Widok
uciekające oczko u 2 letniego dziecka + dobry okulista
hej
dziś zauważyłam u swojej prawie 2 letniej córki, że delikatnie ucieka jej lewe oczko. nie jest to bardzo widoczne, trzeba się przyjrzeć by to zobaczyć.
będę musiała umówić się na wizytę u okulisty dziecięcego.
i mam pytanie do was, jakie są sposoby leczenia takiego uciekającego oczka? będzie musiała nosić okulary korygujące czy może jest jakas inna metoda? jakies cwiczenia?
jak to było z Waszymi dziecmi?
Czy możecie polecić mi jakiegoś dobrego okulistę, najlepiej z gdyni. Będę bardzo wdzięczna :)
dziś zauważyłam u swojej prawie 2 letniej córki, że delikatnie ucieka jej lewe oczko. nie jest to bardzo widoczne, trzeba się przyjrzeć by to zobaczyć.
będę musiała umówić się na wizytę u okulisty dziecięcego.
i mam pytanie do was, jakie są sposoby leczenia takiego uciekającego oczka? będzie musiała nosić okulary korygujące czy może jest jakas inna metoda? jakies cwiczenia?
jak to było z Waszymi dziecmi?
Czy możecie polecić mi jakiegoś dobrego okulistę, najlepiej z gdyni. Będę bardzo wdzięczna :)
po pierwsze - musisz isc do DOBREGO okulisty ( niestety nie znam zadnego w Gdyni) powinien zbadac wzrok dziecka i ewentualnie zalecic okularki. Uciekajace oczko leczy sie przede wszystkim OBTURATOREM, jest to taka nakladka do zakrywania oczka. U mojego malucha bardzo ladnie skorygowalo sie oczko, przy zakrywaniu raz chorego, raz zdrowego oczka.
Mojej córci też uciekało oczko i bylismy na Wejhera w Gdańsku. Okazało się że mała ma wadę wzroku i dostała okularki i właśnie obturator. Kontrolę mamy we wrzesniu, ale mała nie nosiła okularów oprócz pierwszych 5 dni - za żadne skarby nie da ich sobie założyć, nie mówiąc już o obturatorze. Ciekawa jestem co wyjdzie w badaniach, bo ja w sumie nie zauważam u niej problemów ze wzrokiem, a oczko już też jej praktycznie nie ucieka.
Dziewczyny a jak wygląda wizyta na wejhera z tak małymi dziećmi?
Mój synek też miał zalecone zaklejanie oczka ale wszystko odkleja, nawet jezeli zakleje mu na maxa plastrami to i tak oderwie ;/ trochę sie polepszyło samo ale nadal mu ucieka więc musimy się wybrac na Wejhera
Do tej pory byłam u lekarki na klinicznej, nie pamiętam nazwiska ale info znalazłam na naszym forum
Mój synek też miał zalecone zaklejanie oczka ale wszystko odkleja, nawet jezeli zakleje mu na maxa plastrami to i tak oderwie ;/ trochę sie polepszyło samo ale nadal mu ucieka więc musimy się wybrac na Wejhera
Do tej pory byłam u lekarki na klinicznej, nie pamiętam nazwiska ale info znalazłam na naszym forum
Misia83, Zaklejasz oko plastrem? Jak Twój maluch to znosi? Mój 10miesięczny synek pociera ten plaster i on się bardzo mocno przykleja do skóry potem nie mogę go oderwać a jeszcze syn się wierci i popłakuje. Nosi też okulary. Kupiłam mu obturator ale niestety ściąga wtedy okulary. Pierw byłam z nim u okulisty na nfz- na Armii Krajowej ale dość długo się czeka i jeszcze są opóźnienia w godzinach przyjęć. Zdecydowaliśmy się na leczenie prywatne u dr Anny Budzyńskiej-Sildatke
dziękuję za wypowiedzi.
znalazłam na forum namiar na podobno dobrę okulistkę w sopocie
Por.Okulistyczna Sopot ul. Kolberga 7 tel.550 57 71
lek. med.spec.chorob oczu Joanna Żywicka-Beszczyńska
w poniedziałek będe dzwonić
jestem ciekawa czy moja córa da się zbadac i jak to będzie z ewentualnym zaklejaniem oczka, bo ona nawet kucyka na minutę nie ponosi. zaraz ściąga.
znalazłam na forum namiar na podobno dobrę okulistkę w sopocie
Por.Okulistyczna Sopot ul. Kolberga 7 tel.550 57 71
lek. med.spec.chorob oczu Joanna Żywicka-Beszczyńska
w poniedziałek będe dzwonić
jestem ciekawa czy moja córa da się zbadac i jak to będzie z ewentualnym zaklejaniem oczka, bo ona nawet kucyka na minutę nie ponosi. zaraz ściąga.
Monicka, ja chyba byłam z synem u tej samej kobitki. Badanie bez problemów, no moze poza zakropieniem oczu ;/ ale reszta szybko i sprawnie. Bardzo miła Pani.
Ja ten plaster przyklejałam dodatkowo plasterm bez opatrunku, mocno z każdej strony i syn momentalnie odklejał. Jak przyklejałam kilka razy a on odkleja,ł skóra się podrażniała i nie mogłam już nic zrobić :( Boję się, że skończy się operacją ;/
Ja ten plaster przyklejałam dodatkowo plasterm bez opatrunku, mocno z każdej strony i syn momentalnie odklejał. Jak przyklejałam kilka razy a on odkleja,ł skóra się podrażniała i nie mogłam już nic zrobić :( Boję się, że skończy się operacją ;/
Niestety nie pomogę, jeśli chodzi o znalezienie dobrego okulisty w Gdyni. ja jeżdżę na Zaspę prywatnie do dr Koberdy, oprócz tego Katowice i Warszawa, ale u nas to inna sprawa.
Mam pytanie do dziewczyn, które jeżdżą na Wejhera - jak się tam rejestrowałyście? Bo ja jestem strasznie "wkurzona"...Mąż chciał zarejestrować Małą na wizytę, a potem mieliśmy nadzieję,że na jakieś ćwiczenia, ale pani w rejestracji po wielu telefonach stwierdziła,że po zaćmie (po której jest nasza córka) nie przyjmują. Jest to jedyny ośrodek u nas w Trójmieście na NFZ gdzie mogliśmy się udać, a tu taka niespodzianka. Nie wiem jak jest różnica w naszym przypadku. My też zaklejamy oko zdrowe na kilka godzin dziennie. Robimy to od 2 lat i jest ok. Czasami jest bunt, a czasami plaster starcza nam na cały dzień ok 6 godzinnego zaklejania.
Może wy macie jakieś namiary gdzie można by się udać na jakieś ćwiczenia...
Mam pytanie do dziewczyn, które jeżdżą na Wejhera - jak się tam rejestrowałyście? Bo ja jestem strasznie "wkurzona"...Mąż chciał zarejestrować Małą na wizytę, a potem mieliśmy nadzieję,że na jakieś ćwiczenia, ale pani w rejestracji po wielu telefonach stwierdziła,że po zaćmie (po której jest nasza córka) nie przyjmują. Jest to jedyny ośrodek u nas w Trójmieście na NFZ gdzie mogliśmy się udać, a tu taka niespodzianka. Nie wiem jak jest różnica w naszym przypadku. My też zaklejamy oko zdrowe na kilka godzin dziennie. Robimy to od 2 lat i jest ok. Czasami jest bunt, a czasami plaster starcza nam na cały dzień ok 6 godzinnego zaklejania.
Może wy macie jakieś namiary gdzie można by się udać na jakieś ćwiczenia...
A ja mam pytanie, u małej nie było widać wcześniej że to oczko ucieka? Mojemu synkowi też uciekało, ale to juz bylo widoczne jak miał poł roku, chodzimy na wejchera (bardzo polecam) mamy okularki odkąd mały miał 9 mies. Nosi je już 10 miesięcy. U niego okazało się ze ma nadwzroczność +1,5 i stąd ten zez, ale już mu minął. A badanie jak z ostrością widzenia mamy w grudniu dopiero.
Aha, no i też zaklejaliśmy oczka plasterkami ale mój wiecznie je sciągał.
Aha, no i też zaklejaliśmy oczka plasterkami ale mój wiecznie je sciągał.
OK, to kilka moich refleksji, może pomogę autorce wątku. Idź do lekarza jak najwcześniej. My zaczęliśmy działać jak tylko zauważyliśmy coś u córki w wieku około 6 m-cy. Pediatrzy ignorowali temat (bo niby do 2r.ż. zeza się nie rusza) a okulistka pochwaliła za szybką reakcję i prawdopodobnie dzięki naszej pracy oszczędziliśmy dziecku kolejnych operacji.
W Sopocie na Kolberga faktycznie jest dobra pani dr Żywicka-Beszczyńska. Przyjmuje też prywatnie w Gdańsku. Nie wiem jak jest aktualnie z terminami, ale jak już jakimś cudem uda się dodzwonić do Sopotu (a chyba tylko w jeden dzień jest rejestracja telefoniczna) to terminy są około 4 tygodni (przynajmniej kiedyś tak było). Uwaga, wizyta to wpuszczenie kropli, 40 minut przerwy i badanie. Leczenie zależy od rodzaju i intensywności zeza. Nam kazano zaklejać na zmianę L/P oko na określony czas, ale były też okulary korygujące wadę wzroku i mogliśmy zaklejać szkło. Plaster na skórze to zły pomysł, małe dzieci zdejmują, starsze rozumieją że muszą nosić ale też nie zawsze im się to podoba. Są plasterki z obrazkami, czasem to pomaga. Są też wielorazowe gumowe obturatory przyczepiane do szkła okularów. Dużo da się skorygować zasłanianiem oczu. Jeśli trzeba operować, to z Brodwina skierują gdzie trzeba, my trafiliśmy na Wejhera, bo mieszkamy w Gdańsku. Możesz poszukać dr Sildatke, chyba prywatnie przyjmuje w Gdyni, a pracuje m.in. na Wejhera i jest świetnym specjalistą. P.S. Do okulisty nie potrzebujesz skierowania, więc możesz się zarejestrować na NFZ gdzie tylko się da i sprawdzać dostępność terminów. Na Wejhera bardzo długo (nawet pół roku) czeka się na wizytę w przychodni, ale już na konsultacje przedzabiegowe umawiasz się na konkretny termin z lekarzem bez pośrednictwa rejestracji co jest wygodne. Jakbyś potrzebowała więcej informacji pisz na prv, pewnie szybciej przeczytam.
W Sopocie na Kolberga faktycznie jest dobra pani dr Żywicka-Beszczyńska. Przyjmuje też prywatnie w Gdańsku. Nie wiem jak jest aktualnie z terminami, ale jak już jakimś cudem uda się dodzwonić do Sopotu (a chyba tylko w jeden dzień jest rejestracja telefoniczna) to terminy są około 4 tygodni (przynajmniej kiedyś tak było). Uwaga, wizyta to wpuszczenie kropli, 40 minut przerwy i badanie. Leczenie zależy od rodzaju i intensywności zeza. Nam kazano zaklejać na zmianę L/P oko na określony czas, ale były też okulary korygujące wadę wzroku i mogliśmy zaklejać szkło. Plaster na skórze to zły pomysł, małe dzieci zdejmują, starsze rozumieją że muszą nosić ale też nie zawsze im się to podoba. Są plasterki z obrazkami, czasem to pomaga. Są też wielorazowe gumowe obturatory przyczepiane do szkła okularów. Dużo da się skorygować zasłanianiem oczu. Jeśli trzeba operować, to z Brodwina skierują gdzie trzeba, my trafiliśmy na Wejhera, bo mieszkamy w Gdańsku. Możesz poszukać dr Sildatke, chyba prywatnie przyjmuje w Gdyni, a pracuje m.in. na Wejhera i jest świetnym specjalistą. P.S. Do okulisty nie potrzebujesz skierowania, więc możesz się zarejestrować na NFZ gdzie tylko się da i sprawdzać dostępność terminów. Na Wejhera bardzo długo (nawet pół roku) czeka się na wizytę w przychodni, ale już na konsultacje przedzabiegowe umawiasz się na konkretny termin z lekarzem bez pośrednictwa rejestracji co jest wygodne. Jakbyś potrzebowała więcej informacji pisz na prv, pewnie szybciej przeczytam.
to znowu ja :)
Wczoraj byliśmy na wizycie u dr. Beszczyńskiej. Super lekarka i kobieta z fajnym podejściem do dzieci.
Na szczęscie u córy tak uciekające oczko wg parametrów jest jeszcze dopuszczalne jak na jej wiek :) mamy stosowac ćwiczenia wzmacniające mięśnie oka i pokazać się na kontroli za rok :)
Także chciałam podziękować wam za polecenie mi dr Beszczyńskiej :)
Wczoraj byliśmy na wizycie u dr. Beszczyńskiej. Super lekarka i kobieta z fajnym podejściem do dzieci.
Na szczęscie u córy tak uciekające oczko wg parametrów jest jeszcze dopuszczalne jak na jej wiek :) mamy stosowac ćwiczenia wzmacniające mięśnie oka i pokazać się na kontroli za rok :)
Także chciałam podziękować wam za polecenie mi dr Beszczyńskiej :)
Ale po badaniu wyszliśmy z mężem z gabinetu cali spoceni. Mała strasznie się bała, nie chciał dać zbadać oczek. Trzeba ją było siłą trzymać :( nawet Pani z rejestracji przyszła do pomocy żeby otwierać córce oczka bo ta zamykała. Bardzo płakała, mi się aż serce krajało. Ale cóż, trzeba było. Na szczęście zaraz po badaniu Natalka dostała od Pani doktor ślicznego motylka-naklejkę i humor się poprawił. Nawet przy wyjściu robiła jej papa :)