Widok
od kiedy dać dziecko dziadkom na ferie itp?
mały ma 1,5 rokczku. Właśnie mam mały spór z rodzicami o to że nie chcę go im dać na pare dni na ferie (mieszkają od nas 90 km). Ja jeszce nie czuje że to jest właściwy wiek aby mały jeździł sobie do dziadków na noc..rozumiem na cały dzień ale nie na dobe, dwie czy więcej..
co o tym myślicie?
kiedy Wasze dzieci pierwszy raz zostały same u dziadków?
proszę o rady:)
co o tym myślicie?
kiedy Wasze dzieci pierwszy raz zostały same u dziadków?
proszę o rady:)
przede wszystkim to zależy od Ciebie ..
i od dziecka, jak jest przyzwyczajone do samego zostawania na noc, gdzieś indziej, niż w domu, niż z Tobą, jak jest przyzwyczajony do dziadków ..
Nie pamiętam kiedy Młoda pierwszy raz została u dziadków na noc, ale na pewno było to szybciej niż 1,5 roku.
Teraz bez problemu zostaje tydzień, nawet dwa, macha nam na do widzenia i ma nas w nosie ;)
i od dziecka, jak jest przyzwyczajone do samego zostawania na noc, gdzieś indziej, niż w domu, niż z Tobą, jak jest przyzwyczajony do dziadków ..
Nie pamiętam kiedy Młoda pierwszy raz została u dziadków na noc, ale na pewno było to szybciej niż 1,5 roku.
Teraz bez problemu zostaje tydzień, nawet dwa, macha nam na do widzenia i ma nas w nosie ;)
moj syn jak mial 1,5 roku to potrafil juz zostac na 2 dni, potem nawet na tydzien, dziadkowie przeciez mu krzywdy nie zrobia
w wakacje byl na tydzien w gorach
troche mu sie pozmienialo jaK SIOSTRA SIEurodzila ale szybko wrocilo do normy,
jak chce szybciej do domu to przyjezdza i nie teskni ma prawie 4 lata
u nas zaczal jezdzic na noc jak juz spokojnie noc przesypial
w wakacje byl na tydzien w gorach
troche mu sie pozmienialo jaK SIOSTRA SIEurodzila ale szybko wrocilo do normy,
jak chce szybciej do domu to przyjezdza i nie teskni ma prawie 4 lata
u nas zaczal jezdzic na noc jak juz spokojnie noc przesypial
mój syn u dziadkow zostawał już od roczku (na dzień czy dwa ) jak miał być dłużej po pracy jechałam tam do niego i zostawałam u nich też na noc , w wieku 3 lat zostawał na weekend czasem potem juz nawet dłużej jak zaszła taka potrzeba , w ferie czy wakacje tez jedzie do dziadków nawet na 2 tyg z tym , że czasem jadę do niego tez i zabieram go zawsze w piątek po pracy do domu tak aby weekend był z nami już - no ale ja mam rodziców blisko bo w Gdyni .
Gdybym miała dalej gdzieś rodziców to pewnie jezdziłby na dłuższy czas w nieco pózniejszym wieku 4/5 lat powiedzmy.
Gdybym miała dalej gdzieś rodziców to pewnie jezdziłby na dłuższy czas w nieco pózniejszym wieku 4/5 lat powiedzmy.
Mój syn miał troszkę ponad rok i zostawał u mojej mamy na weekend miał 3 lata to jeździł na 2 tyg na wczasy ,my w między czasie przyjeżdżaliśmy do nich to nie chciał z nami wracać ,u mojej teściowej nigdy nie zostawał na noc ,na wczasy na tydzień z nimi pojechał pierwszy raz mając 7 lat. No i oczywiście do tej pory jeździ do mojej mamy na weekend bądź dłużej.
moja Mloda pierwszy raz zostala na noc u moich rodzicow jak miala 10 mies, ale musialam po nia jechac bo nie chciala zasnąc :)
Teraz ma 3,5 i zostaje na noc u dziadkow bez problemu i jest to dla niej swietna zabawa bo zawsze u dziadkow moc atrakcji :)
Ale zostawiam ja tylko na jedną noc jak chcemy wyjsc z mezem do kina czy na kolacje i to nie za często :) a rano juz przebieram nogami, zeby po nią pojechać :)
Na kilka nocy nie zostala bo za bardzo za nią tęsknimy :D
I poki co nie wyobrazam sobie, ze mialaby np na tydzien wyjechac z moimi rodzicami mimo, ze mam do nich pelne zaufanie ale bym sie zatęsknila :)
Teraz ma 3,5 i zostaje na noc u dziadkow bez problemu i jest to dla niej swietna zabawa bo zawsze u dziadkow moc atrakcji :)
Ale zostawiam ja tylko na jedną noc jak chcemy wyjsc z mezem do kina czy na kolacje i to nie za często :) a rano juz przebieram nogami, zeby po nią pojechać :)
Na kilka nocy nie zostala bo za bardzo za nią tęsknimy :D
I poki co nie wyobrazam sobie, ze mialaby np na tydzien wyjechac z moimi rodzicami mimo, ze mam do nich pelne zaufanie ale bym sie zatęsknila :)
Moja córcia została pierwszy raz u dziadków na tydzień gdy miała rok i 7 m.
Zmusiła mnie sytuacja do tego,zresztą potem wiele razy była u jednych lub drugich chociażby w wakacje gdy przedszkole mieliśmy zamknięte.
Właśnie w wakacje była ponad miesiąc ale ja jeździłam do niej na każdy weekend.A dodam,że jedni dziadkowie mieszkają 200 km a drudzy 120 km od nas...
Myślę,że głównie zależy to od dziecka i od dziadków.Ja mam do nich pełne zaufanie,z nikim więcej dziecka nigdy nie zostawiłam ale co do nich nie mam najmniejszych wątpliwości i śpię spokojnie.
Moja córeczka nigdy nie płakała,dobrze spała nie było więc problemów.
Wiedziała,że mama musi jechać do pracy i wróci. Dziadkowie natomiast są szczęśliwi,że mają wtedy wnuczkę tylko dla siebie:)
Zmusiła mnie sytuacja do tego,zresztą potem wiele razy była u jednych lub drugich chociażby w wakacje gdy przedszkole mieliśmy zamknięte.
Właśnie w wakacje była ponad miesiąc ale ja jeździłam do niej na każdy weekend.A dodam,że jedni dziadkowie mieszkają 200 km a drudzy 120 km od nas...
Myślę,że głównie zależy to od dziecka i od dziadków.Ja mam do nich pełne zaufanie,z nikim więcej dziecka nigdy nie zostawiłam ale co do nich nie mam najmniejszych wątpliwości i śpię spokojnie.
Moja córeczka nigdy nie płakała,dobrze spała nie było więc problemów.
Wiedziała,że mama musi jechać do pracy i wróci. Dziadkowie natomiast są szczęśliwi,że mają wtedy wnuczkę tylko dla siebie:)
Jeżeli ufam dziadkom, wiem, że są odpowiedzialni to dlaczego nie
Moja córka u dziadków została pierwszy raz na noc w wieku 1,5 roku
Nie mam oporów, żeby ją zostawić u rodziców jak chcę gdzies jechać, wyjść na noc.
Córka lubi tam przebywać, dziadków kocha bardzo, więc dlaczego nie :)
Moja córka u dziadków została pierwszy raz na noc w wieku 1,5 roku
Nie mam oporów, żeby ją zostawić u rodziców jak chcę gdzies jechać, wyjść na noc.
Córka lubi tam przebywać, dziadków kocha bardzo, więc dlaczego nie :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Mnie mama zostawiała już u dziadków na noc jak miałam nie całe 1,5 roku. ponoć bardzo lubiłam tam jeździć w sumie uważam, że to dobry wiek.
Moi rodzice bardzo by chcieli aby mały został u nich na noc ale mały nie zaśnie bez cycka :P Ale jak przestanę go karmić (może w wakacje) to spróbuję go zostawić (tylko, że ja mam bardzo blisko do rodziców około 2km)
Moi rodzice bardzo by chcieli aby mały został u nich na noc ale mały nie zaśnie bez cycka :P Ale jak przestanę go karmić (może w wakacje) to spróbuję go zostawić (tylko, że ja mam bardzo blisko do rodziców około 2km)
moja jeszcze nie została u dziadków sama na noc, jak chcemy gdzieś wyjśc to raczej moja mama przyjeżdzała do nas. Pierwszy raz zostawiliśmy ją na sylwestra i wrociliśmy następnego dnia ale nocowała u siebie
Raczej myślę że to my mamy blokadę by ją puścić do dziadków niż ona sama - myślę że świetnie by się bawiła, mam nadzieję że niedługo odetniemy pępowinę :)))
Raczej myślę że to my mamy blokadę by ją puścić do dziadków niż ona sama - myślę że świetnie by się bawiła, mam nadzieję że niedługo odetniemy pępowinę :)))
Cała sytuacja zależy od rodziców, dziadków, dzieci oraz sytuacji. Ja przy 1 córce mieszkałam u rodziców, ja musiałam przyjechać do Gdyni i przygotować mieszkanie w akademiku i młoda została z dziadkami jak miała 4 mies. była tam 3 tyg. oczywiście ja na weekend każdy byłam i strasznie tęskniłam. Teraz rodzice przeprowadzili się do Gdyni ale 2 córci jeszcze im nie zostawiłam jak chcę gdzieś wyjść to oni przychodzą do mnie spać bo mam duży dom i jest gdzie. Jednak już jestem umówiona, że zajmą się dziewczynkami w weekend, tylko, że pewnie również będą u nas spali. Do teścia bym dzieci nie oddała na noc (sam zachowuje się jak dziecko). Do teściowej też nigdy w życiu bo się wnuczkami nie interesuje. Dlatego piszę, że zależy to od sytuacji.
moja corfcia ostaatnio została u babci na 2 noce ale bylo to konieczne bez przymusu jeszcze nie zostawilam boooo ja nie spie bo sie stresuje babcia nie spi bo czuwa a zuza spi jak ma ochote...czyli wole ja trzymac w domu przynajmniej sie wyspimy:)
kuzynki synek ma prawie 4 lata i jej siostra wziela go ost na noc i wiieczorem juz zaczal marudzic ja chce do mamy takze wszystko zalezy od dziecka
kuzynki synek ma prawie 4 lata i jej siostra wziela go ost na noc i wiieczorem juz zaczal marudzic ja chce do mamy takze wszystko zalezy od dziecka
Asia jest jeszcze za mało samodzielna, by sama jeździć na kolonie dlatego staramy się wolny czas spędzać razem. W zeszłym roku w ferie pojechaliśmy w Alpy do Kronplatz do hotelu Lindnerhof ze szkółką Dimbo. Miejsce bardzo blisko stoku, piękna okolica - po prostu marzenie. Na wyjeździe skorzystaliśmy wszyscy a Asia była pod dobrą opieką - dużo się nauczyła i miała kontakt z innymi dziećmi.
Ja polecam zakup taśmy malarskiej. My zwykle na chorobowym obklejamy mieszkanie taśmą malarską robiąc drogi, ronda, tory dla pociągów. A potem młody jeździ po tym resorakami. Jak mu się spodoba to zostawiamy na kilka dni, nawet po tym odkurzam.
Można również wybrać się na wycieczkę do Warszawy:
https://terazwarszawa.pl/jak-spedzic-ferie-w-warszawie/
Miasto ma wiele atrakcji dla dzieci a dojazd nie jest długi :)
Można również wybrać się na wycieczkę do Warszawy:
https://terazwarszawa.pl/jak-spedzic-ferie-w-warszawie/
Miasto ma wiele atrakcji dla dzieci a dojazd nie jest długi :)
