Widok
ja też chodzę do dwóch na raz :)
przy szpitalu w którym chcę rodzić i prywatnie,
ten przy szpitalny jest jak dla mnie olewczy i ma napady paniki jak proszę o L4, a prywatnie jest super i żadnych problemów :)
przy szpitalu w którym chcę rodzić i prywatnie,
ten przy szpitalny jest jak dla mnie olewczy i ma napady paniki jak proszę o L4, a prywatnie jest super i żadnych problemów :)
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
zapomniałam dodać że przy następnej ciąży będę chodzić chyba tylko prywatnie, w całym życiu nie byłam tyle razy u lekarza :/
mam już tak bardzo dość wizyt lekarskich, że odgrażałam się ostatnio że po porodzie lekarz zobaczy mnie dopiero jak będzie stwiredzał mój zgon ;)
mam już tak bardzo dość wizyt lekarskich, że odgrażałam się ostatnio że po porodzie lekarz zobaczy mnie dopiero jak będzie stwiredzał mój zgon ;)
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Ja mam dwie karty ;)
Lekarz na NFZ jedną swoją prowadzi i lekarz prywatny drugą. Jednak chyba już zrezygnuję z lekarza na NFZ, badania w sumie tylko pozostały mi mocz i morfologia, a to majątku nie kosztuje ;) a nie chce mi się już latać do dwóch
Lekarz na NFZ jedną swoją prowadzi i lekarz prywatny drugą. Jednak chyba już zrezygnuję z lekarza na NFZ, badania w sumie tylko pozostały mi mocz i morfologia, a to majątku nie kosztuje ;) a nie chce mi się już latać do dwóch
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Jak dobrze pamiętam to płaciłam na początku ciąży za wr, grupę krwi, potem było toksoplazmoza . za wymaz z szyjki macicy też płaciłam i na samym końcu ciąży wr powtarzasz . Na pierwszej wizycie Dr da Ci całą listę badań do zrobienia , ale ja wszystkich nie robiłam Pani w laboratorium podpowiedziała mi że większość z nich jest nie potrzebna a do tego droga :)
[/url]

ale ja wiem ze ten "prywatny" czyli boćkowski jest super i to wcale u mnie nie łud szczęścia a kwestia comiesięcznego płacenia i kolejki do niego.... jeszcze pieniądze nie grają az takiej roli ale te kolejki.... rejestrowałam sie na początku tego tyg i jestem zapisana na 12listopada dopiero!!!! masakra.... dlatego najpierw ide do dr gołki, chociazby po zwolnienie...
jestem w 32 tc i również chodzę do 2 lekarzy. prywatnie do dr Boćkowskiego (zapisana zawsze jestem na 3 wizyty do przodu;) i na Ujeścisku z nfz (obok w bloku mam laboratorium, więc to raczej zrozumiałe). mam prowadzone dwie karty ciąży. lekarza w przychodni poinformowałam, że chodzę również do Boćka i to w pełni popiera, bo to dobry specjalista, ma super sprzęt. na wizyty dostarczam zawsze wypisy z USG.
Podbijam wątek. Dziewczyny nie wiem co zrobić, na co się zdecydować. Dwie poprzednie ciąże prowadziłam prywatnie u b.dobrego specjalisty, który w żadnym szpitalu nie pracuje, ale jest znanym, cenionym i polecanym w swoim środowisku. Chciałabym dalej do niego chodzić ale te wszystkie badania i ich koszt wyjdzie drogo. Dlatego też chciałbym chodzić do jeszcze jednego lekarza na nfz ze względu na bezpłatne badania. Czy któraś z was chodzi do dwóch lekarzy? Jak to wygląda w praktyce? Jak z kartą ciąży? I jeszcze a pro po tego lekarza na nfz to nie wiem na którego się zdecydować. Jeden bardzo młody, robi usg i nie pracuje w szpitalu w którym chcę rodzic, a drugi w b.sedziwym wieku ale pracuje w tym szpitalu i nie wykonuje usg. Co robić? Czy ktoś mógłby mi doradzić?
hej, z własnego doświadczenia wiem że jak się chodzi do dwóch lekarzy to nie są za bardzo zadowoleni. Na pierwszej wizycie poszłam prywatnie do mojego lekarza ginekologa bo tylko przyjmuję prywatnie ( ale tak jak piszesz badania są drogie) i potem poszłam do ginekologa na NFZ to z początku Pani doktor nie była zadowolona i pytała dlaczego lekarza zmieniam. Więc chyba lepiej mieć dwie karty ciąży by lekarz nie wiedział. POzdrawiam
Ja mialam taki plan, chodzilam do Bockowskiego i chcialam kogos na NFZ. Jednak badania okazaly sie w sumie tak tanie, ze szkoda mi bylo fatygi na chodzenie i kombinowanie. Ciaza bezproblemowa, na poczatku kilka badan m.in. toxo to chyba stowke zaplacilam w UCK. Potem co miesiac praktycznie sam mocz i morfologia to chyba bylo 12zl, raz na tarczyce badania to tez z 30zl i to chyba na tyle, dla tych kilkunastu zlotych uznalam ze nie ma co lazic na NFZ
Też mi się wydaje, że przy zdrowej ciąży tych badań nie ma aż tak dużo. Na początku spory pakiet bo i toksoplazmoza i cytomegalia, HIV, WR, żółtaczka, grupa krwi jak ktoś nie ma. Potem przeważnie tarczycowe i próba cukrzycowa. Może poprosić lekarza NFZ o ten pierwszy pakiet badań i potem już prowadzić ciążę u jednego lekarza? No i nie wiem jak to jest przy ciąży bardziej problemowej, jakie jeszcze badania trzeba często wykonywać. A nigdy nie wiadomo jak będzie...
Ostatnio nawet słyszałam, że morfologię można robić co 2 miesiące, oczywiście tylko w sytuacji gdy wyniki nie budzą żadnych wątpliwości.
Ostatnio nawet słyszałam, że morfologię można robić co 2 miesiące, oczywiście tylko w sytuacji gdy wyniki nie budzą żadnych wątpliwości.
Jeśli chodzi o prenatalne to i tak chyba trzeba płacić, wyjątkiem jest wiek, powyżej 35 rż i chyba jeszcźe jakieś sytuacje. I ja je miałam refundowane, nawet będąc pod opieką prywatnego lekarza. Więc za USG genetyczne w 12 tyg, test PAPPA i za USG połówkowe w ogóle nie płaciłam a wykonywał mi je prywatny lekarz.