Widok
my jechaliśmy duuuuużym fiatem :)
bryka odpicowana, pomalowana na standardowy kolor - mandarynkowo-pomarańczowy, siedzonka w starym stylu (skórzane)... samochodzik był dość wiekowy, tak więc nawet pasów nie posiadał :)
sam w sobie był piękny, więc miał tylko przy klamkach białe margaretki, nic więcej :)
całą drogę ludzie nam machali, uśmiechali się :)
bryka odpicowana, pomalowana na standardowy kolor - mandarynkowo-pomarańczowy, siedzonka w starym stylu (skórzane)... samochodzik był dość wiekowy, tak więc nawet pasów nie posiadał :)
sam w sobie był piękny, więc miał tylko przy klamkach białe margaretki, nic więcej :)
całą drogę ludzie nam machali, uśmiechali się :)
ja z ogromną przyjemnością bym pojechała do ślubu dużym fiacikiem a zwłaszcza gdyby to był "włoch", takie autka mają swój wyjątkowy klimat i z przykrością muszę stwierdzić że jest już ich coraz mniej
my się zastanawialiśmy nad dużym fiatem bo siostra ma znajomego w Automobil Klubie Morskim co ma takiego pięknego, ale ostatecznie pojedziemy do ślubu jej "Królową polskich szos" (Syrenką 105 nie mylić ze 105L) ;)
my się zastanawialiśmy nad dużym fiatem bo siostra ma znajomego w Automobil Klubie Morskim co ma takiego pięknego, ale ostatecznie pojedziemy do ślubu jej "Królową polskich szos" (Syrenką 105 nie mylić ze 105L) ;)
Ciekawe, czy to ten http://www.fiatemdonieba.pl ? Choc to troche daleko akurat :]
Ja wolę nowsze auta, ale z pewnością duży Fiat to atrakcja i zaskoczenie na ślubie, no i odświeżenia pamięci o "tamtych" czasach;-)
http://www.doslubujaguar.pl
http://www.doslubujaguar.pl