Widok

chce schudnqc a gubia mnue slodycze

Witajcie. Chce schudnac jakieś 10kg. Obecnie waze dość sporo. Brak mi jakiejś motywacji, siły itp. Wiem jakie błędy zywienuowe robię, oraz gubią mnie słodycze. Zajęcia typy fitness odpadają, myślałam o bieganiu wueczorem, nie wiem jak pozbyć sue slodyczy. Osiem lat temu mówiłam rozmiar40 obecnie jest 46. Wyniku badań tarczyca mocz krew są Okej. Jednak od dłuższego czasu mam juz nadciśnienie nie leczone póki co. Macie jakieś rady, sprawdzone suplementy przyspueszajace chudniecie
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Kasia dobrze prawi :)
a kolacja o 17?? super pomysł ;/ zjesz o 17, pojdziesz spać o 24, wstaniesz ok 7, 14 godzin bez jedzenia?? to rozwali totalnie metabolizm, spowolni przemianę materii i wszystko co wciągniesz na śniadanie zamieni się w tłuszczyk, bo organizm przerażony tak długą przerwą będzie chcial to wszystko zmagazynować

Ostatnio moja kumpela schudla na diecie kopenhaskiej 10 kg i mimo tego, ze waży mniej wygląda paskudnie, bo nie ćwiczyła. Wszystko jej wisi, cera blada, fuj...
Tu nie chodzi o to, żeby być na diecie, ale o to, żeby mieć nowe nawyki żywieniowe do końca życia, a na cudownych dietach, ów koniec może szybko nastąpić ;p
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
no mi pomogło z 42 na 36, ale dla każdego co innego, więc pewnie macie rację, beznadziejne to. dla mnie było problemem że się obżerałam.
Jeśli dla autorki posta obżeranie nie jest problemem to nie musi zmniejszać racji.
Ale i tak chemia w żarciu, soki i napoje ida najbardziej w tyłek, oraz słodycze.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Moim zdaniem sam rozmiar powinien być motywujący. Ogarnij się i odstaw słodycze bo nadciśnienie to już nie brzmi dobrze. Może znajdź kogoś kto che również schudnąć i będziecie się wzajemnie wspierać.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
jednorazowa wizyta/porada dietetyka 100zł a ile trzeba wizyt? myślę że jakby była wielorybem to by nie ok żarła słodyczy za taką kwotę. więc taka rada o kant tyłka. może jeszcze poradź jej zatrudnienie osobistego trenera, wtedy na pewno schudnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
U dietetyka wystarczą dwie wizyty na początku, później raz na jakiś czas (kiedy np. zmienią się wyniki badań). Dziwi mnie, że ludziom szkoda 200-300 zł na ułożenie zdrowej, zróżnicowanej diety, która stanowi również profilaktykę różnych chorób, a nie szkoda im pieniędzy na słodycze, alkohol, fajki, chipsy, gotowe dania. Ale wiadomo, każdy Polak to specjalista od medycyny, prawa, budownictwa, dietetyki, piłki nożnej, mody, architektury wnętrz. Zosie-samosie, dla których pomoc specjalisty jest fanaberią i wyrzucaniem pieniędzy. Lepiej, żeby kobieta, która ma problemy zdrowotne (nadciśnienie) eksperymentowała z takimi złotymi radami jak "kolacja o 17-tej" czy trzy posiłki dziennie, czy zaufała komuś kto się na tym zna, i pomoże jej schudnąć bez uszczerbku na zdrowiu?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Drastyczne diety może i pomagają, ale mogą przynieść efekty niepożądane (wspomniane niedobory, jojo), lub efekty wolniejsze niż zdrowa dieta, taka, którą można stosować całe życie. Co do chemii i innych świństw się zgadzam, trzeba je wyrzucić z diety obojętnie czy jest się na redukcji, czy nie. Co do zmniejszania porcji - tak jak pisałam wcześniej, to wszystko wyjdzie "samo" - jedząc częściej, tak żeby nie odczuwać głodu i tak zje się mniej niż (sorry za wyrażenie) żrąc dwa razy dziennie do oporu. Poza tym jedząc regularnie lepiej funkcjonuje przemiana materii w organizmie, ta sama ilość kalorii zostanie szybciej przetworzona.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
wolę kolację o 17stej niz jedynie "300 zł na początek i potem raz na jakiś czas". Jak ktoś nie potrafi używac mózgu i samemu zgłębić wiedzy na temat zdrowego żarcia np. czytając (alez to męczy,lepiej iść do specjalisty za jedyne 200 zyla na początek) książki tematyczne - to faktycznie dietetyk jak najbardziej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5
Czytaj ze zrozumieniem - w pierwszym poście pisałam, że jeśli komuś szkoda kasy może sam się dokształcić, poczytać na temat zdrowego żywienia i ułożyć plan żywieniowy. Dla Ciebie 200-300 zł to dużo, dla kogoś innego droższy jest czas, który musiałby poświęcić na przeczytanie kilku książek, konsultacje na forach etc. To nie jest kwestia używania mózgu, tylko kwestia poświęcenia wolnego czasu. Zresztą Ty chyba też pojęcie na temat żywienia masz nikłe, skoro nie widzisz nic złego w kolacji o 17stej.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do "chcę schudnąć" -

Kochana Ty się nie łam z powodu "ciężkich" komentarzy, tylko hop siup kupuj strój i jak nie masz z kim to możemy razem zacząć chodzić na siłownię lub fitness :-) razem zawsze raźniej!

Mam 180 cm wzrostu i ważę 75 kg moje BMI wskazuje,że mam wagę prawidłową aleeeeeeee, ja chcę czegoś więcej chcę ważyć mniej tak ok.60 65 kg.

W przyszłym miesiącu planuję wykupić karnet uniwersalny aby móc wejść do każdej siłowni i na każdy fitness w Trójmieście.

Także, powiem wprost nie dobijaj się tym,że na siłownię i fitness chodzą same laski i piękne panie który,od urodzenia były miss tylko zrób pierwszy krok odstaw słodkości, słodkie napoje przeżuć się na warzywa i wodę gotowane mięsko pieczone odrzuć i śmigaj na ćwiczenia a jak chcesz to możemy pośmigać razem zapraszam! :-)

Życzę Ci duuużo dobrego !
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
do mnie przyjezdżała do domu pani dietetyk za 50 zł, a ułożenie diety to był koszt chyba około 100 zł więc to nie aż tak majątek, poźniejsze wizyty raz na 6 tyg - kosz 50 zł
dieta bardzo rozsądna, bez zbędnego wymyślania przy menu

szkoda tylko, ze tyle osób znalazło czas, zeby odpisać autorce wątku, a ona sama milczy... ;/
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja schudłam ale zaczęłam od najlepszej metody moim zdaniem - poszłam do lekarza, który mnie zbadał czy nie mam przypadkiem candidy - grzybicy i czy dlatego nie jem za dużo słodyczy (candida odżywia się słodkim i ciągle chcesz jeść słodyczy więcej i więcej). Oczywiście wyszło to co lekarz przypuszczał - miałam candidę. Wyleczył mnie z niej za pomocą suplementów i diety, dołożyłam do tego ćwiczenia (2 razy w tygodniu aerobik) i teraz nie pogadasz, jest ze mnie niezła laska ;) Słodyczy mi się nie chce. Mało osób wie, że ma candidę a przez to najczęściej my kobietki rzucamy się jak bestie na słodycze. Jak chcesz namiary na lekarza, to podam. Powodzenia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chce namiar, podaj tu, na forum ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok, to podaję namiary do lekarza u którego byłam: dr Uryniuk, przyjmuje w Gdańsku na Morenie, telefonu nie zapisałam ale na pewno znajdziesz na stronie gabinetu http://www.remedical.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez chce schudnąć lecz brakuje mi motywacji i silnej woli. Uwielbiam słodycze nie mam motywacji do tego by zacząć ćwiczyć a wiadomo że chciałabym wygładać jak śliczna dziewczyna która nosi rozmiar 38 a nie 44
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to się nie zgadzaj. nie pisałam, że bez ograniczeń, oczywiście tyle ile jadła słodyczy. osoba uzależniona tak mocno od słodyczy i cukru MUSI to czymś zastąpić, przynajmniej na początku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha i przydałby się psycholog, bo z jakiegoś tajemniczego powodu uzależniłaś się aż tak od słodyczy, a poza tym nie dbasz o siebie = nie lubisz siebie, brak poczucia własnej wartości
no i zapomnij, że w ciągu jednego dnia porzucisz stary tryb życia. ja próbowałabym małymi krokami zmieniać zgubne nawyki, bo inaczej psychicznie możesz nie dać rady
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kochana, da się:) Ja schudłam z 78 kg do 63, mimo niedoczynności tarczycy. Jakbyś chciała pogadać jak to zrobić, albo wybrać się razem na jakiś sport, daj znać- mój nr gg 77111
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja mam niedoczynność (lecze już 3 msc) i waga stoi już od dłuuugiego czasu, co zrzuce to znowu przybedzie - ale zrzucam tak maksymalnie 2 kilo, później mi przechodzi chęć na ćwiczenia z chodakowską i znowu wracam po kilku tygodniach ;/

na karnet na siłke mnie nie stać i tyle z tego było

rozmiar 38 to rozmiar sexi lasi ? szkoda ze się tak nie czuje ;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podałam zły numer gg - 7711157 - ten jest ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jesteś singlem? Masz kogoś ? Jeśli masz i kochasz tę osobę, to to powinno być dla Ciebie motywacją... bo nie ma to jak komplementy od ukochanej osoby, że świetnie wyglądasz... dobre samopoczucie, a co najważniejsze - zdrowie, też powinny Cię w jakiś sposób motywować. Wyobraź sobie, że słodycze Cię zabijają.. powoli ale zabijają ...
Miałam podobny problem, wtedy nie mogłam się oprzeć słodkościom ale postanowiłam, że już nie będę i nie jem :) mój facet o mnie dba, dba o to bym zdrowo się odżywiała mimo tego, że jestem niejadkiem, staram się go słuchać bo wiem, że mnie kocha i chce dla mnie dobrze...
czasami mam ochotę na coś słodkiego ale wiem, że nie mogę bo nie po to trenuję ciało by ulegać pokusom :)
potrzeba Ci kogoś takiego jak mój facet :) kogoś kto "zakaże" Ci słodyczy :P
Trzymam kciuki ! :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Kobieta

Afrodyzjaki (5 odpowiedzi)

Chciałabym nieco podkręcić atmosferę w sypialni oraz szukam skutecznych afrodyzjaków. Jakieś...

Adwokat rozwód gdańsk, trómiasto (18 odpowiedzi)

Cześć, czy moglibyście mi kogoś polecić do sprawy rozwodowej. Przypuszczam, że będzie z...

Hiszpańska mucha (44 odpowiedzi)

Hej dziewczyny. Czy któraś z Was próbowała możę hiszpańskiej muchy? Mianowicie zastanawiam sie...

do góry