym i małym chłopcu to zawsze przypomina mi się taki kolega z lat dziecinnych. Chłopiec miał przechlapane, mimo że był najstaryszy zawsze był malutki, wszystkie dziewczyny były o dniego wyższe, różnica była serio spora. Jak to dzieciaki, każdy sie z niego śmiał...i tak było przez całą podstawówkę. Ale w średniej szkole cosik drgnęło a teraz jast znanym na świecie modelem:)
2
0
witam,
ja urodzilam duza dziewczynke bo 4200 ale nie przybierala prawidlowo i mi zlecili wlasnie hormony, mocz czy nie ma infekcji(ogolne i posiew),wit D, wizyta u gastroenterologa, badanie na pasozyty, celiaklie, mukowiscydoze chyba to wszystko..
Corka teraz ma 2,5 roku i wazy 12kg ale jest wysoka.
Wydaje mi sie ze taka jej uroda ale lekarze tak szybko nie odpuszczaja.
Jest niejadkiem, chyba po mnie to odziedziczyla bo ze mna bylo podobnie w dziecinstwie a teraz bym sie troche kg pozbyla:)
ja urodzilam duza dziewczynke bo 4200 ale nie przybierala prawidlowo i mi zlecili wlasnie hormony, mocz czy nie ma infekcji(ogolne i posiew),wit D, wizyta u gastroenterologa, badanie na pasozyty, celiaklie, mukowiscydoze chyba to wszystko..
Corka teraz ma 2,5 roku i wazy 12kg ale jest wysoka.
Wydaje mi sie ze taka jej uroda ale lekarze tak szybko nie odpuszczaja.
Jest niejadkiem, chyba po mnie to odziedziczyla bo ze mna bylo podobnie w dziecinstwie a teraz bym sie troche kg pozbyla:)
0
0
hej :)
Moja starsza córka ma prawie 4 lata, a dopiero co wkracza w rozmiar 3 latków- 98. Ma 95 cm wzrostu i mieści się jeszcze w 92 (2 lata). 13,5 kg. Ubrania przekładam z jej szafy prosto do szafy dwa lata młodszej siostry, która do największych też nie należy. 2 lata i nosi 86, waga jakies 9,5 kg.
Od początku była mała, drobna, niska, szczupła, rosła systematycznie, ale wolno. Poniżej 3 centyla. Teraz wskoczyła na 3 dopiero.
Nasza pediatra się przejęła w wieku 9 miesięcy, kiedy zaczęła spadać z wagi (myślę, że było to związane z zębami). Dostałyśmy skierowanie do szpitala na badania. Leżałyśmy 4 czy 5 dni, przebadali na wszystkie możliwe choroby, które w objawach mają niedowagę (bo przyczepili się do tego spadku). W tym mukowiscydoza, celiakia... byłam troszkę przerażona, ale na szczęście nic nie wyszło. Wypuścili nas z zaleceniem zgłoszenia się do endokrynologa i gastroenterologa. Gastroenterolog nic nie stwierdził. Powiedział, że jak nadal będzie spadać waga to się zgłosić. Endokrynolog stwierdziła, że to nie niedowaga a niedowzrost. Wagę ma odpowiednią do wzrostu. A sprawdziła to tak: Odczytała wzrost na siatce centylowej- poniżej 3 centyla. Sprawdziła dla jakiego wieku taki wzrost jest na poziomie 50 centyla. I do tego wieku odczytała wagę. Wyszło wtedy (w wieku ok roku) 25 centyl. Teraz nie sprawdzałam ;)
No więc od tamtej pory obserwujemy nie niedowagę a niskorosłość. Tyle, że zmieniliśmy endokrynologa. Jeździłam prywatnie do dr Birkholz i w sumie kasę brała a powiedziała za każdym razem tyle co wiedziałam... czyli odczytała wagę, wzrost na siatce centylowej, powiedziała ile cm brakuje do 3 centyla i dziękuję, do zobaczenia za rok. W końcu udało mi się zapisać na Polanki do dr Szczepańskiej (słyszałam, że Sztengierska też bardzo dobra). Przy rejestracji powiedzieli, żeby zrobić TSH, FT4 z krwi i do tego RTG lewego nadgarstka (chyba, że dziecko leworęczne to prawego) do oceny wieku kostnego. W wieku 3,5 roku wyszło nam wiek kostny na 2,5 roku. Niby dobrze, bo znaczy, że nie kostnieje szybciej, więc nie zakończy szybciej rosnąć. W drugą stronę byłoby gorzej. Na pierwszej wizycie cały wywiad. Od początku ciąży, przez całe życie Zuzi. Jakie choroby, jakie leki, jakie urazy itd. No wszystko. Wizyta trwała bardzo długo. Ponad pół godz (prywatna 5 min...) Dostałam zalecenie podawania wit D3 (to było w lutym) i kontrola za pół roku. Miała wtedy 89,9 cm. Dwa tyg temu byliśmy na kontroli. 95 cm! Szok. Dalej podawać wit D3 codziennie podstawową dawkę plus dodatkowo jesienią i zimą dwa razy w tyg drugą dołożyć. No i znów pokazać się za pół roku. Nie wiem czy to zasługa Wit D3, czy po prostu przyszedł jej ten czas wyskoku. Ale ile się namartwiłam, to moje. Teraz się cieszę, że dobiłyśmy do magicznego 3 centyla :)
Tak więc poproś o skierowanie do endokrynologa (gastroenterolog nie pomoże, jeśli nie ma jakichś drastycznych spadków wagi, aczkolwiek nie zaszkodzi skonsultować), tą tarczycę no i RTG bo to też pediatra daje skierowanie. Tyle, że nie wiem czy jest sens od razu, my robiliśmy przed wizytą tydzień. Dla młodszej teraz też mam skierowanie (też spadała z wagi niedawno) ale wizyta dopiero w czerwcu więc dopiero później zrobimy.
Powodzenia!
Moja starsza córka ma prawie 4 lata, a dopiero co wkracza w rozmiar 3 latków- 98. Ma 95 cm wzrostu i mieści się jeszcze w 92 (2 lata). 13,5 kg. Ubrania przekładam z jej szafy prosto do szafy dwa lata młodszej siostry, która do największych też nie należy. 2 lata i nosi 86, waga jakies 9,5 kg.
Od początku była mała, drobna, niska, szczupła, rosła systematycznie, ale wolno. Poniżej 3 centyla. Teraz wskoczyła na 3 dopiero.
Nasza pediatra się przejęła w wieku 9 miesięcy, kiedy zaczęła spadać z wagi (myślę, że było to związane z zębami). Dostałyśmy skierowanie do szpitala na badania. Leżałyśmy 4 czy 5 dni, przebadali na wszystkie możliwe choroby, które w objawach mają niedowagę (bo przyczepili się do tego spadku). W tym mukowiscydoza, celiakia... byłam troszkę przerażona, ale na szczęście nic nie wyszło. Wypuścili nas z zaleceniem zgłoszenia się do endokrynologa i gastroenterologa. Gastroenterolog nic nie stwierdził. Powiedział, że jak nadal będzie spadać waga to się zgłosić. Endokrynolog stwierdziła, że to nie niedowaga a niedowzrost. Wagę ma odpowiednią do wzrostu. A sprawdziła to tak: Odczytała wzrost na siatce centylowej- poniżej 3 centyla. Sprawdziła dla jakiego wieku taki wzrost jest na poziomie 50 centyla. I do tego wieku odczytała wagę. Wyszło wtedy (w wieku ok roku) 25 centyl. Teraz nie sprawdzałam ;)
No więc od tamtej pory obserwujemy nie niedowagę a niskorosłość. Tyle, że zmieniliśmy endokrynologa. Jeździłam prywatnie do dr Birkholz i w sumie kasę brała a powiedziała za każdym razem tyle co wiedziałam... czyli odczytała wagę, wzrost na siatce centylowej, powiedziała ile cm brakuje do 3 centyla i dziękuję, do zobaczenia za rok. W końcu udało mi się zapisać na Polanki do dr Szczepańskiej (słyszałam, że Sztengierska też bardzo dobra). Przy rejestracji powiedzieli, żeby zrobić TSH, FT4 z krwi i do tego RTG lewego nadgarstka (chyba, że dziecko leworęczne to prawego) do oceny wieku kostnego. W wieku 3,5 roku wyszło nam wiek kostny na 2,5 roku. Niby dobrze, bo znaczy, że nie kostnieje szybciej, więc nie zakończy szybciej rosnąć. W drugą stronę byłoby gorzej. Na pierwszej wizycie cały wywiad. Od początku ciąży, przez całe życie Zuzi. Jakie choroby, jakie leki, jakie urazy itd. No wszystko. Wizyta trwała bardzo długo. Ponad pół godz (prywatna 5 min...) Dostałam zalecenie podawania wit D3 (to było w lutym) i kontrola za pół roku. Miała wtedy 89,9 cm. Dwa tyg temu byliśmy na kontroli. 95 cm! Szok. Dalej podawać wit D3 codziennie podstawową dawkę plus dodatkowo jesienią i zimą dwa razy w tyg drugą dołożyć. No i znów pokazać się za pół roku. Nie wiem czy to zasługa Wit D3, czy po prostu przyszedł jej ten czas wyskoku. Ale ile się namartwiłam, to moje. Teraz się cieszę, że dobiłyśmy do magicznego 3 centyla :)
Tak więc poproś o skierowanie do endokrynologa (gastroenterolog nie pomoże, jeśli nie ma jakichś drastycznych spadków wagi, aczkolwiek nie zaszkodzi skonsultować), tą tarczycę no i RTG bo to też pediatra daje skierowanie. Tyle, że nie wiem czy jest sens od razu, my robiliśmy przed wizytą tydzień. Dla młodszej teraz też mam skierowanie (też spadała z wagi niedawno) ale wizyta dopiero w czerwcu więc dopiero później zrobimy.
Powodzenia!
0
0