Widok

dr Janusz Zalewski

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
dziewczyny znacie tego lekarza ? wiecie może gdzie przyjmuje i czy można u niego wykonać USG ? wiem, że pracuje na Zaspie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szpaner pozyjacy na cholera wie kogo,lezalam 5 tygodni na patologi ze wskazaniem do ciecia cesarskiego,zbadal mnie przy przyjeciu na oddział i na tym koniec.Kazal faszerowac srodkami przeciwbolowymi,ciecie odkladal 4 razy,a w dniu kiedy spytal pielegniarek na obchodzie-myslicie ze ja boli czy udaje?dostal ochrzan od mojego meza i zdecydowal sie ciac,Grozilo mi pekniecie spojenia lonowego i macicy a on to poprostu olal.Radze unikac tego lekarza i faktycznie prywatne pacjentki przyjmowal olewajac te ktore mu nie placily
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj ,ja Pana Zalewskiego poznałam dobrze ...aż za dobrze ...
Spędziłam na patologii ciąży ponad 3 miesiące. Doktor Zalewski jest arogancki ,bezczelny i moim zdaniem minał się z powołaniem . Oczywiście prywatne pacjentki pana doktora były traktowane w szpitalu niemalże z czcią należną bozkom wszelakim ,natomiast te ,że tak się wyraże "z ulicy " na jego pomoc nie miały za bardzo ,co liczyć na pomocną dłoń baaa ...nawet na informację odnośnie wyników badań ,tudzież jakąkolwiek inną .
Przy jego "troskliwej opiece i chęci pomocy " zmarło dziecko mojej koleżanki ,bo po prostu Panu doktorowi nie chciało się wypisać zlecenia na standardowe badanie moczu i krwi ,które kobieta w ciąży powinna robić raz w miesiącu ,a w przypadku sączących się wód częściej ,gdyż ryzyko infekcji drastycznie wzrasta .A przecież takiej tragedii mozna było zapobiec . Dopiero po niej coś ruszyło się w kwestii badań standardowych .
Do tego ,nie wiem ,czy niektórych to bawi ,ale poczucie humoru i jego żarty bynajmniej przestały dawno większość ludzi smieszyć .Z osób ,które ze mną leżały na patologii ciąży dłużej niż tydzień i nie były wcześniej jego prywatnymi pacjentkami ,nie znam żadnej ,której Pan Doktor na odcisk nie nadepnął .
I również potwierdzam ,że część współpracowników nie ma o nim najlepszego zdania .Nie chcę pisać na forum publicznym dlaczego ,ponieważ są to nie sprawdzone przeze mnie zarzuty ,a ja mam prawo pisać tylko i wyłącznie o tych ,których doświadczyłam na własnej skórze .
Do tego dodam ,że zastraszanie Pana doktora na temat stanu dziecka należą chyba do standardowych odpowiedzi na pytania podczas usg . Pan doktor ani razu rzetelnie nie poinofrmowal mnie o wyniku badania ,za kazdym razem tylko mowil.ze ciaze trzeba rozwiazac jak najszybciej i na tym sie konczylo .Zero tlumaczenia ,informacji .Zuplena znieczulica .
Pamietam moment ,w ktorym pan doktor sam z siebie "laskawie " poinformowal mnie ,ze nie wie ,w jakim stanie będzie dziecko po porodzie bujajac sie na fotelu i zujac gume w sposob tak ostentacyjny ,ze mialam ochote wyjsc i trzasnac drzwiami .
Wpedzil mnie w nerwice i sprawil ,ze gdyby nie polozne i inni lekarze ,wspominalabym ten pobyt w szpitalu jako gehenne .

Oczywiscie mozesz byc pewna ,ze jako prywatna pacjentka doktora Zalewskiego będziesz traktowana z pełnymi przywilejami ,bo przecież o stałych klientów trzeba dbać ,bo tylko tak interes się kręci .

A jeżeli chcesz naprawdę ludzkiego lekarza to polecam dr Jacka Sztramskiego ( ównież pracuje na Zaspie ) lub też lekarz która prowadziła moją ciąże dr Beatę Brzośke ( przyjmuje w Invictie w Madisonie ) .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nie potrzebowalam jego zainteresowania, niestety jako ordynator odpowiadal za moj wypis i niestety trafiłam na jego zmianę w dniu przyjęcia na oddział - jak pech to pech

zdania na jego temat sa podzielone
www.naszekobiece.fora.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wyobraź sobie, że to stwierdzenie dotyczyło również mnie, ponieważ bardzo by mi odpowiadało, żeby lekarz był na każde moje zawołanie, żebym mogła do niego zadzwonić kiedy mam jakieś wątpliwości i odpowiadał na każde pytanie z pozoru głupie dla mnie ważne, szczególnie gdy jestem w ciąży. Przy nim tak nie ma, ale tak jak powiedziałam cenie co innego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
jezeli poczułas sie urazona t owybacz ale Twoje stwierdzenie :
"Dr ma specyficzny sposób bycia i rzeczywisie osoby, które potrzebują szczególnej atencji mogą się czuć zawiedzione"
mnie zabolało, ponieważ ja szczegolnej uwagi nie potrzebowalam a pan dr szanowny zachowywał się tak a nie inaczej.
www.naszekobiece.fora.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też wyrażam swoje zdanie i słyszę, że nie wiem co gadam i nie potrafię czytać. Nie wiem czy własne zdanie zobowiązuje kogoś do takich sądów wobec mnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja podważam, w moim przypadku nie potrafił poprawnie odczytać wyników
www.naszekobiece.fora.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wydaje mi się, ze dyspozycji co do wyboru szpitala w karetce nie przyjmują, podobie jest z lekarzami na oddziale
chyba, ze nie mowimy o Polsce?
www.naszekobiece.fora.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gdybym wymagała jakiejs szczególnej opieki, adoracji, atencji, i innych zachowań o podobnym znaczeniu wykupilabym poród w swissmedzie...

ja tylko wyraziłam swoje zdanie karolka...Ty rowniez i nie próbuj narzucic go innym...

ja napisalam jak zachował sie w danej sytacji ale nie podważyłam jego kompetencji chociaz wydaje mi sie ze mogłabym
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem kto tu nie umie czytać i wiem co mowię, bo jak wspomialam moją mamę operował dr i nie dostał ani grosza, ręki po nic nie wyciągał, wszysko było świetnie, mama trafiła do niego przypadkiem, zgłosiła się do szpitala ze skierowaniem i wtedy trafiła na doktora. A co do cen w gabinecie to są naprawdę przystępne.
Szpital podobnie jak lekarza można sobie wybrać.
Na tym kończę tę bezcelową dyskusję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oczywiście wypowiedz tyczy sie karolki
www.naszekobiece.fora.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
albo nie wiesz co gadasz albo nie umiesz czytać

placisz to masz ekstra opiekę - nie płacisz to wyciaga łapę po kasę a jak jej nie dostanie to się zabawia w kata

proponuję przeczytać słowa poprzedniczki ponownie
bo nie mają one absolutnie związku "potrzebą szczególnej atencji"
www.naszekobiece.fora.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Czyli co człowiek to opinia.Moją koleżankę z kolei uratował przed ciężkimi powikłaniami robiąc jej natychmiast cesarkę,chociaż jej lekarz prowadzący wcale się do tego nie spieszył.Ja również zawsze mogę liczyć na jego pomoc i trafną diagnozę.Jest zawsze kulturalny,na wszystkie pytania odpowiada wyczerpująco.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zaczełam chodzic do niego po tym jak moja mama trafila do szpitala z fatalną diagnozą postawiona przez pseudospecjalistę i dr Zalewski switnie się nią zajął i przeprowadził operację. Mama powiedziała, ze będzie już tylko do niego chodzić, no i ja też zaczęłam. Jak dla mnie to lekarz nie musi nad mną skakać i sie milić, dla mnie jest ważne by stawiał trafne diagnozy. Tłumy pacjętek przed jego gabinetem swiadczą same za siebie.
Dr ma specyficzny sposób bycia i rzeczywisie osoby, które potrzebują szczególnej atencji mogą się czuć zawiedzione.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na ten temat mogłabym napisać esej ;):)

nie byłam PRYWATNĄ pacjentką dr Zalewskiego wiec nie wiem jak to jest gdy mu sie płaci za wizyty...

Na oddział patologii na Zaspie trafiłam z powodu wysokiego cisnienia ->było to ponad 170/110, poza tym przechodziłam toskoplazmoze i całe 9 miesiecy brałam antybiotyki...Dr Z. stwierdził ze moja ciąze trzeba jak najszybciej rozwiązac z wyżej wymienionych powodów (był również 40 tydzien ciązy a moja dr Lenckowska już od 36 tyg ciązy alarmowała ze łożysko jest w kiepskim stanie i powinnam urodzic ok. 38 tyg) Po czym spedziłam 10 dni na patologii sluchając przy kolejnych badaniach wykonywanych przez dr Z. ciagle te same słowaa-czyli-ciąże trzeba rozwiązac! Skoro lekarz tak mowi tzn ze cos sie dzieje wiec troche mnie tym wystraszył..Okazało się, że taka jego natura i że lubi straszyc pacjentki. Juz podczas przedostaniej wizyty był wrecz nieprzyjemny i bez powodu mnie zaatakował, ze ja chyba chce na siłe urodzic przed swietami ( zblizały sie swieta wielkanocne), ogólnie parodia, zatkało mnie ...Moj maz bardzo sie wtedy zdenerwował i wraz z moją mamą zadzownili do P. Z. pytając się o moj stan i stwierdzili ze skoro nic ze mna nie robią i skoro wszystko jest ok. to jaki jest sens trzymania mnie w szpitalu...Po tym telefonie wziął mnie do gabinetu i powiedział mi że się skarże haha-po czym zbadał i z ironią stwierdzil że do rozwiązania jest jeszcze sporo czasu... Skurcze zaczeły mi sie samoczynnie następnej nocy ok godz 24...Niestety na porodówce, na która trafiłam o 7 rano miał dyżur, zbadał mnie i oznajmił połoznym z usmiechem na twarzy że „ta Pani bedzie rodzic 3 dni” :)...haha pomyslalam sobie co on moze wiedziec, miałam już o 7 rano silne krowotki i bylam pewna ze zaraz urodze ale jednak doktorek się nie mylił, z coraz silniejszymi krwotokami , skurczami porodowymi, odchodzącymi zielonymi wodami meczylam sie do godz 15...Przez te kilka godzin moja połozna biegała i prosiła go o cc a on nawet do mnie nie zajrzał ( 8 godzin omijał moja sale)...Po godz 15 zmieniła go dr Sokołowska,i gdy weszła do mojej sali krzycząc do personelu „co wy robicie? ona nigdy nie urodzi naturalnie”-wypowiedziała jeszcze jedno brzydkie słowo, którego raczej nie będę cytować, po czym odwołała wszystkie cesarki i trafilam na stoł ok godz 16...W karte wpisano -zagrażająca zamartwica wewnatrzmciczna ... Odeszly zielone wody, łożysko było w stanie totalnego rozkładu (jak to stwierdził podczas cc dr B. wyzej cytowany przez nike84gd) a ja kwalifkowałam sie do transuzji ze wgledu na silne krowotoki które miałam 16 godzin... MOj maż nastepnego dnia po porodzie szukał dr-a Z., chcial mu oznajmić ze składa na niego skargę gdyż ryzykował moim życiem i mojego dziecka ale lojalne panie pielegniarki odsyłaly mojego męza z pokoju do pokoju gdzie dr Z. nie odnalazł…Za to w przeciągu 7 dni na oddziale poporodowym zawital do mojego pokoju raz i gdy tylko otworzył drzwi zaraz je zamknął i wyszedł-ciekawe dlaczego…

Nie podważam kompetencji dr Z., bo podobno jest dobrym specjalistą, ale nie jest dla mnie człowiekiem…70% powikłan poporodowych u dzieci ma związek ze zbyt późna interwencją lekarską, mój synek miał szczęscie , do niedotlenienia nie doszło…Natomiast gdyby tak się stało dr Z. byłby skończony bo miałam zbyt dużo dowodów aby udowodnic mu zaniedbanie i błąd lekarski… Z anemią walczyłam pół roku po porodzie.
Nawe jeśli nadepnęłam mu na odcisk , nie przypadłam mu do gustu czy nie dałam przy kolejnych badaniach koperty to nie upoważniało go do skazywania mnie na taką mękę i ryzykowanie zdrowiem moim i mojego dziecka…

Przykro mi ale dla mnie ten człowiek nie powinien być lekarzem, na pewno nie jest nim z powołania…Zapewne swoje prywatne pacjentki traktuje wspaniale-ja i dziewczyny które leżały na patologii miały podobne zdanie do mojego i choc wydawał się choc troche zabawny i miły to jednak ostatecznie pokazał że jest bydlakiem liczącym tylko na kasę…
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chodzę do niego 5 lat i jest naprawde dobrym lekarzem. Na swoj sposob bycia, ale pod tym względem nie można oceniać go jako lekarza. A co do cen to nie uważam żeby 80 zł z usg było wygórowaną ceną.
Niedawno byłm u endokrynologa, który kazal mi zrobic badania i skonsultowac sie z nim telefonicznie, stwierdzil ze musze przyjsc jeszcze do niego po recepte (bylo to po tygodniu od wizyty u niego) i za wypisanie tej recepty wzial 80 zl.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja do niego chodzilam w pierwszej ciąży trafiłam przez przypadek.Dokładny,zleca badania,straszy,a przede wszystkim zdziera kasę na maksa.W ostatnim trymestrze nie chciał mi zrobic usg,bo nie chciałam rodzic na Zaspie.Zdecydowanie go nie polecam!!!!!
l=http://www.suwaczki.com/]image[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpiqv2twmk7cx.png
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tego lekarza znam dosyc dlugo.... bo mnie odbieral dwadziescia pare lat temu. bylam ustawiona pupa na swiat, okrecona dookola pepowiny, porod w 30tc, do tego zatrucie ciazowe, cukrzyca i cala masa innych przypadlosci. do polowy 2 trymestru trojmiejscy lekarze doradzali mamie mnie usunac bo na pewno 1 z nas by nie przezyla porodu. wtedy pojawil sie mlody lekarz, niewiele po studiach i powiedzial ze sie podejmie... do tego jeszcze mialam wykrzywione bioderka i jedna noge obrocona o 180'.
teraz sama jestem w ciazy, chodze do niego. nie wiem czy jestem traktowana jakos "specjalnie" czy moge sie nazwac jego "protegowana". fakt jest faktem ze lekarz jest bardzo dokladny i woli chuchac na zimne. ostatnio z innymi kobietami w ciazy gadalysmy w poczekalni ze on woli troche nastraszyc niz bagatelizowac problemy.
ale jak sam o sobie mowi-on jest od problemow, od patologii ciazy, nie jest to lekarz ktory zacznie rozstrzasac kwestie czy lepiej spac na prawym czy lewym boku, on jest od konkretow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak ja leżałam to się takich rzeczy naoglądałam, że aż się włosy jeżą na głowie i to właśnie z nim w roli głównej
www.naszekobiece.fora.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez mialam stycznosc z P.Zalewskim na patologi lezalam 6 tygodni strasznie mnie ten lekarz irytowal zlewka totalna jednym slowem to nazwisko do niego pasuje dla mnie to co dzieje sie na patologi to Cyrk Zalewskiego !
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Proszę o opinię na temat PRZEDSZKOLI : (18 odpowiedzi)

Jak w tytule, chciałabym posłać córkę do przedszkola ( 3 latek ) i interesują mnie opinie na...

dr Maciej Krynicki - endokrynolog - ktoś zna??? (66 odpowiedzi)

j.w. przyjmuje prywatnie w Pruszczu Gd., zastanawiam się, czy warto iść??

czy są tu mamy które nie posyłają swoich dzieci do przedszkola? (245 odpowiedzi)

za moich czasów (jestem z lat 80tych) większość dzieci nie chodziła do przedszkoli.. wiem że...

do góry