Widok
Też tak kiedyś miałam z pralką. Polecam specjalny płyn do pralek Dr Beckmann- jakoś tak, do kupienia np w sklepie euro rtv agd. Nie jest on najtańszy ale skuteczny nastawia się pusta pralkę z tym płynem, no i warto wietrzyć pralkę po praniu i raz na jakiś czas zrobić sobie takie puste pranie z tym płynem
wypierzcie sama skarpetke z włozona do srodka tabletka do zmywarki - pieknie oczysci wam pralke. mozna tez kupic specjalny srodek do czyszczenia pralki. choc my stosujemy raz na jakis czas ta pierwsza metode. plus do kazdego "dorosłego" prania specjalna kostke W5 zmiekczajaca wode. u nas problemem jest mega strasznie twarda woda.
Najbardziej ekologiczna metoda - przeprać pustą pralkę na 90stopni.
Mąż nie może od dwóch lat zabrac się za to, żeby pralka wypuszczała wodę prosto do rur i mam wąż w umywalce. jak zaczyna śmierdzieć jak z szamba to właśnie tak robię i na jakiś czas mam spokój.
P.S. Wirować nie trzeba :) więc się nie zarwie.
Mąż nie może od dwóch lat zabrac się za to, żeby pralka wypuszczała wodę prosto do rur i mam wąż w umywalce. jak zaczyna śmierdzieć jak z szamba to właśnie tak robię i na jakiś czas mam spokój.
P.S. Wirować nie trzeba :) więc się nie zarwie.
Najlepiej drobną bieliznę: majtki, skarpetki, itp. prać w specjalnych siatkach. Ja czasem jak mam zbyt dużo drobnej bielizny to wkładam ją do poszewek z poduszek zapisanych na zamek. Wtedy nic nie zostanie wciagnięte pod bęben, nie będzie tam zalegało i nie będzie śmierdziało. Żadna skarpeta nie zniknie w praniu i nie będzie problemu z zatykaniem filtra.
Pralki same z siebie nie smierdzą (chyba, ze spalenizną - ale to u końca żywota :)
Przyczyny smrodu mogą być następujące:
1. zapach z kanalizy - jesli pralka podłączona jest weżem do rury kanalizacyjnej bez syfonu pralkowego. O ile dobrze kojarzę, to u Ciebie ten problem nie występuje (wsadzasz szlauch do zlewu, tak?)
2. rozkładające się resztki na filtrze - trzeba co jakis czas przeczyścić filtr
3. najczęściej: resztki wody w pralce lub (częściej) w wężu spustowym
Środki piorące i płuczące zawierają enzymy przyspieszające biodegradację (czyli mówiąc po ludzku: rozkład). To taki ukłon w stronę ekologii. Jak to śmierdzi, wie każdy, kto zostawił wodę po myciu naczyń na kilka dni w zlewie lub misce :) Jeśłi ten smród pojawia sie w pralce, to znaczy, ze za rzadko pierzesz :) Lepiej prać 3-4 razy w tygodniu po 1 pralce - niż robić weekendową akcję prania na kilka pralek. A jesli nie masz tyle prania, to:
- po zakończonym praniu, jesli nie będziesz używać pralki przez kilka dni, nabierz pełną pralkę zimnej wody - i zaraz ją wypompuj. Dzięki temu wypłuczą się pozostałości środków piorących.
- spróbuj skrócić wąż spustowy do niezbędnego minimum. Często jest znacznie za długi i ma gdzie stać resztka wody
- jeśli powyższe nie pomaga: załóż syfon pralkowy zaraz za wyprowadzeniem spustu (przed wężem spustowym) - zupełnie inaczej niż nakazują producenci pralek :)
- jeśli mimo powyższego dalej śmierdzi - to coś jest nie tak ze spustem wody (część zostaje po praniu w pralce).
Oczywiście nie zaszkodzi raz na pół roku przepłukać pralkę na 90* z dodatkiem np. chlorowego płynu do s****za (niedużo, żeby się zbytnio nie spieniło). Zagrzać, przekręcić kilka razy i spuścić. Potem przepłukac zimną.
Odkamienianie to mit na użytek producentów Calgonu. Wymieniałem kiedyś grzałkę w pralce, która nigdy nie widziała żadnego odkamieniacza - i funkcjonowała bez zarzutu z 15 lat. Aż się grzałka przepaliła. Ale nadal była idealnie czysta, bez śladu kamienia :)
Także ryzyko, związane z włączeniem pustej pralki, to kolejny mit. Nie ma prawa chodzić gorzej niż z obciążeniem - zatem: bez obaw!
Przyczyny smrodu mogą być następujące:
1. zapach z kanalizy - jesli pralka podłączona jest weżem do rury kanalizacyjnej bez syfonu pralkowego. O ile dobrze kojarzę, to u Ciebie ten problem nie występuje (wsadzasz szlauch do zlewu, tak?)
2. rozkładające się resztki na filtrze - trzeba co jakis czas przeczyścić filtr
3. najczęściej: resztki wody w pralce lub (częściej) w wężu spustowym
Środki piorące i płuczące zawierają enzymy przyspieszające biodegradację (czyli mówiąc po ludzku: rozkład). To taki ukłon w stronę ekologii. Jak to śmierdzi, wie każdy, kto zostawił wodę po myciu naczyń na kilka dni w zlewie lub misce :) Jeśłi ten smród pojawia sie w pralce, to znaczy, ze za rzadko pierzesz :) Lepiej prać 3-4 razy w tygodniu po 1 pralce - niż robić weekendową akcję prania na kilka pralek. A jesli nie masz tyle prania, to:
- po zakończonym praniu, jesli nie będziesz używać pralki przez kilka dni, nabierz pełną pralkę zimnej wody - i zaraz ją wypompuj. Dzięki temu wypłuczą się pozostałości środków piorących.
- spróbuj skrócić wąż spustowy do niezbędnego minimum. Często jest znacznie za długi i ma gdzie stać resztka wody
- jeśli powyższe nie pomaga: załóż syfon pralkowy zaraz za wyprowadzeniem spustu (przed wężem spustowym) - zupełnie inaczej niż nakazują producenci pralek :)
- jeśli mimo powyższego dalej śmierdzi - to coś jest nie tak ze spustem wody (część zostaje po praniu w pralce).
Oczywiście nie zaszkodzi raz na pół roku przepłukać pralkę na 90* z dodatkiem np. chlorowego płynu do s****za (niedużo, żeby się zbytnio nie spieniło). Zagrzać, przekręcić kilka razy i spuścić. Potem przepłukac zimną.
Odkamienianie to mit na użytek producentów Calgonu. Wymieniałem kiedyś grzałkę w pralce, która nigdy nie widziała żadnego odkamieniacza - i funkcjonowała bez zarzutu z 15 lat. Aż się grzałka przepaliła. Ale nadal była idealnie czysta, bez śladu kamienia :)
Także ryzyko, związane z włączeniem pustej pralki, to kolejny mit. Nie ma prawa chodzić gorzej niż z obciążeniem - zatem: bez obaw!
No właśnie jest coś na rzeczy z tym syfonem. Pralka początkowo stała w innym mieszkaniu, w innym położeniu, rura chyba też była w zlewie. Ale tam nie śmierdziało. Kiedyś podpytałam kolegów w pracy o co chodzi, że śmierdzi, m.in. padła propozycja z syfonem, powiedziałam mężowi, ale powiedział tylko, ze jest zamontowany prawidłowo wg zaleceń producenta, a nie tak jak na poprzednim mieszkaniu...
wygląda np tak: http://www.alcaplast.cz
Generalnie jest to kulka ze sprężynką, która umozliwia przepływ cieczy ale i także gazów w tylko jedną stronę.
Najczęściej mocuje się w miejscu, w którym koniec szlaucha wchodzi w sciane (w instalację kanalizacyjną)
Generalnie jest to kulka ze sprężynką, która umozliwia przepływ cieczy ale i także gazów w tylko jedną stronę.
Najczęściej mocuje się w miejscu, w którym koniec szlaucha wchodzi w sciane (w instalację kanalizacyjną)
i jeszcze jedno:
Zobacz, jak jest poprowadzony wąż za pralką.
MUSI iść najpierw do góry, prawie do pokrywy pralki, a dopiero potem opadać, jak najkrótszą drogą, do syfonu i kanalizy.
Jeśli nie ma tego etapu "do góry" to z pralki będzie zawsze wypływała woda - a nie tylko wtedy, kiedy jest wypompowywana.
W rezultacie - pranie będzie niedoprane a przede wszystkim: niedopłukane.
Zobacz, jak jest poprowadzony wąż za pralką.
MUSI iść najpierw do góry, prawie do pokrywy pralki, a dopiero potem opadać, jak najkrótszą drogą, do syfonu i kanalizy.
Jeśli nie ma tego etapu "do góry" to z pralki będzie zawsze wypływała woda - a nie tylko wtedy, kiedy jest wypompowywana.
W rezultacie - pranie będzie niedoprane a przede wszystkim: niedopłukane.
Węże spustowe i syfony robione są przeważnie na otwór fi 32mm
Instalacja łazienkowa przewaznie jest robiona fi 50mm
Czasami się zdarza, ze hydraulicy zostawią dziurę (przyłącz) pralki fi 50.
Wówczas wystarczy wsadzić gumową redukcję 32/50 - do kupienia za kilka złotych w każdym markecie budowlanym (i zainstalowania samemu - nie potrzeba do tego żadnej fachowej wiedzy:)
Instalacja łazienkowa przewaznie jest robiona fi 50mm
Czasami się zdarza, ze hydraulicy zostawią dziurę (przyłącz) pralki fi 50.
Wówczas wystarczy wsadzić gumową redukcję 32/50 - do kupienia za kilka złotych w każdym markecie budowlanym (i zainstalowania samemu - nie potrzeba do tego żadnej fachowej wiedzy:)
Na brzydki zapach z pralki powinien zaradzic Kamix. Wstawic pralke na 90st. Nabrac wode, nagrzac i wylaczyc na cala noc. Powinno postac i rano wlaczyc dalej ten sam program od momentu gdy sie zatrzymalo.
Rada mojego Meza, ktory naprawia pralki.
Mowi tez, ze najlepsza temperatura do prania to 50st bo w nizszej osadza sie szlam w pralcze czy wezach a w wyzszej odklada sie kamien.
Szkoda kasy na drogie srodki, Kamix w zupelnosci wystarczy.
Rada mojego Meza, ktory naprawia pralki.
Mowi tez, ze najlepsza temperatura do prania to 50st bo w nizszej osadza sie szlam w pralcze czy wezach a w wyzszej odklada sie kamien.
Szkoda kasy na drogie srodki, Kamix w zupelnosci wystarczy.
Próbowałem różnych sposobów- drogie proszki do czyszczenia pralek także nieskuteczne-rozwiązanie jest proste -raz na 2 3 miesiące czyszczę domestosem(wybielacz) w żelu-komorę dozownika-najwygodniej to robić szczotką do butelek tzw. kwacz lub szczoteczką do zębów-pozostawiam na kilkanaście minut i puszczam pranie 40 stopni z dodatkiem ok 50 ml tegoż domestosa-przy okazji piorąc zasłonkę prysznicową-bo na niej też osadza się kamień i bakterie----efekt gwarantowany -pralka pachnie jak nowa- robię tak już od paru lat więc można się nie bać że domestos zaszkodzi pralce
Nie pomoże wam ani ocet, ani soda, jeżeli pralka zaśmierdziała się stojąc zamknięta dłuższy czas. Właściciel mieszkania które wynajmuje trzymał swoja po naprawie w garażu. Jak ja sie wprowadziłam to mi ja spowrotem wniósł. Stała ok roku. Puscilam raz puste pranie, potem swoje rzeczy i myslalam ze zejde ze smrodu. Grzyb pleś wilgoć... Paskudna sprawa. Puściłam na 90 stopni [puste pranie i nic. Teraz dopiero wlałam domestosa i ją puściłam w nim na 90 stopni. Zobaczymy, ale piszą dziewczyny że tylko to działa na takie długotrwałe zamierdzenie. Soda ocet i inne srodki są adekwatne w walce ze smrodem jeżeli się raz na jakis czas profilaktycznie tak zrobi
Ja nie używam żadnych gotowych środków, znalazłam ostatnio ten artykuł: http://technikan.info/radzic-nieprzyjemnymi-zapachami-sprzetach-agd/ Można wyczytać jak sobie radzić z nieprzyjemnymi zapachami z pralki ;)
Hm.. miałem kiedyś podobny problem z poprzednią pralką marki amica bodajże. Pomógł biologiczny preparat do usuwania zapachów:
http://www.subiopolska.com/stop-zapachom-biologiczny-pochlaniacz-zapachow,p28.html
Być może i Tobie pomoże :)
Kosztuje 35 zł w sklepie internetowym; nie jest niebezpieczny dla środowiska i ogólnie szybko działa. Zdecydowanie polecam.
http://www.subiopolska.com/stop-zapachom-biologiczny-pochlaniacz-zapachow,p28.html
Być może i Tobie pomoże :)
Kosztuje 35 zł w sklepie internetowym; nie jest niebezpieczny dla środowiska i ogólnie szybko działa. Zdecydowanie polecam.
Przyczyn może być kilka ... Są teraz na rynku preparaty do odkamieniania czy odgrzybiania pralek, ewentualnie jeżeli wymieniałaś filtr to może warto by było wymienić fartuch (gumę). Podrzucam link, gdzie jest to może lepiej opisane http://www.pogotowie-agd.pl/blog/jak-usunac-brzydki-zapach-z-pralki/
eureka
Przykry zapach stęchlizny rozchodził sie z łazienki na całe moje niewielkie mieszkanko.Poniewaz wyprobowalam wszystkich domowych rad i pomysłow na pozbycie sie smrodu, a smrodek nie znikał dałam mojej pralce ostatnia szanse, w wolnych chwilach szukajac w sklepach internetowych nowej.....Wystawiłam pralke na balkon .Niech sie wietrzy,Otworzylam i odkrecilam drzwi ,wyjełam i umyłam pojemnik na proszek, oraz wykreciłam filtr.Z filtra wylako sie ok pol litra wody,ktora zalegala i........gniła.Stad był zapach stechlizny.Pralka wrocila do lazienki a ja po kazdym praniu wykrecam filtr i spuszczam zalegajaza wode.problem zniknał .polecam.
Przykry zapach stęchlizny rozchodził sie z łazienki na całe moje niewielkie mieszkanko.Poniewaz wyprobowalam wszystkich domowych rad i pomysłow na pozbycie sie smrodu, a smrodek nie znikał dałam mojej pralce ostatnia szanse, w wolnych chwilach szukajac w sklepach internetowych nowej.....Wystawiłam pralke na balkon .Niech sie wietrzy,Otworzylam i odkrecilam drzwi ,wyjełam i umyłam pojemnik na proszek, oraz wykreciłam filtr.Z filtra wylako sie ok pol litra wody,ktora zalegala i........gniła.Stad był zapach stechlizny.Pralka wrocila do lazienki a ja po kazdym praniu wykrecam filtr i spuszczam zalegajaza wode.problem zniknał .polecam.