Widok
To będzie napaść, a sąd raczej nie będzie wyrozumiałym jak ona powie "on patrzył, a na mnie patrzeć nie wolno". A jeśli zrobi to publicznie, to wszyscy którzy to zobaczą i którzy się o tym dowiedzą z plotek, będą ją omijać szerokim łukiem jako agresywną, nieobliczalną wariatkę.
Chłopak może też nie być dżentelmenem starej dany, a popierać równouprawnienie kobiet i wtedy obije ją do nieprzytomności - i to w ramach obrony koniecznej, zanim ona jeszcze zdąży powiedzieć za co go uderzyła.
Zresztą nawet jak zdąży to niewiele to zmienia, na każdą napaść należy odpowiadać zdecydowanym sprzeciwem i pokazywać napastnikowi, że wybór takiej metody rozwiązywania problemów może się dla niego skończyć źle.
Chłopak może też nie być dżentelmenem starej dany, a popierać równouprawnienie kobiet i wtedy obije ją do nieprzytomności - i to w ramach obrony koniecznej, zanim ona jeszcze zdąży powiedzieć za co go uderzyła.
Zresztą nawet jak zdąży to niewiele to zmienia, na każdą napaść należy odpowiadać zdecydowanym sprzeciwem i pokazywać napastnikowi, że wybór takiej metody rozwiązywania problemów może się dla niego skończyć źle.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
No bo Ty to taki dżentelmen, zaczynasz od gry wstępnej, a ona taka napalona, że widzi jego wzrok tylko w jednym miejscu:d
I jakoś Twój post skojarzył mi się z takim kawałem:
Przychodzi krasnoludek do burdelu i prosi o kobietę. Burdel-mama niewiele myśląc dała mu piłeczkę pingpongowa. Krasnoludek zamknął się z nią w pokoju i obraca, podrzuca, ogląda ze wszystkich stron, w końcu mówi:
- Te, pierdnij chociaż dla orientacji!
I jakoś Twój post skojarzył mi się z takim kawałem:
Przychodzi krasnoludek do burdelu i prosi o kobietę. Burdel-mama niewiele myśląc dała mu piłeczkę pingpongowa. Krasnoludek zamknął się z nią w pokoju i obraca, podrzuca, ogląda ze wszystkich stron, w końcu mówi:
- Te, pierdnij chociaż dla orientacji!
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"