Widok
mamy lipcowo-sierpniowe 2017
Hej czy ktoś do mnie dołączy?
W sobotę zrobiłam test i wyszły II grube krechy.
Wczoraj byłam u gina. Pęcherzyk ma 9 mm, jest ciałko żółte. Ciąża starsza niż wychodzi z OM.
Według OM to 4 tydz 2 dz a wg gina 5 tydz. Termin na ok połowę lipca :)
Następna wizyta za 22.11.
Wiem że na sierpniówki jest za wcześnie ale od razu założyłam już podwójny wątek :)
zapraszam :)
W sobotę zrobiłam test i wyszły II grube krechy.
Wczoraj byłam u gina. Pęcherzyk ma 9 mm, jest ciałko żółte. Ciąża starsza niż wychodzi z OM.
Według OM to 4 tydz 2 dz a wg gina 5 tydz. Termin na ok połowę lipca :)
Następna wizyta za 22.11.
Wiem że na sierpniówki jest za wcześnie ale od razu założyłam już podwójny wątek :)
zapraszam :)
Ja bylam prywatnie ale zastanawiam sie czy jednak nie chodzic na nfz. Troche kasy mi zal, w koncu mam juz 2 dzieci w domu ktore tez kosztuja ;-) Aleee moja Pani ginekolog jest tak cudowna, I prowadzila poprzednia ciaze wiec mam metlik w glowie :-\ Dzisiaj cos mnie momentami boli prawa strona podbrzuszamam nadzieje ze to nie oznaczaczegos zlego ...
Wszystkie przyszłe mamy zapraszamy do Bezpłatnej Szkoły Rodzenia Mama Gaja.
W naszej oferice, poza kursem edukacji przedporodowej, znajdą Panie masaże, kurs z chustonoszenia, ćwiczenia fizyczne dla kobiet w ciąży, warsztaty laktacyjne, warsztaty pierwszej pomocy i wiele innych.
Więcej szczegółów na stronie http://www.mamagaja.pl i na naszych profilu fb
https://www.facebook.com/mamagaja/?fref=ts
Serdecznie zapraszamy :)
W naszej oferice, poza kursem edukacji przedporodowej, znajdą Panie masaże, kurs z chustonoszenia, ćwiczenia fizyczne dla kobiet w ciąży, warsztaty laktacyjne, warsztaty pierwszej pomocy i wiele innych.
Więcej szczegółów na stronie http://www.mamagaja.pl i na naszych profilu fb
https://www.facebook.com/mamagaja/?fref=ts
Serdecznie zapraszamy :)
Cześć dziewczyny :-) fajnie ze juz jestescie bo z utęsknieniem czekałam na ten wątek mimo że moja ciąża jeszcze wczesna.
Jestem Asia, mieszkam w Gdańsku, mam już 3 letnia córeczkę, teraz termin lipiec/sierpień. Po wizycie u gin może juz dokładnie ustali..
Jak będzie nas więcej to proponuje zrobić taką tabele z imionami terminami porodow ewentualnie dzielnica a potem możemy dokładać płeć i miejsce i sposób porodu. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie mamusie i bobaski
Jestem Asia, mieszkam w Gdańsku, mam już 3 letnia córeczkę, teraz termin lipiec/sierpień. Po wizycie u gin może juz dokładnie ustali..
Jak będzie nas więcej to proponuje zrobić taką tabele z imionami terminami porodow ewentualnie dzielnica a potem możemy dokładać płeć i miejsce i sposób porodu. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie mamusie i bobaski
Hej dziewczyny :) 27.11 wyszedł mi pozytywny test, w środę byłam u gina, jest pecherzyk, nic więcej na razie nie wiem, z niecierpliwością czekam na 22.12 wtedy mam kolejną wizytę, mam nadzieje że będzie już serduszko i wszystko będzie dobrze. Termin według kalendarza wypada na 04.08. To moja pierwsza ciąża, mam wiele niewiadomych ale w grupie siła, prawda? :)
Hej ja w pierwszej ciąży miałam mdłości wieczorne przy kąpieli i myciu zębów, trzymało mnie do 6 miesiąca. Teraz póki co spokój i mam nadzieje ze tak zostanie. Ale za to bardziej boli mnie brzuch i kręgosłup. W dodatku mam małą torbiel która też powoduje bóle.
Dlatego tez chciałbym juz pójść na zwolnienie.
Dlatego tez chciałbym juz pójść na zwolnienie.
No wlasnie ja juz tez mysle zeby isc od razu na zwolnienie. Ta ciąza jest moja wczekana staralismy sie przez 1,5 roku i wreszcie sie udalo dlatego wolalabym byc w domu i dbac o siebie zeby wszytsko bylo dobrze. Tylko nie wiem czy lekarz mi da zwolnienie od razu. Dojazd do pracy zajmuje mi 1,5 godz. wiec może chociaz ze wzgledu na to dostane...
Cześć, czekałam aż wątek ruszy i chyba jest szansa w końcu. :) W pierwszej ciąży bardzo fajnie się tu gadało, ale teraz widzę, że forum trochę obumarło.
Jestem w 11 tygodniu, to moja druga ciąża. Termin 5-7 lipca.
Na razie wszystko dobrze, poza tym, że czuję się 10 razy gorzej niż w pierwszej. Ciągłe wymioty, mdłości, teraz doszły zawroty głowy i to takie typu "helikopter" cały pokój wiruje ze mną. :( Na razie tydzień zwolnienia i mam nadzieję, że te zawroty przejdą, bo planuję pracować całą ciążę. Co wyjdzie z moich planów zobaczymy, w pierszej ciąży też było takie założenie, ale udało się dotrwać tylko do 7 mięsiąca, potem byłam na zwolnieniu.
Jestem w 11 tygodniu, to moja druga ciąża. Termin 5-7 lipca.
Na razie wszystko dobrze, poza tym, że czuję się 10 razy gorzej niż w pierwszej. Ciągłe wymioty, mdłości, teraz doszły zawroty głowy i to takie typu "helikopter" cały pokój wiruje ze mną. :( Na razie tydzień zwolnienia i mam nadzieję, że te zawroty przejdą, bo planuję pracować całą ciążę. Co wyjdzie z moich planów zobaczymy, w pierszej ciąży też było takie założenie, ale udało się dotrwać tylko do 7 mięsiąca, potem byłam na zwolnieniu.
Coś wiem o tym "Helikopterze" wczoraj cały dzień miałam zawroty głowy, dzisiaj póki co cisza :) Mam do was pytanie, suplementowałam się kwasem foliowym dosyć długo przed zajściem w ciąże, nie pamiętam nazwy ale brałam dobre 4 miesiące, po zajściu w ciąże lekarz powiedział żebym brała "folik", i od czasu kiedy zaczęłam go brać zauważyłam, że mój mocz ma jaskrawo żółty kolor, czy któraś z was się z tym spotkała? Kwas foliowy to w końcu wit. B, jej nadmiar wydalamy z moczem, ale mimo to trochę to dziwne, nie mam innych objawów, dlatego staram się tym nie przejmować, a wy co myślicie na ten temat?
mi lekarka mowila, żebym foliku nie brała tylko do 12tc Femibion 1, że teraz zimą to są potrzebne tez witaminy itd. A mialyscie badany progesteron? bo mi wyszedl 43,21 nmol/l i dzwonilam do lekarza i mowila mi, że jest za niski i że wypisze mi luteinę dopochwowo 2x1 żebym brała. Ale ten progesteron miesci sie idealnie w polowie normy w fazie lutealnej, wiec dziwie się, że każe mi brać luteinę. Ale w sumie to przeciez nie ja jestem lekarzem... :)
U mnie też był na przełomie 6/7 widoczny tylko zarodek. W pierwszej ciąży tak się z usg pospieszyłam, że był pusty pęcherzyk i dopiero się strachu najadłam. Teraz czekam na genetyczne 27.12. powiem szczerze, że trochę się boję i zdecydowaliśmy z mężem, że przed wynikami pappa i usg nikomu o ciąży nie mówimy.
Ygrex to dokładnie tak jak ja przed pierwszą ciążą :) długie i nieregularne cykle, według ostatniej @ ciąża była dwa tygodnie starsza niż w rzeczywistości, więc spokojnie.
Asienka ja jestem otwarta na propozycje, z dziewczynami z poprzedniego wątku chodziłyśmy potem z wózkami na spacery, a z jakiego rejonu trójmiasta jesteś?
Asienka ja jestem otwarta na propozycje, z dziewczynami z poprzedniego wątku chodziłyśmy potem z wózkami na spacery, a z jakiego rejonu trójmiasta jesteś?
Zarejestrowałam się dziś na kolejne USG tym razem do innego lekarza, na piątek, bo normalnie nie wytrzymam. Strasznie sie boję, że nie ma w pęcherzyku zarodka. Nie moge myśleć o niczym innym tylkoo tym wciąż myślę. Dziś ide jeszcze po receptę na luteinę i będę ją brać może to coś pomoże. 3majcie dziewczyny kciuki zeby w pęcherzyku była moja fasolka...
ygrex, jestem w podobnej sytuacji, z pierwszą wizytą tak się pospieszyłam, że lekarz nie był wstanie powiedzieć mi nic więcej oprócz tego, że jest pojedynczy pęcherzyk. Kolejne usg mam 22/12 i wtedy wszystko się okaże, czy jest zarodek czy bije mu serduszko, to będzie już 8 tydzień. Próbuje przestać się nakręcać, chociaż skłamałabym mówiąc że się nie denerwuje, wyczekuje tego 22/12 jak zbawienia, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze zarówno u Ciebie jak i u mnie :)
Byłam wczoraj prywatnie u mojego ginekologa. Pocieszyl mnie twierdząc że torbiel tak mała ze nie ma się co przejmować, a na ciążę blizniacza juz trochę późno. Badania z krwi i moczu które robiłam są ok.(a tak się czuje ze byłam pewna że jest anemia). Powiedział ze jak najbardziej mam chodzić na nfz dla bezpłatnych badan. Zwolnienie po nowym roku dopiero. I tak jak w 1 ciazy trudno określić tydzień ciąży bo z om wychodzi 7 ale macica trochę za mała. Nie robi usg wiec nie wiem jak wielkość zarodka ale w środę mam wizytę nfz wiec się dowiem.
Ja jutro idę na usg prywatnie i na konsultację. Dobrze, że się zapisałam bo dziś rano zauważyłam lekko beżowy śluz, zaczynam się obawiać co to może być. Oczywiście w internecie wyczytałam milion powodów od tego że to normalne bo macica się powiększa, hormony buzują itd po poronienie. Także mam nadzieje, że nie zacznę krwawić i będzie wszystko w porządku. Mialyście może takie plamienia? Dodam że od 2 dni biorę Luteinę 50 2x1 dziennie.
Dziś jeszcze poszłam zrobić betę żeby zobaczyć czy dobry przyrost jest.
Dziś jeszcze poszłam zrobić betę żeby zobaczyć czy dobry przyrost jest.
Rozumiem.
Właśnie ostatnio rozmawiałyśmy z koleżankami, że z jednej strony w dzisiejszych czasach mamy dobrze, bo bardzo szybko można potwierdzić ciążę testem lub badaniem krwi. Jednak ma to też swoją złą stronę, bo często ciąża źle się rozwija i dochodzi do poronienia samoistnego na bardzo wczesnym etapie (co tak na prawdę jest dobre, bo to ciąże z błędami genetycznymi). Kiedyś, gdy matki nie dysponowały testami ciążowymi nawet nie wiedziały, że są w ciąży i uważały, że @ im się po prostu spóźniła, a teraz niestety, gdy kobieta wie, że była w ciąży i doświadczy kilku takich poronień może to źle wpłynąć na jej psychikę, pomimo że badania dowodzą, iż tego typu poronienia nie mają wpływu na możliwość donoszenia zdrowej ciąży.
Właśnie ostatnio rozmawiałyśmy z koleżankami, że z jednej strony w dzisiejszych czasach mamy dobrze, bo bardzo szybko można potwierdzić ciążę testem lub badaniem krwi. Jednak ma to też swoją złą stronę, bo często ciąża źle się rozwija i dochodzi do poronienia samoistnego na bardzo wczesnym etapie (co tak na prawdę jest dobre, bo to ciąże z błędami genetycznymi). Kiedyś, gdy matki nie dysponowały testami ciążowymi nawet nie wiedziały, że są w ciąży i uważały, że @ im się po prostu spóźniła, a teraz niestety, gdy kobieta wie, że była w ciąży i doświadczy kilku takich poronień może to źle wpłynąć na jej psychikę, pomimo że badania dowodzą, iż tego typu poronienia nie mają wpływu na możliwość donoszenia zdrowej ciąży.
Dokładnie. Kobietom we wczesnej ciąży powinno się zabrać przede wszystkim dostęp do internetu, bo sama po sobie wiem, że już milion podejrzeń mam i jeszcze więcej stresu niż bym miała wiedząc tylko, że jestem w ciąży i że lekarza mam za miesiąc :)
Staram się być dobrej myśli... eeee inaczej... musi być dobrze :)
Staram się być dobrej myśli... eeee inaczej... musi być dobrze :)
Pytałam o te plamienia, to powiedziała mi, że jeżeli to nie nie były brunatne ani koloru krwi to mówiła, że tak się czasem dzieje po luteinie albo to jeszcze zagniezdza się i macica się zmienia. Gdyby były brunatne albo krwiste to problem ale jesli było to jednorazowo to nie ma sie czym przejmowac. No powiem Ci, że ja też sie prawie poplakalam przy serduszku :)
:) super. Ygrex powiedz mi jaki miałaś wynik cukru? Ja miałam niby w górnej granicy normy, ale moja pani dr stwierdziła, że według ostatnich wytycznych normy dla kobiet w ciąży zostały obniżone i już teraz muszę zrobić krzywą :( co przy tych mdłościach jest chyba niewykonalne.
Ja mam usg prenatalne 27.12. i też się denerwuję, szczególnie, że na samym początku miałam jakieś złe przeczucia czego zupełnie nie miałam w pierwszej ciąży.
Ja mam usg prenatalne 27.12. i też się denerwuję, szczególnie, że na samym początku miałam jakieś złe przeczucia czego zupełnie nie miałam w pierwszej ciąży.
Basiu a usg prenatalne to nic strasznego. Jeśli nie macie jakichś poważnych chorób w rodzinie to pewnie wyniki będą bardzo dobre. Ale pamiętaj też ze to się robi po to żeby w razie jakichkolwiek wskazań ze coś może być nie tak to już można poddać dzieciątko leczeniu. Ale bądź dobrej myśli. Ja mam gluchoniema kuzynke dlatego mam wskazanie, w 1 ciąży wyniki ok i córeczka zdrowa
To teraz wypoczniesz miedzy swietami na zwolnieniu :)
Ja jutro mam lekarza na nfz pierwszy raz i tez mam nadzieje ze zalozy mi karte ciazy i przebada dokladnie :)
Narazie wzielam sobie urlop do konca roku zeby odpoczac a pozniej zobacze czy wroce do roboty czy lekarz da mi zwolenienie. Ogolnie mam straszne mdlosci i napady snu, ale tak to sie dobrze czuje.
Powiedzcie mi badanie prenatalne w ktorym tygodniu sie robi?
Ja jutro mam lekarza na nfz pierwszy raz i tez mam nadzieje ze zalozy mi karte ciazy i przebada dokladnie :)
Narazie wzielam sobie urlop do konca roku zeby odpoczac a pozniej zobacze czy wroce do roboty czy lekarz da mi zwolenienie. Ogolnie mam straszne mdlosci i napady snu, ale tak to sie dobrze czuje.
Powiedzcie mi badanie prenatalne w ktorym tygodniu sie robi?
Widziałam swoją małą kruszynkę z bijacym serduszkiem :) Jestem bardzo szczęsliwa. Trochę gorzej ze mną bo cukier mam dość mocno podwyższony i ciśnienie mi skacze :/ ale może uda się nad tym zapanować. Po świętach od razu próba glukozowa. Dziewczyny życzę Wam i sobie zdrowia i spokoju i oby każda z nas już za kilka miesięcy mogła zostać szczęśliwą mamą zdrowego malucha :) Wesołych Świąt
Super :) wiedziałam, że jest wszystko dobrze :)
Ja też byłam właśnie u lekarza mam lekkie plamienia/brudzenia ale ginka powiedziała, że to od tego że pęcherzyk jeszcze sie nie zamknał do końca i mam brac wiecej luteiny, ale ogolnie jest wszystko dobrze serduszko bije mocno 170u/min wiec powiedziala ze tyle ile trzeba :)
Ja również Wam życze wszystkiego najlepszego i spokojnych Świąt bez mdłości.
Ja też byłam właśnie u lekarza mam lekkie plamienia/brudzenia ale ginka powiedziała, że to od tego że pęcherzyk jeszcze sie nie zamknał do końca i mam brac wiecej luteiny, ale ogolnie jest wszystko dobrze serduszko bije mocno 170u/min wiec powiedziala ze tyle ile trzeba :)
Ja również Wam życze wszystkiego najlepszego i spokojnych Świąt bez mdłości.
Kurcze dziewczyny mam zmartwienie... 23 bylam.u gin i mialam te brazowe plamienia. Kazala zwiekszyc dawke dzienna luteiny ale mowila ze to normalne. 24 wieczorem przeszlo i zadnych plamien nie bylo. Dzis w nocy znowu wystapily te plamienia brunatne. Juz myslalam ze mam spokoj, a znowu sie przestraszylam, ze cos jest nie tak. No i jak oczywiscie zasnelam to przysnilo mi sie poronienie. Takze chyba za bardzo sie przejmuje. Kolena wizyta 7 stycznia. Chyba do tego czasu to oszaleje...
Moze faktycznie troche przesadzilam z tym lazeniem po galeriach handlowych. Jakies 3-4 tydziny biegalam po wyprzedarzach :) az w koncu bylam taka zmeczona, ze wrocilam do domu... i ogolnie to calkiem sporo spie ale to pewnie normalne i tez tak macie :) jeszcze po tym swiatecznym jedzeniu :) Zobacze jak sie sytuacja dalej rozwinie... lekarka mowila ze jak krwi nie ma to nie ma problemu.
Ygrex ja też słyszałam, że brązowe plamienia nie są groźne. Jak pojawia się czerwona krew to można się martwić. Pamiętaj także, że w takiej sytuacji zawsze można zadzwonić do lekarza i podpytać czy takie sytuacje mogą się pojawić pomimo przyjmowania leków. W ostateczności nawet na IP można zadzwonić. Powinni pomóc.
Do mnie coś się przyplątało ;( Wczoraj odebrałam wyniki i w moczu wyszła mi bardzo podwyższona ilość leukocytów, skontaktowałam się z ginem i dzisiaj mam u niego być, martwię się że bez antybiotyku pewnie się nie obejdzie, a do końca pierwszego trymestru jeszcze trochę czasu zostało. Najgorzej, że zaczynają mnie pobolewać nerki, boje się że mam zapalenie. Jedyne pocieszeni takie, że najprawdopodobniej nie mam cukrzycy, chyba, że "doktor google" mnie oszukał.
Na razie mam zrobić posiew moczu i się wtedy okaże, ale po wizycie jestem spokojniejsza, jest prawdopodobieństwo, że źle pobrałam mocz, wiedziałyście, że trzeba pobierać mocz przez tampon? Ja przyznaje się, że dopiero wczoraj się o tym dowiedziałam :) No i na pewno nie mam cukrzycy, przynajmniej na razie, badanie oczywiście do powtórki, ale póki co kamień z serca. No i była dodatkowa okazja spojrzeć na moje maleństwo, które ochoczo machało rączką :)
Cześć dziewczyny,
mam na imię Maja i mam termin póki co na 29 sierpnia i mam nadzieję, że nie skończę jednak jako mamusia wrześniowa :) W poprzedniej ciąży chodziłam 42 tyg. i 2 dni. Dopiero po 2ch dniach wywoływania się udało. Będzie wesoło jak nr 2 urodzi się tego samego dnia, co córka, czyli 3go września. Byłam już na pierwszym usg i póki co jest wszystko w porządku. Kolejna wizyta u lekarza za tydzień. Mam córeczkę 3 letnią i poprzednio też miałam grupkę mamusiek, na fb trzymamy się nadal, mimo że już się nie spotykamy. Będzie fajnie się umówić np. na warsztaty dla ciężarówek ("bezpieczny maluch" itp.). Mieszkam na Chełmie, pod koniec roku przeprowadzam się na Ujeścisko, ale też często odwiedzam Kowale, bo mieszkają tam moi rodzice. Ostatnio mam straszne problemy ze snem. Nie mogę spać w nocy, za to potem w dzień śpi mi się najlepiej. Na szczęście pracuję w domu, więc mogę sobie na to pozwolić, jednak męczy mnie to nocne przewracanie się z boku na bok. Ogólnie jestem wyprana z energii. To chyba tyle o mnie. Pozostajemy w kontakcie :)
mam na imię Maja i mam termin póki co na 29 sierpnia i mam nadzieję, że nie skończę jednak jako mamusia wrześniowa :) W poprzedniej ciąży chodziłam 42 tyg. i 2 dni. Dopiero po 2ch dniach wywoływania się udało. Będzie wesoło jak nr 2 urodzi się tego samego dnia, co córka, czyli 3go września. Byłam już na pierwszym usg i póki co jest wszystko w porządku. Kolejna wizyta u lekarza za tydzień. Mam córeczkę 3 letnią i poprzednio też miałam grupkę mamusiek, na fb trzymamy się nadal, mimo że już się nie spotykamy. Będzie fajnie się umówić np. na warsztaty dla ciężarówek ("bezpieczny maluch" itp.). Mieszkam na Chełmie, pod koniec roku przeprowadzam się na Ujeścisko, ale też często odwiedzam Kowale, bo mieszkają tam moi rodzice. Ostatnio mam straszne problemy ze snem. Nie mogę spać w nocy, za to potem w dzień śpi mi się najlepiej. Na szczęście pracuję w domu, więc mogę sobie na to pozwolić, jednak męczy mnie to nocne przewracanie się z boku na bok. Ogólnie jestem wyprana z energii. To chyba tyle o mnie. Pozostajemy w kontakcie :)
Ja smaruje sie oliwka Hipp dla kobiet w ciąży, ale to tak od 2 tygodni i nie codziennie:-( . choc planuje sie przyłożyć do tego, bo juz czuje ze brzusio rosnie. W pierwszej ciąży smarowalam sie różnymi balsamami, ale chyba sa mniej wydajne niz oliwki. Nie mialam zadnych rozstepow, natomiast w pierwszych dwoch m-cach karmienia zauwazylam ze mam czerwone niteczki na piersiach- wtedy zainwestowalam w koncentrat Musteli, stosowalam 2-3 razy dziennie i niteczki zniknęły, i rozstepy sie nie pojawily:-) . ja smaruje brzusio, boczki, piersi, uda..tam gdzie sie rozrosne:-D
Ja cały czas mam taki fatalny posmak w ustach albo straszną zgagę i nadal dopadają mnie mdłości, pomimo że zaraz zaczynam 16 tydzień. Coś strasznego :( Jedyne co na chwilę pomaga to guma do żucia. Niby renii można w ciąży brać, ale wolę nie brać leków, jeśli mogę wytrzymać bez nich.
Po usg prenatalnym mam nowy termin 03.07. Płeć nadal nieznana, może 19.01 się dowiem :)
Po usg prenatalnym mam nowy termin 03.07. Płeć nadal nieznana, może 19.01 się dowiem :)
Ja pije dużo wody niegazowanej mineralnej, po źródlanej jeszcze bardziej mnie suszy. I co kilka dni jakiś sok 100%. Nie pije herbaty ani kawy ani nic ciepłego. Jesli chodzi o jedzenie to nie jem wedlin i zadnego miesa. Strasznie mnie odrzuca na sam zapach miesa. Jem duzo sera i jogurtow owocowych i tylko białe pieczywo, po ciemnym też mam mdłości... No i dużo owoców, ostatnio winogrona bezpestkowe pyszne :)
Cześć Dziewczyny!
Dołączam do Was z terminem na 25.08. To moja druga ciąża, pierwszą przenosiłam do ostatniego dnia 42. tygodnia, a młody ważył ponad 4 kg (poród SN, Redłowo). Mam szczerą nadzieję, że tym razem urodzę nieco przed terminem dla odmiany :D
W pierwszej ciąży pracowałam do 9tego miesiąca, liczę, że i tym razem zdrowie pozwoli. Nie mam żadnych objawów poza bólami pleców, ale te są bardzo uciążliwe, i zapewne tak jak ostatnio będą się niestety nasilać. Taka uroda najwyraźniej :/
Mam nadzieję, że Wasze samopoczucie w porządku, pomimo brzydkiej aury na dworze ;)
Dołączam do Was z terminem na 25.08. To moja druga ciąża, pierwszą przenosiłam do ostatniego dnia 42. tygodnia, a młody ważył ponad 4 kg (poród SN, Redłowo). Mam szczerą nadzieję, że tym razem urodzę nieco przed terminem dla odmiany :D
W pierwszej ciąży pracowałam do 9tego miesiąca, liczę, że i tym razem zdrowie pozwoli. Nie mam żadnych objawów poza bólami pleców, ale te są bardzo uciążliwe, i zapewne tak jak ostatnio będą się niestety nasilać. Taka uroda najwyraźniej :/
Mam nadzieję, że Wasze samopoczucie w porządku, pomimo brzydkiej aury na dworze ;)
Hej dziewczyny.
Czytam Was, czytam więc chyba tez dołączę. Termin mam na 29.08. Ciaza obecnie lekko zagrożona więc od początku jestem na zwolnieniu i staram się leżeć jak najwiecej biorę luteine i d*phaston. W sierpniu poprzednia ciążę poronilam. Mam już synka który w kwietniu będzie miał 4 lata.
Mara Jade pamiętam Cię z wątku mamuś marcowo-kwietniowych 2013 :)
Czytam Was, czytam więc chyba tez dołączę. Termin mam na 29.08. Ciaza obecnie lekko zagrożona więc od początku jestem na zwolnieniu i staram się leżeć jak najwiecej biorę luteine i d*phaston. W sierpniu poprzednia ciążę poronilam. Mam już synka który w kwietniu będzie miał 4 lata.
Mara Jade pamiętam Cię z wątku mamuś marcowo-kwietniowych 2013 :)
Hej, ja już po usg wszystko ok z maluszkiem :) jest nawet trochę większy niz wskazuje na to data z OM, jeszcze czekam na wyniki testu Pappa. Troszkę się martwię tym ,że maluch nie specjalnie się ruszał na tym usg, nawet kaszel go nie zbudził, Pani doktor stwierdziła ,że nie ma się czym martwić bo to tylko 10 minut z całego dnia i widywała nie raz takie leniuszki :)
Chciałam Was dziewczyny zapytać, wiem że to jeszcze za wcześnie, ale może macie jakąś listę rzeczy, które trzeba kupić przed narodzeniem dzidziusia? Taką w punktach wymienione co kupić (np. łóżeczko, pajacyki, pampersy itd.) tak, żeby można było skreślać co już mam. Jestem w pierwszej ciąży i nie bardzo jestem w stanie ogarnąć to wszystko... Tak samo fajna by była lista dla ciężarnej mamy co jest potrzebne mi po porodzie i też co spakować do torby do szpitala dla mnie a co dla dzidziusia. Jakbyście miały jakiegoś linka do takiej listy albo same ją sobie stworzyły to podzielcie się :)
Rozpisałyście się. :)
Test pappa podobno najlepiej tego samego dnia. Ja pobierałam w tej samej przychodni, w której usg robiłam (same wyniki robiła invicta) i nie musiałam jechać drugi raz, bo pani dr miała dostęp do moich wyników online. Właśnie wczoraj odebrałam ostateczne wyniki i wszystkie ryzyka niskie. :)
W poprzedniej ciąży na tym etapie już czułam ruchy dziecka (16tc), a teraz ciągle nie, może dlatego, że wtedy byłam szczuplejsza.
Ygrex takie listy można znaleźć na praktycznie każdym portalu rodzicielskim, ale moim zdaniem mają tam masę niepotrzebnych rzeczy. Sama za pierwszym razem byłam skołowana i kupiłam kilka rzeczy, które zupełnie się nie przydały. Dlatego proponuję, jeśli chcecie, stworzenie takiej listy wspólnie i każda niepierworódka będzie mogła doradzić co jej się przydało a co nie. :) Co jest potrzebne do szpitala zależy chyba też trochę od tego gdzie chcesz rodzić i co zapewniają w szpitalu.
Test pappa podobno najlepiej tego samego dnia. Ja pobierałam w tej samej przychodni, w której usg robiłam (same wyniki robiła invicta) i nie musiałam jechać drugi raz, bo pani dr miała dostęp do moich wyników online. Właśnie wczoraj odebrałam ostateczne wyniki i wszystkie ryzyka niskie. :)
W poprzedniej ciąży na tym etapie już czułam ruchy dziecka (16tc), a teraz ciągle nie, może dlatego, że wtedy byłam szczuplejsza.
Ygrex takie listy można znaleźć na praktycznie każdym portalu rodzicielskim, ale moim zdaniem mają tam masę niepotrzebnych rzeczy. Sama za pierwszym razem byłam skołowana i kupiłam kilka rzeczy, które zupełnie się nie przydały. Dlatego proponuję, jeśli chcecie, stworzenie takiej listy wspólnie i każda niepierworódka będzie mogła doradzić co jej się przydało a co nie. :) Co jest potrzebne do szpitala zależy chyba też trochę od tego gdzie chcesz rodzić i co zapewniają w szpitalu.
Znalazłam moją starą listę i zmodyfikowałam, więc wrzucam :) Dopiszcie, jeśli o czymś zapomniałam.
1) wózek (plus folia przeciwdeszczowa, parasolka, itp.)
2) łóżeczko
3) materac
4) przewijak
5) wanienka
6) poduszka klin (u nas się sprawdziła ze względu na ulewanie)
7) kołderka
8) ochraniacz
9) szczoteczka do włosów
10) nożyczki dla niemowląt
11) termometr bezdotykowy (jeśli ktoś nie ma)
12) butelka antykolkowa (mam zamiar karmić piersią, więc jeśli ktoś chce karmić mm to będzie miał trochę inne pozycje na liście)
13) woreczki do mrożenia mleka
14) nakładki do karmienia
15) frida/katarek
16) smoczek
16) Linomag
17) Sudocream
18) krem przeciwsłoneczny
19) Octenisept
20) płyn do kąpieli
21) maść z lanoliny
22) pieluszki rozm. 1
23) chusteczki nawilżane
24) podkłady jednorazowe do przewijania
25) podkłady poporodowe
26) majtki jednorazowe
27) płatki higieniczne duże
28) wit. K + D
29) stanik do karmienia 2-3
30) wkładki laktacyjne
31) herbatka laktacyjna (polecam tę: http://www.hbflos.pl/index.php?id=70)
32) pościel 2-3 komplety
33) ręcznik kąpielowy z kapturem 2-3
34) pieluchy flanelowe 5
35) pieluchy tetrowe 5
36) kocyk 2
37) body z krótkim rękawem (najlepiej kopertowe na początek) 5
38) body z długim rękawem 3
39) body bez rękawów 3
40) pajacyki 5
41) bluza 2
42) śpioszki 5
43) skarpetki 5
44) czapeczka wiązana 2
45) niedrapki 1
Torba do porodu
1) koszula do porodu
2) szlafrok
3) klapki
4) klapki pod prysznic
5) skarpetki
6) telefon
7) chusteczki higieniczne
8) dokumenty: dowód os., ostatnie wyniki badań, karta ciąży, zaświadczenie o gr. krwi
9) ręcznik (ja mogłam iść pod prysznic)
10) pieluszka jednorazowa
11) czapeczka
12) niedrapki
13) body
14) śpioszki
15) kocyk
Torba po porodzie
1) koszula do karmienia 2
2) stanik do karmienia
3) wkładki laktacyjne
4) podkłady poporodowe
5) podkłady do przewijania
6) majtki jednorazowe
7) kosmetyki i szczoteczka do zębów
8) szczotka do włosów
9) nakładki laktacyjne
10) lanolina
11) ładowarka
12) woda
13) coś do jedzenia
14) talerz, kubek i sztućce
15) kółko do siedzenia
16) paczka pieluch rozm. 1
17) paczka chusteczek nawilżanych
18) kocyk
19) body 3
20) pajacyki/śpioszki 3
21) skarpetki
22) linomag
23) pieluszka tetrowa
24) pieluszka flanelowa
25) drugi ręcznik
1) wózek (plus folia przeciwdeszczowa, parasolka, itp.)
2) łóżeczko
3) materac
4) przewijak
5) wanienka
6) poduszka klin (u nas się sprawdziła ze względu na ulewanie)
7) kołderka
8) ochraniacz
9) szczoteczka do włosów
10) nożyczki dla niemowląt
11) termometr bezdotykowy (jeśli ktoś nie ma)
12) butelka antykolkowa (mam zamiar karmić piersią, więc jeśli ktoś chce karmić mm to będzie miał trochę inne pozycje na liście)
13) woreczki do mrożenia mleka
14) nakładki do karmienia
15) frida/katarek
16) smoczek
16) Linomag
17) Sudocream
18) krem przeciwsłoneczny
19) Octenisept
20) płyn do kąpieli
21) maść z lanoliny
22) pieluszki rozm. 1
23) chusteczki nawilżane
24) podkłady jednorazowe do przewijania
25) podkłady poporodowe
26) majtki jednorazowe
27) płatki higieniczne duże
28) wit. K + D
29) stanik do karmienia 2-3
30) wkładki laktacyjne
31) herbatka laktacyjna (polecam tę: http://www.hbflos.pl/index.php?id=70)
32) pościel 2-3 komplety
33) ręcznik kąpielowy z kapturem 2-3
34) pieluchy flanelowe 5
35) pieluchy tetrowe 5
36) kocyk 2
37) body z krótkim rękawem (najlepiej kopertowe na początek) 5
38) body z długim rękawem 3
39) body bez rękawów 3
40) pajacyki 5
41) bluza 2
42) śpioszki 5
43) skarpetki 5
44) czapeczka wiązana 2
45) niedrapki 1
Torba do porodu
1) koszula do porodu
2) szlafrok
3) klapki
4) klapki pod prysznic
5) skarpetki
6) telefon
7) chusteczki higieniczne
8) dokumenty: dowód os., ostatnie wyniki badań, karta ciąży, zaświadczenie o gr. krwi
9) ręcznik (ja mogłam iść pod prysznic)
10) pieluszka jednorazowa
11) czapeczka
12) niedrapki
13) body
14) śpioszki
15) kocyk
Torba po porodzie
1) koszula do karmienia 2
2) stanik do karmienia
3) wkładki laktacyjne
4) podkłady poporodowe
5) podkłady do przewijania
6) majtki jednorazowe
7) kosmetyki i szczoteczka do zębów
8) szczotka do włosów
9) nakładki laktacyjne
10) lanolina
11) ładowarka
12) woda
13) coś do jedzenia
14) talerz, kubek i sztućce
15) kółko do siedzenia
16) paczka pieluch rozm. 1
17) paczka chusteczek nawilżanych
18) kocyk
19) body 3
20) pajacyki/śpioszki 3
21) skarpetki
22) linomag
23) pieluszka tetrowa
24) pieluszka flanelowa
25) drugi ręcznik
DO KUPIENIA
wózek i fotelik (folia i parasolka)
wanienka
przewijak
pościel i 2-3 poszewki
prześcieradło
ochraniacz do łóżeczka
folia ochronna na materac
kocyki
rożek
ręczniki
nakładki na piersi
Kosmetyki:
mydło
oliwka
krem
puder
szampon
plyn do kąpieli
miękka szczoteczka do włosów
nożyczki i obcinacz
waciki
gaziki sterylne i niesterylne
patyczki do uszu
termometr do wody
chusteczki nawilżane
gumowa gruszka
sudocrem
sól fizjologiczna
proszek i płyn do prania
pampersy
woda morska
Ciuszki:
body
kaftaniki ok 12 sztuk
pajacyki 3 komplety
śpiochy 3-4 sztuki
czapeczki 2 cienkie, 1 ciepła
rękawiczki 2-3 pary
skarpetki 2-3 pary
śliniaki 4 sztuki
sweterek/bluza 2 sztuki
miękki szalik lub chustka
kombinezon
pieluszki bawełniane, flanelowe lub tetrowe ok 10 sztuk
wózek i fotelik (folia i parasolka)
wanienka
przewijak
pościel i 2-3 poszewki
prześcieradło
ochraniacz do łóżeczka
folia ochronna na materac
kocyki
rożek
ręczniki
nakładki na piersi
Kosmetyki:
mydło
oliwka
krem
puder
szampon
plyn do kąpieli
miękka szczoteczka do włosów
nożyczki i obcinacz
waciki
gaziki sterylne i niesterylne
patyczki do uszu
termometr do wody
chusteczki nawilżane
gumowa gruszka
sudocrem
sól fizjologiczna
proszek i płyn do prania
pampersy
woda morska
Ciuszki:
body
kaftaniki ok 12 sztuk
pajacyki 3 komplety
śpiochy 3-4 sztuki
czapeczki 2 cienkie, 1 ciepła
rękawiczki 2-3 pary
skarpetki 2-3 pary
śliniaki 4 sztuki
sweterek/bluza 2 sztuki
miękki szalik lub chustka
kombinezon
pieluszki bawełniane, flanelowe lub tetrowe ok 10 sztuk
A tu do szpitala:
Mama
koszule nocne 3 szt
szlafrok
skarpetki
kapcie, klapki pod prysznic
biustonosz do karmienia i wkładki lovi
ręcznik mały i duży
szczoteczka i pasta do zębów
szczotka do włosów
żel do kapieli i do intymnej
szampon do włosów i odżywka
maszynka do golenia
ręczniki papierowe i papier toaletowy
chuteczki higieniczne
podpaski
kilka par majtek bawełnianych
lactator
ładowarka do telefonu
poduszka do karmienia
krem do rąk
podkładki na wc
stopery do uszu
dezodorant
Dla maluszka
3 cienkie kaftaniki
3 cieple kaftaniki
3 body
10 pieluszek tetrowych
paczka pampersów
2 czapeczki bez wiązania
2 pary śpioszków
rękawiczki i skarpetki
rożek lub kocyk
2 duże ręczniki
kosmetki
smoczek
butelka
Do odbioru ze szpitala
ubrania dla mamy
fotelik samochodowy
czapka i chustka na glowe dla dziecka
Kocyk
Mama
koszule nocne 3 szt
szlafrok
skarpetki
kapcie, klapki pod prysznic
biustonosz do karmienia i wkładki lovi
ręcznik mały i duży
szczoteczka i pasta do zębów
szczotka do włosów
żel do kapieli i do intymnej
szampon do włosów i odżywka
maszynka do golenia
ręczniki papierowe i papier toaletowy
chuteczki higieniczne
podpaski
kilka par majtek bawełnianych
lactator
ładowarka do telefonu
poduszka do karmienia
krem do rąk
podkładki na wc
stopery do uszu
dezodorant
Dla maluszka
3 cienkie kaftaniki
3 cieple kaftaniki
3 body
10 pieluszek tetrowych
paczka pampersów
2 czapeczki bez wiązania
2 pary śpioszków
rękawiczki i skarpetki
rożek lub kocyk
2 duże ręczniki
kosmetki
smoczek
butelka
Do odbioru ze szpitala
ubrania dla mamy
fotelik samochodowy
czapka i chustka na glowe dla dziecka
Kocyk
Oj tak papier toaletowy do szpitala i podkładki na sedes to podstawa. :)
Moja córka ujawniła się dopiero w 8 miesiącu. Ja cały czas czułam, że dziewczynka, a wszyscy oprócz mojej teściowej (zależało jej na wnuczce) wmawiali mi chłopca.
Wiem, że wcześnie, ale zastanawiałyście się już nad imionami? Ja mam z tym duży problem, bo albo mi się nie podobają albo z kimś kojarzą.
Moja córka ujawniła się dopiero w 8 miesiącu. Ja cały czas czułam, że dziewczynka, a wszyscy oprócz mojej teściowej (zależało jej na wnuczce) wmawiali mi chłopca.
Wiem, że wcześnie, ale zastanawiałyście się już nad imionami? Ja mam z tym duży problem, bo albo mi się nie podobają albo z kimś kojarzą.
Ja byłam ostatnio na usg w 14 tyg i powiedziała że prawdopodobnie Dziewczynk,już oszalalam więc trochę ciuszków kupiłam, i rodzina jak im powiedziałam to wcale nie byli zdziwieni ja z resztą też nie bo czuje ze to córka, ale zobaczymy pod koniec grudnia mam usg to wam napisze czy potwierdza drugi raz.
Ja jak nie zjem..to boli mnie glowa i mnie mdli:-( . Wlasnie najgorzej jest w weekendy bo spie dluzej, a jak chodze do pracy to jest lepiej, bo jem juz ok. 7:-) tez jem jak nie wiem jak slon, ale jak patrze na wage to poki co stoje w miejscu, w pierwszej ciazy tez tak mialam, ze wagowo nadrobilam w 2 i 3 trymestrze i bylo 11 kg na plusie:-D
Dziewczyny może któraś będzie zainteresowana, ja w pierwszej ciąży nie zdążyłam, teraz chętnie się wybiorę http://bezpiecznymaluch.com.pl/warsztaty/Pomorskie
Ja jestem dziś po wizycie maleństwo ma już 2 cm. Pięknie się ruszalo, serduszko tez bilo. Zagrożenie się zmniejsza.
Dziś powiedzieliśmy starszemu synkowi ze będzie miał rodzeństwo. Byliśmy się już ze dowie się przypadkiem. I coraz trudniej tłumaczyć dlaczego mama musi tyle leżeć. Bardzo się ucieszył i opowiadał jak się będzie opiekował maluszkiem :)
Dziś powiedzieliśmy starszemu synkowi ze będzie miał rodzeństwo. Byliśmy się już ze dowie się przypadkiem. I coraz trudniej tłumaczyć dlaczego mama musi tyle leżeć. Bardzo się ucieszył i opowiadał jak się będzie opiekował maluszkiem :)
Też chodzę do Olszewskiej :) co do porodu mam ten sam problem. Zastanawiam się między zaspa a kliniczna co prawda jeszcze mnóstwo czasu. Pierwsze dziecko rodziłam na klinicznej i bardzo dobrze wspominam opieka super. Pojawiły się komplikacje przy porodzie ale czułam się bardzo bezpiecznie. Z lekarzami z zaspy miałam do czynienia teraz w sierpniu na ip przy poronieniu i kiepsko to wspominam. Ale opinie o porodach sa dobre wiec nie wiem.
Cześć Dziewczyny,
u mnie ostatnie dni fatalne. Leżałam plackiem 3 dni, miałam ciągłe mdłości i trochę wymiotowałam. Mogę jeść tylko bardzo lekkostrawne rzeczy. Mam w kółko kwaśny posmak w buzi, jakbym rozgryzła wit. C. W pierwszej ciąży nie miałam takich atrakcji. Imienia jeszcze nie wybieramy, bo nie chcę zapeszać, dopiero zaczyna się 9ty tydzień, ale na pewno będzie na M, bo oboje z mężem mamy imiona na M, córka też takie otrzymała, więc i nr 2 będzie na M :) Wybieramy raczej mało popularne imiona. Pomyślcie nad tymi bardziej popularnymi, bo potem takich dzieci będzie sporo. U córki w grupie są np. 3 Niny i panie muszą wołać po nazwisku :(
u mnie ostatnie dni fatalne. Leżałam plackiem 3 dni, miałam ciągłe mdłości i trochę wymiotowałam. Mogę jeść tylko bardzo lekkostrawne rzeczy. Mam w kółko kwaśny posmak w buzi, jakbym rozgryzła wit. C. W pierwszej ciąży nie miałam takich atrakcji. Imienia jeszcze nie wybieramy, bo nie chcę zapeszać, dopiero zaczyna się 9ty tydzień, ale na pewno będzie na M, bo oboje z mężem mamy imiona na M, córka też takie otrzymała, więc i nr 2 będzie na M :) Wybieramy raczej mało popularne imiona. Pomyślcie nad tymi bardziej popularnymi, bo potem takich dzieci będzie sporo. U córki w grupie są np. 3 Niny i panie muszą wołać po nazwisku :(
Właśnie wróciłam od lekarza. Moje maleństwo, to chyba niezły charakterek ;) obracało się zawsze na przekór lekarzowi, za nic nie chciało współpracować, ostatecznie po kilkunastu próbach, udało się. Wszystko jest ok. przeźerność w porządku, ręce, nogi są ,serduszko bije jak należy :) Mój posiew też wyszedł dobrze, ale żeby nie było za pięknie mam glukozę w moczu :/ lekarz powiedział, że tak się może zdarzyć, najważniejsze, że krzywa cukrowa jest ok. coś mi się wydaje, że do końca ciąży będę miała przeboje z tym cukrem
Hej dziewczyny, miałam wczoraj usg prenatalne - wszystko jest dobrze :-) maluch odkrecał się plecami i nie chciał pokazać kości nosowej ale trochę go "pogilgotalam" i pokazał profil :-) fajnie było zobaczyć jak fika. Starsza 3 latka cieszyła się ze ja usłyszał i do niej macha :-D jeszcze tylko wyniki krwi
A ten pusty pecherzyk który miałam na 1 usg jest do tej pory....dr nazwała go papierowym pęcherzykiem i powiedziała ze skoro jeszcze jest to była to ciąża bliźniacza tylko w bardzo wczesnym stadium przestała się rozwijać. Ale zdrowemu dziecku w żaden sposób to nie zagraża
A ten pusty pecherzyk który miałam na 1 usg jest do tej pory....dr nazwała go papierowym pęcherzykiem i powiedziała ze skoro jeszcze jest to była to ciąża bliźniacza tylko w bardzo wczesnym stadium przestała się rozwijać. Ale zdrowemu dziecku w żaden sposób to nie zagraża
Bylam u ginki. Wedlug niej sa dobre, tylko ja kiedys mialam kolke nerkowa i wiem ze osad, piasek, kamienie lubia powstac gdy ph jest wyzsze niz 6, oczywiscie to indywidualna sprawa i zalecila jedynie jesc zurawinke.
Ja mam termin 13-17.07...poki co w pracy nikt mnie nie pytal, nosze jeszcze normalne ubrania..choc wieczorami mam widoczny brzusio:-) .
Ygrex....zapewne wszystko bedzie dobrze:-)
Ja mam termin 13-17.07...poki co w pracy nikt mnie nie pytal, nosze jeszcze normalne ubrania..choc wieczorami mam widoczny brzusio:-) .
Ygrex....zapewne wszystko bedzie dobrze:-)
Cześć Dziewczyny!
U mnie wszystko w porządku, 3 dni temu wymiotowałam, bo mi makaron śmierdział :/ Takie uroki :)
Ponieważ już mi wyskoczył brzuszek (w pierwszej ciąży też miałam szybko) to postanowiłam się w pracy przyznać - same baby pracują, więc musiałam szybko uciąć spekulacje ;)
Tak jak w pierwszej ciąży, tak i w tej, moją główną dolegliwością są straszliwe bóle pleców. Rozmawiałam o tym z lekarzem i powiedział, że niestety jedynym rozwiązaniem są wizyty u fizjoterapeuty :( Czyli czeka mnie kilka bardzo trudnych miesięcy. Najtrudniej oczywiście w pracy :( Na szczęście wtedy przeszło niemal w dniu porodu ;)
Śniło mi się ostatnio, że to będzie dziewczynka, i że Hania :) Ciekawe czy się sprawdzi :)
U mnie wszystko w porządku, 3 dni temu wymiotowałam, bo mi makaron śmierdział :/ Takie uroki :)
Ponieważ już mi wyskoczył brzuszek (w pierwszej ciąży też miałam szybko) to postanowiłam się w pracy przyznać - same baby pracują, więc musiałam szybko uciąć spekulacje ;)
Tak jak w pierwszej ciąży, tak i w tej, moją główną dolegliwością są straszliwe bóle pleców. Rozmawiałam o tym z lekarzem i powiedział, że niestety jedynym rozwiązaniem są wizyty u fizjoterapeuty :( Czyli czeka mnie kilka bardzo trudnych miesięcy. Najtrudniej oczywiście w pracy :( Na szczęście wtedy przeszło niemal w dniu porodu ;)
Śniło mi się ostatnio, że to będzie dziewczynka, i że Hania :) Ciekawe czy się sprawdzi :)
Nigdy nie pomyślałam że będę się martwic tym.....ze nie tyje ;-) brzuch juz spory, z jedzeniem problem bo musze w siebie wpychac ale jem. Na początku przytyłam 3 kg a teraz jak schudłam tak się trzymam :-/ w 1 ciąży regularnie wymiotowalam wiec schudłam i potem duzo juz nie przytylam ale niestety odbiło się to na dziecku bo się urodziła malutka. Teraz nie wymiotuje i nie tyje. I dogodzić tu ciężarnej ;-)
A jak to wygląda u Was?
A jak to wygląda u Was?
Ja też na razie mam 3 kg na plusie. W pierwszej ciąży miałam 3 kg na plus dopiero w 20 tc i wszystko było ok, mała urodziła się z wagą 3850 g. W pierwszej ciąży rozmawiałam z lekarką o wadze i ona mówiła, że w pierwszym trymestrze można wcale nie przytyć albo nawet schudnąć i wszystko jest ok., bo tak naprawdę wzrost wagi w tym okresie to głównie tłuszczyk. Dziecko, a co za tym idzie macica i ilość wód płodowych zaczyna rosnąć znacząco dopiero od połowy ciąży. :)
Dzięki pocieszylas mnie. W 1 ciąży kazali się nie martwić bo najwyżej urodzi się troszkę mniejsza...2540 g i 45 cm. Do tego problemy z utrzymaniem temperatury i 5 dni w inkubatorze :-( teraz tez każą się nie martwic ale nikt nie wytłumaczył jak to może wyglądać. Ehh zaczęłam juz 2 trymestr wiec może i waga ruszy ;-)
Znalazłam taki artykuł: http://www.ptmp.com.pl/kliniczna/tom43-3/KPG_433-13.pdf
"Wnioski
1. Zagrożenia związane z zamieszkaniem w dużych aglomeracjach
miejskich są obciążeniem powodującym
rodzenie dzieci z hipotrofią.
2. Ponad połowa badanej grupy żyje w złych warunkach
mieszkaniowych.
3. Badania nie potwierdziły zależności między niską masą
urodzeniową a wiekiem matki oraz jej stanem cywilnym.
4. Tak w rodzinie matek jak i ojców notujemy wiele chorób,
najczęstszymi są nadciśnienie i zaburzenia zwią-
zane z wydzielaniem hormonów.
5. Częściej dzieci z małą masą rodzą kobiety pracujące
w systemie zmianowym, dojeżdżające do pracy powyżej
60 minut, mające w czasie ciąży długi kontakt z
komputerem, pracujące fizycznie i narażone na hałas,
substancje szkodliwe chemicznie i niską temperaturę.
6. Dzieci z małą masą rodzą się o czasie, siłami natury.
7. Wiedza i wykształcenie jest istotnym determinantem
urodzenia dziecka z małą masą ciała.
8. Badania potwierdziły wpływ czynników kształtujących
środowisko pracy ciężarnej na urodzenie dziecka z hipotrofią
płodu."
Wychodzi na to, że stres, wysiłek i złe warunki w pracy matki mogą powodować niską masę urodzeniową dziecka.
Poza tym nadciśnienie, cukrzyca (zawsze myślałam, że powoduje dużą masę urodzeniową) i choroby tarczycy.
"Wnioski
1. Zagrożenia związane z zamieszkaniem w dużych aglomeracjach
miejskich są obciążeniem powodującym
rodzenie dzieci z hipotrofią.
2. Ponad połowa badanej grupy żyje w złych warunkach
mieszkaniowych.
3. Badania nie potwierdziły zależności między niską masą
urodzeniową a wiekiem matki oraz jej stanem cywilnym.
4. Tak w rodzinie matek jak i ojców notujemy wiele chorób,
najczęstszymi są nadciśnienie i zaburzenia zwią-
zane z wydzielaniem hormonów.
5. Częściej dzieci z małą masą rodzą kobiety pracujące
w systemie zmianowym, dojeżdżające do pracy powyżej
60 minut, mające w czasie ciąży długi kontakt z
komputerem, pracujące fizycznie i narażone na hałas,
substancje szkodliwe chemicznie i niską temperaturę.
6. Dzieci z małą masą rodzą się o czasie, siłami natury.
7. Wiedza i wykształcenie jest istotnym determinantem
urodzenia dziecka z małą masą ciała.
8. Badania potwierdziły wpływ czynników kształtujących
środowisko pracy ciężarnej na urodzenie dziecka z hipotrofią
płodu."
Wychodzi na to, że stres, wysiłek i złe warunki w pracy matki mogą powodować niską masę urodzeniową dziecka.
Poza tym nadciśnienie, cukrzyca (zawsze myślałam, że powoduje dużą masę urodzeniową) i choroby tarczycy.
Ja w poprzedniej ciąży na zapalenie pęcherza dostałam furagine, ale to już był 9 miesiąc. Ciekawe czy wcześniej też można ją brać. Ja czuję się jakby mnie jakieś przeziębienie brało :( jestem na zwolnieniu, bo starsza chora i piję malinki i staram się wygrzewać, mam nadzieje, że nic się nie rozwinie. W przyszłym tygodniu muszę na krzywą iść, ech :(
Hej dziewczyny, jak dobrze że bóle kzryża mnie nie dotyczą :). Ja byłam dzisiaj na usg u Preisa , aby się upewnić czy wszystko w porządku, bo ostatnio niestety chorowałam (angina mnie dopadła) i musiałam wziąć antybiotyk. Na szczęscie wszystko w porządku dzidzius fikał i Pan doktor stwierdził ,że to raczej dziewczynka :) ale tak na pewno to dopiero na połówkowym, czyli jeszcze miesiąc czekania.
Też czytałam ten artykuł i tak jak ona myślę, że chyba nie mamy zbyt większego wpływu na płeć, no ale zawsze można próbować :P Według tych teorii, to u mnie powinien być chłopak, bo starania były poprzedzane testami owulacyjnymi, ale to z innych powodów niż chęć zaplanowania płci :) 15/02 mam wizytę, zobaczymy może moje dziecko zechce się już ujawnić, bo ostatnio wykazywało zerową chęć współpracy ;)
Czytałam własnie wcześniejsze posty na temat wyprawki do szpitala dla mamy i dziecka i jedna rzecz mi się przypomniała. Na klinicznej prosili aby sie nie golić, gdyz można sie zaciąć przy goleniu i jakies szpitalne bakterie moga sie dostac do powstałej ranki. Podobnie było z paznokciami u noworodka prosili by ich nie obcinać w szpitalu,bo można skaleczyć paluszek i jakieś szpitalne bakterie moga sie dostac do ranki. Sugerowali by zrobic to dopiero w domu , a na czas pobytu dziecka w szpitalu by miał na łapkach niedrapki, aby sobie buzi tymi pazurami nie podrapało. Dużo mam w szpitalu nie miało niedrapek i zakładały skarpetki na rączki noworodkom :)
hej, my takie kupiliśmy. 1 plus jest taki, że to łożeczko miało większe rozmiary (a nasz syn okazał się szybko rosnącym dzieckiem ) :) dzięki temu w samym łóżeczku spał powyżej 2 lat! Fakt, wychodził już sam :) Teraz łóżeczko pełni funkcję łóżka. Jeden plus, że jest niskie, wiec kiedy dziecko spadnie nie ma większego problemu. 2 plus jest taki, że odwlekamy kupno większego łóżka na póżniej... odwlekamy, bo nie znajdujemy niczego co nam pasuje. W każdym razie to łóżeczko 2 in 1 przedłuża, moim zdaniem, tak maks do 3 lat eksploatację. Pamiętajmy o tym, że łóżeczka dla dzieci mają ograniczenia wagowo!! a czasami trzeba się z dzieckiem położyć. Ogólnie cieszę się, że wtedy takie łóżeczko kupiliśmy, ale tak naprawdę nie wiem, czy nie lepsze byłyby dwa lóżka. Naprawdę nie wiem.
A nie myslalyscie o takich dostawkach do łóżka rodziców? Jeśli planujecie spać blisko dziecka to jest wygodne (np do karmienia) a nie zabiera miejsca w waszym łóżku. Ja u córki miałam zwykle łóżeczko i nigdy z nami nie spala. Jak wychodziły jej zęby to brałam ja do salonu na kanape i tam spalysmy gdy się budziła. Potem zmieniłam łóżeczko na kojec bo się kręciła i uderzyła o szczebelki. Gdy miała 2,5 roku to przeszła do swojego pokoju na duże łóżko. Od razu kupiliśmy takie "dorosle" omijając zakup dziecięcego
Zastanawiałyście się już może nad wózkiem?
Ja dla córki miałam Roan Maritę, bardzo podoba mi się ten wózek wizualnie i ma dużą gondolę, na której mi zależało. Teraz wolałabym jednak dużo lżejszy wózek (spacer dodatkowo z córką za rękę i wnoszenie wózka po schodach - wtedy mieszkaliśmy na parterze), bo Marita jest bardzo ciężka to taki trochę wózek czołg ;) super na spacerze w lesie, ale podjechanie pod krawężnik już wymaga trochę siły. Dodatkowo zajmuje dużo miejsca w samochodzie.
Chciałabym wózek w miarę lekki, z dużymi kołami (nieskrętnymi lub z blokadą) i w miarę dużą gondolą. Fajnie by było jakby miał użytkowy kosz na zakupy, a nie "atrapę". Chcemy z mężem pojechać do Mama i ja i Akpolu i pooglądać wózki na żywo, ale może coś polecicie?
Ja dla córki miałam Roan Maritę, bardzo podoba mi się ten wózek wizualnie i ma dużą gondolę, na której mi zależało. Teraz wolałabym jednak dużo lżejszy wózek (spacer dodatkowo z córką za rękę i wnoszenie wózka po schodach - wtedy mieszkaliśmy na parterze), bo Marita jest bardzo ciężka to taki trochę wózek czołg ;) super na spacerze w lesie, ale podjechanie pod krawężnik już wymaga trochę siły. Dodatkowo zajmuje dużo miejsca w samochodzie.
Chciałabym wózek w miarę lekki, z dużymi kołami (nieskrętnymi lub z blokadą) i w miarę dużą gondolą. Fajnie by było jakby miał użytkowy kosz na zakupy, a nie "atrapę". Chcemy z mężem pojechać do Mama i ja i Akpolu i pooglądać wózki na żywo, ale może coś polecicie?
My zdecydowaliśmy się na x-landera (sprawdził się przy pierwszym dziecku- byliśmy bardzo zadowoleni) tylko teraz wybrałam wersję x-pulse. Ale moim zdaniem najlepiej podjechać właśnie do Akpulu czy do Mama i Ja i sobie na żywo pooglądać. Każda z nas ma inne oczekiwania co do wózka i najlepiej nie sugerować się opiniami innych :)
Dokładnie. My np. wybieraliśmy wózek, aby miał dość długą gondolę i był wysoki. Podobał mi się pewien XLander i prawie kupiliśmy, ale na szczęście pojechaliśmy do Bobo wózki go obejrzeć przed zamówieniem. Okazał się zbyt niski dla mnie i męża. A wcześniej nie przyszło mi do głowy, żeby sprawdzać wysokość wózków. Podobnie z gondolą. W Bobo wózkach nam pani doradziła, żeby patrzeć na dlugośc. I całe szczęście, że wzieliśmy wózek z dłuższą gondolą, bo nasz syn okazał się długim dzieckiem.
Hej dziewczyny:-) . dlugo sie nie odzywalam. Ostatnio mam malo czasu na odpoczynek. Bylam w tygodniu u lekarza jak na razie wszystko ok, prawdopodobnie dziewczyna. My przy pierwszym mielismy jedo fyn, a pozniej dostalam xlandera xmove. Mi bardziej podoba sie ten drugi. Bo jak gondolki w jedo fyn sa piękne, to jednak do spacerowki mialam zastrzeżenia. I do wygladu i praktycznosci przy np. rocznym dziecku...trudno wcisnac dziecko w kombinezonie a pałąg odpina sie bardzo slabo:-\ .
Dziewczyny stworzyłam nowy wątek bo ten już się ciężko przewija bo się długi zrobił. Zapraszam do kontynuowania rozmów tam http://forum.trojmiasto.pl/mamy-lipcowo-sierpniowe-2017-2-t727207,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/mamy-lipcowo-sierpniowe-2017-2-t727222,1,160.html
spróbujmy jeszcze raz :-)
spróbujmy jeszcze raz :-)