Widok
częste twardnienie brzucha w 30t.c
Od wczoraj twardnieje mi brzuch, nie w jakis regul;arnych odstępach ale na pewno kilka razy na godzinę? Czy to może zwiastować poród, nic mnie przy tym nie boli, nie mam bólu jak na okres, tylko brzuch się napina... miała któraś z Was coś takiego. Denerwuje się, jak będzie trzeba to pojadę do szpitala tylko boję się że mnie tam wyśmieją że ich zdaniem z taka błachostka przychodzę...
hej,
teraz leci nam 29 tc i niestety od 2 tygodni spina mi się brzuszek:( dostałam nospe forte, magnez i dopochwowo luteinę, ale niestety przez to spinanie skraca mi się szyjka więc z maluchem leżymy plackiem w domu:(
najlepiej zadzwon do swojego ginekologa... moze powie Ci zebys kupila nospe albo poleci jechac do szpitala...
tylko sie nie stresuj bo to też powoduje spięcia brzuszka...
i zobaczysz - wszystko będzie dobrze;)
pozdrawiam;)
teraz leci nam 29 tc i niestety od 2 tygodni spina mi się brzuszek:( dostałam nospe forte, magnez i dopochwowo luteinę, ale niestety przez to spinanie skraca mi się szyjka więc z maluchem leżymy plackiem w domu:(
najlepiej zadzwon do swojego ginekologa... moze powie Ci zebys kupila nospe albo poleci jechac do szpitala...
tylko sie nie stresuj bo to też powoduje spięcia brzuszka...
i zobaczysz - wszystko będzie dobrze;)
pozdrawiam;)
Miękki to on nie będzie, nigdy...ale taki jakby był "amortyzowany" powinien być.. Jak sie robi twardy, nawet szczypie, i sie nagle z "amortyzowanego" robi mocneij twardy, jakbys skore napinała, to wtedy można się niepokoić...Ze jak palec wbijesz, to sie nie da,,,no, bez przesady z tym wbijaniem, ale ja jak dotykam swojego, to spokojnie mi sie wciska w brzuchol..No i Jasiek zaczyna fikąc jakszalony!!