dziąsła w ciąży

Ja tak mialam! popuchniete i obolale dziasla moga byc "skutkiem ubocznym" ciazy niestety. Po samym porodzie musialam isc do dentysty i z dziasel podczas leczenia lal sie wprost strumien krwi...Niestety tak bywa...

to jest przerost dziąseł ,dziąsła są w tym czasie przekrwione i wrażliwe ,to mija kilka miesiecy po porodzie ,a przez ten czas stosuj pastę do wrażliwych dziąseł np.meridol

no ja tez mialam, i krwawilam duzo z dziąsla apozniej przeszlo

Mi praktycznie przez całą ciążę krwawiły dziąsła podczas mycia.

mi też krwawił dziąsła w ciąży...

zastanawia mnie jedno, rtg w ciąży????????????????????????/

hmmm krwawienie mnie nie dotyczy w tak dużym stopniu co ból i zastanawiam się czy to normalne? mam wrażenie, że bolą mnie całe zęby, a dent twierdzi, że nic tam się nie dzieje:/ ehh.. a co do rtg to przy dzisiejszej technice nie ma niebezpieczeństwa - prześwietlenie obejmuje zęba i szyję a na brzuchu masz ołowianą płachtę, więc nic się nie stanie maleństwu.

ja też tak miałam i dentystka kazała używać płyn do jamy ustnej ELUDRIL - w aptece taki czerwony płyn, tylko trzeba go stosować z przerwami. jeśli 2 tygodnie stosujesz to 2 tyg przerwy

Ja łykam dużo wit. C, sześć tabletek dziennie, może być też rutinoscorbin, a krew i tak mi leci:( . Byłam u dentysty w czasie ciąży na kontroli bo zęby lubią się w ciaży psuć i usunełam kamień bo on może być przyczyną bolących i krwawiących dziąseł.

owszem,to normalne. jest to spowodowane wieksza iloscia krwi w organizmie kobiety ciezarnej.sluzowk nosa tez potrafi napuchnac i krwawic a nos byc "Zatkany".
Powinno minac po porodzie.a tymczasem to rzeczywiscie lepiej stosowac specjalistyczne pasty jak meridol ,zmienic szczoteczke na miekką oraz dokladnie czyscic zeby aby do krawiacych dziasel nie dostaly sie resztki pokarmow itp

mi dziasla krwawia przy myciu.

Umówić się do dentysty na scaling, kupić płyn do płukania jamy ustnej (w ciąży polecałabym jednak Meridol, a nie Eludril), dodatkowo zmienić pastę do zębów również na Meridol (zawiera dwa różne związki fluoru, które współdziałając zapewniają dłuższą ochronę przed płytką bakteryjną). Poza tym - higiena, higiena i jeszcze raz higiena, czyli PRAWIDŁOWE szczotkowanie i nitkowanie zębów. Jedno i drugie jest konieczne, żeby pozbyć się płytki bakteryjnej.
Polecam np. : http://www.dentowizja.pl/film-Prawidlowe,nitkowanie.html :)

dzięki za wszystkie posty. Zaopatrzyłam się dziś w Meridol i będę dodatkowo płukać szałwią. Jutro mam wizytę u dentysty i zobaczymy co powie, mam nadzieję, że nie będzie bolało!