Widok
co to znaczy "starac sie o dziecko"
wiekszosc z was uzywa takiego zwrotu, ale co to znaczy?
ze bzykacie sie raz dwa po to aby doszlo do zaplodniania bez przyjemnosci? odwalic swoje i koniec.
czemu nie piszecie kochamy sie aby miec dziecko? tylko staramy sie.
to sex jest staraniem?
starac sie to mozna o awans lub podwyzke.
okropne jest to okreslenie, 0 milosci i czulosci. dziecko powstaje ze starania sie a nie kochania i milosci.
ze bzykacie sie raz dwa po to aby doszlo do zaplodniania bez przyjemnosci? odwalic swoje i koniec.
czemu nie piszecie kochamy sie aby miec dziecko? tylko staramy sie.
to sex jest staraniem?
starac sie to mozna o awans lub podwyzke.
okropne jest to okreslenie, 0 milosci i czulosci. dziecko powstaje ze starania sie a nie kochania i milosci.
dziecko powstaje rowniez w wyniku gwaltu, glupoty, in vitro i pewnie innych metod
starac sie to znaczy bardzo chciec i byc na to gotowym i na tyle odpowiedzialnym aby sprowadzic mlodego czlowieka na ten popieprzony swiat
i pomimo checi, trudu, badan, strachu i wielu innych - po prostu nie moc
sorry, wiem ze prowokacja, ale mnie trzepło
aha, my sie nie staralismy
mamy znajomego bociana :D:D:D
starac sie to znaczy bardzo chciec i byc na to gotowym i na tyle odpowiedzialnym aby sprowadzic mlodego czlowieka na ten popieprzony swiat
i pomimo checi, trudu, badan, strachu i wielu innych - po prostu nie moc
sorry, wiem ze prowokacja, ale mnie trzepło
aha, my sie nie staralismy
mamy znajomego bociana :D:D:D
widocznie jeszcze nie podjęłaś działań skoro nie rozumiesz w czym rzecz, to nie ma nic wspólnego z brakiem przyjemności czy odwalaniu swojego po prostu podejmuje się świadomą decyzję, że chce się zostać rodzicem, odstawia antyk. i nie omija dni płodnych :)
a sam zwrot " staranie " to chyba brzmi bardziej dyplomatycznie ;)
wyobraź sobie, że mówisz rodzicom przy obiedzie- " dzisiaj wieczorem będziemy uprawiać seks żebym zaszła w ciąże " brzmi lepiej twoim zdaniem ? ;)
a sam zwrot " staranie " to chyba brzmi bardziej dyplomatycznie ;)
wyobraź sobie, że mówisz rodzicom przy obiedzie- " dzisiaj wieczorem będziemy uprawiać seks żebym zaszła w ciąże " brzmi lepiej twoim zdaniem ? ;)
no tak, zgadzam się,że starać się o dziecko nie powinno oznaczać- bez przyjemności ale czasami jak się pary długo starają to trudno o spontaniczność- testy, leki monitorowanie cyklu i czy się ma ochote czy nie to się robi, bo teraz jest dobry czas. Często o tym słyszałam od takich par długooczekujących, a potem to już sama frustracja. Zresztą tak do końca spontan i zobaczymy jak będzie dziecko to będzie to mało kto sobie może pozwolić. Zawsze raczej chce się wpasować dziecko w jakiś moment życia. Niestetyto zbyt duża zmiana w życiu. Oczywiście tak nie powinno być .
A samo stwierdzenie "staranie się o dziecko" jest dobre a już jak kto się stara to jego sprawa:)
A samo stwierdzenie "staranie się o dziecko" jest dobre a już jak kto się stara to jego sprawa:)
Ja też nie uznaję stwierdzenia "starać się o dziecko" za obraźliwe i nigdy nam nie przeszło przez myśl, że dotyczy "od tak seksu". Jeśli para się stara o dziecko, to znaczy że go bardzo chce i jednocześnie robi to z miłością i szacunkiem, nie przedmiotowo... A słowo "starania" ma tu dobre znaczenie, bo kochając się staramy się o dziecko, zwykle nie miesiąc, dwa a o wiele dłużej... To długa, wyboista i często pełna wyrzeczeń droga ... ale prowadząca do cudu :) Słowo starania nie muszą mieć negatywnego znaczenia. Jeśli ludzie chcą mieć dziecko z miłości to co w tym złego, ze się starają. Jeśli chcą mieć, bo inni tak mają albo bo taka jest moda i ich starania są typowo przedmiotowe, na zasadzie uprawiajmy sex zeby w koncu sie udało, to wtedy można mówić o patologii czy negatywnym zabarwieniu tego słowa. Takie jest moje zdanie.