Widok

chrzciny i problemy z kościołem

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Mam problem a mianowicie chrzestny jest po ślubie kościelnym i dostanie zaświadczenie że jest wierzącym i praktykującym a chrzestna ma tylko cywilny i takiego zaświadczenia jej nie wystawią. Czy któraś z Was miała taki problem ?
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak wystarczy ,że pojdziesz do swojego ksiedza z chrzesną i powie,że w przyszłym roku planują ślub kościelny powinien się zgodzić ;p
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
wszystko zależy od dobrej woli księdza który będzie chrzcił.. mąż był chrzestnym i nikt od niego nie wymagał żadnych papierów, nawet niekt go nie zmuszał żeby szedł do spowiedzi i przyjmował komunie..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja też znam przypadki gdzie chrzestni nawet nie byli bierzmowani...podejdź do księdza i pogadaj..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Generalnie wszystko zależy od kościoła, mogą się nie zgodzić ale mogą też nie robić problemów...Musisz porozmawiać z księdzem. Wiem, że jest takie wyjście, że osoba po cywilnym jest świadkiem chrztu a nie rodzicem chrzestnym.
Musiałabyś poszperać w necie na ten temat. Podrzucam przykładowy link:
http://www.przk.pl/nr/ksiadz_odpowiada/chrzestny_czy_swiadek_chrztu.html
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
u mnie jest taka sytuacja -siostra nie ma kościelnego i ani u nas w parafii nie ma takiej opcji zeby byla chrzesna i u niej w parafii tez odmowili jej wydania zgody wiec teraz namawiam ja zeby wzieli w koncu ten koscielny bo i tak mieli taki zamiar ale nie spieszyli sie

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w mojej parafii nawet nie pytali czy maja slub koscielny - moze idz do innej parafii
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może być 1 chrzestny i 1 świadek chrztu :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
sylwia napisz do mnie na prv to Ci dam radę jak to załatwić, na wszystko są sposoby :-)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
u nas zadali od chrzestnych zaswiadczenia o odbytej spowiedzi (obluze, sw. boboli)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy wobec tego rodzice mający tylko ślub cywilny mogą ochrzcić dziecko, jeśli już z byciem chrzestnym jest TAKI problem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam ślub cywilny i ochrzciłam córkę, ale chrzestni dostali kartki do spowiedzi... Chrzestna jest mężatką, a chrzestny kawalerem...
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak jabylam chrzestnato zadnego zasiadczenia z parfii nie bralam. jedynie takie o bierzmwaniu. moze to zalezy od parafii??
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie tyle od parafii a od tego ile klecha chce z ciebie zedrzeć kasy.............
Jak powiesz odpowiednią sumkę to przymykają oko na wiele rzeczy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
PODBIJAM WATEK i prosze o info PILNE
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chrzestny bez ślubu kościelnego (a tylko z cywilnym albo żyjący na kocią łapę) dostanie zaswiadczenie, bo zaświadczenie wydaje się wtedy kiedy był przyjęty chrzest i bierzmowanie. Tylko nie trzeba się księdzu przyznawać że się żyje w związku niesakramentalnym ;)

Ten sam problem jest przy spowiedzi, bo jak się przyznasz że masz ślub tylko cywilny (albo żyjesz w konkubinacie) to nie dostaniesz rozgrzeszenia i nie dostaniesz kartki. Wiec też lepiej się przyznawać.

Ale... czy tu chodzi o to żeby cokolwiek zatajać skoro chrzestny ma być przede wszystkim, wg kościoła, przewodnikiem duchowym dla naszego dziecka? To już oszukiwanie i kombinowanie (łącznie z przekupywaniem księdza kopertami) na samym poczatku jest raczej słabym startem dla tego dziecka.
No ale wiem, że o dobrego chrzestnego jest teraz trudno. A dobry chrzestny spełniający wszystkie wymagania kościoła to chyba nie istnieje ;)
Sama mam problem kogo teraz na chrzestnego wybierzemy, bo to naprawdę jest niemały dylemat. Przede wszystkim zależy mi na tym, żeby ta osoba czynnie uczestniczyła w życiu dziecka. Nie wiem czy kogoś takiego znajdę... :(

Chociaż tak jak ktoś pisał w innym wątku, dobra ciocia zawsze pozostanie dobrą ciocią nawet wtedy kiedy nie zostanie chrzestną.
Ale znów brać chrzestnych tylko po to, żeby widnieli na papierku a kolejny raz pojawili się na I komunii to też bez sensu
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ten sam problem jest przy spowiedzi, bo jak się przyznasz że masz ślub tylko cywilny (albo żyjesz w konkubinacie) to nie dostaniesz rozgrzeszenia i nie dostaniesz kartki. Wiec też lepiej się NIE przyznawać - miało być ;)

To samo jest z osobami o odmiennej orientacji. Przykładowo gej może zostać chrzestnym o ile nie pozostaje w związku z innym mężczyzną ;)
Ale kto przy odbiorze zaświadczenia bedzie się księdzu przyznawał o tym że jest gejem i ze utrzymuje kontakty z innym mężczyzną? ;)

Nawet rozwodnik mógłby zostać chrzestnym gdyby ksiądz (wydający zaświadczenie a potem spowiednik) nie wiedział o rozwodzie a przecież może nie wiedzieć. W dużych miastach księża w ogóle nie znaja swoich parafian.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bimka, ale tu niei chodzi o to by ktos byl przewodnikiem duchowym w tych czasach... ;)
Same kombinatorstwo ;) smutne to,ale prawdziwe. Tacy katolicy jak...
a od ksiezy wymagaja, by glodowali i chodzili w podartych ciuchach.

W niektorych parafiach nie wymagaja zaswiadczen o slubie o koscielnym, spowiedz i zaswiadczenie o chrzcie ;) wiec smialo szukaj takiego kosciola gdzie za duzo nie pytaja ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem ania, ja też nie wymagam żeby chrzestny był jakimś przewodnikiem duchowym, tak jak napisałam chce żeby uczestniczył w życiu moje dziecka, chce żeby był dla niego dobrym człowiekiem, pomocnym, itp itd. Może być nawet gejem po rozwodzie żyjącym na kocią łapę z innym gejem ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ale teoretycznie skoro decydujemy się na chrzest w kościele to powinniśmy przestrzegać kościelnych zasad... ale kto ich przestrzega... chyba nikt ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, prosze o moralizowania udzielic informacji, czy w ktoryms z kosciolow (ktorym?) nie proszono przy chrzcinach o zaswiadczenie od chrzestnych?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak kandydat na chrzestnego miał chrzest i był bierzmowany to powinien bez problemu zaświadczenie dostać. Coś ktoś kiedyś mi mówił, że gdzieś tam ksiądz chciał tylko oświadczenia od chrzestnych, ale nie pamiętam gdzie to było
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podbijam ponownie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bimka- zbyt pochopne wnioski, ja znam mnóstwo ludzi, którzy zasad Kościoła przestrzegają- wszystkich;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
niemożliwe ;)
myślą, mową i uczynkiem???
nie ma takich ludzi
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiadomo, nikt nie jest idealny:)
Ale święci po ziemi chodzili od zawsze i czasem się jeszcze zdarzają;)
Ja myślę, że jak ktoś chce, to spokojnie znajdzie chrzestnego, który nie będzie musiał kombinować z zaświadczeniami- ale trzeba do tego, żeby sakrament potraktować poważnie:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam być świadkiem chrztu. I zastanawiam się jak podpisać pamiątkę - bo chyba nie matka chrzestna? Ciocia chrzestna? Ciocia (imię)?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A gdyby w ogóle się nie przyznawała, że jest po jakimkolwiek ślubie.. Wtedy by nie musiała mieć żadnego świstka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

endokrynolod (11 odpowiedzi)

szukam lekarza endokrynologa pilne .Prywatnie bo NFZ nie ma już miejsca, najlepiej w Gdyni

Obniżenie /wypadanie macicy (1238 odpowiedzi)

Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie...

ksiadz nie chce doposcic mnie jako chrezstnej!!! (101 odpowiedzi)

witam wszystkich! i prosze o rade,bo juz sama nie wiem co mam robic:(moja siostra poprosila...

do góry