Widok
dlaczego noworodek płacze po karmieniu
Generalnie się najada, bo mam nawał pokarmu. Po odstawieniu od piersi biorę go do pionu do odbicia, z czym jest różnie. Potem płacze...wiem, że się raczej najada bo przybiera na wadze. Płacze, grymasi, robi kaczy kuper, wrzeszczy, trudno go uspokoić aż mija pora kolejnego karmienia i wtedy jest tak samo... i tak w kółko. Można zwariować. Wydawało mi się, że jeśli się naje, utuli, przebierze to zaśnie. Od 3 tyg. życia ma wysypkę, pediatra mówiła, że to trądzik niemowlęcy, ale może jest na coś uczulona...? ma problemy też z odbijaniem.
Czy miałyście podobny problem?
Czy miałyście podobny problem?
wg mnie:
1) alergia powoduje ból brzuszka
2) złe odbijanie i powietrze boli w jelitkach
3) kolki
na pewno poszłabym do lekarza - jednego, drugiego, trzeciego. Pewnie to przejdzie jak układ pokarmowy dziecka sie odpowiednio wykształci. A robiłaś masaż brzuszka? Córcia puszcza bączki?
Ma problem z kupkami?
1) alergia powoduje ból brzuszka
2) złe odbijanie i powietrze boli w jelitkach
3) kolki
na pewno poszłabym do lekarza - jednego, drugiego, trzeciego. Pewnie to przejdzie jak układ pokarmowy dziecka sie odpowiednio wykształci. A robiłaś masaż brzuszka? Córcia puszcza bączki?
Ma problem z kupkami?
moze ma delikatne "wnetrze " i kazdy wklad do brzuszka odczuwa jako dyskomfort wiec placze, moze pozycja nie odpowiada, poloz na brzuszku na zabke bo tak lepiej sie przelewaja plyny, naszym najlepiej odpowiadalo opcja "samolocik"- tyleczek w zgiecu ramienia,nozki swobodnie, a dziecko brzuszkiem na rece i glowka na dloni i takie "latanie".-nie wiem jak to inac zej wytlumaczyc :)
wysypka to norma u niemowlakow ale moze sprobuj diety eliminacyjnej.
najpierw jedz np samego indyka i rosol itp i zobacz jak po 2 dniach bedzie sie dziecko zachowywac,a potem wlaczaj pokolei, (jako drugie mozesz nabial zeby sprawdzic czy to nie na to) ja jak niewiedzialam od czego wysypka to tak sprawdzalam, ale u nas okazalo sie ze taka skora - na poczatku niedojrzala a teraz ma jak tata szorstkie ramiona.
wysypka to norma u niemowlakow ale moze sprobuj diety eliminacyjnej.
najpierw jedz np samego indyka i rosol itp i zobacz jak po 2 dniach bedzie sie dziecko zachowywac,a potem wlaczaj pokolei, (jako drugie mozesz nabial zeby sprawdzic czy to nie na to) ja jak niewiedzialam od czego wysypka to tak sprawdzalam, ale u nas okazalo sie ze taka skora - na poczatku niedojrzala a teraz ma jak tata szorstkie ramiona.
Moja mała płakała też czasami jak się mocno nałykała powietrza...przypuszczam, że bolał ją przełyk..bo czasem piła jak szalona..czasami zaczynała też sztaaaaasznie płakać w trakcie karmienia...w końcu znalazłam na nią sposób i odbijałam ja "na raty" w trakcie karmienia
A ile Twoje dziecko ma - bo nie czytałam całego postu - dalejsz mu smoczka?
Może dziecko ma tak silną potrzebę ssania, że cały czas chce być przay piersi i nie tyle jeść ile ssać?
A ile Twoje dziecko ma - bo nie czytałam całego postu - dalejsz mu smoczka?
Może dziecko ma tak silną potrzebę ssania, że cały czas chce być przay piersi i nie tyle jeść ile ssać?
Moja corka plakala bardzo duzo, praktycznie od rana do 23-24, strasznie sie napinala i plakala jak by ja obdzierali ze skory i tez glownie po karmieniu.
Trwalo to 3-4 miesiace. Robilam wszystko co polecili znajomi i lekarze ale nic nie pomagalo. Lekka poprawa byla po syropie.Prawodpodobnie kolki i niedojrzaly uklad pokarmowy.
Do tego duzo ulewala.
Zrob badania jesli wszystko bedzie ok to widocznie taki urok. Jedne jeda i spia inne duzo placza.
Teraz moze latwo mi sie mowi ale jak to przechodzilam to ledwo stalam na nogach i bylam wycienczona.
Z miesiaca na miesiac byla poprawa tak od 4-5 miesiaca dziecko wogole nie placze. Czasami sie zdazy poplakac ale to trwa 5 min a nie cale dnie do nocy.
Wytrwalosci!
Mam nadzieje,ze niedlugo u was wszystko sie unormuje.
Trwalo to 3-4 miesiace. Robilam wszystko co polecili znajomi i lekarze ale nic nie pomagalo. Lekka poprawa byla po syropie.Prawodpodobnie kolki i niedojrzaly uklad pokarmowy.
Do tego duzo ulewala.
Zrob badania jesli wszystko bedzie ok to widocznie taki urok. Jedne jeda i spia inne duzo placza.
Teraz moze latwo mi sie mowi ale jak to przechodzilam to ledwo stalam na nogach i bylam wycienczona.
Z miesiaca na miesiac byla poprawa tak od 4-5 miesiaca dziecko wogole nie placze. Czasami sie zdazy poplakac ale to trwa 5 min a nie cale dnie do nocy.
Wytrwalosci!
Mam nadzieje,ze niedlugo u was wszystko sie unormuje.
Zrób posiew kału, odwiedź dobrego pediatrę. Być moze biogaja też pomoże.
Wysypka nie jest żadną normą. Mój syn nie miał żadnych krostek, więc moze to jakas nietolerancja. Układ prawdopodobnie nie jest dojrzały i to tez może być przyczyna ale jeżeli dziecko płacze całymi dniami nie moznaq wszystkiego tłumaczyc kolka i że tak ma być, bo wcale nie musi.
Wysypka nie jest żadną normą. Mój syn nie miał żadnych krostek, więc moze to jakas nietolerancja. Układ prawdopodobnie nie jest dojrzały i to tez może być przyczyna ale jeżeli dziecko płacze całymi dniami nie moznaq wszystkiego tłumaczyc kolka i że tak ma być, bo wcale nie musi.
obstawiam:
- złe odbicie i bąbelki powietrza przeszkadzające w jelitkach
- początek refluksu - pokarm razem z bąbelkami podchodzi do gardła co nie jest przyjemne. ulewa?
kolki nie trwałyby cały dzień.
a może ma nietolerancję laktozy? ja przez jakiś czas musiałam ostro ograniczyć słodkie mleko :]
jeśli nie możesz odbić dziecka pionowo (pamiętaj, że brzuszek powinien leżeć na Twoim ramieniu), to połóż dziecko na brzuszku. tak nam radziły pielęgniarki na Polankach (na oddziale noworodków i niemowląt)
zobacz też tu http://forum.trojmiasto.pl/RATUNKU-Ulewanie-pokarmieniu-brak-odbijania-t136641,1,16.html
- złe odbicie i bąbelki powietrza przeszkadzające w jelitkach
- początek refluksu - pokarm razem z bąbelkami podchodzi do gardła co nie jest przyjemne. ulewa?
kolki nie trwałyby cały dzień.
a może ma nietolerancję laktozy? ja przez jakiś czas musiałam ostro ograniczyć słodkie mleko :]
jeśli nie możesz odbić dziecka pionowo (pamiętaj, że brzuszek powinien leżeć na Twoim ramieniu), to połóż dziecko na brzuszku. tak nam radziły pielęgniarki na Polankach (na oddziale noworodków i niemowląt)
zobacz też tu http://forum.trojmiasto.pl/RATUNKU-Ulewanie-pokarmieniu-brak-odbijania-t136641,1,16.html
Mój syn darł się 3 miesiące non stop, jedynie jak miał cycka w buzi był spokój, wszyscy mówili, że to "kolki" aż po 3 miesiącach zdiagnozowano złe napięcie mięśniowe. Poszukaj dobrego pediatre i bądz upierdliwa tłumaczenie że kolka jak dzieciak cały czas płacze to nie tłumaczenie.
Sama kolka to nie jest powód bo albo to są gazy zatrzymane lub nietolerancja laktozy itp.
Syn praktycznie przez 3 miesiace sporadycznie sobie odbijał. Trzy lekarki nie zdiagnozowały go właściwie a ja pchałam leki. przeciwbólowe i co tylko możliwe na "kolki" jest.
Próbuj co się da by maluszkowi pomóc, nam pomagały bardzo Windi i delicol a jak ruzyła rehabilitacja i ćwiczenia to już było super.
Sama kolka to nie jest powód bo albo to są gazy zatrzymane lub nietolerancja laktozy itp.
Syn praktycznie przez 3 miesiace sporadycznie sobie odbijał. Trzy lekarki nie zdiagnozowały go właściwie a ja pchałam leki. przeciwbólowe i co tylko możliwe na "kolki" jest.
Próbuj co się da by maluszkowi pomóc, nam pomagały bardzo Windi i delicol a jak ruzyła rehabilitacja i ćwiczenia to już było super.