Widok
musisz zrobic tzw. dekoloryzacje czyli cos co ja mialam jakies 2 miesiace temu:) tez farbowalam wlosy na czarno a chcialam miec w koncu jasniejsze, podobne do moich naturalnych:)
sciagali mi kolor 3 razy przez 6 godzin, pozniej jak nalozyli nowy kolor to wyszedl za ciemno na tych odbarwianych :/
i teraz wyglada to tak ze splukal mi sie nowy kolor z moich naturalnych odrostow a wlosy odbarwione trzymaja ten nowy kolor nadal...
nie zrobilam sobie zadnej kuracji po tym odbarwianiu i moje wloski sa niezle wymaltretowane, w czwartek ide je sciac;)
sciagali mi kolor 3 razy przez 6 godzin, pozniej jak nalozyli nowy kolor to wyszedl za ciemno na tych odbarwianych :/
i teraz wyglada to tak ze splukal mi sie nowy kolor z moich naturalnych odrostow a wlosy odbarwione trzymaja ten nowy kolor nadal...
nie zrobilam sobie zadnej kuracji po tym odbarwianiu i moje wloski sa niezle wymaltretowane, w czwartek ide je sciac;)
na pewno wiele zalezy od fryzjera, ale sa kwestie nie zawsze do rpzewidzenia niestety..kazdy wlos ma 3 barwniki - zolty czerwony i niebieski i tak samo jak jest z grupa krwi albo teczowka we wlosach kazdego czlowieka jeden z tych barwikow moze byc bardziej dominujacy i oporny np:)
nikt nie jest w stanie idealnie rpzewidziec dekoloryzacji i dlatego zcasem sa wielkie rozczarowania ;)
nikt nie jest w stanie idealnie rpzewidziec dekoloryzacji i dlatego zcasem sa wielkie rozczarowania ;)
myślę że najlepszym sposobem jest stopniowe schodzenie do jaśniejszego koloru np. przez jaśniejsza pasemka.
Dekoloryzacja strasznie, ale to strasznie niszczy włosy a po niej włosy tak jak koleżanka napisała nadają się do ścięcia. Jasne pasemka też niszczą włosy, ale na pewno mniej niż dekolor- po którym też scięłam włosy na krótko :((( Jakiś rok temu znowu zdarzyło mi się zapędzić w ciemniejszy kolor, ale pasemka pomogły. Włosy raz zapasemkowałam i potem już jaśniejsza farba.
Najlepiej iść do specjalisty- nie warto samej kombinować w domu.
Dekoloryzacja strasznie, ale to strasznie niszczy włosy a po niej włosy tak jak koleżanka napisała nadają się do ścięcia. Jasne pasemka też niszczą włosy, ale na pewno mniej niż dekolor- po którym też scięłam włosy na krótko :((( Jakiś rok temu znowu zdarzyło mi się zapędzić w ciemniejszy kolor, ale pasemka pomogły. Włosy raz zapasemkowałam i potem już jaśniejsza farba.
Najlepiej iść do specjalisty- nie warto samej kombinować w domu.
taki wątek juz jest- sprawdzone- włosy w tym salonie są niczym po odnowie biologicznej nawet po dekoloryzacji!! kerastase czynią cuda :) polecam salon AFROMAGIA. ja zmieniałam kolor z ciemnej wiśni na niemalże białe i... są białe! beż żółtych odcieni i takich tam śmiotków. super specjaliści! i nie bohją się wyzwań
Loreal absolut rapair )szampon, odżywka, maseczka) działa cuda a przy tym fajnie pachnie ;)
Wax- ale nie na wszystkie włosy działa i jest trochę problemowy w stosowaniu, trzeba być systematycznym.
Szampon radical- też fajnie działa na zniszczone włosy i jest tani.
Regularne podcinanie włosów.
Wiem, że dobrze na włosy działa olejek rycynowy- sama tylko raz go zastosowałam bo jest jeszcze bardziej problemowy w użyciu niż wax.
Odstawienie suszarki, lokówki, prostownicy.
Wax- ale nie na wszystkie włosy działa i jest trochę problemowy w stosowaniu, trzeba być systematycznym.
Szampon radical- też fajnie działa na zniszczone włosy i jest tani.
Regularne podcinanie włosów.
Wiem, że dobrze na włosy działa olejek rycynowy- sama tylko raz go zastosowałam bo jest jeszcze bardziej problemowy w użyciu niż wax.
Odstawienie suszarki, lokówki, prostownicy.
Dziewczyny, byłam dziś u fryzjerki, żeby porozmawiać o dekoloryzacji. Nie wygląda to aż tak źle. Wkrótce się na nią zdecyduję, muszę tylko przemyśleć jaki kolor chce. Marzy mi się intensywny rudy (ale ten kolor szybko spłukuje się z włosów), ale wiem, że orzechowy pasowałby do mojego typu urody, karnacji itp.
Zobaczymy. Pozdrawiam.
Zobaczymy. Pozdrawiam.