Widok
dzięki :)
za to:
http://www.youtube.com/watch?v=rhto3x72uy8
i za to:
http://www.youtube.com/watch?v=cI7hsdaCqJ8
zdecydowanie wolę tę studyjną wersję
jest taka... soczysta?
i ta gitarra tak pięknie przestawia mi głośniki, a obrazy spadają ze ścian
choć poskakać na hokerze z widokiem na piekarczyka też jest dobrze :)
http://www.youtube.com/watch?v=rhto3x72uy8
i za to:
http://www.youtube.com/watch?v=cI7hsdaCqJ8
zdecydowanie wolę tę studyjną wersję
jest taka... soczysta?
i ta gitarra tak pięknie przestawia mi głośniki, a obrazy spadają ze ścian
choć poskakać na hokerze z widokiem na piekarczyka też jest dobrze :)
masz białego kruka jeszcze. to był prezent od zespołu z okresu kiedy właściwie nie istniał. jeden z najbardziej osobistych i przejmujących tekstów o tym jak wypala się miłość i o ludziach, którzy przestali kochać. dla piekara jest to tak osobiste, że słów "kocham cię" nie śpiewa na koncertach, robi znaczącą pauzę. zaśpiewał je raz w studiu i uważa, że tak musi być. zauważ, że nie ma tam solówki nowaka, a kawałek i tak jest petardą. ale to wieczorem proponuję się wsłuchać żeby proza dnia nie zniszczyła przesłania.
a trzy zapałki to tekst j. Praeverta w tłumaczeniu gałczyńskiego. czyli byłem dość blisko (strzepuję nieiwdzialny pyłek z marynarki ;)
http://www.youtube.com/watch?v=1Gs9oPnubSc
a trzy zapałki to tekst j. Praeverta w tłumaczeniu gałczyńskiego. czyli byłem dość blisko (strzepuję nieiwdzialny pyłek z marynarki ;)
http://www.youtube.com/watch?v=1Gs9oPnubSc
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
Co będę kłamać.
Butelka grants'a 0,7.
0,5 białej żołądkowej.
parę piw (4)
dziś o wpół do czwartej rano noc była bardzo ciemna,
ale widok mrowia gwiazd wyginał mój kark w górę
mimo zimnicy
piękne to było co widziałem wtedy, chciałem się tym dzielić
i ten pogłos od nie do końca śpiącej Gdyni
chłód kuł w płuca, aż chciało się zapalić
i zapaliłem papierosa
spać nie mogłem
poczytałem
o 5 rano biała szadź, szron spadł z nieba na dachy, szklarnie i trawniki
było zimno minus cztery
musiałem rozpalić w piecu
trząsłem się jak galareta...(...)
kiedy wstało słońce rozmroziłem duszę
pięknie było
najpiękniejszy poranek w tym roku
odbijam ping-pong'ową muzyczną piłeczkę w nikąd.
http://www.youtube.com/watch?v=cI7hsdaCqJ8
Butelka grants'a 0,7.
0,5 białej żołądkowej.
parę piw (4)
dziś o wpół do czwartej rano noc była bardzo ciemna,
ale widok mrowia gwiazd wyginał mój kark w górę
mimo zimnicy
piękne to było co widziałem wtedy, chciałem się tym dzielić
i ten pogłos od nie do końca śpiącej Gdyni
chłód kuł w płuca, aż chciało się zapalić
i zapaliłem papierosa
spać nie mogłem
poczytałem
o 5 rano biała szadź, szron spadł z nieba na dachy, szklarnie i trawniki
było zimno minus cztery
musiałem rozpalić w piecu
trząsłem się jak galareta...(...)
kiedy wstało słońce rozmroziłem duszę
pięknie było
najpiękniejszy poranek w tym roku
odbijam ping-pong'ową muzyczną piłeczkę w nikąd.
http://www.youtube.com/watch?v=cI7hsdaCqJ8
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.