Widok
jak za szybko to po co to zrobiłeś? myślę, że trochę żle to oceniasz- pisaliście ze sobą od jakiegoś czasu, poznawaliście się, spodobaliście się sobie i po prostu wasze spotkanie w realu było z "wisienką na torcie" ot i cała filozofia. Jeżeli jest to za szybko, to na następnej randce nie leźcie do wyra, tylko idzcie na spacer, albo kawę. :)
Dear Piotruś...
W pewnym momencie w twoim zyciu nastąpi taki moment / przełom gdzie będziesz odpowiedzialnie podchodził do decyzji o stosunku.
Będziesz wiedział co dobre co nie....
Jeżeli zrobiłeś to a teraz masz wahania co do partnerki - nie byłeś gotowy.
Kontakt miesięczny przez e-mail na pewno was zbliżył nie myśl o niej źle do puki jesteś jej bliski nie psuj tego. Zaznaczam jeżeli ona jest dobrą zakochaną "dziewczynką" ;) nie rób jej przykrości.
Szanujmy się i swoje decyzje. Nie osądzajmy ....przecież to była WASZA CHWILA !
Pozdrawiam!
W pewnym momencie w twoim zyciu nastąpi taki moment / przełom gdzie będziesz odpowiedzialnie podchodził do decyzji o stosunku.
Będziesz wiedział co dobre co nie....
Jeżeli zrobiłeś to a teraz masz wahania co do partnerki - nie byłeś gotowy.
Kontakt miesięczny przez e-mail na pewno was zbliżył nie myśl o niej źle do puki jesteś jej bliski nie psuj tego. Zaznaczam jeżeli ona jest dobrą zakochaną "dziewczynką" ;) nie rób jej przykrości.
Szanujmy się i swoje decyzje. Nie osądzajmy ....przecież to była WASZA CHWILA !
Pozdrawiam!
Nad czym tu się zastanawiać. Jeśli się dogadywali, spodobali to dlaczego tego nie zrobić. Zwłaszcza, że przez cały ten czas na pewno się do siebie zbliżyli. Dlaczego od razu zakładać brak szacunku? Łatwa to by była gdyby z Tobą wyszła z klubu po godzinie znajomości, a nie kiedy jest już fajna nic porozumienia ;)
Jesteści chyba dorośli, piszecie ze sobą sporo, fajnie Wam się gada i miło spędziacie czas, w relau okazało się, że podobacie się sobie - czysta chemia :)
Masz swój rozum chyba, ona też. Więc skoro stało się to co się stało - znaczy że chcieliście tego. I jest ok.
Ale jeśli Ty po tym sexspotkaniu mliczysz.... i masz na dodatek wątpliwości do zachowania tylko i wyłącznie partnerki a nie swojego również....
No to sie trzeba zastanowić czy w ogóle było warto z Tobą się spotykać.
Chyba że ustaliliście tak, że po seksie - koniec kontaktu.
Masz swój rozum chyba, ona też. Więc skoro stało się to co się stało - znaczy że chcieliście tego. I jest ok.
Ale jeśli Ty po tym sexspotkaniu mliczysz.... i masz na dodatek wątpliwości do zachowania tylko i wyłącznie partnerki a nie swojego również....
No to sie trzeba zastanowić czy w ogóle było warto z Tobą się spotykać.
Chyba że ustaliliście tak, że po seksie - koniec kontaktu.
Jeśli Wasza znajomość jest przelotna to zrobiliście to na co mieliście ochotę .
Jeśli natomiast ta dziewczyna miałabybyć partnerka na dłużej ( a może na życie) to zdecydowanie za szybko.
Tak jak Ty ją " zbajerowałeś " tak samo inny zbajeruje.
Nie cenie dziewczyn chętnych na sex na pierwszym spotkaniu .
Jeśli natomiast ta dziewczyna miałabybyć partnerka na dłużej ( a może na życie) to zdecydowanie za szybko.
Tak jak Ty ją " zbajerowałeś " tak samo inny zbajeruje.
Nie cenie dziewczyn chętnych na sex na pierwszym spotkaniu .
Z perspektywy kobiety są dwie opcje:
1. Nie planowała tego, ale tak się ze sobą dogadywaliście, że raz kozie śmierć.
2. Jest wyzwolona i uważa, że skoro oboje jesteście dorośli, to w XXI wieku nie powinno to być bulwersujące.
Bo tego, że jest "łatwa" nie zakładam. Czasem kobieta za "staż" obiera właśnie to pisanie via e-mail przez miesiąc.
1. Nie planowała tego, ale tak się ze sobą dogadywaliście, że raz kozie śmierć.
2. Jest wyzwolona i uważa, że skoro oboje jesteście dorośli, to w XXI wieku nie powinno to być bulwersujące.
Bo tego, że jest "łatwa" nie zakładam. Czasem kobieta za "staż" obiera właśnie to pisanie via e-mail przez miesiąc.