Widok
bo ma zimne rączki...
tesciowa... znany temat, ale prosze Was, ona mnie doprowadzi do grobowej deski! Bo ona ma zimne raczki, bo jej zimno. Ja tez mam zimne raczki i co z tego! tak mam i juz! Nie, nie zaziebiam dziecka, po prostu nie przegrzewam, nosi czapeczke, rajstopki, kiecuszke, cieniutka kurteczke a tesciowa mi marudzi ze za zimno jej(a slonce swieci). i prenetsje do mnie, a do drugiej synowej nie, mimo iz chlopiec bez czapeczki tylko w bluzie i spodniach, cisnienie sie podnosi no ale coz zrobic... pozostaje milczec i syczec ze zlosci pod nosem... :P
Sorki ale w zimie tez slonce swieci :)Po drugie to ze ty masz zimne raczki(bo masz kiepskie krazenie) to nie znaczy ze twoje dziecko tez musi miec. Moze czaszrobic dziecku badania czemu ma zimne raczki a przeciez slonce swieci
hmmm... ja zauwazyłam, że sprawdzanie karczku to jedna wielka ściema. Dziecko było całe zimne, rączki lodowate, a kark ciepły. A jak ja mam zimne rece to mi po prostu też jest zimno. I widze teraz po Madzi, że jak ma ciepłe ręce to jej ciepło, jak ma zimne to zimno i już. Nie możesz niemowlaczka porównywać do dorosłego. Może Twoja mała jest ciepłolubna i musi być cieplej ubrana po prostu. Zauważ że ludzie sie róznie ubierają, jeden śmiga w podkoszulku, inny zakłada sweter. Poza tym wiesz, jak dotykasz zimnej ręki zimną ręką to nie wydaje Ci sie zimna. Może teściowa ma trochę racji.
a ile miesięcy ma Twoje dziecko a ile szwagierki?
Nie ma co się złościć, przecież teściowa to z troski o Twoje dziecko mówi a nie po to aby Ci na złość zrobić.
Niemowlaki mogą mieć zimne rączki - jak najbardziej. Skoro Twoja teściowa o tym nie wie, to może podsuń jej jakąś książkę albo artykuł na ten temat? Ona zapewne jest wychowana wg starej nauki, że dziecko powinno być cały czas ciepłe i nie wie że zimne rączki o niczym nie świadczą.
Nie ma co się złościć, przecież teściowa to z troski o Twoje dziecko mówi a nie po to aby Ci na złość zrobić.
Niemowlaki mogą mieć zimne rączki - jak najbardziej. Skoro Twoja teściowa o tym nie wie, to może podsuń jej jakąś książkę albo artykuł na ten temat? Ona zapewne jest wychowana wg starej nauki, że dziecko powinno być cały czas ciepłe i nie wie że zimne rączki o niczym nie świadczą.
Niemowlakom tzreba ubierac rekawiczki jak maja zimne raczki ja mialam taki sam przypadek u swojego dziecka lekarze kazali cieplej ubierac mimo ze bylo lato (prawdziwe nie taka jesien jak w tym roku )
po karczku to niemowle ale jak juz powyzej roku to po raczkach i innych czesciach ciala tez mozna sprawdzac, chyba ze karczycho jest mokre to wiadomo ze przegrzewasz.z drugiej strony jezeli nie choruje jest jej dobrze to chyba widac. ale ja tam wole dziecko 10 razy w ciagu dnia okrywac i zdejmowac bluze niz zastanawiac sie czy jest mu zimno,
jednak sa dzieci ktore sa zimne a jest im cieplo, albo biegaja a i tak maja zimne rece.
ale ja widze ze moj syn jest po tacie zmarzlak, bo lubi cieplo byc ubrany(i wcale nie dlatego ze ma fajny obrazek na koszulce)
jednak sa dzieci ktore sa zimne a jest im cieplo, albo biegaja a i tak maja zimne rece.
ale ja widze ze moj syn jest po tacie zmarzlak, bo lubi cieplo byc ubrany(i wcale nie dlatego ze ma fajny obrazek na koszulce)
eee chyba zalezy od dziecka - mojemu tam prawie nigdy nie jest zimno a specjalnie cieply nie jest nigdzie :-) lata zimą bez kapci (u mnie parter i podloga raczej chłodna ) -dzieci ogólnie mają jakieś inne odczucie ciepła /zimna przynajmniej tak ma moj 7-latek . Niemowlaki to troche inna bajka szczególnie te malutkie lezące w wózku jeszcze .
A ja Ciebie bardzo dobrze rozumiem - ja tez tak mam. Jak moja tesciowa przyjdzie to lazi za mną i mędzi - a dlaczego tak trzymasz Mała, a dlaczego tak położyłaś ją do łóżeczka itd. itp. A szczytem wszystkiego są teksy pt. Małej na pewno jest zimno - a na dworze 30 st i duchota i tesciowa biegnie z kocykiem!!!!
Jakis czas znosilam te uwagi - jednym uchem wpuszczajac, a drugim wypuszzczajac, ale teraz juz przebrala sie miarka i po kazdej takiej uwadze odpowiadam: To moje dziecko i wiem co robie!!!!
Jakis czas znosilam te uwagi - jednym uchem wpuszczajac, a drugim wypuszzczajac, ale teraz juz przebrala sie miarka i po kazdej takiej uwadze odpowiadam: To moje dziecko i wiem co robie!!!!
zimne raczki hehhe tez to przerabiałam powiedziałam tesciowej ze pytałam pediatrą i powiedziała ze dziecko musi miec chłodne raczki najwaniejsze zeby w nózki było ciepło:) moje dzieci wogóle są jakies takie ze im nigdy nie zimno ,syn dlugo nie ubiera rajstop,noo dopiero jak mu tyłek zmarznie to onie prosi:)zima oczywiscie ,córka to samo latają bez kapci ,na boso bz skarpet nawet
u nas było to samo,że zimno,że ma mokro,co jej daje za paskudztwo do jedzenia(szpinak). Teraz mała ma 2 lata i co nie zrobię to ona na odwrót, uczę córkę zbierać po sobie zabawki to jak przyjdzie teściowa to mówi jej że ma nie zbierać to ona pozbiera,mała coś umie powiedzieć konkretnie na daną rzecz np na gumy rozpuszczalne że to gumy to teściowa mówi że nie guma tylko mamba i tak wiecznie.A jak podaję argument,że nasza pediatra tak powiedziała bo o coś pytałam to ona,że Ci lekarze to wymyślają...
Ja co prawda bardzo lubię swoją teściową ale ma kilka takich "dyżurnych" tekstów, które doprowadzają mnie do szału ;)
Najbardziej dobija mnie to, że dziecko NIE MOŻE bez powodu zamarudzić, skrzywić się, zasmucić, tak po prostu jak normalny człowiek ! od razu należy w całym wszechświecie szukać przyczyny... a to bo głodny (mamo, dopiero co jadł), na pewno ma mokro (mamo , on mógłby mieć 5 kg kartofli w pampie i go to nie rusza), PIĆ MU SIĘ CHCE (mamo, gdyby mu się chciało to by sobie wziął) i ULUBIONY TEKST !!! - cytuje "na pewno boli go brzuch i ma problemy z układem moczowym" ! ot co !
Tak jakby dziecko do lat 5 było pozbawione prawa do wyrażania swoich emocji, musi być wiecznie uśmiechnięte i zadowolone, każdy chodźby najdrobniejszy grymas niezadowolenia to już głęboka patologia :)
Najbardziej dobija mnie to, że dziecko NIE MOŻE bez powodu zamarudzić, skrzywić się, zasmucić, tak po prostu jak normalny człowiek ! od razu należy w całym wszechświecie szukać przyczyny... a to bo głodny (mamo, dopiero co jadł), na pewno ma mokro (mamo , on mógłby mieć 5 kg kartofli w pampie i go to nie rusza), PIĆ MU SIĘ CHCE (mamo, gdyby mu się chciało to by sobie wziął) i ULUBIONY TEKST !!! - cytuje "na pewno boli go brzuch i ma problemy z układem moczowym" ! ot co !
Tak jakby dziecko do lat 5 było pozbawione prawa do wyrażania swoich emocji, musi być wiecznie uśmiechnięte i zadowolone, każdy chodźby najdrobniejszy grymas niezadowolenia to już głęboka patologia :)
Hmm dziwne rzeczy tu piszecie o tych rekawiczkach w lecie. O matko. Ponoc zimne rece u Malucha to akurat oznaka zdrowia. Moja miala non stop zimne a nic jej nie jest, ubieram ja normalnie, nie przegrzewam, cala jest ciepla a rece ma przewaznie zimne i ponoc jest to normalne wiec nie ma sie czym przejmowac.
Hahahahahaha ale się uśmiałam z wątków Miraculi ;D Rękawiczki w lecie dobre sobie, albo poczytaj na temat zachowania ciała niemowląt albo przejdź się do dobrego pediatry niech Ci lekarz wytłumaczy. Dziewczyno trochę wiedzy nie zaszkodzi!!!!
Wracając do tematu :) teściowe chyba tak już mają, że lubią jak się dzieci przegrzewa, przejada i Bóg wie co jeszcze. Ja z moją od dawna toczę spór o to, że ubieram moje dziecko za lekko. Ona ubiera wnuki od córki jak uważa. Suma sumarum dzieci szwagierki są często chore, zakatarzone a moje zdrowe jak ryby :D
Nie ma na takie gadanie żadnego sposobu trzeba po prostu dać sobie spokój :)
Wracając do tematu :) teściowe chyba tak już mają, że lubią jak się dzieci przegrzewa, przejada i Bóg wie co jeszcze. Ja z moją od dawna toczę spór o to, że ubieram moje dziecko za lekko. Ona ubiera wnuki od córki jak uważa. Suma sumarum dzieci szwagierki są często chore, zakatarzone a moje zdrowe jak ryby :D
Nie ma na takie gadanie żadnego sposobu trzeba po prostu dać sobie spokój :)
"Mała ma kolki, bo jej jest zimno..."
a! to też słyszałam, ale w wersji "ma czkawkę z zimna"
Z resztą, jak ja idę do koleżanki to mi sie tez wydaje, że ona źle ubiera dziecko. U nich jest gorąc jak cholera, człowiek siedzi a poci sie jak świnia, a ona ubiera dziecku (8 miesiecznemu) grube rajtuzy i jeszcze na to skarpety (ostatnio sobie na szczęscie podarowała te skarpety, ale już je miała w ręku). Ale nic nie mówie. Ja tam przychodze, swoją Madzie rozbieram prawie do rosołu, na samym bodziaku lata. To samo na noc. Pajacyk, pod spodem rajtuzy, a na wierzch jeszcze skarpety. Do tego oczywiście szczelnie jest zawinieta w koc. Jakbym była teściową tez bym musiała to skomentować! ;)
a! to też słyszałam, ale w wersji "ma czkawkę z zimna"
Z resztą, jak ja idę do koleżanki to mi sie tez wydaje, że ona źle ubiera dziecko. U nich jest gorąc jak cholera, człowiek siedzi a poci sie jak świnia, a ona ubiera dziecku (8 miesiecznemu) grube rajtuzy i jeszcze na to skarpety (ostatnio sobie na szczęscie podarowała te skarpety, ale już je miała w ręku). Ale nic nie mówie. Ja tam przychodze, swoją Madzie rozbieram prawie do rosołu, na samym bodziaku lata. To samo na noc. Pajacyk, pod spodem rajtuzy, a na wierzch jeszcze skarpety. Do tego oczywiście szczelnie jest zawinieta w koc. Jakbym była teściową tez bym musiała to skomentować! ;)
heh jakbym moją mamę słyszała " kolki ma, bo jej zimno, dziecko nie może spać w body bez rękawków, przykrycie do łóżeczka bez względu na pogodę na zewnątrz"a od niedawna nowość:) jeżeli córka płacze bądź marudzi nie ważne czy się wystraszyła czy przewróciła wszystkiemu winne są zęby:P ale kochana jest więc nic nie mówię :)
...
Smieszne są tesciowe przy tych swoich radach ;) Ale to normalne, kazda była mamą i chce jak najlepiej dla swojego wnuka.
Wiecej dystansu i luzu ;p Powtarzajcie swoje argumenty, a czasem warto się zastanowic nada rada ;p
A co do czkawki z zimna, to slyszalam, że przy wychlodzeniu organizmu moze sie pojawic.A to z artykulu" "W przypadku małych dzieci przyczyną czkawki może być również to, że jest im zimno."
Wiecej dystansu i luzu ;p Powtarzajcie swoje argumenty, a czasem warto się zastanowic nada rada ;p
A co do czkawki z zimna, to slyszalam, że przy wychlodzeniu organizmu moze sie pojawic.A to z artykulu" "W przypadku małych dzieci przyczyną czkawki może być również to, że jest im zimno."
http://www.ciazowy.pl/artykul,cieplo-zimno-czyli-jak-ubierac-nasze-dzieci,345,1.html
nawet tu napisali, że "wiele niemowląt na zimno reaguje czkawką", hmmm.....
nawet tu napisali, że "wiele niemowląt na zimno reaguje czkawką", hmmm.....
mi tez tak położna mówiła i kazała zakładać czapeczkę przy czkawce bo ciemiączko jest bardzo wrażliwe na zmiane temperatur i stąd ta czkawka.
Poza tym czesto dzieci dostaja po jedzeniu ;)
mi za to czesto mówia niby zartem ze robie krzywde dziecku :]
mała płacze bo ją brzuch boli to babcia leci i sie pyta co jej robie :]
no jak to co, krzywde przecież :]
i wieczne "załóż jej skarpety", "połóż ją na boczku", "dlaczego nie dajesz jej nic do picia?"
ale...babcie to jeszcze nic
najgorsi są obcy np. w sklepie którzy najlepiej wiedzą co dolega mojemu dziecku
rozryczała mi sie przy kasie...kasjerka oczywiście juz 1000 teorii wymyśliła co jej jest "za ciepło", "pić jej się chce", "może głodna"
jednym uchem wpuszczać, drugim wypuszczać i robić po swojemu ;)
Poza tym czesto dzieci dostaja po jedzeniu ;)
mi za to czesto mówia niby zartem ze robie krzywde dziecku :]
mała płacze bo ją brzuch boli to babcia leci i sie pyta co jej robie :]
no jak to co, krzywde przecież :]
i wieczne "załóż jej skarpety", "połóż ją na boczku", "dlaczego nie dajesz jej nic do picia?"
ale...babcie to jeszcze nic
najgorsi są obcy np. w sklepie którzy najlepiej wiedzą co dolega mojemu dziecku
rozryczała mi sie przy kasie...kasjerka oczywiście juz 1000 teorii wymyśliła co jej jest "za ciepło", "pić jej się chce", "może głodna"
jednym uchem wpuszczać, drugim wypuszczać i robić po swojemu ;)
Hmm ja teściową mam "do rany przyłóż" nawet jak ma odmienna zdanie do mojego to delikatnie próbuje coś zasugerować, natomiast moja mama to inna bajka, też wiecznie mówi co jest lepsze albo co powinnam zrobić.
Piszecie o tym, że dziecku może być za zimno natomiast moja mama wiecznie mówi że mój synek jest za ciepło ubrany, np. gdy na dworku jest 20'C - 25'C zakładam mu same cieniutkie bodziaki a na to moja mama że on się poci i że mu gorąco a ja na to że też mam niewiele ubrane i też mi gorąco. Gdy tylko do mnie przychodzi, mieszkam na 4 piętrze bez windy, to mówi że jej gorąco i otwiera okna i przeciągi mi robi, ja jej mówię że zmachała się i niech trochę odpocznie i niech nie otwiera okien bo nam nie jest gorąco, dodam że zawsze mam otwarte okno lub balkon gdy przychodzi ale zawsze jej mało. Moja mama w swoim domu ma otwarte wszystkie możliwe okna.
Z jednej strony dobrze, że to moja mama bo wiele mogę jej powiedzieć :)
Piszecie o tym, że dziecku może być za zimno natomiast moja mama wiecznie mówi że mój synek jest za ciepło ubrany, np. gdy na dworku jest 20'C - 25'C zakładam mu same cieniutkie bodziaki a na to moja mama że on się poci i że mu gorąco a ja na to że też mam niewiele ubrane i też mi gorąco. Gdy tylko do mnie przychodzi, mieszkam na 4 piętrze bez windy, to mówi że jej gorąco i otwiera okna i przeciągi mi robi, ja jej mówię że zmachała się i niech trochę odpocznie i niech nie otwiera okien bo nam nie jest gorąco, dodam że zawsze mam otwarte okno lub balkon gdy przychodzi ale zawsze jej mało. Moja mama w swoim domu ma otwarte wszystkie możliwe okna.
Z jednej strony dobrze, że to moja mama bo wiele mogę jej powiedzieć :)
syn mial prawie caly czas w brzuchu czkawke - trenowanie przepony!!
u noworodka czkawka jest albo z zimna albo z przejedzenia(juz zanika odruch trenowania przepony) - poczytajcie o fizjologii dziecka
a moja 1,4 corka zawsze jak jej jest chlodno ma czkawke!!!i jest to u niektorych dzieci norma(u brata zimno nie ma znaczenia ale smiech tak). cieple picu i ubranko zwykle zalatwia sprawe - bo ma ja jak ucieka od ubierania przez 15min w taki dzien jak dzis brr :)
u noworodka czkawka jest albo z zimna albo z przejedzenia(juz zanika odruch trenowania przepony) - poczytajcie o fizjologii dziecka
a moja 1,4 corka zawsze jak jej jest chlodno ma czkawke!!!i jest to u niektorych dzieci norma(u brata zimno nie ma znaczenia ale smiech tak). cieple picu i ubranko zwykle zalatwia sprawe - bo ma ja jak ucieka od ubierania przez 15min w taki dzien jak dzis brr :)
a co do robienia krzywdy to wrrr mam tescia wrrr
moj Gabor jest mocny wymuszacz i musi byc po jego mysli jak nie to robi raban, w domu mamy w miare spokój ale u nich przyzwyczaili go ze mu dogadzaja to jak tylko cos nie tak to sceny urzadza
i do tego tekst (dziecko ma 3 lata i slysze go od 2 lat) "on nigdy nie byl taki nerwowy!!!" - ja mu czegos tam nie daje i koniec a oni czasem podwazaja moje decyzje - np 5min przed obiadem lizaczek a nie po obiedzie
moj Gabor jest mocny wymuszacz i musi byc po jego mysli jak nie to robi raban, w domu mamy w miare spokój ale u nich przyzwyczaili go ze mu dogadzaja to jak tylko cos nie tak to sceny urzadza
i do tego tekst (dziecko ma 3 lata i slysze go od 2 lat) "on nigdy nie byl taki nerwowy!!!" - ja mu czegos tam nie daje i koniec a oni czasem podwazaja moje decyzje - np 5min przed obiadem lizaczek a nie po obiedzie