Widok
Do przedszkola ubieram spodnie jeansowe,w przedszkolu przebieram w dresy. Bluzeczki najlepiej wkładane przez głowę.W przedszkolnym worku na zmianę mam włożone majtki,rajstopki, skarpetki, bluzki na zmianę ->rękaw dostosowany do pory roku.
Strój odświętny vel galowy to spodenki + biała koszulka z kamizelką lub bez niej, w paseczki też może być, czemu nie...wszystkie kombinacje dozwolone. Ja małemu zakładam białą bluzkę i krawacik :-) bez kamizelki bo w p-kolu ciepło.
Strój odświętny vel galowy to spodenki + biała koszulka z kamizelką lub bez niej, w paseczki też może być, czemu nie...wszystkie kombinacje dozwolone. Ja małemu zakładam białą bluzkę i krawacik :-) bez kamizelki bo w p-kolu ciepło.
moi chodza w spodniach dresowych + w zimie: rajstopki, podkoszulka i bluzka z dlugim rekawem (ew. bluza, ale raczej w salach jest cieplo), a w lecie skarpetki, krotkie spodnie lub cienkie dresowe + bluzeczka z krotkim rekawem.
stroj galowy - to u nas wystarcza byc w jeansach lub sztruksach + koszuli, moi chlopcy chodza w koszulach w paski i krateczki, malo dzieci chodzi w bialych koszulach (w naszym przedszkolu).
stroj galowy - to u nas wystarcza byc w jeansach lub sztruksach + koszuli, moi chlopcy chodza w koszulach w paski i krateczki, malo dzieci chodzi w bialych koszulach (w naszym przedszkolu).
podłacze sie z pytaniem - jak z rajstopkami?
tzn teraz wiadomo jest ciepło i nie wkłada sie rajstop
ale w zimie jak chodzilismy do złobka to puszczałam go do sali w samych rajstopkach i koszulce
z poczatku bawiłam sie w przebieranie w spodnie ale potem odpusciłam sobie
z reszta bieganie w samych rajstopach było czescia mody złobkowej Mlody to lubił..
a jak w przedszkolach - czy tu "panuje wieksza kultura" i przebieracie dzieci w spodnie?
w przypadku dziewczynek wiadomo - łatwiej - krótka spodniczka na rajty i jechane..
tzn teraz wiadomo jest ciepło i nie wkłada sie rajstop
ale w zimie jak chodzilismy do złobka to puszczałam go do sali w samych rajstopkach i koszulce
z poczatku bawiłam sie w przebieranie w spodnie ale potem odpusciłam sobie
z reszta bieganie w samych rajstopach było czescia mody złobkowej Mlody to lubił..
a jak w przedszkolach - czy tu "panuje wieksza kultura" i przebieracie dzieci w spodnie?
w przypadku dziewczynek wiadomo - łatwiej - krótka spodniczka na rajty i jechane..
ja swoim zima ubieralam rajstopy i spodnie - spodnie zdejmowali i biegali w rajtkach - teraz sa w 2 grupie - ale zauwazylam ze w 3 i4 nikt nie biega w rajstopach zawsze ma ubrane np krotkie spodenki ;)
na gore krotki rekaw latem zima dlugi czesto bez krotkiego bo u nas mega grzeja w przedszkolu
spodnie zdecydowanie na gumke dresowe,
cos eleganckiego to u na sjeansy lub sztruksy ale na gumke a do tego koszule biala lub kolorowa
na gore krotki rekaw latem zima dlugi czesto bez krotkiego bo u nas mega grzeja w przedszkolu
spodnie zdecydowanie na gumke dresowe,
cos eleganckiego to u na sjeansy lub sztruksy ale na gumke a do tego koszule biala lub kolorowa
moje dziecko chodzi w dresach do przedszkola bo jak dawalam mu normalne spodnie to wracal za kazdym razem z dziurami na kolanach... wiadomo dzieciaczki szaleja, biegaja i ''jezdza'' na kolanach co bylo moja udreka. Gora, albo krotki albo dugi rekawek w zaleznosci od pogody. Ja np zostawialam mojemu dziecku w jego szefce jakies ciuszki na zmiane w razie gdyby..
Oczywiście, że nikt nie wymaga od 3-latka żeby umiał ubrać rajstopy. Ale jak Twoje dziecka wyjdzie z zimno w samych spodniach bez rajstop to Twój problem. Panie nie są w stanie każdemu założyć rajstop, bo wyjście na dwór nie miałoby sensu. Pisze o przedszkolach publicznych, gdzie w grupie jest ponad 20 dzieciaczków. Są dwa rozwiązania: albo śmiga w rajtkach, albo kupujesz w Cocodrillo takie kalesony-spodnie. Ja wybrałam tę drugą opcję, bo nie lubię chłopaków w samych rajtkach. Skarpetki oczywiście bawełniane dobrze rozciągalne. Majtki fajnie jak maja z przodu jakiś rysunek wiadomo wtedy gdzie przód. Spodnie na gumkę, najlepiej te na dwór też, bo wtedy dziecko nie musi prosić pani o pomoc. Dodam, że w naszym przedszkolu dzieci wychodzą prawie codziennie. Odstrasza tylko deszcz i te okropne mrozy. Życzę udanych zakupów dla przyszłych przedszkolaków.
mamaalanka a wyobraz sobie 2 panie i 27 dzieci ktorym one pomagaja ubierac rajstopy wyjscie na dwor trwaloby z godzine ;)
ja zauwazylam ze wieksosc dzieci ktore same sie ubieraly to ich mamy mial czas na to by poczekac np rano by dziecko samo zdjelo buty kurtke itp a czesc rodzicow byle szybko do pracy i wowczas same rozbieraly i ubieraly dzieciaki wiec takie dziecko raczej pozniej sie nauczyc pewnych rzeczy ;)
jak moje byly w 1 grupie czesto mialy bluzki tyl na przod lub rajstopy tak ubrane bo sie same ubieraly
ja zauwazylam ze wieksosc dzieci ktore same sie ubieraly to ich mamy mial czas na to by poczekac np rano by dziecko samo zdjelo buty kurtke itp a czesc rodzicow byle szybko do pracy i wowczas same rozbieraly i ubieraly dzieciaki wiec takie dziecko raczej pozniej sie nauczyc pewnych rzeczy ;)
jak moje byly w 1 grupie czesto mialy bluzki tyl na przod lub rajstopy tak ubrane bo sie same ubieraly