Widok
dziecko+kominek
Dziewczyny, mam prosbe nie wiem jak rozwiazac problem zapalonego kominka przy malym dziecku. Wiadomo szyba od takiego kominka bardzo ale to bardzo sie nagrzewa a wyobraznia maluszka jest nieograniczona. Kombinuje zalozenie/zamontowanie jakiegos ogrodzenia,zeby malutka nie mogla podchodzic zbyt blisko ale nie za bardzo wiem jak do tego sie zabrac. Oczywiscie jesli nic nie wykabinuje, nie bedziemy w nim palic ale moze macie jakies sprawdzone sposoby na rozwiazanie takiego problemu. Tylko blagam rady pt" Poparzy sie i sie nauczy" do mnie nie trafiaja. Z gory dzieki za pomoc
http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=bramka+kominka
albo osłona albo nie palcie. Do moich dzieci ostrzeżenia zawsze trafiały jak do tej pory i nie potrzebowaliśmy niby bramek, ani osłon czy innych zabezpieczeń no ale każde dziecko jest inne...moje akurat były i są bardzo przewidywalne póki co :).
albo osłona albo nie palcie. Do moich dzieci ostrzeżenia zawsze trafiały jak do tej pory i nie potrzebowaliśmy niby bramek, ani osłon czy innych zabezpieczeń no ale każde dziecko jest inne...moje akurat były i są bardzo przewidywalne póki co :).
my u tesciow zawsze zastawiamy krzeslami i pokazujemy malemu ta raczke do otwierania i wie ze gorace no ale my na codzien tam nie jestesmy tylko raz na jakis czas.
my mamy kojec taki 6ramienny ale wlasnie kupilismy go z mysla odgrodzenia kwiatow a nie wsadzenia do niego dziecka i jest na pewno tanszy niz ta bramka z allegro a tez mozna wlasnie tak ustwic.
my mamy kojec taki 6ramienny ale wlasnie kupilismy go z mysla odgrodzenia kwiatow a nie wsadzenia do niego dziecka i jest na pewno tanszy niz ta bramka z allegro a tez mozna wlasnie tak ustwic.
Mamy kominek w którym palimy codziennie od rana do późnej nocy. Zakupiliśmy coś takiego: http://allegro.pl/kojec-drewniany-duzy-furtka-zabawka-dla-dziecka-i2022023538.html ogrodziliśmy cały kominek, zewnętrzne barierki przymocowaliśmy do ścian. Odpuściliśmy sobie furtkę, bez problemu przechodzimy nad barierkami.
Jeżeli ktoś pali okazjonalnie, albo wieczorem jak dziecko idzie spać, to można sobie odpuścić. U nas nie było o tym mowy, na dodatek mamy przy kominku taką półkę z kamienia, jeszcze nie paliliśmy a już się na nią wspinał. Nie wyobrażam sobie, aby niczym nie zasłaniać: biega jak szalony i ciągle o coś się rozbija.