Widok

gdzie macie zamiar mieszkac po ślubie???

Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
czesc wszystkim kolejny raz! :)

pisze do was bo chcialam sie dowiedziec czy tylko ja mam taki problem :( do slubu jeszcze troszke ponad rok,no ale w lutym 2008 chcemy juz zamieszkac razem.tak,tylko gdzie??? chcielismy wziac kredyt na mieszkanie z orlexu albo mat- budu,ale jak zobaczylam te ceny to widze ze to musialoby byc takies 160 tysiecy :/ co sadzicie o wynajmnowaniu mieszkania na poczatek?? jest ktos z was kto juz od wielu lat wynajmuje? i czy to sie w ogole oplaca??

z gory dzieki :)


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój mąż ciągle powtaraza ze lepiej płacić za swoje niz komuś obcemu pchac kase do kieszeni za wynajem .
TAk więc my nie wynajmujemy ale nie mamy tez swojego mieszkamy z teściami czego nie polecam a wrecz odradzam
Ale wiem że sa pary które wynajmują osobiście znam kilka


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki za odp!! my uwazamy podobnie jak Twoj maz ale boje sie brac tak duzy kredyt a poza tym to mieszkanie dostaje sie puste wiec potrzeba kolejnych pieniedzy na jego zagospodarowanie.. mieszkanie z moimi albo jego rodzicami w ogole nie wchodzi niestety w gre :( wiec chyba tylko to pozostaje :(


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no my myslimy o kredycie mimo wszystko tylko za mało zarabiamy ale mam nadzieje ze w tym roku sie uda


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my na wesele dostaniemy do rodziców mieszkanie:tak bardzo sie ciesze!A to tylko dlatego ze moi rodzice dostali pokaźny spadek!A Dawida rodzice niechca byc gorsi i chca dac na kase na remont lub wyposażenie:)

image
image[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no widzisz,a moim prezentem na wesele jest WESELE!! tomka rodzice w ogole sie nie poczuwaja,ani do wesela,ani do mieszkania( do mieszkania moi tez nie doloza niestety) wiec jestesmy sami sobie :(


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My bierzemy kredyt. Tesciowie odpadaja a wynajem tymbardziej...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
myśmy też zamieszkali z moimi rodzicami, wszyscy odradzali nam wynajem bo szkoda kasy, a tak rodzicom nie płacimy nic przez co możemy odłożyć; przed ślubem kupiliśmy działkę i na wiosnę zaczynamy z budową domu naszych marzeń, to moim zdaniem najlepsza inwestycja

image
[url=http://www.TickerFactory.com/]
[img]
Zapraszam: www.kartkikaroliny.blog.onet.pl - kartki, dekoracje.
Boże Narodzenie 2007 - oryginalnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko widzicie ja studiuje jeszcze,tomek pracuje ale nie zarabia niestety nie wiadomo jak duzo :( cala radosc z narzeczenstwa burzy mi problem tego mieszkania..a z rodzicami nie mozemy mieszkac bo nas nie chca(sami nam to pow)...chcielismy mieszkanko kolo 36 m...ale to tez jest 150 tys :(


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
doskonale cie rozumiem ale wynajem to naprawde wyrzucanie kasy w błoto a mieszkanie to zawsze inwestycja


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mieszkamy razem od 4 lat, u Pawła :)
i po slubie równeż tu mieszkamy
ale jużniedługo rusza budowa naszego własnego gniazdeczka :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zazdroszcze wam dziewczyny naprawde.. :( piszecie o budowie domu,ze macie mieszkania...a ja co :(? moj tomek ma problem jeszcze z wojskiem i dlatego kredytu nawet bysmy nie dostali :( wiem ze wynajem to wyrzucanie pieniedzy w bloto,ale wtedy co innego moge zrobic :( jakby to wojsko bylo z glowy to moze by sie pomyslalo o kredycie jednak,ale w takiej sytuacji :(...


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olenka wojsko teraz to nie problem naprawde wiem co mówie
pochodzcie po bankach i sie dopytajcie


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wlasnie jest problem! on nie ma odsluzone,ani nic, dostal w zeszlym tygodniu list.. :( a jesli chodzi o bank to wiem co mowie,bo jak chcielismy wziac kredyt na auto to tez z tego powodu w zadnym banku nie udzielili nam kredytu nawet na 5 tysiecy!!


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no my przez jakis czas po ślubie bedziemy mieszkac u moich rodziców, ale mam nadzieje, że to nie bedzie dłużej niż rok:) myśle, ze przez ten czas cos wymyślimy, na razie żyjemy slubem, potem bedziemy martwić się o resztę. w końcu będziemy juz razem i napewno będzie nam łatwiej:)

image
image


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my na poczatku naszej znajomości wynajmowalismy mieszkania i powiem ci z własnego doświadczenia ze szkoda tych pieniedzy.
Poza tym w takim mieszkani nawet slicznym ale nie własnym nic nie mozna zmienic pod siebie i to nas tez denerwowało.
Od ponad półtora roku jestesmy na swoim własnym "M" i strasznie sie z tego cieszymy. A kredyt wyniesie cie pewnie tyle samo co koszt wynajmu wiec uwazam ze jak stac was na wynajmowanie mieszkania to napewno sobie poradzicie z kredytem.
Gdyby była mozliwość mieszkania z rodzicami którejs ze stron to pewnie bysmy sie pomęczyli z nimi ale napewno juz bym nie wynajmowała.
ale oczywiscie to tylko moja opinia...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mają dobrze osoby, które mają rodziców na miejscu :)
My mamy swoich spory kawałek stąd i nie było innego wyjścia, jak narazie wynając. Ale udało się znaleźć coś taniego i fajnego.
Teraz załatwiamy kredyt na domek.
Wojsko niekoniecznie musi być problemem, to że się studiuje i nie zarabia 3.000 zł na osobę też nie.
(tak jak my - mmay 22 latka, studia w toku, praca jako tako... ale chcemy dom i on będzie!)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem ze skoro stac nas na wynajem to i na kredyt,ale spojrzcie.sam kredyt to jakies 500zł + wszystkie oplaty,czyli razem jakies 800, 900..no ale dostajac takie mieszkanie one jest puste :(

a co do tego wojska caly czas to dziewczyny,to naprawde jest kolosalny problem!! bylismy w orlexie i pow ze jesli ktos nie ma uregulowanego stosunku do sluzby wojskowej to nici z kredytu!!!


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oleńka, szczerze doradzę, że czasem orlex nie ma dobrych opinii.... Mi wszyscy jeżeli już to polecali Semeko.

A poza tym jest możliwość kupienia z rynku wtórnego. Takich mieszkan jest mnóstwo i czasem są rewelacyjne i nie wymagają remontu!!! Są też z urządzonymi kuchniami, zabudowami w korytarzach.... I ceny atrakcyjne.

A wojsko - "kombinuj dziewczyno..." (jak to w leszczach śpiewali...) Wiem, że można. Sami próbujemy to załatwić.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
semeko jest o wiele drozsze niestety.myslelismy jeszcze o mat - budzie. a jesli chodzi o ten rynek wtorny to wiesz ile w rumi kosztuje 36- 38m mieszkanie?? kolo 180 tysiecy...no tyle to ja nie wynajde :(

a co do wojska to kombinujemy ale narazie ciezko to idzie :( nawet by sie komus sporo kasy za to zaplacilo...


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasi znajomi ostatnio załatwiali kredyt wiem że chłopak miał problem z wojskiem ale tesc im podżyrował i dostali kredyt na całośc. Kupili mieszkanie ok. 37 metrów w Semeko w Rumi wiec koszt pewnie ze 150 tys. Fakt ze beda je spłacać przez 40 lat po 700 pln miesięcznie...
Ale z tego co wiem po sobie to ta firma akurat daje w standardzie praktycznie wszystkie potrzebne urządzenia ( masz wykladzine dywanowa i pcv, całą armature białą w łazience i kuchni, drzwi wewnętrzne, sciany wycekolowane i pomalowane) wiec tylko zostaje sie wprowadzic i powolutku urzadzać.
Na poczatek trzeba zrobic kuchnie i łazienkę - wiem to spory wydatek, ale reszte spokojnie mozna z miare swoich mozliwości.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i tu kolejny problem bo nam nikt nie pozyruje!! nie chcieli 5 tys, nam rodzice pozyrowac a co dopiero 160 tys. a co do tego wyposarzenia to watpie ze daja to do kuchni.( ale moze sie myle :)


nie wiem sama,cale to mieszkanie psuje mi radosc z faktu ze juz za rok ja i moj tomus bedziemy malzenstwem :(


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olenka, nie smuć się!!! wiele osób jest w takiej sytuacji, ale jakieś wyjście musi być!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem...ale wiecie co?najgorsze jest to ze nawet na rodzicow nie mozemy liczyc :(


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to smutne...
nasi rodzice nie są co prawda w stanie kupić nam mieszkania, ale wesele w 90 % opłacili.... i od podstaw wybudujemy razem nasz domek...

dlaczego czasem rodzice nie chcą nawet pomóc własnym dzieciom? nie zależy im?

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tzn wiesz. wesele tez nam sfinansuja( ale tylko jesli bedzie tak jak oni tego chca :( ) a co do mieszkania to jedni twierdza ze nie maja pieniedzy,a tomka rodzice ze "przeciez im tez nikt nic nie dal" :( no i powiedz mi jak tu sie cieszyc ze sie wychodzi za maz :(


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niestety tak jest!!! jedni nie moga a inni nie chca. my robilismy wesele za swoje pieniazki( bardzo skromne) i nikt nam nie dolozyl. moj tato nie ma z czego bo tylko na rencie jest , tesciowa ciagle jeczy ze nie ma a tesciu sie nie poczuwa. wiec tez sami wszystko osiagamy czasem kosztem duzych wyrzeczen ale mowimy ze to dla nas i warto. ja zreszta zawsze powtarzam ze wszystko co mamy osiagnelismy razem,sami bez pomocy i nigdy nie uslysze ze komus cos zawdzieczamy(CZYTAJ:tesciowa)

sylwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kredyt polecam niz wynajmowanie...ale jak ktos nie ma mozliwosci to mozna wynajmowac.. lepiej malutkie ale wlasne i razem a nie z rodzicami czy tesciami..:)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olenka moi nie maja kasy a rodzice macka mówia tak samo jak u siebie
oni na wszystko pracowali i my mozemy
tylko ze kiedys były inne czasy i oni nie mieli kredytu przez 40 lat
rozumiem cie doskonale


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no wlasnie....kiedys bylo latwiej a teraz :( przeciez ceny tych mieszkan to jakas masakra :( a ty magda ?macie kredyt wziety czy jak? ja np. w ogole nie wiem jak mozna tak utrudniac zycie wlasnym dzieciom :( gdyby zalatwic to wojsko to byloby latwiej a tak to nigdzie nawet grosza nie pozycza...moi rodzica wyjezdzaja z tekstem"tak,my pozerujemy a tomek pojdzie do wojska i ciekawe kto to bedzie splacal ":(


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my z tesciami mieszkamy pisałam ci wyzej ale to najgorsze z rozwiazan i chcemy tez kredyt wziasc


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przepraszam nie spojrzalam. ja nawet nie moge mieszkac ani z tesciami ani z moimi rodzicami...ale nawet bym nie chciala.. widzisz ja nie wiem jak to sie nam ulozy bo moj tomek ma dopiero 21 lat i wojsko na karku....ja woel miec male,puste mieszkanko z nim niz duzy dom z rodzicami...


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie
idzcie popytajcie w bankach wiem ze wojsko to nie problem mozna zawiesic spłate kredytu


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale magda oni w ogole nie udzielaja kredytu komus kto ma 21 lat i nieuregulowany stosunek do wojska,bylismy chyba w 10 bankach i nicc..wszedzie mowia to samo


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja sie podpytam


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki bardzo...ale pewnie dowiesz sie tego samego co ja :( mnie bardziej zastanawia co zrobic zeby wojsko zalatwic jakos na lewo zeby dali spokoj :(


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem nie mam pojecia ale moge popytac sie znajomych moze cos wiedza


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może nie powinnam się wtrącać, ale zastanawia mnie jak w takim razie teraz żyjecie?ty nie pracujesz, Twój mąż niewiele zarabia, jak sama napisałaś, to z czego się utrzymujecie, gdzie mieszkacie?podejmujecie decyzję o ślubie bez żadnego zaplecza?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie mieszkamy razem.tomek pracuje,zarabie ponad 1500zł,ja pracuje na umowo zlecenie....wszystko co da sie to odkladamy..


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My poki co mieszkamy osobno( ja z rodzicami i Kotek tez) ale na jesien Kotek bierze kredyt i ruszamy z budowa gniazdka, bo udało nam sie działke kupic wreszcie.Ja tez sie boje ze bedzie nam ciezko, ale wspolnymi siłami jakos dobrniemy do konca i zamieszkamy razem.Tez sie ciesze ze nie bedziemy musieli "trzymac komus prosto palca w tyłku" ( ...) w ramach podziekowan za wszystko.Od rodzicow w prezencie dostajemy wesele.

image [/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oleńka, to nie za szybko z tym ślubem?
Ja wiem, że piękna kiecka, koleżanki, podróż poślubna, małżeńska sielanka itp Ale chyba trochę innych rzeczy trzeba sobie w życiu też poustawiać i przewidzieć. To się chyba nazywa odpowiedzialność. A tej jakoś nie mogę dojrzeć w tym Twoim narzekaniu.
Poza tym co - myślisz, że na forum ktoś Ci poda gdzie są mieszkania za półdarmo albo kredyt 0%?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze dziewczyny nie naskakujcie tak na nią. Jeśli chce wziąść ślub to niech go organizuje. Ja też była w podobnej sytuacji i wiem że ta chęc bycia z drugą osobą jest silniejsza niż inne sprawy. Ja studiuję dziennie mój mąż zaocznie orpócz tego pracuje i jakoś żyjemy a nei zarabia kokosów. Zawsze uważam że jest jakieś rozwiązanie tylko go nie widzimy. Trzymam za Was kciuki i wierze że sie wszystko wyjasni pozytywnie. A co do mieszkanai to może faktycznei wynajmijcie mieszkanko a powoli jak znajdziesz pracę weźmiecie kredyt i wsyztko się ułoży.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a wszystko dlatego, że macie po 20 lat, nie znacie życia i wierzycie tylko w wielką miłość, a potem problemy życia codziennego was przerastają
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A przepraszam co to znaczy macie po 20 lat. Czy wyznacznikiem brania ślubu jest wiek?????? Według mnei nei ma znaczenia bo sa ludzie po 30 a zachowują się o wiele gorzej i nieodpowiedzialnie niż ci 20 latkowie.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O kurcze.... Może jeszcze jedna ze złośliwych Pań będzie wnioskować za zakazem udzielania ślubów osobom przed 40 rokiem życia? Bo po 40stce to i człowiek dojrzały (rocznikowo) i jakiś staz pracy ma, i mieszkanie, i dochody...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
neli ja mam 22 lata i nic mnie nie przerasta!!!!!!mylisz się...:(

image [/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lubię wątki, które dotyczą również naszej sytuacji... W dniu ślubu mielilśmy dokładnie 21 lat...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam grubo po 20 a maz juz nawet sporo po30 a nas przerastaja problemy dnbia codziennego i "dorosłego" zycia niestety
Czasem nie mam juz sił a tak jak powiedział ktos wyzej rozwiazanie zawsze jest tylko go nie widzimy


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i to że się jest po 30 nie zawsze świadczy o tym że możemy mieć mieszkanie, ale czasami łatwo mówić...

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem dlaczego niektore z was tak na mnie "naskoczyly" chcialam sie poardzic was,a tymczasem.... a to ze ja mam 22 lata a tomek 21 nie ma znaczenia... nie mam sielanki w domu,on zreszta tez nie i dlatego jak najszybciej chcemy zaczac wlasne zycie...dziekuje tym ktore jakos probowaly mi cos doradzic a przynajmniej nie krytykowaly..zycie niestety wyobrazcie sobie nei dla kazdego jest uslane rozami


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
neli widzę, że robisz wszystko tylko po to, żeby było nam na przekór.zastanów się nad tym co piszesz, chociaż raz na jakiś czas

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no agd nie dostaniecie od nich napewno chodzilo mi o to ze w standardzie macie zlewzmywak i baterie i to samo w łazience umywalna, wanna i baterie do kompletu reszta sprzetu niestety we własnym zakresie

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oleńka spróbuj w Santander Consumer Bank bo to jedyny bank który daje kredyty ludziom w różnych sytuacjach życiowych, my u nich dostaliśmy kredyt choć wszyscy inni nam odmówili i nawet całkiem atrakcyjny; co do sytuacji waszej życiowej i waszego wieku hm nie będę się wypowiadała ale osobiście uważam, że do życia we dwoje trzeba mieć pewne zaplecze, niemniej jednak spróbuj w tym banku

image
[url=http://www.TickerFactory.com/]
[img]
Zapraszam: www.kartkikaroliny.blog.onet.pl - kartki, dekoracje.
Boże Narodzenie 2007 - oryginalnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja doskonale rozumiem ze trzeba mniec zaplecze i tez nieraz mysle ze to za szybko,ale uwierz mi ze w mojej sytuacji w domu to jedyne logiczne wyjscie.... dziekuje ci za radę :*


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ola walczcie i nie poddawajcie się no i nie zważajcie na głupie docinki. Moze czasem ktoś Wam zazdrości tej miłosci. Wierzę że znajdziecie rozwiązanie żebyście mogli być razem

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wiem wiem sytuacje sa różne, ja po prostu mam naokoło za dużo przypadków ludzi w którzy w waszym wieku brali śluby i teraz mają małe dzieci i się rozwodzą, ale to oczywiście nie jest przecież regułą, życzę ci powodzenia i miłych przygotowań do ślubu.

image
[url=http://www.TickerFactory.com/]
[img]
Zapraszam: www.kartkikaroliny.blog.onet.pl - kartki, dekoracje.
Boże Narodzenie 2007 - oryginalnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziekuje wam dziewczyny :( wiem ze moze to sie wydaje nieodpowiedzialne(ten slub) ale nie ma przeciez sytuacji bez wyjscia...niektorzy sa w gorszej sytuacji i jakos daja sobie rade... jak tylko tomkowi uda sie jakos zalatwic to wojsko to wszystko bedzie prostsze... to jeszcze ponad rok wiec moze los sie do nas usmiechnie :) jeszcze raz wam dziekuje :*:*:*:*:*:*


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My obecnie mieszakamy z moim tata, bratem i siostrą. Po Ślubie postaramy się o jakiś mały kredycik i zmykamy na swoje :)

chociaż wiem, że to trochę potrwa

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mieszkaliśmy u rodziców mojej narzeczonej jakieś 3 miesiące, od 3 miesiecy mieszkamy sami w mieszkaniu "pożyczonym od moje tesciowej " , nie długo kredyt na budowę , więc zamierzamy być na swoim, szukamy aktualnie działeczki , może ktoś cos wie - 800 do 1300 m2 gdynia wiczlino, chwarzno...

imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm.,my rowniez szukalismy dzialki by wybudowac domek, no i znalelismy ok 15km od rumii.niewiem czy wiesz ale ceny dzialek w tych miejscowosciach ktore wymieniles wynosza od 100-150zl za metr!!!!kupa kasy!! a na obrzezasz mozesz jeszcze kupic po 45zl.troszke jest roznica.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mnie zastanawia dlaczego na forum zatytuowanym weselnik wypowiadają się stare, zazdrosne panny?? Sorry, ale niektórych jadowite wypowiedzi tylko taki wniosek mi nasuwają...

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dominika bardzo trafne spostrzerzenie :) ciekawe kogo konkretnie masz na mysli :P pozdrawiam


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mnie zastanawia dlaczego na forum zatytuowanym weselnik wypowiadają się naiwne i żalosne panny...Sorry, ale niektórych banalne wypowiedzi tylko taki wniosek mi nasuwają...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej
co do tych starych panien to bym sie zgodzila... Tak sobie czytam ten watek i nasuwa mi sie kilka mysli.Po pierwsze Olenko jesli sie kochacie to mozna wszystko, nie patrz na wiek bo ja skonczylam juz 23 lata moj Ukochany ma 21 a jest dojrzalszy niz niejeden 30 latek , ale to tylko zycie go nauczylo....moze trudno w to uwierzyc ale tak jest , bylam wczesniej w kilkuletnim zwiazku z chlopakiem o 4 lata starszym i nie dorastal w odpowiedzialnosci , zaradnosci , pracowitosci itd itp mojemu Narzeczonemu :) Co do slubu- ze to jest zbyt pochopna decyzja..., tylko Ty znasz swoja sytuacje i nie musisz sie tu nikomu tlumaczyc, skoro to jest jedyne wyjscie , dzieki ktorym bedziecie ze soba to powinniscie sprobowac ...dobrze ze data jest na maj 2008, to jest duzo czasu, moze sie wiele zmienic, wiele problemow rozwiazac iiii nie smuc sie na zapas ... nie doluj sie tym ze kredytu nie mozesz dostac bo nie bierzesz slubu za miesiac i za miesac nie opuszczasz domku, wiec spokojnie zacznijcie myslec,rozwazac pewne sprawy -wtedy tez sie poznaje druga osobe lepiej a ten slub to moze Was tylko do pewnych rzeczy zmobilizowac ..ja trzymam kciuki :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziekuje ci,kochana jestes.. widzisz moj tomus tez jest rok mlodszy( twoj jest chyba 2 lata) ale tez uwazam ze jest bardzo odpowiedzialny bo ciezko go zycie doswiaczylo(mnie zreszta tez).ciesze sie ze sa takie osoby jak ty,ktore probua wesprzec i zrozumiec druga osobe a nie tak jak neli tylko krytykowac i sie czepiac w sumei nie wiadomo czego. wiem ze to duzo czasu jeszcze,ale boje sie ze nic sie nie zmieni :(...a nawet jak nie to mamy siebie..z czasem pewnie wszystko sie ulozy.. :) jeszzcze raz baaardzo ci dziekuje za cieple slowa :*


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oleńka, nie przejmuj się (z tymi starymi pannami to trafne spostrzeżenie). Pewnie, że na początku będzie Wam trudno. Ale nikt jeszcze nie udowodnił, że biedne małżeństwa rozwodzą się częściej, niż zamożne (sądząc po znajomych, jest raczej przeciwnie - i z tego co wiem, to ostatnio rozwiedli się Kulczykowie ;)).

Nie bawcie się w wynajem... Będziecie płacić ponad 1000 złotych za cudze mieszkanie... To już lepiej razem wyjechać na kilka lat za granicę, żeby uzbierać na start. To że jesteście tacy młodzi to zaleta w takiej sytuacji! Macie kilka lat na "dorabianie się", zanim powiększy się Wasza rodzina.

Moi rodzice też się pobrali mając 21 lat. Tata zawsze powtarza, że wszystkiego, czego się dorobił ma dzięki szybko powiększającej się rodzinie... Gdyby był kawalerem, albo gdyby mieli z moją mamą tylko 1 dziecko, spokojnie by sobie wegetowali w maleńkim mieszkanku i oboje by pozostali nauczycielami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z mojej strony wyjazd nie wchodzi w gre,ale moj tomus juz sie nad tym zastanawia.zeby jechac na caly ten rok co pozostal do slubu..cos tam zawsze zarobi... a co do tych nauczycieli to zes trafila :) ja bede nauczycielka :P


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej
ja tez jestem nauczycielka, maz po specjalizacji nauczycileskiej pracuje w zupełnie innej braznzy/ na szczescie

poczatkowo chcielismy mieszkac z 3 lata z rodzicami i zaczac sie budowac, jednak stwierdzilismy,ze juz chccemy byc na swoim i kupujemy włąsnie 2-pokojowe mieszkanko, co prawda plany domu odłoza sie na jakies kolejne dwa lata
no ale trudno, za to juz teraz bedziemy miec swoj własny kąt



image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no wlasnie my tez chcemy kupic male 2 pokojowe mieszkanko w rumi albo redzie.mi sie podoba nowe budownictwo,orlex,amt-bud,semeko itp ale no niestety troszke kasy trzeba miec,wiec jesli sie jakims cuden uda to wezmiemy kredyt :/ a czego uczysz :)?


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uczyłam polskiego i angielskiego
teraz juz tylko angielski, na polonistów brak zapotzrebowania :(



image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to trzeba się nauczyć sztuki wyboru... Albo dalej się jest nauczycielem i ma się stabilną pracę "na etat", albo podejmuje się większe ryzyko, być może owocujące szybkim zakupem mieszkania...

Dlaczego nie możesz wyjechać? Razem byłoby Wam łatwiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie zalamuj mnie!!!!! ja wlasnie na polonistyce jestem :/


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tym wyjazdem to nie zawsze jest najlepszy pomysł. moi znajomi wyjechali, na poczatku pracowali w barze i mówia,ze nie wiedza jak polacy własnie w barach, fabrykach i "na mopie" sa w stanie cos odłozyc. bo on mimo,ze nie prowadz wystawnego zycia, nie byli w stanie.
co prawda sa tam nadal, chłopak mojej przyjaciólki dostał prace w swoim zawodzie jako inzynier, wiec roche sie odstresowali :)



image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szanse zerowe na prace jako polonista, dlatego juz koncze anglistyke



image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do Neli, to skoro jest na weselniku moze tez ma zamiar wziac slub , i pewnie ma swoj poglad na ten temat ktory poruszamy , moze jest osoba ktora lubi wszystko przeanalizowac, zzaplanowac, moze nie pojete jest dla niej brac slub gdy jest tyle niewiadomych bo moze nie musiala sie nigdy takimi rzeczami przejmowac ale moze byloby lepiej gdyby po prostu napisala swoje zdanie,cos z wlasnego doswiadczenia , a nie od razu krytykowala...Takie zachowanie jest troszke nieuzasadnione a nie to ze np w wieku 21 lat chce sie brac slub

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój mąż wziął kredyt na mieszknie jeszcze przed zaręczynami, więc zaraz po slubie się wprowadziliśmy na gotowe mieszkanko

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no my chcemy tak ze slub w maju wiec do mieszkanka wprowadzic sie gdzies w kwietniu...no wlasnie to jak mylisz ile czasu wczesniej trzeba sie rozgladac za mieszkaniem i zalatwiac kredyt itp?


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie mam pojęcia...bo ja w tym nie uczestniczyłam ze względu na dzielącą nas odległość..samego mieszkania szukał koło 2 miesięcy, ale na rynku wtórnym bo nie chcieliśmy nowego, natomiast same formalności o ile dobrze pamiętam trwały ok. tygodnia; mieszkanie kupione w grudniu 2005 potem remont, on się przeprowadził na Wielkanoc a ja we wrześniu :)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oleńko, to wszystko zależy od tego, czy zdecydujecie się na mieszkanie z rynku pierwotnego, czy wtórnego. Bo na nowe mieszkanko trzeba czekać , nawet i czasem 2 lata. Jeśli chodzi o mieszkanie używane- to w zależności od tego, jak uzgodnisz termin wydania. Czasem wydanie jest szybkie, a czasem osoby, które sprzedają mieszkanie jeszcze mieszkają w nim nawet kilka miesięcy. Pozdrawiam imienniczkę:)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My tez wzielismy ogromny kredyt na długi okres, ale nie mielismy innego wyjscia. Oczywiscie spłacimy go szybciej.

Dodatkowo zastanawiamy sie nad wyjazdem za granice. Ze ślubem narazie czekamy, bo urzadzanie mieszkania kupe kasy pochłonie. Rodzice pomagają nam w urzadzaniu wiec nie mozemy prosic ich o pomoc w wyprawieniu wesela. Poza tym rozważamy zorganizowanie ślubu bez przyjecia.

I nie martw sie na pewno sobie poradzicie. Razem dacie rade.
My szukalismy mieszkania ponad poł roku. Szlag mnie trafiał jak oglądałam mieszkania w fatalnym stanie za kosmiczne ceny i widzialam jak z m-ca na miesiac ceny ida w góre. I ten nasz rzad co odwala z dofinansowaniem do kredytu hipotecznego. Tak samo jak Ty byłam wprost załamana, ze nic nam nie idzie.
Ale nikt nie mowil ze bedzie latwo.
Tak wiec jak juz ktos wczesniej napisal, jezeli nie uda sie "zalatwic" wojska to wynajmijcie na poczatek, a potem kredyt.
Aha! I trzeba szukac w ogłoszeniach, bo czasem naprawde mozna trafic na okazje. Trzymam za Was kciuki.

Pozdrawiam i zycze powodzenia.

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No własnie Oleńka, jak tylko będziecie mogli to bierzcie chodźby najmniejsze mieskzanie na kredyt !!! Ceny rosną z dnia na dzień ( zupełnie nieproporcjonalnie do wysokości zarobków oczywiście :)
i za rok może się okazac że i na kawalerke Was nie stac

my mamy gdzie mieszkac bo Krzyska
rodzice mają drugie mieszkanie, nie będzie nasze ale tez i nikt nas stąd nie wyrzuci, chcelismy kupic żeby miecswoje i w zeszłym roku patrzylismy nawet na 3 pokoje teraz stac nas na kawalerkę... więc dalismy sobie spokój :(

nie wiem na ile osób robicie wesele ale może poprosci gości o pieniądze, to żaden wstyd skoro wiedzą w jakiej jesteście sytuacji i wtedy moglibyście te pieniądze przeznaczy na częśc remontu :)

zawsze to coś, a w nowym to najwazniejsze podłogi, łazienka i kuchnia, reszty mozna sie powoli dorabiac :)

trzymaj się i zycze ci powodzenia !

aha moja koleżanka tez kupiła w rumii i to chyba budowała jakaś firma dla spółdzielni, może tak spróbuj
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My tez wzielismy ogromny kredyt na długi okres, ale nie mielismy innego wyjscia. Oczywiscie spłacimy go szybciej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie jestem starą i zazdrosną panną, a wydaje mi się że Oleńka nie brzmi tutaj zbyt dojrzale.
Nie sztuka wziąć kredyt, sztuka go spłacić. 1500 zł + umowy zlecenia to nie jest jakiś dochód pozwalający na spłacanie jeszcze kredytu. Coś mi się wydaje, że Oleńka jeszcze mieszka z rodzicami i nie ma dużego pojęcia o kosztach samodzielnego utrzymania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam
My mamy to szczęście, że mamy kawalerkę malutka ale własną!!!!!! Wiec uważam, że to i tak suuuper na początek. Jednak ja jeszcze nie mam stałej pracy a mój przyszły mąż sam nie dostanie kredytu taki jaki byłby nam potrzebny więc też się martwię że z czasem bo z dzieckiem też nie będziemy czekać jak długo damy radę w tym malutkim mieszkanku:) Ale nie martw się najważniejsze że się kochacie:)

[url=http://www.weddingcountdown.com]
image
[/url]
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my pchnieci tym watkiem bylismy dzisiaj w banku z moim mezem i zaskoczono nas milo. patrzymy namieszkania z semeko i jak ostatnio bylismy w banku to pani nam obliczyla rate za 1200 wiec po prostu wyszlismy. a dzisiaj o dziwo (ten sam bank oddzial inny) pan nam obliczyl rate w zl na 820zl a we frankach szwajcarkich okolo 670zl. dodam ze to samo mieszkanko, ta sama firma(semeko) i tez ta sama firma meza . mozna oszalec!!!!!!!!!!!

sylwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja dzis tez w koncu bylam po raz kolejny ale tym razem w semeko :)( tak jak sylwia :) no i zaproponowano mi 31m mieszkanko w redzie za 113 tysiecy..chyba sie zdecydujemy...jesli zalatwimy wojsko ...


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewnie!!!! my mowimy sobie tak: zawsze na swoim i czy bedzie 3(odwaznie ze strony mojego meza.....z mojej jeszcze bardziej)czy jedno 1 dziecko w milosci i zaufaniu wszystko mozna zrobic
: jezeli dalej tak pojdzie z cenami mieszkan to zawsze mozna dolozyc jak ceny sie w miare ustabilizuja i poszukac czegos innego
:byle dalej od tesciow(z obojga stron)
:zawsze co u siebie to u siebie i "wolnoc tomku w swoim domku" to moje haslo na tesciowa przy wejsciu

sylwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokladnie!!! ja wole z moim tomusiem na 31 metrach niz z rodzicami albo tesciami na 80 :) tylko zeby zalatwic to wojsko i zeby nikt tego mieszkanka nam nie zajal :)


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olka ale mieszkanko mozna zamowic(zarezerwowac )i mozna to przedluzac do czasu wybudowania. wiem bo sami tak robimy, zreszta pan ktory nas obslugiwal sam nam to zaproponowal. tylko trzeba dzwonic co jakis czas i sie przypominac

sylwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ale juz jak sie zaklepie mieszkanie to trzeba zaczac za nie placic


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a skad my przedluzamy od wrzesnia

sylwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko ciagle szukamy banku z jak najmniejsza rata za kredyt! i na prawde nie ma rzadnych problemow z panami z semeko( nie wiem jak panie)

sylwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to patrz jak to co nam sie podoba ma odbior na 30 sierpnia 2008 to od kiedy mozemy zaczac kolo tego biegac?normalnie zwalilo mnei z nog to co napisalas :) a gdzie bylas w semeko w rumii?


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie w gdynii teraz nie ma wizytowki bo maz ma papiery ze soba ale jutro postaram sie dac ci namiary na pana co nas obsluguje a ty skad jestes z gdyni? bo my tak jakos szlismy ze slaskiej w gore

sylwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja jestem z rumi.a mieszkanie to co nam sie podoba jest w redzie..ale mnie naprawde ucieszyla wiadomosc od ciebie :) patrz jesli mieszkanie jest do odbioru w sierpniu 2008 to jak myslisz od kiedy moglibysmy sie o nie ubiegac?


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
porozmawiaj z obsluga . oni sa naprawde mili i pamietaj ze to sa tez ich pieniazki wiec zrobia naprawde duzo. my powiedzielismy jak sprawa stoi i po prostu co jakis czas dzwonimy i mowimy ze jestesmy bardzo zainteresowani i ten pan po prostu aktywuje nasza oferte

sylwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olu powiem ci jeszcze ze wchodza tylko w gre zarobki mojego meza bo ja pracuje na umowe-zlecenie i tylko 2 miesiace a banki(niektore)biora pod uwage tez twoje zarobki jezeli masz umowe powyzej 6 miesiecy(zlecenie)

sylwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
JAK SIE RPACUJE NA ZLECENIE TO MOZNA DOSTAC KREDYT? JA TAK PRACUJE OD 9 MIESIECY :) MY PEWNO PO SLUBIE ZAMIESZKAMY U MNIE ALE TEZ ZALEZY NAM NA KREDYCIE I MIESZKANKU POD WARUNKIEM ZE JAK SIE OBRONIE TO DOSTANE NORMALNA PRACE I UMOWE

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tonya!!!!!!!!!!! napisalam e-maila

sylwia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sylwia jak bedziesz miala taka mozliwosc to odezwij sie do mnie jakos na gg ok? bede ci baaardzo wdzieczna :) buzka :* 7952096


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mieszkamy na razie z moimi rodzicami, ale oczywiście wolelibyśmy mieć swoje M - robi się, co chce, jak chce, kiedy chce, a tak, to każdy ma coś do powiedzenia... Poważnie myśleliśmy o kredycie, byliśmy nawet na targach mieszkaniowych, ale taki kredyt (który podobno byśmy dostali) to kwestia spłaty co miesiąc 700-1000zł, a urządzenie tego mieszkania? a za co żyć przez cały miesiąc? Poza tym, przeraża nas spłacanie kredytu przez 30 czy 40 lat - przecież koniec spłaty przypadnie wtedy na wiek ok.70-ok.80 lat! Nie ma mowy! Są dwa wyjścia - mały kredyt na małe mieszkanko używane (które można w razie czego sprzedać) na początek - od czegoś trzeba zacząć - lub wyjazd za granicę. Na razie jednak nie myślimy o mieszkaniu, tylko o ślubie, bo to jest bliżej i jest teraz najważniejsze. Jestem jednak zdania, że zawsze jest jakieś wyjście:) A tak notabene - ja też nauczycielka...angielski... ale na pewno nie na zawsze:)

imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
własnie wczoraj podpisalismy przedwstepna umowe kupna mieszkania
i jestem baaaaaaaaaaardzo szczesliwa



image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a gdzie?? nowe czy z rynku wtórnego??

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my szkalismy na rynku wtórnym, ale w koncu zdecydowalismy sie na nowe. odbiór 31 marca
w starogardzie gd



image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my bedzeimy mieli mieszkanie male ale wlasne, bardzo sie ciesze... i nie moge sie juz doczekac

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to gratulacje gosiksz!! to już niedługo na własnym mieszkanku :)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziękuje
strasznie sie ciesze, juz nie moge doczekac sie wybierania podłóg, kafelek i meblowania



image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hihi a jak zaczniesz to będzie ile toego jest i się nie będziesz mogła zdecydować:) ale super

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
meblowanie mieszkania to sama przyjemność... łażenie po sklepach i wybieranie odpowiednich mebli a potem elementów dekoracyjnych...

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hopka

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my na początek będziemy wynajmować mieszkanie
Możliwe że po ślubie moja połówka znowu wyjedziemy do Londynu a później może i ja i będziemy odkładali na mieszkanie
Że jak tu wróci lub wrócimy to żeby ewentualnie jakiś mały kredycik dobrać i kupić własne mieszkanko- mam nadzieje że nam się uda
Wam napewno też wszystko się ułoży tylko musicie w to razem wierzyć :-)
pozdrawiam i powodzenia

image[/url]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wzięliśmy od razu kredyt na mieszkanie, taka inwestycja zawsze się opłaca, choć trzeba spłacać 30 lat. A mieszkanie zawsze można sprzedać, a z wynajmowanego nie masz nic i np. nie możesz go sobie urządzić tak,jak byś chciała

Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej :)

my po slubie bedziemy mieszkac razem z moim tata, ale do czasu kiedy sie wybudujemy. Jestesmy w trakcie poszukiwania działki budowlanej a potem od razu ruszamy z budowa.
Ponad 2 lata bylismy za granica i dzieki temu zarobilismy za wesele i dom :)
Przerazala nas perpektywa 30-letniego kredytu, dlatego zdecydowalismy sie na wyjazd.
Razem zapracowalismy na nasza wspolna przyszlosc i to daje duzo satysfakcji :))

pozdrawiam

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My od pół roku mieszkamy we własnym M :) Jest cudownie :) Dogadujemy sie jak nigdy wczesniej (więc chyba to dobrze wróży po ślubie) .. nie wyobrażam sobie mieszkania z rodzicami (może dlatego, że przez wiele lat mieszkałam w rodzicami i babcią więc widziałam jak to wygląda - a relacje nie były zbyt dobre). Udało nam się kupić mieszkanko na gotówke więc też nie wisi nad nami kredyt - co również mnie przerazało, .. 30 lat spłacać jak nie wiadomo co będzie jutro .. podziwiam ludzi którzy biorą i sie nie boją.

Mamy 3 pokoje ale powolutku będzie trzeba rozejrzeć się za jakimś domem (co było od początku w planach).. bo marzy mi się wielkaaaa rodzina... mam cichą nadzieję że kiedyś będzie nas 2+3 :)

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czego tu się bać, przecież mieszkanie zawsze można sprzedać i to z zyskiem. Kto nie ryzykuje, ten nic nie ma;)

Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem czy możesz czy nie możesz sprzedać mieszkania na które wziełas kredyt bo tak naprawde to mieszkanie jest banku przez te 30 lat a nie Twoje. Jak sprzedasz mieszkanie w czasie spłacania kredytu to nie masz ani kasy ani mieszkania .. bo musisz od razu spłacić kredyt. Co mnie przeraża.. 30 lat spłacania mieszkania, takie przywiązanie do niego.. a co gdy będzie okres bez kasy.. ciułać na każdą rate? Wszystkiego sobie odmawiać? Nigdy nie wiadomo czy za rok czy dwa bedziesz pracować, jak ułoży sie życie... Wiem, że to nie jest zbyt optymistyczne.. ale podpisywać zoobowiązania pienieżne na tak kolosalną kwote i na tak długi okres.. to trzeba brać pod uwagę wszystkie mozliwosci a nie tylko - uda nam się. I nie wiem czy to kwestia odwagi - my woleliśmy odkładać przez rok (i tylko rok odmawiac sobie przyjemności, wyjazdów, wyjść) niż mieć poczucie ciążącego nad nami kredytu przez X lat ...

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
>>
Mieszkania strasznie podrożały. Np. nasze kosztowało ok. 180 tys., a teraz widziałam już podobne do naszego, w tej samej dzienicy za ponad 385 tys. Także, zawsze zyskujesz. I nie ma najmniejszego problemu ze sprzedażą mieszkania, na które aktualnie masz wzięty kredyt. Wiem, bo kupiliśmy jeszcze jedno mieszkanie w zeszłym roku i poprzedni właściciele mieli na nie kredyt wzięty.

Cokolwiek w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my zamieszkamy z moimi teściami, ale będziemy mieli osobne wejście, własną kuchnie, łazienkę, czyli takie własne M w jednym domu...
dół dla mojego lubego rodziców, cala góra i poddasze dla nas, no i oczywiście osobne wejścia...
image
image
20 lipiec 2007 - Ilonka i Tomuś
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My bedziemy mieszkac w domu tescia, dostalismy poddasze, 80m kw. Za 2 miesiace rusza remoncik...oczywiscie marzy nam sie wlasny domek ale na to mamy jeszcze czas...gdyby nie perspektywa poddasza zapewne tez zdecydowalibysmy sie na kredyt



image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no u mnie tez sie pozmienialo i wlasnie niedlugo zaczynamy budowac domek :) Jestem strasznie szczesliwa.Niestety przez jakies pol roku bedziemy z tesciami, ale ze sa wspaniali, to na pewno bedzie ok :) Tym bardziej, ze potem juz tylko na swoje :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my na razie bedziemy wynajmowac...zostal mi ostatni rok studiow wiec to najlepsze rozwiazanie...a pozniej chcemy sie budwac...i jak na razie rozgladamy sie za dzialeczka:)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my tak jak Anula23 dostalismy poddasze;) i za jakis czas ruszamy z remontem

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi się zawsze marzyła supialnia na poddaszu, ahhhh ;P

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też byśmy chcieli wziąść kredyt i kupić sobie mieszkanko ale niestety nie dostaniemy teraz kredytu więc zostaje nam tylko wynajmowanie

image[/url]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my od dwoch lat mieszkamy razem a moze i nawet ja sama raczej bo moj tomek to marynarz i wiecej na morzu niz ze swoimi kobietkami w domku :( nadrobimy po slubie :)

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wakacje2007 ty chyba pojecia nie masz co piszesz! mieszkanie wzieta na kredyt nie jest w zaden sposob wlasnoscia banku, tylko osoby ktora jest jego wlascicielem
widze ze ze znajomoscia prawa kiepsciutko
zeby pisac takie rzeczy trzeba ciut sie na tym znac, a nie wyglaszac puste tezy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja mam sypialnie na poddaszu hehe.., mamy trzypietrowe cudne mieszkanko, kazdy pokoj na innym pietrze i 2 lazienki do tego

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To nie jest prawda ,ze po sprzedaniu mieszkania nic sie z niego nie ma.Po sprzedaniu mieszkania najpierw bank bierze co mu sie nalezy ,reszta nalezy do własciciela.
Być może zgodnie z wykładnią formalną banku,bank nie jest włascicielem.
Ale ma prawo do zwrotu długu.
Banki generalnie ida na ręke włascicielowi,jeżeli ma kłopoty finansowe pozwalają na czasowe wstrzymanie kredytu,do czasu ,az sytuacja sie poprawi.Chyba ,że trwa ona w nieskonczość ,wtedy mieszkanie jest sprzedawane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do Oleńki to podziwiam Cię bardzo bo ja w twoim wieku to myślałam tylko o imprezkach i w co się ubrać na randkę z moim przyszłym mężem, i nikt wtedy by mnie nie przekonał do ślubu i kazał zrezygnować z obiadków u mamusi;-) teraz to co innego mamy swoje mieszkanie nieżle zarabiamy, trzymam za Ciebie kciuki oby waszą miłość nie przerosły zbyt duże problemy, pozdr
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wakacje2007 napisał(a):

> Nie wiem czy możesz czy nie możesz sprzedać mieszkania na które
> wziełas kredyt bo tak naprawde to mieszkanie jest banku przez
> te 30 lat a nie Twoje. Jak sprzedasz mieszkanie w czasie
> spłacania kredytu to nie masz ani kasy ani mieszkania .. bo
> musisz od razu spłacić kredyt. Co mnie przeraża.. 30 lat
> spłacania mieszkania, takie przywiązanie do niego.. a co gdy
> będzie okres bez kasy.. ciułać na każdą rate? Wszystkiego sobie
> odmawiać? Nigdy nie wiadomo czy za rok czy dwa bedziesz
> pracować, jak ułoży sie życie... Wiem, że to nie jest zbyt
> optymistyczne.. ale podpisywać zoobowiązania pienieżne na tak
> kolosalną kwote i na tak długi okres.. to trzeba brać pod uwagę
> wszystkie mozliwosci a nie tylko - uda nam się. I nie wiem czy
> to kwestia odwagi - my woleliśmy odkładać przez rok (i tylko
> rok odmawiac sobie przyjemności, wyjazdów, wyjść) niż mieć
> poczucie ciążącego nad nami kredytu przez X lat ...
>
no i tu się nie zgodze...
mój mąż kupił mieszkanie za 90 tys.. wział kredyt na część tej sumy
bez problemu je teraz możemy sprzedać i jeszcze na tym zarobimy, ponieważ to mieszaknie po roku czasu jest warte dwa razy tyle
czyli sprzedajemy za powiedzmy 190 tys.(bo po tyle teraz chodzą takie mieszkania, można doliczyć jeszcze co nieco za zabudowę kuchni np) spłacamy resztę kredytu a resztę kasy chowamy do kieszeni w dużym skrócie pomijając wszystkie formalności papierkowe ;)

spłacanie kredytu można też zawiesić na jakiś czas

wszystko jest dla ludzi, trzeba się tylko orientować, dobrze czytać umowy i bedzie ok
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oleńka ,jeżeli naprawdę tego pragniesz ,weż slub.
Zgadzam sie z wypowiedzią Aghaty,myslę że ma duzo racji.
Jestescie młodzi ,jeszcze zdązycie sie dorobić.
Zycie weryfikuje nasze plany.
Nikt nie powiedział ,ze bedzie łatwo ,,ale odrobina samozaparcia i wszystko mozna osiagnąc.
Może sie tak zdazyc ze odkładajac ten slub na potem ,,nigdy go nie wezmiecie .Teraz macie duzy plus ,ze rodzice chcą go Wam sfinansowac.Nie każdy ma taki luksus.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wątek był poruszony dość dawno, ale dopiero teraz na niego natrafiłam. Przeczytałam Twoje rozterki. Jeśli chodzi o mieszkanie to już lepiej kupić własne, małe na kredyt niż wynajmowac czy mieszkać z rodzicami. Dużym problemem jest nieuregulowane wojsko, ale spróbuj w GE Money Bank. Za brak wojska jest podwyższone oprocentowanie, ale po dostarczeniu dokumentów o uregulowaniu wojska (np: przeniesiony do rezerwy--to też jest uregulowane wojsko) obniżają oprocentowanie. Jest to dobre rozwiązanie, bo macie więcej czasu żeby zdobyć te dokumenty. Jesteście młodzi, więc na pewno jest trudniej dostać kredyt--chodzi o zdolność kredytową i wiarygodność, ale wiele osób w podobnej sytuacji otrzymuje kredyt, bo zabezpuieczają kredyt np: poręczycielem, większą wpłatą własną do kredytu, wykupieniem ubezpieczenia na życie. Wejdź na stronę http://www.mybank.pl/ o kredytach, są tam warunki i opinie innych. Może eż warto iść do Expandera czy Open Finance i Wam doradzą, gdzie warto wziąść kredyt, może nie najtańszy, ale dostosowany do Waszej sytuacji, Pozdr

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wynajmujemy razem, bo pomimo,ze tesciow bardzo lubie, to ogladanie ich codzien w kapciach byloby trudne ;/ Po slubie tez bedziemy wynajmowac, dopoki nie zdecydujemy sie gdzie chcemy sie budowac, czy pod Gdanskiem, czy pod Warszawą (kwestia pracy).

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po slubie bedziemy mieszkali tam gdzie mieszkamy teraz, w naszym domku:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba jestem jedyną osobą na tym forum, która jest zadowolona z tego, że będzie mieszkać z teściami:) Wiadomo, że nie wszyscy są tacy sami... Moi przyszli rodzice są dla mnie o wiele lepsi niż moi...
Za rok może uda nam się wyremontować poddasze:) tak jak nam się to marzy:) więc nie mad czym rozpaczać :P Tak jak czytam mieszkanie z rodzicami czy też teściami traktujecie jak zło konieczne... Tak nie musi być;)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze ja w ogole zapomnialam o tym moim watku :) problem juz jest jednak nieaktualny :) sytuacja sie rozwiazala :)


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
olenka a jak??:))

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tomek jest za granica. wiec do momentu kiedy skoncze studia bede mieszkala u rodzicow( no i jak tomek bedzie wpadal do polski to bedziemy razem z nimi mieszkac). jak skoncze studia to wyjezdzam do niego( o ile oczywiscie wszystko nam sie ulozy,bo nie daj Boze noga sie powinie i plany sie zmienia) tam mamy juz mieszkanko, takze jakis plan jest.wiadomo zycie zmienia czasem scenariusze,ale na dzien dzisiejszy jeszcze te 2 lata bede/bedziemy u moich rodzicow,a potem dojade do niego.. :)


Jestem Mamą Aniołka [*] + 24.05.2011 (9tc) - Oleńka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my bedziemy mieszkac u moich rodzicow wlasnie skonczylismy remnont tak zeby bylo po naszemu i moj T wprowadzi sie jakos tak kilka miesiecy przed slubem bo narazie nie mieszakmy razem
T kreci nosem ale wie ze to jak narazie jedyne wyjscie bo kredyt narazie odpada wynajem tez ale mamy w planie wyjazd wiec po powrocie pewnie zaczniemy budowe

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my po ślubie bedziemy mieszkać tu gdzie przed ślubem.Czyli w swoim mieszkaniu...:-)

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my kupilismy mieszkanko kiedy ceny byly jeszcze w miare normalne i od poltora roku mieszkamy razem.

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy mieszkanko w nim teraz mieszkamy ale wzielismy kredyt i kupilismy domek w stanie surowym ktory teraz wykanczamy.mamy nadzieje ze uda sie nam go wykonczyc do wakacji(chociaz jeden pokoj) i sie wprowadzic.Wtedy sprzedamy mieszkanie i splacimy kredyt.Ogolnie tez uwazam ze lepiej wziac kredyt i splacac raty ale mieszkac na swoim.

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my mieszkamy ze sobą od 5 lat, u Pawła mamy w domu...
za chwilę zacznie się budować nasz domek, i za półtora roku będziemy na swoim :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my u tesciów plus babka i stary wujek...zadyma niezła!!!!!!! i rozchorowalam sie przez to i na poczatku przyszłego roku spadamy stad.myslimy nad pruszczem albo straszynem.oczywiscie kredyt. mąż juz w koncu bedzie po wojsku bo wychodzi w pazdzierniku,wraca do pracy ,ja równiez cos znajde i spadamy ....juz wole jesc suchy chleb ale zeby tylko byc osobno i samemu.

Nie przeprasam za bledy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:))
szkoda,ze nie mozecie wziac teraz kredytu, bo ceny mieszkan wciąz do góry ida



image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mieszkam z narzeczonym i jego mamą i tak też bedzie po slubie, a potem wyjeżdżamy na Saksy :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja będe mieszkać z mężem i jego mamą :) włąsnie zaczelismy remont sypialni :DDD
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele

ile planujecie wydać na ślub i wesele? (216 odpowiedzi)

znalazłam na forum podobny wątek, jednak tam dziewczyny wypisywały tylko kwoty, a nie o to mi...

Piling do ciała który zdziała cuda-jaki polecacie? (26 odpowiedzi)

Chciałabym wygłacic skóte na rekach mam lekko zrogowaciały naskórek zawsze pomagało słonce lub...

Biżuteria ślubna - gdzie kupić? (59 odpowiedzi)

Możecie może polecić miejsce na zakup biżuterii ślubnej, chodzi o srebro?

do góry