Widok
Koła w wózku :) jakie najlepsze?
Tak siedzę i oglądam w necie ofertę wózków (chodzi o dwu lub trzy-funkcyjne)... Zastanawia mnie sprawa kół. Które są najpraktyczniejsze? Widziałam następujące wersje:
- 3-kołowe
- 4-kołowe, gdzie wszystkie koła są jednej wielkości małe podwójne
- 4-kołowe, gdzie wszystkie koła są jednej wielkości duże pojedyncze
- 4-kołowe, gdzie przednie koła są mniejsze (i węziej rozstawione)
to wszystkie, które pamiętam bez rozróżnień na pompowane, itp.
Nie wiem czy jest też różnica co do materiału z którego są wykonane...
Może wiecie też które wózki są dobre, ale lekkie? Mieszkam na 4 piętrze bez windy :(
- 3-kołowe
- 4-kołowe, gdzie wszystkie koła są jednej wielkości małe podwójne
- 4-kołowe, gdzie wszystkie koła są jednej wielkości duże pojedyncze
- 4-kołowe, gdzie przednie koła są mniejsze (i węziej rozstawione)
to wszystkie, które pamiętam bez rozróżnień na pompowane, itp.
Nie wiem czy jest też różnica co do materiału z którego są wykonane...
Może wiecie też które wózki są dobre, ale lekkie? Mieszkam na 4 piętrze bez windy :(
Na krzywe chodniki, błoto, śnieg, spacery po lesie najlepsze są duże koła pompowane, gumowe. Zapewniają dziecku i prowadzącemu komfort jazdy. Tylko że są ciężkie (przynajmniej nasz wózek taki jest).
Przy pierwszym dziecku miałam leciutki wózek z mniejszymi kołami z jakiegoś tworzywa. Zimowych roztopów czy spaceru po krzywych chodnikach nie wspominam miło - źle się pchało, a małą zawsze wytrzęsło.
Jeśli chodzi o ilość kół i różną wielkość (2 małe i 2 duże) to nie wiem, bo oba moje wózki miały 4 takie same koła.
Wg mnie fajną sprawą są skrętne przednie koła (ale też na równe powierzchnie). Jednym zdaniem - wybór zależy od tego gdzie najczęściej będziesz używała tego wózka:)
Przy pierwszym dziecku miałam leciutki wózek z mniejszymi kołami z jakiegoś tworzywa. Zimowych roztopów czy spaceru po krzywych chodnikach nie wspominam miło - źle się pchało, a małą zawsze wytrzęsło.
Jeśli chodzi o ilość kół i różną wielkość (2 małe i 2 duże) to nie wiem, bo oba moje wózki miały 4 takie same koła.
Wg mnie fajną sprawą są skrętne przednie koła (ale też na równe powierzchnie). Jednym zdaniem - wybór zależy od tego gdzie najczęściej będziesz używała tego wózka:)
ja mieszkam na 2 piętrze bez windy i nie ma opcji, żebym wniosła mojego nestora. Co ciekawe ogladałam różne wózki glebokie i żadnego bym nie wniosła z dzieckiem. Po prostu zjeżdzam stopień po stopniu - mam pompowane koła - dobze zamortyzowane, a jak wracam to zostawiam wózek na dole, przy wejściu do piwnicy, mąż go wnosi jak wraca. Innego wyjścia nie widziałam. Teraz mam spacerówke pegperego i tez jej nie wnosze - dziecko wązy 8,5 kilo, wózek gdzies drugie tyle - nie dam rady!
na sniegi i nierówne chodniki bedą tez dobre większe piankowe z mozliwością odblokowania i zablokowania z przodu W moim graco mi się takie własnie rewelacyjnie sprawdziły. Pompowane są cieżkie
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

musisz pojsc i wyprobowac
ja od razu wiedzialam ze absolutnie tylko 4-kolowiec
zastanawialam sie pomiedzy skretnymi a nie - zakonczylo sie na tym ze musialam oba wyprowac (nawet na innym modelu wozka niz mialam wybrany) - dzieki temu wiedzialam co mi odpowiada a co nie
maly i sprytny poradnik odnosnie wyboru wozka znajdziesz o tutaj:
http://www.bobowozki.com.pl/poradnik.php
pomimo tego ze ja juz mialam wybrany konkretny model, dla ciekawosci przeprowadzilam ten maly tescik - i wyszlo midokladnie to co wybralam a wiec dziala :)
ja od razu wiedzialam ze absolutnie tylko 4-kolowiec
zastanawialam sie pomiedzy skretnymi a nie - zakonczylo sie na tym ze musialam oba wyprowac (nawet na innym modelu wozka niz mialam wybrany) - dzieki temu wiedzialam co mi odpowiada a co nie
maly i sprytny poradnik odnosnie wyboru wozka znajdziesz o tutaj:
http://www.bobowozki.com.pl/poradnik.php
pomimo tego ze ja juz mialam wybrany konkretny model, dla ciekawosci przeprowadzilam ten maly tescik - i wyszlo midokladnie to co wybralam a wiec dziala :)
Można też kupić koła skrętne z możliwością zablokowania, gdy jest taka potrzeba. Z wagą będzie problem, bo większość jest dość ciężka. A jak są lekkie to dla mnie wyglądają jakby się miały zaraz rozpaść - takie plastikowe zabawki :P
Idź do mama i ja! Tam są fajni sprzedawcy, powiedz czego szukasz i na pewno Ci coś doradzą.
Idź do mama i ja! Tam są fajni sprzedawcy, powiedz czego szukasz i na pewno Ci coś doradzą.
dziewczynki, ja pewne rzeczy widze dopiero teraz, także nie wymądrzam sie, ale zwróccie uwage na wymiary gondoli..... mutsy i xlandery maja b. male.... moj franek urodził sie w paxdzierniku, a w grudniu wyrósł z wkladki noworodkowej.... czyli z takie zwyklej gondoli wyrósłby w styczniu..... naprawde polecam polskie wózki typu nestor i el-jot - szału design'owego nie ma, ale są b. funkcjonalne. Póxniej i tak sie kupuje spacerówke. sory za byki, ale mam dziecko na kolanach
duży się urodził :)
porównywałam rozmiary gondolek, i nie ma aż takiej dużej różnicy 2-3 cm średnio, właśnie się zastanawiam czy 3 cm robią w ogóle jakąś różnicę,
a z drugiej strony też nie wiadomo jak duże dziecko sie urodzi :/
ten wózek jak dla mnie ma idealny stelaż i koła, ja mieszkam w środku lasu ale na zakupy czy do miasta jeżdżę do Warszawy, tak więc potrzebuję wózka który pokona każdą powierzchnię i da się dobrze prowadzić w zatłoczonym mieście, ten wydaje się spełniać moje wymagania
porównywałam rozmiary gondolek, i nie ma aż takiej dużej różnicy 2-3 cm średnio, właśnie się zastanawiam czy 3 cm robią w ogóle jakąś różnicę,
a z drugiej strony też nie wiadomo jak duże dziecko sie urodzi :/
ten wózek jak dla mnie ma idealny stelaż i koła, ja mieszkam w środku lasu ale na zakupy czy do miasta jeżdżę do Warszawy, tak więc potrzebuję wózka który pokona każdą powierzchnię i da się dobrze prowadzić w zatłoczonym mieście, ten wydaje się spełniać moje wymagania
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
moze dlatego ze mam taki wózek na kolach pompowanych, sa oczywiscie 4 i nie skretne i wszystkie jednakowej wielkosci. Po naszych nierownych drogach i chodnikach taki wózek prowadzi sie duzo lepiej ni z kolami skretnymi. Nam ten wózek słuzy juz ponad dwa lata i bedzie jeszcze dla naszego drugiego dziecka :)
mam tez kupiona składana parasolkę ze skretnymi przednimi kolami tzn to jest wózek ktory jezdzi w bagazniku w samochodzie i jest uzywany tylko wtedy jak gdzies jedziemy autem i pózniej dziecko trzeba w wozku wiezc i szczerze mowiac wozki ze skretnymi kołamiu wedlug mnie sa do d.... no ale to tylko moja opinia i kazdemu pasuje co innego.
mam tez kupiona składana parasolkę ze skretnymi przednimi kolami tzn to jest wózek ktory jezdzi w bagazniku w samochodzie i jest uzywany tylko wtedy jak gdzies jedziemy autem i pózniej dziecko trzeba w wozku wiezc i szczerze mowiac wozki ze skretnymi kołamiu wedlug mnie sa do d.... no ale to tylko moja opinia i kazdemu pasuje co innego.
zdecydowane NIE skretnym kółkom:P
mam cztery takie same ,duze i wjadą doslownie wszedzie.kolezanka zktora chodze na spacerki ma skretne,przednie mniejsze od tylnych i ostatnio miala problem zeby jechac pod mala piaszczystą gorke.ja nawet po lesie jezdze po kamieniach dziurach kijach....-wozek iscie terenowy:DDD.
brat tez ma skretne-masakra;P
no ale kazdy lubi co innego..:)
mam cztery takie same ,duze i wjadą doslownie wszedzie.kolezanka zktora chodze na spacerki ma skretne,przednie mniejsze od tylnych i ostatnio miala problem zeby jechac pod mala piaszczystą gorke.ja nawet po lesie jezdze po kamieniach dziurach kijach....-wozek iscie terenowy:DDD.
brat tez ma skretne-masakra;P
no ale kazdy lubi co innego..:)
szczerze?
mi się wydaje, że jakbym już teraz poszła oglądać wózki(bez super widocznego wielgachnego brzusia) - to by na mnie patrzyli jak na wariatkę ;P
Ewcia - ja też nie mam pojęcia jaki wózek wybrać :P
biorę pod uwagę kilka modeli :) część ze skrętnymi przednimi kołami, część nie - w każdym razie muszą być duże i pompowane :) (będziemy jeździć po chodnikach, plaży, lesie, wiejskich dróżkach, trawnikach itp.)
no i gondola musi być wielka - wiadomo, jak to dla dzieciaczków rodzących się jesienią :)
skreślam 3 kołowce - chyba, że przednie koło jest podwójne :) (ale tylko takie na środku jak w 3kołowym)
poczekam jeszcze ze 2 m-ce i wybiorę się na wycieczkę po sklepach/komisach itp. :)
mi się wydaje, że jakbym już teraz poszła oglądać wózki(bez super widocznego wielgachnego brzusia) - to by na mnie patrzyli jak na wariatkę ;P
Ewcia - ja też nie mam pojęcia jaki wózek wybrać :P
biorę pod uwagę kilka modeli :) część ze skrętnymi przednimi kołami, część nie - w każdym razie muszą być duże i pompowane :) (będziemy jeździć po chodnikach, plaży, lesie, wiejskich dróżkach, trawnikach itp.)
no i gondola musi być wielka - wiadomo, jak to dla dzieciaczków rodzących się jesienią :)
skreślam 3 kołowce - chyba, że przednie koło jest podwójne :) (ale tylko takie na środku jak w 3kołowym)
poczekam jeszcze ze 2 m-ce i wybiorę się na wycieczkę po sklepach/komisach itp. :)
ewwa większosć wózków ma odpinaną gondolę. Ja swój tak znosiłam i wnosiłam z 4 piętra. Gondola z Jaśkiem w jednej ręce, a koła w drugiej. Nie zostawiałam kół na dole, bo w mojej dzielnicy długo by nie postały,ale jak masz możliwość zostawienia, to super.
Ja też szukałam lekkiego wózka,ale pan w sklepie powiedział,że jak chcę lekki wózek, to mam sobie kupić parasolkę. Najlżejsze około 12 kg są wózki jane nomad i chicco.
Ja kupiłam używanego deltima, a w kwietniu lekka spacerówkę.
Ja też szukałam lekkiego wózka,ale pan w sklepie powiedział,że jak chcę lekki wózek, to mam sobie kupić parasolkę. Najlżejsze około 12 kg są wózki jane nomad i chicco.
Ja kupiłam używanego deltima, a w kwietniu lekka spacerówkę.
taki wybór że ciężko się na coś zdecydować,
w takich chwilach tęsknię za komuną, człowiek kupował to co udało mu się dostać i jaki zadowolony z tego był ;)
a tak to już sama zgłupiałam czy kupować wózek 2-3 funkcyjny, czy tylko głęboki a spacerowy dokupić później
w takich chwilach tęsknię za komuną, człowiek kupował to co udało mu się dostać i jaki zadowolony z tego był ;)
a tak to już sama zgłupiałam czy kupować wózek 2-3 funkcyjny, czy tylko głęboki a spacerowy dokupić później
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Ja się nie wstydzę - skoro moja mama już oglądała wózki, bo uparła się, że kupi, to ja też mogę chyba :) I też mam w miarę blisko - mieszkam na Przymorzu :D
U mnie niby nie widać, ale ostatnio jak stałam w kolejce w 5 10 15 brzuszek został zauważony :) Aż się zdziwiłam jak kobieta stojąca za mną w kolejce powiedziała "a Pani, to powinna bez kolejki iść do kasy" :D
U mnie niby nie widać, ale ostatnio jak stałam w kolejce w 5 10 15 brzuszek został zauważony :) Aż się zdziwiłam jak kobieta stojąca za mną w kolejce powiedziała "a Pani, to powinna bez kolejki iść do kasy" :D
ja tam sie brzuszka(a raczej wielkiego brzuchola:D)nigdy nigdzie nie wstydzilam.wrecz przeciwnie-jak trzeba bylo to korzystalam by wejsc bez kolejki(np na poczcie,bo w coniektorych wisza kartki z informacja ze ciezarne bez kolejki).ale ogolnie to wystarczylo zawsze krecic sie bardziej w poblizu facetow lub nastolatków(tych podobno zle wychowanych;D)-zawsze ustąpili i to z usmiechem na ustach:)
kobiety-nigdy w zyciu:Psporadyczne przypadki,doslownie moze ze dwa.
bez brzucha tez zaden wstyd wozki ogladac.:)
kobiety-nigdy w zyciu:Psporadyczne przypadki,doslownie moze ze dwa.
bez brzucha tez zaden wstyd wozki ogladac.:)
Fajnie to wygląda, mam taką dziewczynę w grupie na SR.
Maleńka, chudziutka, a brzuch wygląda jak dwa moje (a mam całkiem pokaźny - w obwodzie 104 cm). Taką bidulkę to sama bym puściła przed siebie. :o)
Generalnie ludzie zwalniają zawsze miejsce w komunikacji miejskiej, ale na poczcie, czy w kolejce na stołówce na uczelni - nastoję się długo i nie ma szans na litość. :-D
Maleńka, chudziutka, a brzuch wygląda jak dwa moje (a mam całkiem pokaźny - w obwodzie 104 cm). Taką bidulkę to sama bym puściła przed siebie. :o)
Generalnie ludzie zwalniają zawsze miejsce w komunikacji miejskiej, ale na poczcie, czy w kolejce na stołówce na uczelni - nastoję się długo i nie ma szans na litość. :-D
nie zapomnę, jak utarłam nosa pewnemu "burakowi" w banku ;) (nie byłam jeszcze w ciąży)
byłam w pracy (CH OSOWA) i musiałam wpłacić utarg do banku :)
były przede mną 3 osoby, za mną 2 następne i wchodzi dziewczyna w zaawansowanej ciąży... :P
pyta kto ostatni - ktoś tam się odezwał, a ja na to - może Pani iść przede mną :) Dziewczyna uśmiechnęła się, podziękowała i usiadła :)
no i przychodzi moja/Jej kolej... :)
dziewczyna jeszcze nie wstała z krzesła, jak jakiś facet bezceremonialnie podszedł do okienka :P
oczywiście podziałało to na mnie jak czerwona płachta na byka ;)
więc mówię - teraz jest kolej TEJ Pani...
facet się odwraca i mówi - przecież Pani(ja) miała teraz podejść ale Pani nie podchodziła...
na co ja - a nie uczyli Pana, że ciężarnym kobietom należy się pierwszeństwo?
:P
facet poczerwieniał na twarzy, spuścił głowę i wrócił na krzesło ;)
a jakie uśmiechy mieli pracownicy banku ;P
w tym momencie zwolniło się też miejsce przy 2 okienku i obie z Ciężarną mogłyśmy załatwić swoje sprawy :)
ale humor dopisywał mi do końca dnia - że utarłam nosa jakiemuś gburowi ;)
byłam w pracy (CH OSOWA) i musiałam wpłacić utarg do banku :)
były przede mną 3 osoby, za mną 2 następne i wchodzi dziewczyna w zaawansowanej ciąży... :P
pyta kto ostatni - ktoś tam się odezwał, a ja na to - może Pani iść przede mną :) Dziewczyna uśmiechnęła się, podziękowała i usiadła :)
no i przychodzi moja/Jej kolej... :)
dziewczyna jeszcze nie wstała z krzesła, jak jakiś facet bezceremonialnie podszedł do okienka :P
oczywiście podziałało to na mnie jak czerwona płachta na byka ;)
więc mówię - teraz jest kolej TEJ Pani...
facet się odwraca i mówi - przecież Pani(ja) miała teraz podejść ale Pani nie podchodziła...
na co ja - a nie uczyli Pana, że ciężarnym kobietom należy się pierwszeństwo?
:P
facet poczerwieniał na twarzy, spuścił głowę i wrócił na krzesło ;)
a jakie uśmiechy mieli pracownicy banku ;P
w tym momencie zwolniło się też miejsce przy 2 okienku i obie z Ciężarną mogłyśmy załatwić swoje sprawy :)
ale humor dopisywał mi do końca dnia - że utarłam nosa jakiemuś gburowi ;)
Agusia, dobre :)
Ja miałam podobną sytuację w tramwaju, ale nie z ciężarną, tylko z młodym ojcem z małym dzieckiem na ręku...
Jadę tramwajem, siedzę, dość dużo osób stoi. Wsiadł facet z małym dzieckiem na ręku. Wstałam więc chcąc ustąpić mu miejsca. Nie zdążyłam mu wskazać miejsca jak jakaś młoda, wytapetowana, rozmawiająca przez telefon bardzo głośno baba usiadła na tym miejscu. Podeszłam do niej, zapukałam w ramię i powiedziałam, że miejsce ustąpiłam temu panu z dzieckiem. Miała nietęgą minkę...
I jeszcze jedna akcja, której byłam świadkiem kiedyś w Tesco na Karwinach. Stałam w niemałej kolejce do kasy. Była to akurat kasa oznaczona znaczkiem dla ciężarnych. Podeszła kobitka z maleńkim niemowlakiem grzecznie pytając ludzi stojących w kolejce (było dużo starych raszpli, młody facet i ja) czy mogłaby zostać obsłużona bez kolejki. Jak dla mnie spoko, młody facet miał być chyba następny, więc z uśmiechem powiedział, że oczywiście bez problemu. A stare zaczęły demonstrować oburzenie, że przecież babka nie jest w ciąży, że jak tak można. A na to ten młody facet odpowiedział, że co to za różnica czy maluch jest w brzuchu jeszcze, czy już nie i że chciałby, aby jego żonę puszczono bez kolejki. Ale zdębiały, ale później komentowały między sobą...
Ja miałam podobną sytuację w tramwaju, ale nie z ciężarną, tylko z młodym ojcem z małym dzieckiem na ręku...
Jadę tramwajem, siedzę, dość dużo osób stoi. Wsiadł facet z małym dzieckiem na ręku. Wstałam więc chcąc ustąpić mu miejsca. Nie zdążyłam mu wskazać miejsca jak jakaś młoda, wytapetowana, rozmawiająca przez telefon bardzo głośno baba usiadła na tym miejscu. Podeszłam do niej, zapukałam w ramię i powiedziałam, że miejsce ustąpiłam temu panu z dzieckiem. Miała nietęgą minkę...
I jeszcze jedna akcja, której byłam świadkiem kiedyś w Tesco na Karwinach. Stałam w niemałej kolejce do kasy. Była to akurat kasa oznaczona znaczkiem dla ciężarnych. Podeszła kobitka z maleńkim niemowlakiem grzecznie pytając ludzi stojących w kolejce (było dużo starych raszpli, młody facet i ja) czy mogłaby zostać obsłużona bez kolejki. Jak dla mnie spoko, młody facet miał być chyba następny, więc z uśmiechem powiedział, że oczywiście bez problemu. A stare zaczęły demonstrować oburzenie, że przecież babka nie jest w ciąży, że jak tak można. A na to ten młody facet odpowiedział, że co to za różnica czy maluch jest w brzuchu jeszcze, czy już nie i że chciałby, aby jego żonę puszczono bez kolejki. Ale zdębiały, ale później komentowały między sobą...
Salambo, ja mam model matrix. Gondola duża a dodatkowo ja miałam zamówione nosidełko- torba, które wkładałam małą do gondoli w nim tak woziłam do 3 m-cy całą jesień, siedzisko spacerówki rozkłada się na 3 poziomy tzn. płaski, półleżący, siedzący. W spacerówce są pasy zapięcie 5 punktowe.jak dziecko starsze, które jeszcze jeździ w gondoli a siedzi można podnieść, zablokować i zrobić oparcie w gondoli też są pół kółka na szelki. Niektóre części tapicerki można zdjąć i wyprać. Budka przekładana z gondoli do spacerówki
Rączka nie jest przekładana No cóż teraz by się przydało. Waga duża. Na nierównościach i zimą jak dla mnie sprawdza się bardzo dobrze.
Jeśli chodzi o cenę to kosztuje ok 900 niecałe. dodatkowo nosidełko 100 zł.
Ogólnie jestem zadowolona choć ciężki ale mi to nie przeszkadza bo wózek zostaje w piwnicy. Ważne jest aby dziecko miało wygodnie i komfortowo.
Rączka nie jest przekładana No cóż teraz by się przydało. Waga duża. Na nierównościach i zimą jak dla mnie sprawdza się bardzo dobrze.
Jeśli chodzi o cenę to kosztuje ok 900 niecałe. dodatkowo nosidełko 100 zł.
Ogólnie jestem zadowolona choć ciężki ale mi to nie przeszkadza bo wózek zostaje w piwnicy. Ważne jest aby dziecko miało wygodnie i komfortowo.
www.ajka.com.pl - nauka jazdy konnej, spacerki dla dzieci na kucach