Widok

gdzie zgłosić, że błąka się pies?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Dzisiaj widziałam dwukrotnie wałęsającego się zaniedbanego psa, przy ul. kartuskiej kilka km za obwodnicą. Pies wyraźnie szuka właściciela, ale jeżdża tam tylko samochody. Nie miałam możliwości, żeby go zabrać ze sobą, ale boję się, że ktoś go potrąci, cały czas o nim myślę. Dwoniłam do schroniska ale nikt nie odbiera. gdzie to zgłosić?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
może tam Ci pomoga
Trójmiejski Patrol Obrony Praw Zwierząt 516 609 494
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też ostatnio miałam taki problem.Bezskutecznie próbowałam przez tydzień dodzwonić się do schroniska Promyk.Dopiero jak napisałam do nich wiadomość babeczka podała mi nr tel i załatwiłam sprawę.Przyjechali zabrali bidulka od nas z ulicy.Proponuje ci wejść na stronę schroniska i się z nimi skontaktować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w naszej okolicy ostatnio został potrącony pies, mąż zadzwonił do ciapkowa w gdyni i przyjechali.
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Straż Miejska ponoć się tym zajmuje, ale osobiście tego nie sprawdzałam.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My dzwoniliśmy do straży miejskiej i podali nam nr tel do schroniska pod który nie mogliśmy się dodzwonić.Dopiero jak napisałam maila to dostałam nr tel pod który się dodzwoniłam.Ostatnio go wykasowałam bo bym ci podała
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki dziewczyny za odzew:) dzwoniłam parę razy do schroniska, w końcu do straży miejskiej, tam powiedzieli, że przekażą schronisku, bo oni się tym nie zajmują. Godzinę temu zadzwonił na mój nr jakiś pan ze schroniska. Powiedział, że jutro pojadą szukać tego pieska, mam nadzieję, że nic do tej pory mu się nie stanie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i jak? coś wiadomo?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słuchajcie,a jeśli mam sąsiadkę i jej pies lata nie pilnowany po podwórku i rzuca się na wszystkich do tego stopnia że strach ze śmieciami wyjść.Zwracaliśmy jej już kilkukrotnie uwagę i bez jakiej kolwiek poprawy,a przyznam że to duży i agresywny pies.Komu to zgłosić?straży miejskiej czy do schroniska?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
straży miejskiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Straży miejskiej albo dozorcy bym zgłosiła problem.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma u nas dozorcy,ale jutro chyba do straży miejskiej przedzwonie..Dzięki serdeczne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niestety nie wiem jakie są rezultaty dzisiejszych poszukiwań pieska. postaram się jutro tam zadzwonić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do agresywnego psa na osiedlu - to się nadaje dla straży miejskiej, bo to chyba nawet jakies wykroczenie. zapewnw najpierw pani dostanie upomnienie, w lepszym układzie mandat i moze sie czegos nauczy, ale obawiam se, ze jak ktos tak nieodpowiedzialnie psa wypuszcza, to nic sobie nie zrobi z upomnienia od strazy miejskiej...watpie, aby w tej sytuacji schronisko cos zrobilo, to by zakrawalo o kradzież psa, skoro jest wlascicielka, a ze nie pilnuje "pupila" to inna sprawa.
"Nikt tak nie docenia geniuszu zawartego w twoich słowach jak twój pies."
Christopher Morley
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://ciapkowo.pl/index.php?location=interwencje
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na policję
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

nnt. Kredyt gotówkowy - proszę o radę (23 odpowiedzi)

Czy ktoś z Was brał może w ostatnim czasie kredyt gotówkowy (ok 30tys.) i mógłby się podzielić...

jechać czy nie jechać... oto jest pytanie ;) (58 odpowiedzi)

hej jestem mamą 2 dziewczynek - 4 letniej i rocznej na codzien sama zajmuję się dziećmi, bez...

Gdzie na Wielkanoc z dziećmi??? (25 odpowiedzi)

Hej poszukuję fajnego miejsca na spędzenie Świąt Wielkanocnych z dziećmi. Zależy mi na...

do góry