Widok
Ja go brałam od początku ciąży bo pierwszą poroniłam i chyba tak do 22tyg, jeszcze nie urodziłam także o skutkach ubocznych nie mogę ci nic powiedzieć. Podczas brania fizycznie czułam się dobrze a psychicznie wręcz idealnie bo dawał mi on nadzieję że wkońcu się uda i tak też jest.Teraz tylko czekam i czekam i czekam . . .

Brałam Duphaston na podtrzymanie ciąży. Lekarz przepisał mi go po pierwszym USG i brałam przez kilka tygodni. Żadnych dolegliwości nie miałam po nim. Wręcz przeciwnie, czułam się lepiej. Potem przez jakiś czas stosowałam luteinę i synuś urodził się donoszony i zdrowy :) Nie masz się czego obawiać. Wszystko będzie OK. Pozdrawiam
Ja brałam duphaston bo nie udawało mi się zająć w ciążę prawdopodobnie dlatego że cykle miałam 25-42 dniowe. Brałam go od 16-tego do 25-tego dnia cyklu i udało mi się jaść już w pierwszym miesiącu przyjmowania go, więc myślę, że mi pomógł. No i brałam go jeszcze od 7 do 12 tygodnia, ze względu na jednorazowe plamienie.
Skutków ubocznych nie zauważyłam.
Skutków ubocznych nie zauważyłam.
W drugiej ciąży brałam go od 6 do 22 tyg. i nie było żadnych skutków ubocznych, no przynajmniej takich, o których bym wiedziała ;) Teraz jestem w 7 tyg. i znów biorę - raczej na wszelki wypadek, bo już 4 razy poroniłam i poza dolegliwościami ciążowymi nic mi nie dolega:):)
Ja chodzę do lekarza na NFZ do przychodni na Suchaninie. Niestety nie chodze już do tej Pani dr, ponieważ jak byłam u niej na początku sierpnia i dostałam ten duphaston to ona sama była już wysoko w ciąży. Jak się dowiedziałam że sama jestem w ciązy chciałam do niej iść ale niestety już nie przyjmowała i musiałam zmienić lekarza.