Widok
czy to kolka??
dziewczyny, mój mały chyba zaczął miec kolki :((
karmie go mlekiem sztucznym , nie wiem dokładnie czy to sa kolki, bo raz je ma a raz nie tzn. potrafi przespac całą noc i w dzien dopiero sie zaczyna lub w nocy płacze przy jednym karmieniu, przez pól dnia jest dobrze i potem znowu
chwile po jedzeniu zaczyna sie prezyc , płakac, tak mocno, ze az sie zanosi i trudno go uspkoic , robi sie czerwony,po jakims czasie dopiero sie uspakaja, nieraz nawet nic nie chce zjesc, tylko zaczyna płakac
czy to jest kolka??
karmie go mlekiem sztucznym , nie wiem dokładnie czy to sa kolki, bo raz je ma a raz nie tzn. potrafi przespac całą noc i w dzien dopiero sie zaczyna lub w nocy płacze przy jednym karmieniu, przez pól dnia jest dobrze i potem znowu
chwile po jedzeniu zaczyna sie prezyc , płakac, tak mocno, ze az sie zanosi i trudno go uspkoic , robi sie czerwony,po jakims czasie dopiero sie uspakaja, nieraz nawet nic nie chce zjesc, tylko zaczyna płakac
czy to jest kolka??
przy kolkach dziecko drze się(bo nawet nie można tego nazwać płaczem)... jest czerwone na buzi, pręży się, gwałtownie zgina i prostuje rączki i nóżki... ataki są kilka razy w tygodniu(mogą być codziennie - u nas tak było i potrafiły trwać 6 godzin) i o tej samej porze...
u nas tak było po Bebiko1 :/
pomagały rurki w pupcię na odgazowywanie i Sab simplex(Espumisan, masaże, okłady, "pedałowanie" nóżkami, ciepłe kąpiele, kładzenie na brzuszku - to nie pomagało), w ekstremalnych momentach Viburcol :P
czasem pomagał masaż "brzuszek o brzuszek" - kładłam Gabrysia ukosem na swoim brzuchu i tak Go lekko bujałam, że nasze brzuszki pocierały o siebie :P
zmieniliśmy butelki(Avent) na Dr Brown - już przy 1 użyciu było widać, że Młody łyka zdecydowanie mniej powietrza przy piciu mleka :P
zmieniliśmy pediatrę, a nowa Pani Dr zmieniła mleko - na Bebilon Comfort :) kolki zniknęły całkiem :) ale pojawiły się zaparcia... więc i z tym musieliśmy walczyć :P
u nas tak było po Bebiko1 :/
pomagały rurki w pupcię na odgazowywanie i Sab simplex(Espumisan, masaże, okłady, "pedałowanie" nóżkami, ciepłe kąpiele, kładzenie na brzuszku - to nie pomagało), w ekstremalnych momentach Viburcol :P
czasem pomagał masaż "brzuszek o brzuszek" - kładłam Gabrysia ukosem na swoim brzuchu i tak Go lekko bujałam, że nasze brzuszki pocierały o siebie :P
zmieniliśmy butelki(Avent) na Dr Brown - już przy 1 użyciu było widać, że Młody łyka zdecydowanie mniej powietrza przy piciu mleka :P
zmieniliśmy pediatrę, a nowa Pani Dr zmieniła mleko - na Bebilon Comfort :) kolki zniknęły całkiem :) ale pojawiły się zaparcia... więc i z tym musieliśmy walczyć :P
Kolka. My mieliśmy takie przeboje przez 2 miesiące, próbowaliśmy WSZYSTKIEGO. Pomógł czas ;) I na pewno pomaga dobre odbijanie, kilkanaście minut noszenia dziecka po jedzeniu.
Jeśli chcesz, zostało mi jeszcze kilka rurek (oczywiście nieużywanych) o których pisała AgusiaGda (kateter rektalny - do odgazowywania ;) ). Jeśli jest Ci po drodze na Przymorze to daj znać, mogę Ci je oddać, bo nam są już na szczęście niepotrzebne :)
Jeśli chcesz, zostało mi jeszcze kilka rurek (oczywiście nieużywanych) o których pisała AgusiaGda (kateter rektalny - do odgazowywania ;) ). Jeśli jest Ci po drodze na Przymorze to daj znać, mogę Ci je oddać, bo nam są już na szczęście niepotrzebne :)
http://zuzanka-czaruje.blogspot.com
mamcia - po pierwsze z takim pytaniem udajemy się do pediatry (dobrego pediatry) a nie szukamy porady u przypadkowych osób.
Po drugie - większość udzielonych tu rad to kompletne bzdury.
Np. wymienione w tym temacie leki - gdyby osoby które udzielają ci rad miały choć blade pojęcie o ich działaniu to było by fajnie - ale nie mają.
Debridat - Preparat reguluje czynność jelit, tzn. lek stymuluje motorykę jelit, gdy ta jest niedostateczna, lub przeciwdziała nadmiernie wzmożonej motoryce. Działanie Debridatu następuje po 1 godzinie od zażycia.
Viburcol - Lek stosowany jest u niemowląt i małych dzieci w stanach niepokoju przebiegających zarówno z gorączką, jak i bez gorączki. Preparat jest pomocny w przypadku bolesnego ząbkowania, kolek niemowlęcych, odczynów poszczepiennych, a także infekcji. Łagodzi rozdrażnienie i przywraca spokojny sen.
Espumisan - Leczenie objawowe zaburzeń żołądkowo-jelitowych związanych z nadmiernym gromadzeniem gazów (wzdęcia), również po zabiegach chirurgicznych. Środek pomocniczy w przygotowaniu pacjentów do badań jamy brzusznej (badania radiologiczne, ultrasonograficzne, gastroskopowe). Krople są również stosowane w leczeniu wspomagającym kolek jelitowych u niemowląt powyżej 1 miesiąca życia oraz w zatruciach środkami powierzchniowo czynnymi jako środek zmniejszający pienienie treści przewodu pokarmowego.
Sab Simplex (działąnie jak Espumisan) - o tym nie będę pisała bo widzę, że znowu ten zakazany w polsce specyfik stał się popularny na tym forum.
Jak widać są to leki na 3 różne dolegliwości. A nazwa KOLKA to tak naprawdę potoczna nazwa zespołu "dolegliwości" spowodowanych fizjologicznym rozwojem układu dziecka - nie jest to żadna choroba i tak naprawdę nie ma konieczności faszerowania dziecka lekami.
Jest bardzo trudno określić co w danym momencie jest źródłem "kolki" - i podanie Sab Simplexu może okazać się nie skuteczne z prostej przyczyny - bo źródłem kolki będą jelita nie żołądek i w tym wypadku może pomóc Debridat.
Tak więc idziemy do dobrego lekarza a nie szukamy porad u osób, które tak naprawdę nie mają bladego pojęcia a to że posiadają kilkumiesięczne dziecko i uważają, że wszystko wiedzą najlepiej - wcale tego nie oznacza ;)
Po drugie - większość udzielonych tu rad to kompletne bzdury.
Np. wymienione w tym temacie leki - gdyby osoby które udzielają ci rad miały choć blade pojęcie o ich działaniu to było by fajnie - ale nie mają.
Debridat - Preparat reguluje czynność jelit, tzn. lek stymuluje motorykę jelit, gdy ta jest niedostateczna, lub przeciwdziała nadmiernie wzmożonej motoryce. Działanie Debridatu następuje po 1 godzinie od zażycia.
Viburcol - Lek stosowany jest u niemowląt i małych dzieci w stanach niepokoju przebiegających zarówno z gorączką, jak i bez gorączki. Preparat jest pomocny w przypadku bolesnego ząbkowania, kolek niemowlęcych, odczynów poszczepiennych, a także infekcji. Łagodzi rozdrażnienie i przywraca spokojny sen.
Espumisan - Leczenie objawowe zaburzeń żołądkowo-jelitowych związanych z nadmiernym gromadzeniem gazów (wzdęcia), również po zabiegach chirurgicznych. Środek pomocniczy w przygotowaniu pacjentów do badań jamy brzusznej (badania radiologiczne, ultrasonograficzne, gastroskopowe). Krople są również stosowane w leczeniu wspomagającym kolek jelitowych u niemowląt powyżej 1 miesiąca życia oraz w zatruciach środkami powierzchniowo czynnymi jako środek zmniejszający pienienie treści przewodu pokarmowego.
Sab Simplex (działąnie jak Espumisan) - o tym nie będę pisała bo widzę, że znowu ten zakazany w polsce specyfik stał się popularny na tym forum.
Jak widać są to leki na 3 różne dolegliwości. A nazwa KOLKA to tak naprawdę potoczna nazwa zespołu "dolegliwości" spowodowanych fizjologicznym rozwojem układu dziecka - nie jest to żadna choroba i tak naprawdę nie ma konieczności faszerowania dziecka lekami.
Jest bardzo trudno określić co w danym momencie jest źródłem "kolki" - i podanie Sab Simplexu może okazać się nie skuteczne z prostej przyczyny - bo źródłem kolki będą jelita nie żołądek i w tym wypadku może pomóc Debridat.
Tak więc idziemy do dobrego lekarza a nie szukamy porad u osób, które tak naprawdę nie mają bladego pojęcia a to że posiadają kilkumiesięczne dziecko i uważają, że wszystko wiedzą najlepiej - wcale tego nie oznacza ;)
Matha, skąd taka wrogość, dziewczyno?
Nikt tu nie uważa, że wie wszystko najlepiej. Nasze może krótkie doświadczenie pozwala nam poradzić komuś innemu. Oczywiście najlepsza jest wizyta u lekarza, wcale tego nie neguje, ale forum to miejsce do wyrażania swoich opini. Jeśli komuś pomogą to wspaniale. Gdybym ja wiedziała o debridacie wcześniej (lekarz mi wcale go nie zalecał, a wręcz się dziwił, że proszę o receptę) to moja Zosia ile mniej by się męczyła wiem tylko ja.
Nikt tu nie uważa, że wie wszystko najlepiej. Nasze może krótkie doświadczenie pozwala nam poradzić komuś innemu. Oczywiście najlepsza jest wizyta u lekarza, wcale tego nie neguje, ale forum to miejsce do wyrażania swoich opini. Jeśli komuś pomogą to wspaniale. Gdybym ja wiedziała o debridacie wcześniej (lekarz mi wcale go nie zalecał, a wręcz się dziwił, że proszę o receptę) to moja Zosia ile mniej by się męczyła wiem tylko ja.
Martha, a Ty masz "mniej blade pojęcie" czy tylko wygooglałaś nazwy leków i powklejałaś w wątku? :)
Przecież wymieniamy się tutaj doświadczeniami :) używając często słów potocznych i skrótów myślowych, to fakt ;) A jeśli dziecko ma problemy, to ŻADNA MAMA nie poprzestanie na zasięgnięciu porady na forum - ale na pewno w jakiś sposób ją to uspokoi. Jesteśmy przecież tylko ludźmi :)
A poza tym nie pisz pochopnie, bo ja na przykład mam wykształcenie medyczne i za darmo mi tytułu lekarza nie dali ;) I na pewno nie jestem jedyna na tym forum.
Przecież wymieniamy się tutaj doświadczeniami :) używając często słów potocznych i skrótów myślowych, to fakt ;) A jeśli dziecko ma problemy, to ŻADNA MAMA nie poprzestanie na zasięgnięciu porady na forum - ale na pewno w jakiś sposób ją to uspokoi. Jesteśmy przecież tylko ludźmi :)
A poza tym nie pisz pochopnie, bo ja na przykład mam wykształcenie medyczne i za darmo mi tytułu lekarza nie dali ;) I na pewno nie jestem jedyna na tym forum.
http://zuzanka-czaruje.blogspot.com
Wszystkie te sposoby,o których piszą tu Dziewczyny są skuteczne na kolke.
Debridat pomaga,jest na recepte więc wiadomo że przepisuje go pediatra.
Niko mial gromne kolki,pomagaly sab i espumisan ale tylko do momentu kiedy organizm się uodpornił,natomiast debridat pomagał do końca.Prawda jest,że kolkę trzeba przezyc,ale mozna maluchowi ulzyć.
Idąc do pediatry usłyszy sie to samo co Dziewczyny napisały w tym wątku.
Trzeba przytulic Malucha gdy cierpi.U mnie to pomagalo.
Debridat pomaga,jest na recepte więc wiadomo że przepisuje go pediatra.
Niko mial gromne kolki,pomagaly sab i espumisan ale tylko do momentu kiedy organizm się uodpornił,natomiast debridat pomagał do końca.Prawda jest,że kolkę trzeba przezyc,ale mozna maluchowi ulzyć.
Idąc do pediatry usłyszy sie to samo co Dziewczyny napisały w tym wątku.
Trzeba przytulic Malucha gdy cierpi.U mnie to pomagalo.
mi polozna powiedziala ze jak maluch sie prezy to sprawdzic w przerwie miedzy prezeniami jaki jest brzuszek miekki czy twardy ?
jak twardy to kolki jak mieki to widocznie cos innego moge dolegac .
U mnie to jest roznie wiec dlatego dzis ide do lekarza .
Na wczeniejsze wizycie lekarka przepisala esputicon i herbatke plantex ale to nic nie pomoglo :(
Moze faktycznie to wina mleka bo karmie swoim jak i sztucznym (Bebilon 1 )
Polozna lez mi polecila niemieckie kropelki LEFAX ponoc ma lepsze dzialanie niz SAB SIMPLEX
jak twardy to kolki jak mieki to widocznie cos innego moge dolegac .
U mnie to jest roznie wiec dlatego dzis ide do lekarza .
Na wczeniejsze wizycie lekarka przepisala esputicon i herbatke plantex ale to nic nie pomoglo :(
Moze faktycznie to wina mleka bo karmie swoim jak i sztucznym (Bebilon 1 )
Polozna lez mi polecila niemieckie kropelki LEFAX ponoc ma lepsze dzialanie niz SAB SIMPLEX
mamcia moja mała tez płacze w trakcie jedzenia od kilku dni. nie wiem dlaczego, ale mysle ze to nie kolka bo da sie ją uspokoic. od tygodnia podaje jej debridat, baki puszcza bezwonne, za to kupy kwasne i ze sluzem. byłam wczoraj u pediatry i nic nowego. mam nadal podawac debridat i jeszcze jakis probiotyk. mam nadzieje ze przejdzie.ale ten debridat srednio pomógł - kupa sie nie zmieniła.
takze chyba trzeba sie uzbroic w cierpliwość i czekac az przejdzie. od myslenia o kupach to zwariuje. dzis nawet mi sie sniły :P
a zanim zaczełam stosowac debridat podawałam bobotic na wzdęcia i działał.
kobyłka kupiłam te rurki. powiedz jak je stosujesz - wkładasz do pupki, czy jeszcze kręcisz??? na ile czasu???
takze chyba trzeba sie uzbroic w cierpliwość i czekac az przejdzie. od myslenia o kupach to zwariuje. dzis nawet mi sie sniły :P
a zanim zaczełam stosowac debridat podawałam bobotic na wzdęcia i działał.
kobyłka kupiłam te rurki. powiedz jak je stosujesz - wkładasz do pupki, czy jeszcze kręcisz??? na ile czasu???
Ja mam taką zwykłą rureczkę bez bajerów, smaruję linomagiem , troszkę poruszam nóżkami i slchac odrazu jak gazy wychodzą, gd przestaną to wyciągam rurkę, nie trwa to wszytko zwykle dlużej jak minuta.Mała w ogóle nie zauważa że ma coś w pupce :)
Ja mialam kwaśne kupki ze śluzem przy bebilonie. Na Nanie są zapachu kupki :) ale zielonkawe co pediatra uznała za normalny objaw bo po pierwsze primo kupka się utlenia a po drugie primo w nanie jest żelazo.
Ja mialam kwaśne kupki ze śluzem przy bebilonie. Na Nanie są zapachu kupki :) ale zielonkawe co pediatra uznała za normalny objaw bo po pierwsze primo kupka się utlenia a po drugie primo w nanie jest żelazo.
odnośnie rureczki- na odziale gastoenterologi dzieciecej pielegniarki i pediatrzy oradzali stosowanie! radze to skonsultowac z kims ze srodowiska medycznego gastoenterologii bo ta metoda ma skutki uboczne. Owszem na oddzialach jest stosowana ale tylko w ostatecznosci jako przynoszeni ulgi niemowlęciu, ale zaraz po tym jest diagnozowana przyczyna wzdec aby uniknac tego zabiegu w przyszlosci.
Autorce wątku radze skonsultowac z pediatra zmiane mleka, po wczesniejszym badaniu kalu ( w tego mozna zdiagnozowac np. nietolerancje laktozy lub jak juz wspomniano nietolerancje białka mleka krowiego).
Dobry pediatra powinien podjąć starania w kirunku znalezienia przyczyny wzdecia brzuszka, gazów, płaczu - czyli zespołów objawów zwanych potocznie "kolką" niemowlęcą. Jesli wasi pediatrzy nie szukają przyczyny tylko was zwodzą to o ile to możliwe zmiencie ich bądź skonsultujcie sie prywatnie.
Autorce wątku radze skonsultowac z pediatra zmiane mleka, po wczesniejszym badaniu kalu ( w tego mozna zdiagnozowac np. nietolerancje laktozy lub jak juz wspomniano nietolerancje białka mleka krowiego).
Dobry pediatra powinien podjąć starania w kirunku znalezienia przyczyny wzdecia brzuszka, gazów, płaczu - czyli zespołów objawów zwanych potocznie "kolką" niemowlęcą. Jesli wasi pediatrzy nie szukają przyczyny tylko was zwodzą to o ile to możliwe zmiencie ich bądź skonsultujcie sie prywatnie.
Nie jest prawdą to co piszesz. Owszem ,niektóre przypadki kolek mają uchwytną przyczynę, ale większość z nich wynika z niedojrzałości układu pokarmowego, a to akurat trzeba przeczekać. Jednym pomaga simeticon,innym debridat(po około 2 tygodniach), zmiana mleka.Zawsze wskazane jest kładzenie na brzuszku, masaże, ciepłe powietrze i przede wszystkim spokój(niektóre teorie mówią,że to niepokój matki pobudza kolki). Katetery do pupy radzę używać z umiarem, ponieważ mają negatywny wpływ na zwieracze. Życzę cierpliwości- pediatra i matka:)