Widok
Pierś z kurczaka i kuskus z pomidorami
Dla dziecka od: 1 rok
Składniki
- pierś kurczaka pokrojona na kawałki
- sok z cytryny
- ząbek czosnku
- oliwa
- szklanka kuskus
- łyżka masła
- 4 pomidory obrane i pokrojone w kostkę
- garść zielonej bazylii
Sposób przyrządzania:
Kurczaka pokrój na kawałki, zalej sokiem z cytryny i odstaw na 10 minut. Na patelni rozgrzej oliwę i wyciśnij czosnek, usmaż odsączone z cytryny kawałki kurczaka na złoty kolor. Pod koniec smażenia możesz wylać na patelnię sok z cytryny. Kaszę kuskus zalej gorącą wodą, dodaj łyżkę masła. Woda powinna sięgać centymetr ponad poziom kaszy. Przykryj i poczekaj aż nasiąknie. W tym czasie obierz pomidory, porwij liście bazylii i wymieszaj z gotowym kuskusem. Podawaj z ciepłym kurczakiem.
Dla dziecka od: 1 rok
Składniki
- pierś kurczaka pokrojona na kawałki
- sok z cytryny
- ząbek czosnku
- oliwa
- szklanka kuskus
- łyżka masła
- 4 pomidory obrane i pokrojone w kostkę
- garść zielonej bazylii
Sposób przyrządzania:
Kurczaka pokrój na kawałki, zalej sokiem z cytryny i odstaw na 10 minut. Na patelni rozgrzej oliwę i wyciśnij czosnek, usmaż odsączone z cytryny kawałki kurczaka na złoty kolor. Pod koniec smażenia możesz wylać na patelnię sok z cytryny. Kaszę kuskus zalej gorącą wodą, dodaj łyżkę masła. Woda powinna sięgać centymetr ponad poziom kaszy. Przykryj i poczekaj aż nasiąknie. W tym czasie obierz pomidory, porwij liście bazylii i wymieszaj z gotowym kuskusem. Podawaj z ciepłym kurczakiem.
udo indyka do gara, do tego kilka marchewek, ziemniaków, pietruszka, burak - ugotowac wszystko razem , wyjąć udo, obrać z mięsa, rozdrobnić, warzywa przełozyć do miski, rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków, (buraki zmielić, lub na tarce, bo nie da się ugnieść) zmieszac z mięsem, jeśłi będzie za suche dolać kilka łyżek wywaru z warzyw i gotowe
papilio1@op.pl
szczerze?moj syn je SMAŻONE kotlety mielone z cebulą w środku lub kotlety z piersi z ziemniakami i je uwielbia wcina,ze szok a ma rok i 1msc i nic mu nnie wyskakuje ani nie ma problemów z brzuszkiem. Zaprawiane zupy lub sosy smietaną czy mąką też zjada i powtórzę się : nic mu nie jest. Więc takie teksty "czy to jest dla rocznego dziecka?" zostawcie dla siebie a niie oceniacie innych w ten sposób.Jezeli siedziecie z nosem w komputerze na stronach książkowo napisanych o żywieniu dzieci to co Wy na to,że kiedyś kobiety rodziły na sianie i nie miały możliwości dawania dziecku najlepszych rzeczy ..
Smażonego nie dawalam,w zasadzie do dzis nie daje, czosnek chyba juz powoli wprowadzalam, ale np zabek wcisniety do garnka zupy :)
Polecam pulpeciki gotowane w sosie koperkowym na przykład, tylko najlepiej miec maszynke do mielenie i samemu mielic bo w tym sklepowym to moze byc niespodzianka.... do tego ziemniaczki albi ryż
pierś kurczaka, albo udko pieczone z jablkami i majernkiem! Pyszne!
Makaronik jakis z sosem domowym (pomidorki, marchewka zmiksowana) ja robilam np takie sosiki z cukini, pomidorow, marchewki, bazylia, oregano (do ryzu badz makaronu)
Ryz zapiekany z jablkami i jogurtem :) mniam :)
Rybka pieczona w folii, łosoś
No i u mnie wszelkie rodzaju zupki, do dzis zupki sa the best :)
Polecam pulpeciki gotowane w sosie koperkowym na przykład, tylko najlepiej miec maszynke do mielenie i samemu mielic bo w tym sklepowym to moze byc niespodzianka.... do tego ziemniaczki albi ryż
pierś kurczaka, albo udko pieczone z jablkami i majernkiem! Pyszne!
Makaronik jakis z sosem domowym (pomidorki, marchewka zmiksowana) ja robilam np takie sosiki z cukini, pomidorow, marchewki, bazylia, oregano (do ryzu badz makaronu)
Ryz zapiekany z jablkami i jogurtem :) mniam :)
Rybka pieczona w folii, łosoś
No i u mnie wszelkie rodzaju zupki, do dzis zupki sa the best :)
wszelkiego rodzaju mixy-zupki.
Warzywna: włoszczyzna, mięsko, kuskus (ryż, kasza, ziemniaczki).
Bardzo smaczne są mrożone zupy HORTEX, bez konserwantow i masz już wszystko pokrojone.
Buraczkowa: buraki, zmieniaki, mięsko.
Brokułowa: brokuły, ziemniaczki, mięsko, kleks ze śmietany.
Czasem dodaję ziarenka smaku, czubrycę
Warzywna: włoszczyzna, mięsko, kuskus (ryż, kasza, ziemniaczki).
Bardzo smaczne są mrożone zupy HORTEX, bez konserwantow i masz już wszystko pokrojone.
Buraczkowa: buraki, zmieniaki, mięsko.
Brokułowa: brokuły, ziemniaczki, mięsko, kleks ze śmietany.
Czasem dodaję ziarenka smaku, czubrycę
Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
Dziewczyny pamiętajcie aby nie przesadzać z tym chowaniem pod kloszem
Moją starszą córcię karmiłam dokładnie tak jak piszecie i teraz mam w domu 3 letniego niejadka czulonego na wiele rzeczy.
Moja roczna córka je znacznie więcej niż piszecie, praktycznie wszystko z talerza dorosłego i nie mamy z nią żadnych problemów. Zero uczuleń, jest bardzo otwarta na nowe smaki.
Bardzo żałuję, że 3 late temu nie myślałam i nie robiłam tak jak teraz
Moją starszą córcię karmiłam dokładnie tak jak piszecie i teraz mam w domu 3 letniego niejadka czulonego na wiele rzeczy.
Moja roczna córka je znacznie więcej niż piszecie, praktycznie wszystko z talerza dorosłego i nie mamy z nią żadnych problemów. Zero uczuleń, jest bardzo otwarta na nowe smaki.
Bardzo żałuję, że 3 late temu nie myślałam i nie robiłam tak jak teraz
www.naszekobiece.fora.pl
No właśnie.. a w zasadzie przed czym ma ochronić nieużywanie przypraw, czy nie dawanie roczniakowi obiadu z naszego talerza? (smażone potrawy rozumiem, ale np. zupy, czy jakieś inne mięsko gotowane, ziemniaki z sosem itp.)
Dużo dzieci w tym wieku już po prostu nie chce jedzenia 'swojego', a chce to samo co rodzicie.
W czym to może dziecku zaskodzić? Dlaczego taki roczny dzieciak nie ma poznawać nowych smaków? Czy chodzi o jakieś alergie? Za słabo rozwinięty przewód pokarmowy? Popieracie to czymś (jakimiś sensownymi argumentami) czy robicie tak, bo gdzieś przeczytałyście albo ktoś tak powiedział? (pomijam w tym momencie chemię i konserwanty, bo załóżmy, że wszystko jest z naszego ogródka i od cioci ze wsi ;))
Moim zdaniem w przesadę nie ma co wpadać i faktycznie roczne dziecko może już dużo jeść..nie można popadać w skrajności, bo później dzieciak jak ktoś go poczęstuje np. w przedszkolu czymś słodkim to się rozbeczy 'bo nigdy mu mama nie pozwoliła' i jeszcze nie spróbował niczego słodkiego w zyciu ;) albo bardzo mnie ciekawią Wasze argumenty.
Dużo dzieci w tym wieku już po prostu nie chce jedzenia 'swojego', a chce to samo co rodzicie.
W czym to może dziecku zaskodzić? Dlaczego taki roczny dzieciak nie ma poznawać nowych smaków? Czy chodzi o jakieś alergie? Za słabo rozwinięty przewód pokarmowy? Popieracie to czymś (jakimiś sensownymi argumentami) czy robicie tak, bo gdzieś przeczytałyście albo ktoś tak powiedział? (pomijam w tym momencie chemię i konserwanty, bo załóżmy, że wszystko jest z naszego ogródka i od cioci ze wsi ;))
Moim zdaniem w przesadę nie ma co wpadać i faktycznie roczne dziecko może już dużo jeść..nie można popadać w skrajności, bo później dzieciak jak ktoś go poczęstuje np. w przedszkolu czymś słodkim to się rozbeczy 'bo nigdy mu mama nie pozwoliła' i jeszcze nie spróbował niczego słodkiego w zyciu ;) albo bardzo mnie ciekawią Wasze argumenty.
kazdy robi jak uważa, jednak argument że roczne "dziecko chce" nie jest dobry, bo od tego ma rodziców którzy wiedzą co dla niego dobre ...
co do chemii ... nie mam własnej ekologicznej uprawy, jednak ograniczyć szkodliwe składniki należy do minimum, parówki czy wędliny ze sklepu nie dam rocznemu dziecku, to głupota i tyle
nowe smaki - tak !! koniecznie !! dziecko roczne może i powinno mieć zróżnicowaną dietę by się dobrze rozwijać, ale po co sól? przyprawy? smazone? na to wszystko dziecko ma jeszcze czas, łatwo nabrac złych nawyków, utuczyć dziecko, pomijając fakt, że sól jest zwyczajnie niezdrowa (tylko nie wypisujcie mi na miłość boską, że JA NAPISAŁAM, że wasze dzieci są grube) :P
no takie jest moje zdanie
co do chemii ... nie mam własnej ekologicznej uprawy, jednak ograniczyć szkodliwe składniki należy do minimum, parówki czy wędliny ze sklepu nie dam rocznemu dziecku, to głupota i tyle
nowe smaki - tak !! koniecznie !! dziecko roczne może i powinno mieć zróżnicowaną dietę by się dobrze rozwijać, ale po co sól? przyprawy? smazone? na to wszystko dziecko ma jeszcze czas, łatwo nabrac złych nawyków, utuczyć dziecko, pomijając fakt, że sól jest zwyczajnie niezdrowa (tylko nie wypisujcie mi na miłość boską, że JA NAPISAŁAM, że wasze dzieci są grube) :P
no takie jest moje zdanie
papilio1@op.pl
Oj dziewczyny moja corka je bardzo duzo rzeczy i diete miala urozmaicona od zawsze bo nie ma ani nie miala nigdy alergii. Je warzywa, owoce, surowe, gotowane - kapusta kiszona i ogorek to to co kocha :)
Aleeeeeeeeeee nie sole! Nie uzywam kostek rosołowych, vegety i innych ziarenek smaku... kiedy dla niej gotuje. Naturalne przyprawy jak najbardziej! Tak samo z cukrem, staram sie go ograniczac w jej diecie mimo, ze nie jest grubaskiem :) Nie jada danonkow, bakusiow i kolorowych jogurtow!
Ja mysle, ze mozna gotowac smacznie, rozmaicie, ale też w miare zdrowo :)
Aleeeeeeeeeee nie sole! Nie uzywam kostek rosołowych, vegety i innych ziarenek smaku... kiedy dla niej gotuje. Naturalne przyprawy jak najbardziej! Tak samo z cukrem, staram sie go ograniczac w jej diecie mimo, ze nie jest grubaskiem :) Nie jada danonkow, bakusiow i kolorowych jogurtow!
Ja mysle, ze mozna gotowac smacznie, rozmaicie, ale też w miare zdrowo :)
Dziewczyny a o co chodzi z tymi danonkami żeby nie dawać?Lekarka mówi że mam dawać,ja też uważam ze skoro są dla dzieci polecane przez instytut matki i dziecka to czemu nie,a poza tym jakiś nabiał muszę dawać.
Ja młodemu gotuję ogórkową,krupnik,pomidorową,jarzynową noi muszę spróbować z czerwonym barszczem,tyle że nie daję wegety ale trochę solę,noi nie zabielam dla niego śmietaną,mięsko to skrzydełko z kurczaka bądz indyka,obieram,kroję drobniutko lub miksuję,warzywa gniotę widelcem i zupka gotowa.
Ja młodemu gotuję ogórkową,krupnik,pomidorową,jarzynową noi muszę spróbować z czerwonym barszczem,tyle że nie daję wegety ale trochę solę,noi nie zabielam dla niego śmietaną,mięsko to skrzydełko z kurczaka bądz indyka,obieram,kroję drobniutko lub miksuję,warzywa gniotę widelcem i zupka gotowa.
No jest duzo mozliwości podania nabialu dziecku, nie koniecznie w postaci slodkich danonkow
Mozna dac jogurt balkanski z owocami, twarog z owocami, serek naturalny (taki jak homogenizowany waniliowy tylko naturalny wlasnie) z owocami
Ja np miksuje mlodej ww. z bananem najczęsciej i wychodzi pyszny slodki serek :)
Mozna dac jogurt balkanski z owocami, twarog z owocami, serek naturalny (taki jak homogenizowany waniliowy tylko naturalny wlasnie) z owocami
Ja np miksuje mlodej ww. z bananem najczęsciej i wychodzi pyszny slodki serek :)
Rina danonki można kupić duże bo są dostępne tzw.Dla dużych dzieci,a jakie lepsze jogurty masz na myśli,bo jeśli te z nestle czy bobowity to ja ich jeszcze ani razu nie kupiłam bo są drogie. A jakie naturalne jogurty dajecie,jakiej firmy,noi czy one są pozbawione chemi?Nadal nie wiem dlaczego danonki nie,to że słodkie,czy jak?
Ja daje jogurty naturalne róznych firm, takie które sama tez jem. Oprocz tego jogurt balkanski jest bardzo gesty, a najczesciej wlasnie serek naturalny (mackowy) z bananem (zmiksowanym)
I pewnie wszystkie z tych serków i jogurtów nie są pozbawione chemi.. ale danonki czy bakusie procz chemii maja jeszcze w skladzie duzo cukru i jakies ulepszacze chociazby zapachowe... i wlasnie dlatego nie daje ich swojej córce
A poza tym kojarzy mi sie, ze danonki nie byly polecane przez samą nawet firme do 3 rż. Nie wiem czy to prawda bo nie sledze, ale warto sprawdzic :)
I pewnie wszystkie z tych serków i jogurtów nie są pozbawione chemi.. ale danonki czy bakusie procz chemii maja jeszcze w skladzie duzo cukru i jakies ulepszacze chociazby zapachowe... i wlasnie dlatego nie daje ich swojej córce
A poza tym kojarzy mi sie, ze danonki nie byly polecane przez samą nawet firme do 3 rż. Nie wiem czy to prawda bo nie sledze, ale warto sprawdzic :)
od urodzenia do 3 roku życia dziecko powinno jeść to co jest zdrowe, nie tuczące, jak najmniej soli, cukru itd ale za to dużo przypraw typu majeranek, pieprz ziołowy, cząber, kurkuma, rozmaryn, bazylia, estragon itd, ponieważ w tym czasie dziecko najbardziej uczy się smaków i nawyków żywieniowych, praktycznie do 3 roku życia komórki tłuszczowe są bardziej podatne na rozwijanie się niż w późniejszym okresie. jeżeli do 3 roku życia dziecko jest szczupłe to praktycznie 99% na to, że jako dorosła osoba będzie szczupłe, jeżeli dziecko się przekarmi w tym okresie to na pewno tego nie wybiega, jak mówią rodzice dzieci grubych. Pamiętaj jeżeli Twoje dziecko jest grube to najprawdopodobniej dlatego, że przekarmiłaś je i dawałaś rzeczy nie przystosowane dla małego organizmu!!!! Lepiej jak dziecko ma monotonną dietę i zje mniej niż ma jeść za dwóch!!! Na pewno nie podaje się dzieciom w tym wieku smażonego, parówek, danonków, słodyczy itp