Widok
Pieluchowy problem – materiał kontra jednorazówki
Od pierwszych dni życia
Pielucha to pierwszy produkt, po który sięgniesz pielęgnując swoje nowo narodzone dziecko i nie rozstaniesz się z nim przez następne dwa lata. W tym czasie przewiniesz swojego malucha od 4 do nawet 6 tysięcy razy. To jakie pieluszki wybierzesz będzie miało wpływ nie tylko na zdrowie i komfort dziecka, ale również na środowisko naturalne i budżet rodzinny. Dlatego decyzję o wyborze pieluch naprawdę warto przemyśleć.
Świat ma do zaoferowania dwa rodzaje pieluch. Jedne to proste pieluszki wykonane z bawełny, konopi lub innych naturalnych włókien. Drugie to pieluchy zrobione z wysoce przetwarzanej celulozy, polietylenu, kleju, barwników, zapachów i przede wszystkim chemicznego superabsorbentu, czyli sodu poliakrylanu, substancji, która zatrzymuje mocz i utrzymuje go w pieluszce w postaci żelu.
Umiejętna propaganda sprawiła, że pieluchy z materiału postrzegamy jako niewygodny w użyciu i niehigieniczny przeżytek. Rzeczywistość jest jednak inna, od tej pokazywanej w telewizyjnych reklamach. Pieluchy wielorazowe z materiału bardzo różnią się od tych, z których spinaniem zmagały się nasze mamy i babcie. Rzepy, zatrzaski, guziczki, kieszonki i traczki z powodzeniem wyparły agrafki. A zamiast staromodnych gumowych majteczek są oddychające, wodoodporne otulacze zrobione z oddychających materiałów (PUL lub merinosu*1), które trzymają pieluszkę na miejscu i chronią ubranka przed wilgocią.
Warto wiedzieć, że nowoczesne pieluchy wielorazowe wbrew powszechnej opinii nie przeciekają, nie wyciągają się, nie cuchną i nie tworzą góry zainfekowanych śmieci. Są po prostu o wiele lepsze od jednorazowych odpowiedników. I to z kilku powodów. Aby się o tym przekonać, wystarczy poznać parę faktów.
Jednorazowy koszmar
Każdy maluch w okresie pieluszkowania „produkuje” ponad tonę śmieci z jednorazowych pieluch. Większości z nas wydaje się, że znikają one w tym samym momencie, w którym lądują na dnie śmietnika. W rzeczywistości nie tylko nie znikają, ale trwają jeszcze przez 300 albo nawet 500 lat! Warto też wiedzieć, że pieluszki jednorazowe są trzecią największą grupą śmieci na wysypiskach. Zaraz po opakowaniach artykułów spożywczych i gazetach, które jednak nieporównywalnie łatwiej recyklingować.
Na potrzeby wytwarzania jednorazowych pieluch wycina się siedem milionów drzew rocznie, a do produkcji każdej sztuki wykorzystuje się pół szklanki ropy. Ponadto w jednorazówkach mogą występować rakotwórcze dioksyny (produkt procesu wybielania chlorem), odpowiedzialne także za dziecięce wysypki i podrażnienia skóry. Silnie alergizujące są również poliakrylany, czyli znajdujące się w jednorazówkach żelowe substancje chłonne.
Poważnym problemem jest także to, że współczesne jednorazowe pieluchy mogą być odpowiedzialne za rosnącą w ostatnich 25 latach liczbę niepłodnych mężczyzn. Badania lekarzy Uniwersytetu w Kiel, prowadzone przez Dr Sippell w 2000 roku, wykazały permanentnie podwyższoną temperaturę (o 1,5 stopnia C) jąder u chłopców pieluszkowanych jednorazowymi pieluchami. Autorzy badania stwierdzili, że podwyższona temperatura krocza we wczesnym dzieciństwie ma związek ze zdrowiem, płodnością i prawidłowym funkcjonowaniem jąder w dojrzałym wieku.
Za szkodliwością stosowania jednorazowych, syntetycznych pieluch przemawia także jeszcze jeden fakt. Otóż według przeprowadzonych w USA badań (*2) w 1955 roku wszystkie amerykańskie dzieci były pieluszkowane materiałowymi pieluchami, podczas gdy 1991 roku już tylko co dziesiąte. We wspomnianym 1955 roku tylko niewiele ponad 7 proc. dzieci w USA doświadczało zapalenia pieluszkowego. Do roku 1991 ten odsetek wzrósł do 78 proc!
Ekologiczniej taniej i bezpieczniej
Pieluszka z materiału zapewnia nie tylko odpowiednią cyrkulację powietrza i prawidłową temperaturę w pieluszce, ale również nie powoduje alergii u dziecka, nie zaśmieca świata i pozostawia sporo oszczędności w portfelach rodziców. Nawet biorąc pod uwagę koszt detergentów i koszt zużytej wody, korzystanie z wielorazowych pieluch bardzo się opłaca. Oszczędności mogą bowiem sięgać aż 50 procent.
Co jednak począć z problemem „zmarnowanej” do prania pieluch wody? Otóż do takiego prania zużywa się średnio 37 proc. mniej wody niż w procesie wybielania pieluch jednorazowych (*3). Według organizacji Women’s Environmental Network pieluszka jednorazowa zużywa także o 3,5 razy więcej energii i pochlania 8 razy więcej nieodzyskiwalnych surowców, niż pieluszka wielorazowa. Tymczasem używając pieluszek z organicznej bawełny ma się (potwierdzoną certyfikatem) gwarancję, że do jej wyprodukowania nie używano pestycydów i nawozów sztucznych oraz wykonano je z poszanowaniem zasad FareTrade.
Nowoczesne wielorazowe pieluchy mają już naprawdę niewiele wspólnego z tzw. tetrą. Na rynku dostępnych jest dzisiaj wiele innowacyjnych produktów do naturalnego pieluszkowania. Na przykład bardzo wdzięcznym wynalazkiem jest papierek ryżowy, który wkłada się do pieluchy, a następnie wyrzuca razem z „grubszą niespodzianką”. O takich udogodnieniach nasze mamy i babcie nawet nie marzyły. Dlatego wróćmy do naturalnego pieluszkowania i zapomnijmy o nieekologicznych jednorazowkach.
Nie trzeba jak kiedyś upinać, nie trzeba moczyć i nie trzeba gotować. Jedyne co trzeba – to chcieć.
Rzetelnie sprawdzone fakty, podparte doświadczeniem, ujęła w tym artykule
Ewa Dumańska
Od pierwszych dni życia
Pielucha to pierwszy produkt, po który sięgniesz pielęgnując swoje nowo narodzone dziecko i nie rozstaniesz się z nim przez następne dwa lata. W tym czasie przewiniesz swojego malucha od 4 do nawet 6 tysięcy razy. To jakie pieluszki wybierzesz będzie miało wpływ nie tylko na zdrowie i komfort dziecka, ale również na środowisko naturalne i budżet rodzinny. Dlatego decyzję o wyborze pieluch naprawdę warto przemyśleć.
Świat ma do zaoferowania dwa rodzaje pieluch. Jedne to proste pieluszki wykonane z bawełny, konopi lub innych naturalnych włókien. Drugie to pieluchy zrobione z wysoce przetwarzanej celulozy, polietylenu, kleju, barwników, zapachów i przede wszystkim chemicznego superabsorbentu, czyli sodu poliakrylanu, substancji, która zatrzymuje mocz i utrzymuje go w pieluszce w postaci żelu.
Umiejętna propaganda sprawiła, że pieluchy z materiału postrzegamy jako niewygodny w użyciu i niehigieniczny przeżytek. Rzeczywistość jest jednak inna, od tej pokazywanej w telewizyjnych reklamach. Pieluchy wielorazowe z materiału bardzo różnią się od tych, z których spinaniem zmagały się nasze mamy i babcie. Rzepy, zatrzaski, guziczki, kieszonki i traczki z powodzeniem wyparły agrafki. A zamiast staromodnych gumowych majteczek są oddychające, wodoodporne otulacze zrobione z oddychających materiałów (PUL lub merinosu*1), które trzymają pieluszkę na miejscu i chronią ubranka przed wilgocią.
Warto wiedzieć, że nowoczesne pieluchy wielorazowe wbrew powszechnej opinii nie przeciekają, nie wyciągają się, nie cuchną i nie tworzą góry zainfekowanych śmieci. Są po prostu o wiele lepsze od jednorazowych odpowiedników. I to z kilku powodów. Aby się o tym przekonać, wystarczy poznać parę faktów.
Jednorazowy koszmar
Każdy maluch w okresie pieluszkowania „produkuje” ponad tonę śmieci z jednorazowych pieluch. Większości z nas wydaje się, że znikają one w tym samym momencie, w którym lądują na dnie śmietnika. W rzeczywistości nie tylko nie znikają, ale trwają jeszcze przez 300 albo nawet 500 lat! Warto też wiedzieć, że pieluszki jednorazowe są trzecią największą grupą śmieci na wysypiskach. Zaraz po opakowaniach artykułów spożywczych i gazetach, które jednak nieporównywalnie łatwiej recyklingować.
Na potrzeby wytwarzania jednorazowych pieluch wycina się siedem milionów drzew rocznie, a do produkcji każdej sztuki wykorzystuje się pół szklanki ropy. Ponadto w jednorazówkach mogą występować rakotwórcze dioksyny (produkt procesu wybielania chlorem), odpowiedzialne także za dziecięce wysypki i podrażnienia skóry. Silnie alergizujące są również poliakrylany, czyli znajdujące się w jednorazówkach żelowe substancje chłonne.
Poważnym problemem jest także to, że współczesne jednorazowe pieluchy mogą być odpowiedzialne za rosnącą w ostatnich 25 latach liczbę niepłodnych mężczyzn. Badania lekarzy Uniwersytetu w Kiel, prowadzone przez Dr Sippell w 2000 roku, wykazały permanentnie podwyższoną temperaturę (o 1,5 stopnia C) jąder u chłopców pieluszkowanych jednorazowymi pieluchami. Autorzy badania stwierdzili, że podwyższona temperatura krocza we wczesnym dzieciństwie ma związek ze zdrowiem, płodnością i prawidłowym funkcjonowaniem jąder w dojrzałym wieku.
Za szkodliwością stosowania jednorazowych, syntetycznych pieluch przemawia także jeszcze jeden fakt. Otóż według przeprowadzonych w USA badań (*2) w 1955 roku wszystkie amerykańskie dzieci były pieluszkowane materiałowymi pieluchami, podczas gdy 1991 roku już tylko co dziesiąte. We wspomnianym 1955 roku tylko niewiele ponad 7 proc. dzieci w USA doświadczało zapalenia pieluszkowego. Do roku 1991 ten odsetek wzrósł do 78 proc!
Ekologiczniej taniej i bezpieczniej
Pieluszka z materiału zapewnia nie tylko odpowiednią cyrkulację powietrza i prawidłową temperaturę w pieluszce, ale również nie powoduje alergii u dziecka, nie zaśmieca świata i pozostawia sporo oszczędności w portfelach rodziców. Nawet biorąc pod uwagę koszt detergentów i koszt zużytej wody, korzystanie z wielorazowych pieluch bardzo się opłaca. Oszczędności mogą bowiem sięgać aż 50 procent.
Co jednak począć z problemem „zmarnowanej” do prania pieluch wody? Otóż do takiego prania zużywa się średnio 37 proc. mniej wody niż w procesie wybielania pieluch jednorazowych (*3). Według organizacji Women’s Environmental Network pieluszka jednorazowa zużywa także o 3,5 razy więcej energii i pochlania 8 razy więcej nieodzyskiwalnych surowców, niż pieluszka wielorazowa. Tymczasem używając pieluszek z organicznej bawełny ma się (potwierdzoną certyfikatem) gwarancję, że do jej wyprodukowania nie używano pestycydów i nawozów sztucznych oraz wykonano je z poszanowaniem zasad FareTrade.
Nowoczesne wielorazowe pieluchy mają już naprawdę niewiele wspólnego z tzw. tetrą. Na rynku dostępnych jest dzisiaj wiele innowacyjnych produktów do naturalnego pieluszkowania. Na przykład bardzo wdzięcznym wynalazkiem jest papierek ryżowy, który wkłada się do pieluchy, a następnie wyrzuca razem z „grubszą niespodzianką”. O takich udogodnieniach nasze mamy i babcie nawet nie marzyły. Dlatego wróćmy do naturalnego pieluszkowania i zapomnijmy o nieekologicznych jednorazowkach.
Nie trzeba jak kiedyś upinać, nie trzeba moczyć i nie trzeba gotować. Jedyne co trzeba – to chcieć.
Rzetelnie sprawdzone fakty, podparte doświadczeniem, ujęła w tym artykule
Ewa Dumańska
C.d KILKA FAKTÓW
- Bardzo chłonne pieluchy jednorazowe powodują, że dzieci przewijane są coraz rzadziej i ich skóra przez długi czas narażona jest na kontakt z amoniakiem zawartym w moczu.
- Ciepłe i wilgotne środowisko, które panuje w pielusze jednorazowej sprzyja rozwojowi bakterii
- Tylko w Europie rocznie zużywanych jest około 20 miliardów pieluch
jednorazowych. Wartość rynkowa tych pieluch to 17 miliardów złotych.
- Pieluchy jednorazowe zostały włączone do kategorii odpadów specjalnych. 70 proc. brudnych pieluch zalega na wysypiskach śmieci.
- Pieluchy jednorazowe zapakowane w ekstra plastikowe woreczki, które zapobiegają brzydkiemu zapachowi w koszu na śmieci i zawierające ludzkie ekstrementy są siedliskiem ponad 100 różnych wirusów i niezliczonych bakterii, które zanieczyszczają glebę. Dlatego zagrożenie zakażenia wody wywołane przez wysypiska śmieci, na których składowane są pieluchy jednorazowe nie raz było podkreślane przez Światową Organizację Zdrowia WHO.
- Woda, która potrzebna jest do wyprania pieluszek z materiału zużywanych przez dziecko odpowiada ilości wody zużywanej przez człowieka korzystającego z toalety
- Bardzo chłonne pieluchy jednorazowe powodują, że dzieci przewijane są coraz rzadziej i ich skóra przez długi czas narażona jest na kontakt z amoniakiem zawartym w moczu.
- Ciepłe i wilgotne środowisko, które panuje w pielusze jednorazowej sprzyja rozwojowi bakterii
- Tylko w Europie rocznie zużywanych jest około 20 miliardów pieluch
jednorazowych. Wartość rynkowa tych pieluch to 17 miliardów złotych.
- Pieluchy jednorazowe zostały włączone do kategorii odpadów specjalnych. 70 proc. brudnych pieluch zalega na wysypiskach śmieci.
- Pieluchy jednorazowe zapakowane w ekstra plastikowe woreczki, które zapobiegają brzydkiemu zapachowi w koszu na śmieci i zawierające ludzkie ekstrementy są siedliskiem ponad 100 różnych wirusów i niezliczonych bakterii, które zanieczyszczają glebę. Dlatego zagrożenie zakażenia wody wywołane przez wysypiska śmieci, na których składowane są pieluchy jednorazowe nie raz było podkreślane przez Światową Organizację Zdrowia WHO.
- Woda, która potrzebna jest do wyprania pieluszek z materiału zużywanych przez dziecko odpowiada ilości wody zużywanej przez człowieka korzystającego z toalety
Ta ceratka, którą stosowały nasze mamy, to faktycznie była porażka. Obecne wielorazówki zrobione są z materiałów oddychających - np. wełny, bawełny. Warstwa wodoodporna (otulacz inaczej) zrobiona jest z PUL-u.
"PUL (czyli Poliuretan Laminowany) to materiał (prawdziwa tkania, a nie worek plastikowy) pokryty warstwą miękkiego, elastycznego laminatu, który dobrze układa się na pieluszce. Może być oddychający i nieoddychający (ten ostatni lepiej chroni przed przesiąkaniem). PUL jest trwały i może być wielokrotnie prany nie tracąc swojej funkcji wodoodporności.
Materiał ten nie jest biodegradowalny, ale ze względu na jego wytrzymałość można go wykorzystywać wielokrotnie."
Jeśli chcecie zagłębić się w temat to polecam lekturę:
http://www.ekobaby.pl/ep_dlaczego_pieluszki_z_materialu.php
http://www.pieluszkarnia.pl/index.php?i36,korzysci
"PUL (czyli Poliuretan Laminowany) to materiał (prawdziwa tkania, a nie worek plastikowy) pokryty warstwą miękkiego, elastycznego laminatu, który dobrze układa się na pieluszce. Może być oddychający i nieoddychający (ten ostatni lepiej chroni przed przesiąkaniem). PUL jest trwały i może być wielokrotnie prany nie tracąc swojej funkcji wodoodporności.
Materiał ten nie jest biodegradowalny, ale ze względu na jego wytrzymałość można go wykorzystywać wielokrotnie."
Jeśli chcecie zagłębić się w temat to polecam lekturę:
http://www.ekobaby.pl/ep_dlaczego_pieluszki_z_materialu.php
http://www.pieluszkarnia.pl/index.php?i36,korzysci
My używamy pieluszek Bum Genius.
http://www.pieluszkarnia.pl/index.php?p257,bumgenius-pieluszka-onesize-v-3
Sprawują się świetnie. Wygladają tak samo jak pampersy. Składają się z otulacza (kieszonki) i wkładki, która pochłania mocz. Otulacz składa się z dwóch warstw - na zewnątrz jest warstwa wodoodporna, a wewnątrz polarek. Pomiędzy polarek a warstwę wodoodporną wsuwa się wkładkę. Dziecko ma sucho, tak samo jak w pampersie, bo polarek przepuszcza wilgoć do wkładki i sam pozostaje suchy.
Pierze się ją w 60 st. Otulacz schnie bardzo szybko (kilka godzin), wkładka kilkanaście godzin. Można sobie dorobić wkładki z tetry albo z pociętego ręcznika frotte.
Na polarek można włożyć papierek ryżowy (kosztują grosze), jak dziecko zrobi kupkę, to tylko zbiera się papierek razem z zawartością i do toalety.
Reguluje się wielkość, więc jedna pieluszka służy dziecku od 4kg do nocnika. Potem może z nich korzystać następne dziecko.
Wada - cena. Jednorazowo kosztują dużo. My kupiliśmy okazyjnie na amerykańskim ebay. Za 18 szt. zapłaciliśmy jakieś 350 zł.
http://www.pieluszkarnia.pl/index.php?p257,bumgenius-pieluszka-onesize-v-3
Sprawują się świetnie. Wygladają tak samo jak pampersy. Składają się z otulacza (kieszonki) i wkładki, która pochłania mocz. Otulacz składa się z dwóch warstw - na zewnątrz jest warstwa wodoodporna, a wewnątrz polarek. Pomiędzy polarek a warstwę wodoodporną wsuwa się wkładkę. Dziecko ma sucho, tak samo jak w pampersie, bo polarek przepuszcza wilgoć do wkładki i sam pozostaje suchy.
Pierze się ją w 60 st. Otulacz schnie bardzo szybko (kilka godzin), wkładka kilkanaście godzin. Można sobie dorobić wkładki z tetry albo z pociętego ręcznika frotte.
Na polarek można włożyć papierek ryżowy (kosztują grosze), jak dziecko zrobi kupkę, to tylko zbiera się papierek razem z zawartością i do toalety.
Reguluje się wielkość, więc jedna pieluszka służy dziecku od 4kg do nocnika. Potem może z nich korzystać następne dziecko.
Wada - cena. Jednorazowo kosztują dużo. My kupiliśmy okazyjnie na amerykańskim ebay. Za 18 szt. zapłaciliśmy jakieś 350 zł.
Czy się kisi w wielorazówce? Nie :) Najlepiej świadczy o tym fakt, że przez 9 miesięcy użytkowania nasze dziecię nie miało ani razu jakiegokolwiek zakażenia czy odparzonej pupy :) Nie stosujemy też kremów przeciw odparzeniom. W wielorazówkach nie ma takiej potrzeby, ponadto krem pozostawia warstwę na pieluszce, która obniża jej chłonność.
Ekologiczne jednorazówki - tanie to one nie są :(
- Tushies - http://www.pieluszkarnia.pl/index.php?p43,pieluszki-bezzelowe-tushies
- Wiona (b.drogie)- http://sklep.ekodzieciak.pl/ekologiczne-pieluszki-wiona-midi-p-78.html
- Moltex II gat. (tanie) - http://www.allegro.pl/item555676430_pieluszki_ekologiczne_moltex_eko_9_18_kg.html
- Moltex I gat. - http://apmp.natura.xip.pl/product_info.php/products_id/859
My na dłuższe wyjścia używamy "Nature boy and girl nappy":
http://www.mothercare.com/Nature-boy-girl-midi-nappy/dp/B000IVSZQW/sr=1-8/qid=1237332977/ref=sr_1_8/277-5841698-0833866?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=44531031&mcb=core
- Tushies - http://www.pieluszkarnia.pl/index.php?p43,pieluszki-bezzelowe-tushies
- Wiona (b.drogie)- http://sklep.ekodzieciak.pl/ekologiczne-pieluszki-wiona-midi-p-78.html
- Moltex II gat. (tanie) - http://www.allegro.pl/item555676430_pieluszki_ekologiczne_moltex_eko_9_18_kg.html
- Moltex I gat. - http://apmp.natura.xip.pl/product_info.php/products_id/859
My na dłuższe wyjścia używamy "Nature boy and girl nappy":
http://www.mothercare.com/Nature-boy-girl-midi-nappy/dp/B000IVSZQW/sr=1-8/qid=1237332977/ref=sr_1_8/277-5841698-0833866?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=44531031&mcb=core
gerberek a ile takich pieluszek potrzeba aby zapewnić sobie komfort użytkowania - wspomniane 18?
i czy znasz jakies miejsce - moze byc jakis zagraniczny sklep internetowy gdzie zakup wychodzi taniej?
i czy znasz jakies miejsce - moze byc jakis zagraniczny sklep internetowy gdzie zakup wychodzi taniej?
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
Hm... może tak - {zaznaczam od razu, że piszę o Bum Geniusach; są też inne pieluszki kieszonki (pocket) i formowane}
1. Generalnie, jeśli nie trafi się grubsza sprawa, nie trzeba otulacza zmieniać przy każdym przewijaniu. Wystarczy zmienić wkładkę (tych można sobie dorobić właśnie z tetry, składając ją odpowiednio, albo z pociętego ręcznika frotte). Oryginalne wkładki (mikrofibra, bambus, trzymają jakieś 3 - 4 h. Potem trzeba ją zmienić, bo pieluszka zacznie przeciekać. Tetra natomiast chłonie przez ok. 1,5 h. Ręcznika nie stosowałam.
Na noc można włożyć dwie wkładki - pielucha trzyma całą noc.
2. My w użyciu mamy wspomniane 18 szt. Pranie robię co 3 dni. Pieluszki leżą w zamkniętym wiaderku plastikowym.
3. W sklepach w Trójmieście takich pieluszek nie ma, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Są w Warszawie. Jedyne wielorazówki, jakie są w 3mieście (Klif w Gdyni) to system Smart Nappy z Mothercare, ale nie są to kieszonki. Tutaj jest filmik, można sobie obejrzeć na czym ten system polega:
http://www.mothercare.com/Mothercare-Smart-Nappy-starter-pack/dp/B000TUW3EM/sr=1-4/qid=1237364717/ref=sr_1_4/277-5841698-0833866?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=61630031&mcb=core
4. forum na temat pieluszek wielorazowych:
http://www.chusty.info/forum/viewforum.php?f=17&sid=4be1ec217e0c723a436d0b4e08e8e3f8
5. Sklepy internetowe:
http://www.pieluszkarnia.pl
http://www.pieluszkoland.pl
http://www.ekobaby.pl
http://www.ekodzieciak.pl
http://www.gugu-gaga.pl
http://www.littlemiracles.pl
http://nosidla.istore.pl/
1. Generalnie, jeśli nie trafi się grubsza sprawa, nie trzeba otulacza zmieniać przy każdym przewijaniu. Wystarczy zmienić wkładkę (tych można sobie dorobić właśnie z tetry, składając ją odpowiednio, albo z pociętego ręcznika frotte). Oryginalne wkładki (mikrofibra, bambus, trzymają jakieś 3 - 4 h. Potem trzeba ją zmienić, bo pieluszka zacznie przeciekać. Tetra natomiast chłonie przez ok. 1,5 h. Ręcznika nie stosowałam.
Na noc można włożyć dwie wkładki - pielucha trzyma całą noc.
2. My w użyciu mamy wspomniane 18 szt. Pranie robię co 3 dni. Pieluszki leżą w zamkniętym wiaderku plastikowym.
3. W sklepach w Trójmieście takich pieluszek nie ma, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Są w Warszawie. Jedyne wielorazówki, jakie są w 3mieście (Klif w Gdyni) to system Smart Nappy z Mothercare, ale nie są to kieszonki. Tutaj jest filmik, można sobie obejrzeć na czym ten system polega:
http://www.mothercare.com/Mothercare-Smart-Nappy-starter-pack/dp/B000TUW3EM/sr=1-4/qid=1237364717/ref=sr_1_4/277-5841698-0833866?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=61630031&mcb=core
4. forum na temat pieluszek wielorazowych:
http://www.chusty.info/forum/viewforum.php?f=17&sid=4be1ec217e0c723a436d0b4e08e8e3f8
5. Sklepy internetowe:
http://www.pieluszkarnia.pl
http://www.pieluszkoland.pl
http://www.ekobaby.pl
http://www.ekodzieciak.pl
http://www.gugu-gaga.pl
http://www.littlemiracles.pl
http://nosidla.istore.pl/
Zajrzyj na to forum, dziewczyny piszą o zaletach i wadach różnych pieluszek wielorazowych.
Cena jest faktycznie powalająca. Jednakże i tak wychodzi to taniej niż pampersy. Problem w tym, że trzeba wydać te pieniądze za jednym zamachem, a koszty pampków rozkładają się w czasie.
My też się zastanawialiśmy, czy wchodzić w pieluchy wielorazowe, ale stwierdziliśmy, że zdrowie malucha jest najważniejsze. Potem trafiliśmy na nowe BG za śmieszną cenę (była zmiana wersji V2 na V3 i wszyscy pozbywali się V2). A w praktyce czas, który poświęcam pieluchom wielorazowym, to jakieś 3 minuty na wstawienie prania, 5 minut na rozwieszenie i 5 minut na złożenie.
Warto szukać na ebay-ach zagranicznych, są różne okazje.
Cena jest faktycznie powalająca. Jednakże i tak wychodzi to taniej niż pampersy. Problem w tym, że trzeba wydać te pieniądze za jednym zamachem, a koszty pampków rozkładają się w czasie.
My też się zastanawialiśmy, czy wchodzić w pieluchy wielorazowe, ale stwierdziliśmy, że zdrowie malucha jest najważniejsze. Potem trafiliśmy na nowe BG za śmieszną cenę (była zmiana wersji V2 na V3 i wszyscy pozbywali się V2). A w praktyce czas, który poświęcam pieluchom wielorazowym, to jakieś 3 minuty na wstawienie prania, 5 minut na rozwieszenie i 5 minut na złożenie.
Warto szukać na ebay-ach zagranicznych, są różne okazje.
Wkładkę z mikrofibry (w dotyku przypomina frotkę, tylko jest miększa), ma kształt prostokąta, wymiary 13 cm x 36 cm, grubość jakieś 7 mm. Dla mniejszych dzieci się ją spina, żeby była krótsza.
W tej nowej wersji V3 są już dwie wkładki - mniejsza dla noworodków i większa dla kilkumiesięczniaków. Potem można obie wkładać na noc.
Ta pieluszka na filmie jest grubsza niż BG. Generalnie BG jest troszeczkę większa od pampka, ale niewiele.
W tej nowej wersji V3 są już dwie wkładki - mniejsza dla noworodków i większa dla kilkumiesięczniaków. Potem można obie wkładać na noc.
Ta pieluszka na filmie jest grubsza niż BG. Generalnie BG jest troszeczkę większa od pampka, ale niewiele.
pieluchy wielorazowe sa super.Moje ulubione to formowane, szczególnie bambusowe, Bg V3 tez mam, ale wole formowane + otulacz.Od kiedy zaczełam używać pieluch formowanych (wileorazowych) moj synek nie ma odparzonej pupki.A jak skonczył pól roku,miał ciągle jakieś problemy skórne ( moim zdaniem oragnizm mojego dziecka wysycił sie szkodliwymi substancjami z pampersów jednorazówek-one zawierają w sobie wiele pierwiastków ciężkich i chloru.Teraz mamy ładną, zdrową pupkę nawet nie używamy kremu ochronnego-Tylko raz po kąpieli.Ja bardzo polecam.Juz pisałam na tym forum o tych pieluszkach.
http://www.rossnet.pl/dziecko/?arId=28293
polecam ten artykuł.
Pieluchy wielorazowe to początkowo spory wydatek, dlatego polecam je szczególnie mamą, które jeszcze nie urodziły, lub ich maleństwa są jeszcze malutkie.Ja mam wiele pieluch wielorazowych, wiec pisania jest mnóstwo.Każda ma swoje atuty.Jeśli się stosuje je od początku wychodzi to znacznie taniej.Ja zaczełam jak mój mały miał pół roku, pozbyłam sie wszystkich paczek Huggisów i zaczełam przygodę z pieluchami wielorazowymi, przy nastepnym dziecku innych nie będzie.Nawet mój mąż jest ich wielkim zwolennikiem, mimo ze trzeba je prać.
www.pieluszkarnia.pl tam jest wszystko
polecam ten artykuł.
Pieluchy wielorazowe to początkowo spory wydatek, dlatego polecam je szczególnie mamą, które jeszcze nie urodziły, lub ich maleństwa są jeszcze malutkie.Ja mam wiele pieluch wielorazowych, wiec pisania jest mnóstwo.Każda ma swoje atuty.Jeśli się stosuje je od początku wychodzi to znacznie taniej.Ja zaczełam jak mój mały miał pół roku, pozbyłam sie wszystkich paczek Huggisów i zaczełam przygodę z pieluchami wielorazowymi, przy nastepnym dziecku innych nie będzie.Nawet mój mąż jest ich wielkim zwolennikiem, mimo ze trzeba je prać.
www.pieluszkarnia.pl tam jest wszystko
Magda, Maja pewnie z rok jeszcze poużywa pieluszek. Ja bym spróbowała. Nie kupowałabym tylko jednego rodzaju, bo nie wiadomo, co Ci podpasuje. Ilokam pasują otulacze + formowane, też ich próbowałam (Imse Vimse) - ale wolę kieszonki :) Zresztą niezła zabawa jest w tym testowaniu, Ilokam pewnie to potwierdzi :)
Po Majce możesz pieluszki zostawić dla następnego dziecka, a jeśli nie planujecie, to bez problemu można je potem sprzedać.
Po Majce możesz pieluszki zostawić dla następnego dziecka, a jeśli nie planujecie, to bez problemu można je potem sprzedać.
Ilokam przejrzałam pieluszki na pieluszkarnia.pl i jakos nie moge pojac jak ci wyszło 600 zł...
nawet gdybym kupiła tansze pieluszki formowane po ok 40 zł
w ilosci powiedzmy 16 szt
to z tego co widze to akurat te pieluszki nie sa w one size jak drozsze kieszonkowe ale w dwóch rozmiarach
czyli w sumie musiałabym wydac 2 x po 600 zł ( bo trzeba bedzie zmienic rozmiar ) a do tego jseszcze koszt otulacza
tez pewnie z 6 szt po 40 zł jakies 240 zł
czyli tak czy inaczej jest to wydatek ok 1500 zł...
Gerberkowi niewątpliwie sie udało trafic na okazje.. zwłaszcza jesli zakupy robilicie w zeszłym roku kiedy dolar kosztował połowe tego co teraz...
ale moze znacie jakies bardziej ekonomiczne rozwiazanie
będę wdzieczna za info.. ( moze nie tylko ja zresztą )
nawet gdybym kupiła tansze pieluszki formowane po ok 40 zł
w ilosci powiedzmy 16 szt
to z tego co widze to akurat te pieluszki nie sa w one size jak drozsze kieszonkowe ale w dwóch rozmiarach
czyli w sumie musiałabym wydac 2 x po 600 zł ( bo trzeba bedzie zmienic rozmiar ) a do tego jseszcze koszt otulacza
tez pewnie z 6 szt po 40 zł jakies 240 zł
czyli tak czy inaczej jest to wydatek ok 1500 zł...
Gerberkowi niewątpliwie sie udało trafic na okazje.. zwłaszcza jesli zakupy robilicie w zeszłym roku kiedy dolar kosztował połowe tego co teraz...
ale moze znacie jakies bardziej ekonomiczne rozwiazanie
będę wdzieczna za info.. ( moze nie tylko ja zresztą )
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
a ile sztuk samych pieluszek jest potrzebnych ?
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
Ilokam znasz te pieluszki?
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
Ilokam znasz te pieluszki?
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
Akurat tych nie mam, ja nie jestem zwolenniczką kieszonkowych.Ja mam 13 pieluszek i mi wystarcza, ale piorę codziennie.Czasami jak nie piorę codziennie, stosuje małe ręczniki z ikea za 1,4 i na nie kładę np wkład bambusowy ( aby przy skórze dziecka był materiał antybakteryjny, a taki jest właśnie bambus i do tego jest bardzo chłonny.Na to otulacz.Tez super mi się sprawdza i wychodzi taniutko
dzieki zastanowie sie nad tymi pieluszkami .. zobacze tesz co powie mój mąż..
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
Ja mam 18 kieszonek, piorę co 3 dni, za każdym razem zmieniam wkładkę i otulacz, ale wystarczy (przy braku kupki) otulacz zmieniać co 2 przewinięcie.
Dobre opinie słyszałam o Wonderoos, są trochę tańsze niż BG, aczkolwiek niewiele :/
Wiem, że dziewczyny stosują jeszcze rozwiązanie: otulacz + tetra z klamerkami. Ponoć się sprawdza. Zajrzyj tu:
http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?f=17&t=7617
Dobre opinie słyszałam o Wonderoos, są trochę tańsze niż BG, aczkolwiek niewiele :/
Wiem, że dziewczyny stosują jeszcze rozwiązanie: otulacz + tetra z klamerkami. Ponoć się sprawdza. Zajrzyj tu:
http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?f=17&t=7617
ale dzidzia dopiero w drodze - bedzie pewnie w ciagu miesiaca.. a do tego czasu pewnie wyprzedaz sie skończy wiec nie zdąże przetestowac..
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
a to rozwiazanie otulacz + tetra z klamerkami nawet ciekawe - tylko nie wiem czy mi wytrwałosci starczy hihi
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
Danag, to forum o pieluchach wielorazowych prowadzi włascicielka Ekobaby, Ania - foremka "annamamaalexa". Poczytaj sobie co piszą dziewczyny, zadzwoń do Ani - Ilokam ma rację, nam też sporo wyjaśniła, jak nie wiedzieliśmy jeszcze o co chodzi.
Poza tym w pozostałych sklepach internetowych ceny pieluszek bywają niższe niż w Pieluszkarni czy Ekobaby.
Poza tym w pozostałych sklepach internetowych ceny pieluszek bywają niższe niż w Pieluszkarni czy Ekobaby.
Jeśli maleństwa jeszcze nie ma na świecie, to jak najbardziej polecam Ci pieluszki wielorazowe.( dużo zaoszczędzisz). Dla noworodka warto pomyslec o formowanych np.flanelowych, bo bedziesz ich bardzo często i dużo zmieniać, a one bardzo szybko wysychają i dla noworodka warto pomyśleć o wkładzie sucha pielucha.Do flanelkowych otulacz, ja szczerze polecam wełniany, jest drogi, ale warty swojej ceny.Również bawełnine szybko wysychają.Dla maluszka zajnwestuj w takie które szybko schną, czasem trzeba zmieniac je co godzinę.Potem możesz zainwestować, w bardziej chłonne.
W Warszawie możesz kupić produkty Imse Vimse. Pieluszkarnia sprzedaje je w sklepach,których adresy znajdziesz tu:
http://www.pieluszkarnia.pl/index.php?i4,gdzie-kupic
Wg mojej wiedzy inne marki pieluszek dostępne są tylko w necie.
Co do rodzaju pieluszek - każda mama ma jakieś swoje typy. Ja polecę Ci kieszonki Bum Genius V3 (jest jeszcze droższa wersja Organic) - ta sama pieluszka służy dziecku od noworodka do nocnika, regulujesz wielkość napami.
Ilokam poleci Ci zupełnie inny system - pieluszki formowane Imse Vimse (tutaj dobiera się wielkość pieluszki do wagi dziecka, trzeba co jakiś czas zakupić nowy zestaw). Mi one akurat nie leżą, tak jak Ilokam nie pasują kieszonki :)
Trzeba po prostu dobrać coś pod siebie. Spróbuj różnych pieluszek różnych firm. Na pewno zakupy możesz zrobić w Pieluszkarni (www.pieluszkarnia.pl) i w Ekobaby (www.ekobaby.pl) - sklepy są sprawdzone, są to uczciwi sprzedawcy.
http://www.pieluszkarnia.pl/index.php?i4,gdzie-kupic
Wg mojej wiedzy inne marki pieluszek dostępne są tylko w necie.
Co do rodzaju pieluszek - każda mama ma jakieś swoje typy. Ja polecę Ci kieszonki Bum Genius V3 (jest jeszcze droższa wersja Organic) - ta sama pieluszka służy dziecku od noworodka do nocnika, regulujesz wielkość napami.
Ilokam poleci Ci zupełnie inny system - pieluszki formowane Imse Vimse (tutaj dobiera się wielkość pieluszki do wagi dziecka, trzeba co jakiś czas zakupić nowy zestaw). Mi one akurat nie leżą, tak jak Ilokam nie pasują kieszonki :)
Trzeba po prostu dobrać coś pod siebie. Spróbuj różnych pieluszek różnych firm. Na pewno zakupy możesz zrobić w Pieluszkarni (www.pieluszkarnia.pl) i w Ekobaby (www.ekobaby.pl) - sklepy są sprawdzone, są to uczciwi sprzedawcy.
o effcia, najlepiej oddzielny wątek załóż
to nie przeleci niezauważony :)
to nie przeleci niezauważony :)
ilokam i gerberek, wciągnęłam się w tą pieluszkową historię, nawet mężowi pokazałam o co w tym chodzi i przekonuję się coraz bardziej.
doradźcie tylko w kwestii prania - używacie jakiegoś specjalnego proszku, czy normalnego dla "dorosłych"? ja mam na ciuszki młodego Lovele, bardzo lubię jej zapach, czy ona się nada do pieluszek?
na stronce ekobaby jest napisane, żeby stosować jakieś specjalistyczne, i żęby dodawać połowę zalecanej dawki, jak to wygląda w praktyce?
doradźcie tylko w kwestii prania - używacie jakiegoś specjalnego proszku, czy normalnego dla "dorosłych"? ja mam na ciuszki młodego Lovele, bardzo lubię jej zapach, czy ona się nada do pieluszek?
na stronce ekobaby jest napisane, żeby stosować jakieś specjalistyczne, i żęby dodawać połowę zalecanej dawki, jak to wygląda w praktyce?
"Nikt tak nie docenia geniuszu zawartego w twoich słowach jak twój pies."
Christopher Morley
Christopher Morley