Widok

glupi temat- intercyza

Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
hej dziewczyny, mam pytanie dotyczace intercyzy....czym to sie je, czemu sluzy, i ewentualnie czy znacie notariusza w trojmiescie gdzie mozna cos takiego spisac i ile to kosztuje....moze nasze farumkowe prawniczki i nie tylko oczywiscie cos napisza......dzieki z gory....ogolnie jestem przeciw ale napiszcie prosze......

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z weselnika...

Wspólnota małżeńska - wspólnota majątkowa.

W chwili zawarcia małżeństwa powstaje miedzy małżonkami wspólnota majątkowa, która obejmuje ich wspólny dorobek. Należą do niego środki i rzeczy nabyte w trakcie trwania małżeństwa przez oboje małżonków lub przez jednego z nich, tj. wynagrodzenia pobrane za pracę oraz inne usługi świadczone osobiście, dochody uzyskane w czasie małżeństwa z majątku wspólnego, a także majątku odrębnego.

Majątkiem odrębnym każdego z małżonków jest to, co posiadał przed zawarciem małżeństwa. W jego skład mogą wchodzić różne dobra, na przykład : nieruchomości - mieszkanie, dom, działka, gospodarstwo rolne, ruchomości - samochód, wyposażenie mieszkania, przedmioty służące wykonywaniu zawodu, jeśli zostały kupione ze środków należących do majątku odrębnego, pieniądze - oszczędności oraz kwoty uzyskane jako odszkodowanie za uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia (z wyjątkiem renty, która wchodzi w skład majątku wspólnego), przedmioty służące zaspokajaniu potrzeb osobistych (odzież, sprzęt sportowy, biżuteria, jeśli w trakcie małżeństwa nie kupiono jej jako lokaty kapitału, nagrody za osobiste osiągnięcia, prawa autorskie, prawa twórcze wynalazku, wzoru, projektu racjonalizatorskiego. Majątkiem odrębnym są też dobra otrzymane w czasie małżeństwa przez żonę lub męża w darowiźnie lub przez dziedziczenie, a także dobra nabyte ze środków uzyskanych w zamian za wymienione wyżej.


Co to jest intercyza?

Intercyza to umowa majątkowa, którą mogą podpisać małżonkowie - przed ślubem i po zawarciu związku - aby uregulować swoje stosunki majątkowe w sposób najbardziej odpowiedni dla siebie. W intercyzie małżonkowie mogą: ustalić miedzy sobą rozdzielność majątkową, wyłączyć ze wspólnego majątku niektóre jego składniki. Włączyć do wspólnego majątku swój dotychczasowy majątek odrębny. Inaczej mówiąc - mogą umówić się, jaka część majątku będzie wspólna, a jaka odrębna.

Warto zapamiętać !

Jeśli małżonkowie podpisali intercyzę, podział majątku przy rozwodzie następuje według wcześniej ustalonej i zapisanej umowy. Intercyza nie może dotyczyć mieszkań spółdzielczych, zarówno lokatorskich, jak i własnościowych, oraz mieszkań podlegających ustawie o najmie lokali mieszkalnych, jeśli zostały przydzielone w czasie trwania małżeństwa. Jedno z małżonków nie odpowiada za długi drugiego tylko wtedy, gdy intercyza zniesie ich wspólność majątkową. Jeśli długi zaciągali oboje - odpowiadają za nie wspólnie.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Łatwej byłoby coś napisać, gdybyś sprecyzowała o co dokładnie chodzi.

Pod pojęciem intercyzy kryje się szereg umów majątkowych pomiędzy narzeczonymi lub małżonkami. Takie umowy mogą w różny sposób układać stosunki majątkowe między małżonkami, a jak będą regulować - to zależy od woli stron.
Najbardziej znanym rodzajem intercyzy jest umowa wyłączająca wspólność majątkową między małżonkami. Ludzie, którzy są małżeństwem nie dorabiają się współnego majatku, ale każde dorobia się swojego włąsnego. W przypadku podziału takiego majątku po zakończeniu małżeństwa nie trzeba sie udawać do sądu, bo każdy z małżonków ma swój własny majątek, który nie należy do drugiego.
Przy takim systemie majątkowym należy gromadzić wszystkie rachunki i faktury za nabyte rzeczy, by potem nie było wątpliwości do kogo należą.

Sa jeszcze inne rodzaje umów majątkowych - na przyklad małżonek, który już przed zawarciem małżeństwa posiadał jakiś majątek, może się umówić z drugim małżonkiem, że ten majątek po rozwiązaniu małżeństwa będzie ich wspólny.

Wszystko zależy od konkretnej sytuacji - intercyzą możesz uregulować tak jak chcesz(za zgodą drugiej strony) stosunki majątkowe miedzy wami. Każdy notariusz może spisać taką umowę.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki Justyna za informacje, wiem , ze jeses z W-wy, nie wiesz moze ile cos takiego i gdzie mozna podpisac w Trojmiescie? no i w ogole czy to jest tylko wizyta u notariusza czy tez porada prawna.........dzieki

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ty kasiab, bedziesz ją miała, skoro mówisz że jesteś pzreciwna?

.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie ja o tym nie myslalam tak na serio....troche mi glupio, bo moj narzeczony cos napomknal wczoraj wieczorem.........az mi sie smutno zrobilo troche.....chyba ze to zart......

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my podpisujemy..... on nie ma nic przeciwko, ja tez nie..tak jest najrozsadniej... i jest ku temu wiele powodow.. :]

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
amsta, ale to świadczy o braku zaufania
i że bierzecie pod uwagę możliwość rozstania
ja biorę ślub raz na zawsze :)

to tylko moje zdanie, wiec nie pomyśl, że potepiam

.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie chodzi tu o brak zaufania czy w ogole o cos w tym stylu a ni o zaden rozwod!!!!!!!!w ogole nie ta dziedzina przyczyn:))) ;)) sa jeszcze inne ..ale nie bede o tym mowic;)pozdro ^^

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale wogóle ... jeszcze za mąż nie wyszła a o rozwodzie myśli

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiesz co pomaranczka... zal mi ciebie ze czytac nie umiesz... ja nie mysle o rozwodzie...... i nie dlatego to robie..

pozdr dziewczyny ktore umieja czytac ^^

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to nie było do ciebie :):):):):):):)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ej, to do kogo, do mnie?

.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nieeeeee nie do ciebie !! :)))))

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to nie kumam, do narzeczonego kasib?

.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a no to luzzz:))) serio..mam swoje nie rozwodowe powody..wrecz to jest robione z czystego rozsadku i z czytsej milosci .... dla naszej lepszej przyszlosci... i on dobrze wie dlaczego..i sam tego tez chce... poza tym sa rozne rodzaje int. a notariusz kazdy taka umowe sporzadzi... warto tylko sie zastanowic jaki to ma byc rodzaj.

:))

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok, rozumiem
masz swoje powody, nie wnikam :)
pozdrawiam

pomarańczko, to nie tak
ja bym sie nie zdecydowała,
ale faktem jest że my nie mamy majątku
nie ma czego dzielić
do wszystkiego i tak dochodzimy sami

ale są takie sytuacje w życiuz
że się o tym myśli

ale ja jednak tak niechetnie do tego podchodze

.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
beatka zgadzam się z Tobą :):):)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny, nie zlinczujcie mnie tu zaraz, bo mi jeszcze sie smutniej robi.........

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kasiab,
nie bądź smutna, sama mówisz że tego nie chcesz
nikt sie nie "zlinczuje"
nie dziwie sie że to trudny dla ciebie temat

czy twój narzeczony ma majątek o który się "boi"?
czy tak po prostu coś mu "palnęło"?

.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mysle, ze palnelo mu cos.....bo nie jest jakims potentatem naftowym :-), ale jeli tak ma byc dalej to .....zastanawiajace...troche peka dla mnie caly romantyzm.....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze i to na tydzień przed weselem :(
no szkoda
pogadajcie,
może jest jakieś rozsądne wytłumaczenie całej sytuacji?
a może cię po prostu testuje , albo cóś?

powiedz mu szczerze, że go kochasz i jest to dla ciebie trudne, że nie bierzesz pod uwagę rozstania :(

może nie pomyślał, ż eto może cię skrzywdzić

.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia .... sorki za szczerość ... ale wogóle NIE POWINNAŚ sugerwwoac się tym, co tu przeczytasz .... ZRÓB TAK JAK TY (czy ta osoba) UWAŻASZ :):):)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słuchajcie intercyza to czasem bardzo dobre rozwiazanie, np jezeli ktos prowadzi firme i ona zbankrutuje to czemu ma za to odpowiadac rodzina i tracic rowniez wszystko. Czy inny przyklad, szacowny małżonek/małżonka ma lekka reke do wydawania pieniazko, zawierania kredytow, po co ta druga strona ma byc tym obciążana. Intercyza to nie tylko zabezpieczenie przed rozwodem. Tak więc głowa do góry ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uff
no masz rację :)

jest jednak jakiś plus tej sytuacji ;)
kasiab, głowa do góry :)

.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok, dziewczyny przemysle to wszystko - tak czy siak , ja jestem chyba z tej starej daty, a nie nowoczesnej- dla mnie to takie bardzo malo romantyczne....dzieki dziewczyny za cieple slowa...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też nie uważam by intercyza to romantyczny sposób na małżeństwo jednak trzeba mieć też pogodne mysli w tym temacie :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
intercyza bywa przydatna i to nie tylko jesli sie przyjmuje ewentualnosc rozwodu. wystarczy ze jednpo z Was ma przed slubem firme. Firma sobie prosperuje ale nie wiadomo jak bedzie jutro. Jesli dajmy na to upadnie to koszta bankructwa ponosicie obydwoje. Uprzedzam, ze nie chodzi mi o to, ze bym nie pomogla mojemu lubemu gdyby wpadl w tarapaty. Ale w takiej sytuacji moje pieniadze, czy moja firma jest nieobciazona, a tym samym mozemy sobie spokojnie z niej zyc. Brak wspolnoty majatkowej bywa wiec przydatny przy prowadzeniu jakiegos samodzielnego interesu. W razie draki przepisuje sie tylko swoje ruchomosci badz nieruchomosci na wspolmalzonka i zyjecie sobie spokojnie dalej.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiecie co dziewczyny, w małżeństwie należy rozmawiać o wszystkim, samą miłością człowiek nie żyje.
My nie mamy rozdzielności majątkowej, ale od początku naszego małżeństwa pieniądze nie były przemilczanym tematem. Nawet teraz, chociaż jesteśmy od ośmiu lat bardzo ze sobą szczęsliwi czasem rozmawiamy sobie o tym, co by było gdybyśmy sie mieli rozstać. Każde z nas wie, czego może się spodziewać po drugim. Nie ma to nic wspólnego z brakiem romantyzmu. Jest to tylko zdrowy rozsądek.

Dziewczyny bardzo przeżywają fakt, że narzeczony proponuje im intercyzę, bo są dużo większymi romantyczkami od facetów. Nie dopuszczają do siebie myśli, że potem coś może być nie tak.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki za pocieszenie :-), ale przyznasz , ze dziwnie o tym myslec przed slubem...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justynka, a czy intercyzy nie mozna spisac w dowolnym momencie zycia malzenskiego? mi sie zdaje ze tak....czyli nie trzeba przed slubem sobie tym glowy macic....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do kasiab:
Tak na marginesie, ty nic nie musisz podpisywać, więc jeśli nie chcesz intercyzy, to jej nie będzie. Bez twojej zgody narzeczony nic takiego nie może zrobić.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem wiem, ze to dwie osoby podpisuja....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Intercyzę można spisać przed, w trakcie i w zasadzie po rozwiązaniu małżeśtwa (można się bezkonfliktowo podzielić majątkiem bez udziału sądu).

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do Justynki: mam pytanie, czy masz moze (jako ze jestes prawnikiem) przyklad takiej umowy....i moglabys mi np. na maila wyslac...nie musibyc od reki, po prostu jak bedziesz miala..czy taka umowe spisuje sie po konsultacjach z adwokatem...jaki jest tego koszt? jakis ustawowy czy moga sobie prawnicy za to rozne stawki brac.....dzieki

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z doświadczenia:
Jak przychodzą do mnie pary, gdzie jedno chciałoby mieć rozdzielność majątkową (najczęściej facet) i widzę,że dziewczynę strasznie to boli, to ja się pytam, czy tak samo będzie z dziećmi, że tylko będą żony w razie rozstania. Facetom trochę minka rzednie.
Warto przeprowadzić taką rozmowę ze swoim facetem i zaproponować mu, że skoro chciałby mieś tak wszystko uregulowane, to warto też uregulować sprawę dzieci (chociaż prawnie jest to niedopuszczalne, ale to już inna kwestia).
To jest już stawianie sprawy na ostrzu noża, ale odnosi błogosławione skutki.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jak kupowałam mieszkanie chciałam sporządzic intercyze, na to iz mieszkanie jest tylko moje, ale okazuje się, że i tak zakupione przeze mnie jeszcze przed slubem jest moje i nie potrzebuję zadnego doadtkowe spisu u notariusza. Zreszta w akcie notarialnym mam zapis "kupiła będąc w stanie wolnym". Mój Z. nie miał mi tego za złe.....nie biore rozwodu pod uwagę, oboje mamy do siebie pełne zaufanie, ale zycie jest długie i pelne niespodzianek.......wolimy teraz oboje sie pozabezpieczac niz w przyszłosci cierpieć. Są równe zyciowe sytuacje.....a mieszkanie zawsze tylko moe, choc oczywiście nieformalnie mówimy, że nasze.....tylko prawnie to wygląda inaczej.

Nam z tym dobrze.......ale dziewczyny pamietajcie, życie jest długie i pełne róznych sytuacji.....dzis jest ok, ale za dzien może byc różnie, co same już pewnie zauwazyłyście, chocby po forum.....ile dziewczyn juz sluby odwołało, a znali sie tak długo, a tak sie kochali.......a jednak czar prysł....tylko, że po slubie to pryśniecie jest cholernie bolesne i drogie.

Życzę wszystkim tak wyrozumiałego przyszłego męża, jakiego ja będę miała, który jak usłyszał o intercyzie, to powiedział: chcesz, ok, nie mam nic przeciwko tylko bys była szczęśliwa i jestem....to jest najważniejsze.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mam takiej umowy, ale mogę poszukać jakiegoś wzoru.
Tyle, że ja nawet nie wiem o jaki typ umowy ci chodzi - o rozdzielność majątkową, czy rozszerzenie wspólności majątkowej.
Wiesz, facet mógł ci zaproponować intercyzę, ale mogło mu chodzić na przykład o to, że mieszkanie które posiada będzie też twoje.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chodzi mi o ten pierwszy wzor - rozdzielnosc majatkowa, mam prosbe - czy masz moze jakis dobry link w sieci gdzie mozna (jako laik) przejsc szybki kurs na ten temat ? dzieki Justynko

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majls ma rację, wszystko to co kupiliście przed małżeństwem jest tylko wasze, ale można to intercyzą inaczej uregulować.
Wszystko co dostaniesz spadkiemi, zapisem i darowizną w trakcie małżeństwa też będzie tylko twoje, chyba, że spadek albo darowizna będzie wyraźnie na was obydwoje.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaraz popatrzę pewnie mam coś na płytkach, ale poszukam też na stronach prawniczych.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wlejam ci odpowiednie przepisy Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego:

DZIAŁ III
STOSUNKI MAJĄTKOWE MIĘDZY MAŁŻONKAMI

Rozdział I
Wspólność ustawowa

Art. 31. Z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa obejmująca ich dorobek (wspólność ustawowa). Przedmioty majątkowe nie objęte wspólnością stanowią majątek odrębny każdego z małżonków.

Art. 32. § 1. Dorobkiem małżonków są przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności ustawowej przez oboje małżonków lub przez jednego z nich.

§ 2. W szczególności stanowią dorobek małżonków:

1) pobrane wynagrodzenie za pracę oraz za inne usługi świadczone osobiście przez któregokolwiek z małżonków;

2) dochody z majątku wspólnego, jak również z odrębnego majątku każdego z małżonków.

Art. 33. Odrębny majątek każdego z małżonków stanowią:

1) przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej;

2) przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił;

3) przedmioty majątkowe nabyte ze środków uzyskanych w zamian za przedmioty wymienione w dwóch punktach poprzedzających;

4) przedmioty majątkowe służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków;

5) przedmioty majątkowe służące do wykonywania zawodu, jeżeli zostały nabyte ze środków należących do odrębnego majątku małżonka wykonywającego ten zawód; nie dotyczy to jednak przedmiotów służących do prowadzenia gospodarstwa rolnego lub przedsiębiorstwa;

6) prawa niezbywalne;

7) przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę; nie dotyczy to jednak renty należnej poszkodowanemu małżonkowi z powodu całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej albo z powodu zwiększenia się jego potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość;

8) wierzytelności o wynagrodzenie za pracę lub za inne usługi świadczone osobiście przez jednego z małżonków;

9) przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków;

10) prawa autorskie twórcy, prawa twórcy wynalazku, wzoru lub projektu racjonalizatorskiego.

Art. 34. Przedmioty zwykłego urządzenia domowego służące do użytku obojga małżonków są objęte wspólnością ustawową także w wypadku, gdy zostały nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił.

Art. 35. W czasie trwania wspólności ustawowej żaden z małżonków nie może żądać podziału majątku wspólnego. Nie może również rozporządzać ani zobowiązywać się do rozporządzania udziałem, który w razie ustania wspólności przypadnie mu w majątku wspólnym lub w poszczególnych przedmiotach należących do tego majątku.

Art. 36. § 1. Oboje małżonkowie są obowiązani współdziałać w zarządzie majątkiem wspólnym.

§ 2. Każdy z małżonków może wykonywać samodzielnie zarząd majątkiem wspólnym. Do dokonania czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu potrzebna jest zgoda drugiego małżonka wyrażona w formie wymaganej dla danej czynności prawnej.

Art. 37. § 1. Ważność umowy, która została zawarta przez jednego z małżonków bez wymaganej zgody drugiego, zależy od potwierdzenia umowy przez drugiego małżonka.

§ 2. Druga strona może wyznaczyć małżonkowi, którego zgoda jest wymagana, odpowiedni termin do potwierdzenia umowy; staje się wolna po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu.

§ 3. Jednostronna czynność prawna dokonana bez wymaganej zgody drugiego małżonka jest nieważna.

Art. 38. Jeżeli na podstawie czynności prawnej dokonanej przez jednego małżonka bez wymaganej zgody drugiego osoba trzecia nabywa prawo lub zostaje zwolniona od obowiązku, stosuje się odpowiednio przepisy o ochronie osób, które w dobrej wierze dokonały czynności prawnej z osobą nie uprawnioną do rozporządzania prawem.

Art. 39. Jeżeli jeden z małżonków odmawia zgody na dokonanie czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu majątkiem wspólnym albo jeżeli porozumienie z nim napotyka trudne do przezwyciężenia przeszkody, drugi małżonek może zwrócić się do sądu o zezwolenie na dokonanie czynności. Sąd udziela zezwolenia, jeżeli dokonania czynności wymaga dobro rodziny.

Art. 40. Z ważnych powodów sąd może na żądanie jednego z małżonków pozbawić drugiego małżonka samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym; może również postanowić, że na dokonywanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu tym majątkiem wymagane będzie zamiast zgody drugiego małżonka zezwolenie sądu. Postanowienia te mogą być uchylone w razie zmiany okoliczności.

Art. 41. § 1. Zaspokojenia z majątku wspólnego może żądać także wierzyciel, którego dłużnikiem jest tylko jeden z małżonków.

§ 2. Jeżeli jednak wierzytelność powstała przed powstaniem wspólności ustawowej albo jeżeli dotyczy ona odrębnego majątku jednego z małżonków, wierzyciel może żądać zaspokojenia tylko z odrębnego majątku dłużnika oraz z wynagrodzenia za pracę lub za inne usługi świadczone osobiście przez dłużnika, jak również z korzyści uzyskanych przez dłużnika z jego praw autorskich twórcy, praw twórcy wynalazku, wzoru lub projektu racjonalizatorskiego.

§ 3. Sąd może ograniczyć lub wyłączyć możliwość zaspokojenia się z majątku wspólnego przez wierzyciela, którego dłużnikiem jest tylko jeden z małżonków, jeżeli ze względu na charakter wierzytelności albo stopień przyczynienia się małżonka będącego dłużnikiem do powstania majątku wspólnego - zaspokojenie z majątku wspólnego byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

§ 4. Wierzyciel małżonka nie może w czasie trwania wspólności ustawowej żądać zaspokojenia z udziału, który w razie ustania wspólności przypadnie temu małżonkowi w majątku wspólnym lub w poszczególnych przedmiotach należących do tego majątku.

Art. 42. Od chwili ustania wspólności ustawowej stosuje się odpowiednio do majątku, który był nią objęty, przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych z zachowaniem przepisów poniższych.

Art. 43. § 1. Oboje małżonkowie mają równe udziały w majątku wspólnym.

§ 2. Jednakże z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku. Spadkobiercy małżonka mogą wystąpić z takim żądaniem tylko w wypadku, gdy ich spadkodawca wytoczył powództwo o unieważnienie małżeństwa albo o rozwód.

§ 3. Przy ocenie, w jakim stopniu każdy z małżonków przyczynił się do powstania majątku wspólnego, uwzględnia się także nakład osobistej pracy przy wychowaniu dzieci i we wspólnym gospodarstwie domowym.

Art. 44. (uchylony).

Art. 45. § 1. Każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek odrębny. Może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swego majątku odrębnego na majątek wspólny. Zwrotu dokonywa się przy podziale majątku wspólnego; jednakże sąd może nakazać wcześniejszy zwrot, jeżeli wymaga tego dobro rodziny.

§ 2. Przepisy powyższe stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy dług jednego z małżonków został zaspokojony z majątku wspólnego.

Art. 46. W sprawach nie unormowanych w artykułach poprzedzających, do podziału majątku, który był objęty wspólnością ustawową, stosuje się odpowiednio przepisy o dziale spadku.



Rozdział II
Zmiana lub wyłączenie wspólności ustawowej

Art. 47. § 1. Małżonkowie mogą przez umowę wspólność ustawową rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Umowa powinna być zawarta w formie aktu notarialnego. Można ją zawrzeć także przed zawarciem małżeństwa.

§ 2. Małżonkowie mogą powoływać się względem osób trzecich na rozszerzenie, ograniczenie lub wyłączenie wspólności tylko wtedy, gdy zawarcie przez nich umowy majątkowej oraz jej rodzaj były tym osobom wiadome.

Art. 48. Do wspólności umownej stosuje się odpowiednio przepisy o wspólności ustawowej z zachowaniem przepisów poniższych.

Art. 49. § 1. Nie można przez umowę rozszerzyć zakresu wspólności na:

1) prawa niezbywalne;

2) wierzytelności z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia, o ile nie wchodzą one do wspólności ustawowej, jak również wierzytelności z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę;

3) niewymagalne jeszcze wierzytelności o wynagrodzenie za pracę albo za inne usługi świadczone osobiście przez jednego z małżonków.

§ 2. W razie wątpliwości poczytuje się, że przedmioty służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków nie zostały włączone do wspólności.

§ 3. Spadkodawca lub darczyńca może zastrzec, że przedmioty przypadające jednemu z małżonków z tytułu dziedziczenia, zapisu lub darowizny nie wejdą do wspólności.

Art. 50. Jeżeli małżonkowie włączyli do wspólności przedmioty majątkowe, które przy wspólności ustawowej należałyby do ich majątków odrębnych:

1) wierzyciel, którego dłużnikiem jest tylko jeden z małżonków, może żądać zaspokojenia z majątku wspólnego także wtedy, gdy wierzytelność powstała przed zawarciem małżeństwa;

2) udziały małżonków w majątku wspólnym w chwili ustania wspólności są równe, chyba że umówiono się inaczej.

Art. 51. W razie umownego wyłączenia wspólności każdy z małżonków zachowuje zarówno majątek nabyty przed zawarciem umowy, jak i majątek nabyty później; zarządza i rozporządza całym swoim majątkiem samodzielnie (rozdzielność majątkowa).

Rozdział III
Ustanie wspólności majątkowej w czasie trwania małżeństwa

Art. 52. § 1. Z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać zniesienia przez sąd wspólności majątkowej zarówno ustawowej, jak i umownej.

§ 2. Wspólność majątkowa ustaje z dniem oznaczonym w wyroku, który ją znosi.

Art. 53. Wspólność zarówno ustawowa, jak i umowna ustaje z mocy prawa w razie ubezwłasnowolnienia jednego z małżonków.

Art. 54. Z chwilą ustania wspólności majątkowej między małżonkami powstaje między nimi rozdzielność majątkowa.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha Justynka , moze jeszcze aby byly takie zapisy, ktore reguluja wlasnie np.przypadki bankructwa (jesli np. firma mojego przyszlego meza zbankrutuje),abym ja prawnie byla chroniona - tzn nie byla tez bankrutem...i jednoczesnie my tez razem........

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki poczytam zaraz....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
następna lektura:

INTERCYZA

MAJĄTKOWA UMOWA MAŁŻEŃSKA (intercyza), jest to umowa regulująca stosunki majątkowe między małżonkami odmiennie od ustawowego ustroju małżeńskiego. Musi być ona zawarta w formie aktu notarialnego.

W Polsce intercyza, czyli zawarcie umowy o oddzielności majątkowej to rzadkość. Bierze się to z dwóch powodów. Większość nowożeńców nie ma majątku i nie myśli o najgorszej ewentualności, czyli rozwodzie. Intercyza określa, jaki majątek wnosi każda ze stron do małżeństwa. Decyzja o oddzielności ma swoje plusy i minusy.

Wspólnota majątkowa powstaje automatycznie w chwili zawarcia związku małżeńskiego. Tak zakłada kodeks opiekuńczy i rodzinny, które stwierdzają, że każdy ze współmałżonków ma prawo do połowy majątku. Jednym z podstawowych założeń takiej wspólnoty jest to, że ani żona, ani mąż nie mogą każde z osobna brać na siebie poważniejszych zobowiązań majątkowych.

Odrębność majątkowa oznacza, że małżonkowie nie mogą się wspólnie rozliczać przed urzędem skarbowym. Jeżeli w małżeństwie są bardzo duże różnice w dochodach męża i żony, opłaca się wspólne rozliczenie rocznego zeznania podatkowego.

Jak się okazuje często dopiero po zawarciu odrębności, niekiedy intercyza nie jest potrzebna. Niektórym młodym małżeństwom rodzice, których na to stać, dają na przykład mieszkanie. Bywa, że nie robią tego wspólnie rodzice obojga z młodych, ale tylko jednego z nich. Wtedy zdarza się, że wywierają nacisk na syna lub córkę, by przed zawarciem związku małżeńskiego sporządzili akt intercyzy. Okazuje się, że nie jest to konieczne, bo i tak majątek nabyty przez współmałżonka przed ślubem nie wchodzi do wspólnoty majątkowej.

Najczęściej o zawarciu rozdzielności majątkowej słyszy się w małżeństwach, w których mąż i żona, albo jedno z nich, prowadzi działalność gospodarczą. Kłopoty w interesach męża nie obciążają wówczas żony i na odwrót. Wówczas, gdy dojdzie do egzekucji komorniczej, nie można zająć majątku współmałżonka. Warunkiem jest jednak, by zobowiązania powstały w okresie obowiązywania oddzielności majątkowej.

Niepodzielne jest spółdzielcze prawo do lokalu, również własnościowego, przyznane w czasie trwania związku małżeńskiego bezpośrednio od spółdzielni. Jeżeli jednak nabyliśmy mieszkanie na rynku wtórnym, możemy je podzielić. Warunkiem jest posiadanie aktu notarialnego, stwierdzającego nabycie lokalu. W przeciwnym razie mieszkanie w bloku spółdzielni pozostaje na zawsze wspólne, a podzielić je między oboje małżonków może tylko sąd.

Jeżeli małżonkowie już po ślubie zawarli intercyzę, czyli umowę o rozdzielności majątkowej, to wszystko czego dorobili się do dnia, w którym ją sporządzili stanowi ich majątek wspólny. Dopiero po dacie ustalenia rozdzielności majątkowej każdy z nich dorabia się na własny rachunek.
W razie rozwodu wspólny dorobek małżonków, którzy nie podpisali intercyzy dzielony jest na dwie równe części. Tylko w wyjątkowych wypadkach, gdy jeden z małżonków o wiele bardziej niż drugi przyczynił się do powstania majątku wspólnego, sąd może podzielić go na dwie nierówne części.

Każdy z małżonków zachowuje zarówno majątek nabyty przed zawarciem umowy, jak i później. Zarządzanie i rozporządzanie całym swoim majątkiem przysługuje samodzielnie każdemu z małżonków.

Intercyzę sporządza notariusz. Każdy z małżonków swoim podpisem zaświadcza, że godzi się na to rozwiązanie. Inna forma umowy o zniesieniu wspólnoty majątkowej jest nieważna.

Intercyza to umowa między małżonkami spisana w formie aktu notarialnego, niezależnie czy jest zawarta przed ślubem, czy w czasie trwania związku małżeńskiego. Żadna ze stron tej umowy nie może być ubezwłasnowolniona i musi mieć pełną zdolność do czynności prawnych.

Aby notariusz sporządził intercyzę, potrzebna jest zgoda obojga małżonków.

U notariusza muszą się stawić oboje z dowodami osobistymi i skróconym aktem małżeństwa. Samo wprowadzenie odrębności i wyszczególnienie podziału majątku odbywa się w jednym akcie notarialnym.

Jeżeli umowę o oddzielności majątkowej zawieramy przed ślubem opłata notarialna wynosi ok. 100 złotych. Jeżeli umowa zostaje zawarta w czasie trwania związku, opłata notarialna zależy od wielkości dzielonego majątku. Stała jest natomiast w tym przypadku opłata skarbowa - 10 złotych.

Może się jednak zdarzyć, że nie mogą się porozumieć w tej sprawie, bądź też tylko jeden z nich zainteresowany jest rozdzielnością majątkową. W tej sytuacji trzeba skorzystać z pomocy sądu.

Z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać zniesienia przez sąd wspólności majątkowej, zarówno ustawowej, jak i umownej. Jednakże zniesienia wspólnoty majątkowej nie mogą domagać się wierzyciele jednego z małżonków.

Może też zdarzyć się, że jeden z małżonków w sposób pasożytniczy korzysta z majątku dorobkowego i nie podejmuje żadnych starań o przyczynienie się do pomnożenia tego majątku. Usprawiedliwioną przyczyną domagania się podziału jest też skazanie jednego małżonka na karę wieloletniego pozbawienia wolności bądź też fakt, że nie przyczynia się on do zaspokajania potrzeb rodziny.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i coś jeszcze:
Intercyza - czy to zawsze dobry wybór?
To, jakie stosunki majątkowe łączą małżonków, nie pozostaje bez wpływu na zakres odpowiedzialności jednego z nich za długi zaciągnięte przez drugiego - także za długi podatkowe. Zdecydowaną większość polskich małżonków łączą stosunki majątkowe oparte na wspólności majątkowej. Z punktu widzenia interesów fiskusa to korzystny układ, z perspektywy małżonków - niekoniecznie, o czym mogą się przekonać, kiedy jeden z nich popada w tarapaty finansowe. Nic więc dziwnego, że małżonkowie, zwłaszcza gdy jeden z nich prowadzi lub zamierza prowadzić działalność gospodarczą, myślą o zminimalizowaniu odpowiedzialności za niezapłacone podatki. Podpisują intercyzę. Czy rzeczywiście uchroni ona majątki małżonków przed egzekucją? Co można stracić, decydując się na rozdzielność majątkową?

Bez intercyzy źle


Podatnik, który przestaje wywiązywać się ze swoich zobowiązań podatkowych - niezależnie od przyczyny tego stanu rzeczy - musi zdawać sobie sprawę z tego, że prędzej czy później zainteresuje się nim, a właściwie jego majątkiem, komornik skarbowy. A komornik skarbowy ma wówczas do dyspozycji cały jego majątek. Podatnik odpowiada bowiem za zobowiązania wobec fiskusa całym swoim majątkiem. Co najwyżej może liczyć na to, że rzeczy, które posiada lub prawa, którymi dysponuje egzekucji nie podlegają. Do takich rzeczy i praw należą m.in. stypendia, zasiłki, narzędzia niezbędne do wykonywania pracy.

Podatnik pozostający w związku małżeńskim nie tylko nie uchroni przed zakusami komornika skarbowego swojego majątku, ale i majątku wspólnego swojego i małżonka. Małżonek podatnika posiadającego długi podatkowe musi pogodzić się z tym, że ich spłaty urząd skarbowy może domagać się z tego, czego wspólnie się dorobili - nawet jeśli zobowiązanie powstało jeszcze przed ślubem. Dlatego właśnie ustrój małżeńskiej wspólności majątkowej jest z punktu widzenia fiskusa korzystny. Jedynie majątek osobisty małżonka nieuwikłanego w długi podatkowe pozostaje niezagrożony. Są to przede wszystkim przedmioty nabyte przez niego jeszcze przed ślubem, ale nie tylko. Do praw i rzeczy uzyskanych już w czasie trwania małżeństwa, których nie zalicza się do majątku wspólnego małżonków, należą m.in. spadki, darowizny, nagrody za osobiste osiągnięcia, prawa autorskie.

Z intercyzą niekoniecznie lepiej

Tym, co w przekonaniu większości małżonków ma chronić ich majątek przed zakusami fiskusa jest umowa wyłączająca wspólność majątkową - powszechnie zwana intercyzą. Jest to przeświadczenie poniekąd słuszne. Niestety, tylko poniekąd. Intercyza nie zawsze bowiem spełni pokładane w niej nadzieje. Urząd skarbowy w dwóch przypadkach może dochodzić spłaty nieuregulowanych przez podatnika zobowiązań także od jego małżonka, mimo że sporządzili oni intercyzę. Pierwszy przypadek: intercyza została spisana za późno, bo już po powstaniu zobowiązania. Drugi przypadek: małżonek pomagał podatnikowi w prowadzeniu firmy w okresie, kiedy powstało zadłużenie.

Jakie są skutki spóźnionej decyzji o ustanowieniu rozdzielności majątkowej? Intercyza podpisana za późno - już po powstaniu zobowiązania - nie na wiele się zda małżonkom. Wywołuje ona bowiem skutki prawne dopiero od dnia jej zawarcia. Za długi powstałe wcześniej małżonkowie odpowiadają tak, jakby między nimi nie było rozdzielności majątkowej. Oznacza to, że za zobowiązania podatkowe jednego z nich powstałe przed sporządzeniem intercyzy odpowiada nie tylko on sam, ale i jego współmałżonek. Odpowiedzialność ta, podobnie jak w przypadku małżonków pozostających we wspólności majątkowej, obejmuje majątek osobisty podatnika oraz dorobek wspólny jego i małżonka - dorobek wspólny, czyli te prawa i rzeczy, które były wspólne przed spisaniem intercyzy. Jedynie majątek osobisty małżonka podatnika nie podlega działaniom egzekucyjnym.

Powyższych problemów ustrzeże się ten, kto intercyzę sporządzi przed ślubem. Wówczas bowiem małżonkowie - o ile nie zmienią lub nie rozwiążą umowy - w ogóle nie posiadają majątku wspólnego ani w czasie małżeństwa, ani po jego ustaniu. Kłopoty z komornikiem skarbowym ma więc ewentualnie tylko ten małżonek, który posiada długi podatkowe. Jedynie jego majątek może podlegać egzekucji.

Nie zawsze jednak intercyza - nawet sporządzona przed ślubem - to skuteczne zabezpieczenie przed fiskusem. Nie na wiele bowiem zda się ona temu, kto związał się z przedsiębiorcą. Urząd skarbowy może obarczyć go odpowiedzialnością za niezapłacone podatki związane z działalnością gospodarczą prowadzoną przez jego małżonka, np. podatek dochodowy, VAT, akcyzę. Aby jednak tak się stało, muszą być spełnione dwa warunki. Warunek pierwszy: w okresie, kiedy powstały te zobowiązania, małżonek stale i faktycznie współdziałał z przedsiębiorcą, np. współprowadził firmę, współkierował nią, wykonywał prace zlecone itp. Warunek drugi: małżonek czerpał z tego korzyści materialne. Po spełnieniu tych przesłanek małżonek podatnika może odpowiadać całym swoim majątkiem solidarnie z podatnikiem za długi związane z jego działalnością gospodarczą, ale tylko do wysokości uzyskanych korzyści. W tym przypadku intercyza nie będzie przeszkodą w orzeczeniu tej odpowiedzialności.

Z intercyzą, ale bez wspólnego PIT

Owszem, sytuacja męża czy żony podatnika niepłacącego podatków jest o wiele korzystniejsza, jeśli małżonkowie spisali intercyzę. Nawet jeśli będzie musiał partycypować w spłacie długu powstałego wcześniej, uchroni swój majątek przed egzekucją przyszłych zobowiązań. Nie oznacza to jednak, że zawsze warto ponieść koszty sporządzenia umowy wyłączającej wspólność majątkową. Rozważając podpisanie intercyzy, należy wziąć pod uwagę nie tylko kwestię odpowiedzialności podatkowej małżonków, ale także aspekt wspólnego opodatkowania. Trzeba bowiem pamiętać, że małżonkowie nie mogą skorzystać z tego preferencyjnego sposobu rozliczenia się z fiskusem, jeśli nie ma między nimi wspólności majątkowej. Oczywiście to nie jedyny warunek, jaki małżonkowie muszą spełnić, aby móc złożyć wspólny PIT. Muszą jeszcze mieć miejsce zamieszkania w Polsce i pozostawać w związku małżeńskim przez cały rok, za który się rozliczają. Poza tym nie zawsze małżeństwo z przedsiębiorcą służy wspólnemu opodatkowaniu. Wspólne opodatkowanie małżonków nie jest bowiem możliwe, gdy chociaż jedno z nich rozlicza się z fiskusem w formie karty podatkowej, ryczałtu ewidencjonowanego lub płaci 19% podatek liniowy. Wyłączenie to nie dotyczy sytuacji, gdy którykolwiek z małżonków opłaca zryczałtowany podatek dochodowy od przychodów z najmu, podnajmu, dzierżawy, poddzierżawy lub umów o podobnym charakterze uzyskiwanych poza działalnością gospodarczą.

Małżonkowie mogą wybrać, czy swoje stosunki majątkowe złączą czy rozłączą. Ich wybór rzutuje siłą rzeczy na relacje z fiskusem. Poprzez podpisanie intercyzy - oczywiście w odpowiednim czasie - małżonek, który nie popadł w długi podatkowe chroni swój majątek przed komornikiem skarbowym. Brak wspólności majątkowej zamyka jednak małżonkom drogę do wspólnego opodatkowania. Co wybrać? Wybór należy do samych zainteresowanych.

Podstawa prawna:


art. 29 ustawy z dnia 29.08.1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2005 r. nr 8, poz. 60),

art. 33, 51 ustawy z dnia 25.02.1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. nr 9, poz. 59 ze zm.),

art. 6 ustawy z dnia 26.07.1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2000 r. nr 14, poz. 176 ze zm.).

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do twojego pytania o to bankructwo:
Albo razem odpowiadacie za długi małżeńskie - współność ustawowa, albo macie rozdzielność i każde sobie rzepkę skrobie, nie ma systemu pośredniego.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Intercyza jest to umowa regulująca podział majątku małżonków. Na takie zabezpieczenie decyduje się w Polsce coraz więcej osób. Intercyza ma zarówno wady, jak i zalety.

Odrębność majątkowa może być korzystna, gdy:

małżonek wpada w tarapaty finansowe i nie będzie mógł regulować swoich zobowiązań finansowych na bieżąco
jedno z współmałżonków jest nieuczciwe wobec drugiego (np. zalega z płaceniem podatków)
A także niekorzystna:

w przypadku chęci wspólnego rozliczenia podatku
gdy małżeństwo chce wziąć kredyt
Warto wiedzieć, że niektóre składniki majątku, którego właścicielem jest mąż lub żona, nie są własnością wspólną, niezależnie od tego, czy wcześniej ustalono odrębność majątkową, czy nie. Jest to, np.:

majątek, który mąż lub żona nabyli przed ślubem,
majątek odziedziczony, pochodzący z zapisu lub z darowizny (chyba, że są to przedmioty codziennego użytku, z których mąż i żona wspólnie korzystają).
przedmioty zaspokajające osobiste potrzeby męża lub żony (np. wózek inwalidzki, ubrania),
pieniądze z odszkodowania za uszkodzenia ciała lub utratę zdrowia albo odszkodowanie za krzywdę i przedmioty kupione za te pieniądze (wyjątkiem jest tu renta),
pieniądze i przedmioty kupione za pieniądze z nagrody za osobiste osiągnięcia, którą otrzymał jeden z małżonków.
Warunkiem koniecznym dla wprowadzenia rozdzielności majątkowej jest sporządzenie intercyzy w formie aktu notarialnego. Umowę można zawrzeć zarówno w trakcie małżeństwa, jak i przed ślubem.

Zawarcie intercyzy kosztuje około 550 złotych: - 400zł (+22% VAT) to taksa notarialna za zawarcie umowy w postaci aktu notarialnego (400zł to górna wysokość, notariusz może zażądać niższej kwoty) - 2 wpisy po 10zł (+22% VAT) - 38 zł podatku

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiele osób uważa, że zawarcie umowy majątkowej małżeńskiej i wprowadzenie rozdzielności majątkowej przed zawarciem małżeństwa albo w trakcie jego trwania jest dobrym lekiem na zabezpieczenie rodziny przed skutkami bankructwa jednego z małżonków. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że pogląd taki oparty jest na wielu stereotypach.

Przede wszystkim należy pamiętać, że wprowadzenie rozdzielności majątkowej nie zawsze jest skuteczne wobec wierzycieli. Najkrócej mówiąc wierzyciel musi przy zawieraniu umowy wiedzieć o zawarciu umowy majątkowej i o jej rodzaju, w przeciwnym wypadku umowa nie będzie miała skutku względem tego wierzyciela. Warto posiadać pisemny dowód, że wierzyciel wiedział o zawartej intercyzie przy zawieraniu danej umowy. Pewnym wyjściem z tej sytuacji może być prowadzenie działalności gospodarczej w formie spółki osobowej, dzięki czemu informacja o intercyzie jest ujawniania w Krajowym Rejestrze Sądowym. Dzięki temu nikt nie będzie mógł zasłaniać się nieznajomością ogłoszonych informacji w tym zakresie.

Wprowadzając rozdzielność majątkową należy też zwrócić uwagę, że w takim przypadku w ogóle nie powstanie majątek wspólny małżonków. Oznacza to, że wątpliwości (chociażby pod względem podatkowym) mogą budzić wszelkiego rodzaju przesunięcia majątkowe między małżonkami, gdy znaczne dochody przynosi majątek tylko jednego z małżonków.

Wprowadzając natomiast rozdzielność majątkową w trakcie małżeństwa, warto jednocześnie przeprowadzić podział całego wspólnego majątku, gdyż samo wprowadzenie intercyzy nie spowoduje przecież zniesienia współwłasności poszczególnych przedmiotów majątkowych.

Trzeba też wiedzieć, że od ostatniej nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wierzyciel nie może egzekwować długu małżonka z majątku wspólnego, jeżeli drugi małżonek nie wyraził w formie pisemnej zgody na zaciągnięcie długu przez małżonka. Być może więc intercyza nie jest uniwersalnym lekiem na wszelkie problemy.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki Justynka, bardzo mi pomoglas, zaraz w skupieniu sobie poczytam, a jeslibys tak czy siak jakis wzor miala to bylabym wdzieczna jakbys przeslala mi na maila ....jeszcze raz dzieki

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz nie dam rady tego znaleźć, mam zaraz spotkanie.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok, spokojnie, i tak mi bardzo pomoglas....to tylko tak, jak Cie sie uda w wolnej chwili, dzieki

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
JA UWAŻAM ZE TO TEŚCIOWA ! U mojej koleżanki przed ślubem byla taka sama sytuacja!! Tam akurat jej narzeczony spodziewal sie spadku. jego mamusia wpadla w panike ze Aga wszystko przepusci i jej biedny synek zostanie bez grosza. Więc go namawiala na spisanie intercyzy. Z tego co tu czytam byla jakaś nieuświadomiona, bo spadki i tak nie wliczają się do wspólnego majątku. Ale koleś zaproponowal Adze tę intercyzę, wtedy ona rzucila w niego pierścionkiem zaręczynowym. Ponieważ jednak byla w ciąży dogadali się i ślub mial miejsce. Niestety niesnaskom nie bylo konca, rodzina chlopaka fatalnie Agę traktowala. Rozstali sie szybko/
Warto więc uważać i wysondować kto i co stoi za propozycją intercyzy.

[url=http://www.TickerFactory.com/]
image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
raz teściowa, a raz panna młoda.....mnie nikt nie namawiał do tego, aby mieszkanie, było moje i tylko moje, to mój pomysł. I nic do tego miom rodzicom i teściom, a że i mój Z. nie miał nic przeciwko, aby taki zapis znalzł sie w akcie notarialny, to czemu nie......

Mi z tym lepiej.........tak jak wczesniej pisałam uważam to za nasze mieszkanie, tylko forma prawna jest inna. I nic to nie ma do zaufania......po prostu zycie..................
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy intercyzę. Był to nasz wspólny pomysł i nie ma to nic do czynienia z planowanym rozwodem lub brakiem zaufania. Oboje mamy swoj firmy i dobrze jest rozdzielić pewne sprawy. Moi rodzice też mają intercyzę i życzę wszystkim tak udanego ponad trzydziestoletniego pożycia jak ich.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja uważam, że jeśli ma być pieknie w Waszym życiu to i tak będzie, bez względu na to, czy jest intercyza, czy nie ;)
A intercyza to tylko zabezpieczenie ...
Dla mnie osobiście w żadnym wypadku nie jest to brak zaufania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wręcz bym powiedziała, że intercyza oznacza wielka odpowiedzialnośc, współny szacunek, zaufanie, skoro jedna i druga strona na to przyzwala, co więcej jest zadowolona i traktuje to jako normalkę, bez wzajemnego późniejszego wypominania.
A gadanie typu, że intercyza oznacza brak zaufania i rychły rozwód, to jak dla mnie szczyt inafantylizmu.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Popieram, szczerze mówiąc mi też te rzuty pierścionkiem na wieść o intercyzie trącą Trędowatą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
justa jestes prawnikiem????:>

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej, tak - Justa jest prawnikiem, jest w W-wie....pomogla nam tez umowe z lokalem napisac...

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem, ale pracuję jako prezes Spółdzielni, a prawa uczę w szkole.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jest jeszcze możliwość, żeby małżonkowie mieli taki taki wprowadzony niedawno ustrój majątkowy. To jest coś pośredniego między całkowitą rozdzielnością, a wspólnotą majątkową. Wcześniej wprowadziłam cię w błąd, że czegoś takiego nie ma, ale mi się właśnie przypomniało.
Niewiele o nim wiadomo, czy się sprawdza, bo jest w naszym kodeksie od niedawna:


Rozdzielność z wyrównaniem – najlepszy ustrój dla przedsiębiorców
Rozdzielność majątkowa małżeńska z wyrównaniem dorobków


Rozdzielność majątkowa małżeńska z wyrównaniem dorobków jest znakomitym ustrojem dla przedsiębiorców. Stanowi udany kompromis między ochroną rodziny a swobodą i przejrzystością obrotu gospodarczego.


Wspólnota zysków lub podział dorobku
Nowelą z 17 czerwca 2004 r. wprowadzono do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (k.r.o.) nieznany dotąd na gruncie prawa polskiego ustrój rozdzielności majątkowej z rozliczeniem dorobków. Ustrój ten, chyba najpełniej dostosowany do zasad gospodarki rynkowej, chciano nawet podnieść do rangi ustroju ustawowego. Ostatecznie pozostał jednak ustrojem umownym. Nie osłabia to jednak wagi zmiany znacząco wpływającej na poszerzenie swobody małżonków w zakresie kształtowania ich praw majątkowych.
Rozdzielność majątkowa z wyrównaniem dorobków określana jest także jako wspólnota zysków lub podział dorobku. Z założenia ma ona na celu zabezpieczenie interesów niepracującego małżonka przez zagwarantowanie mu udziału w przyroście majątku powstałego w trakcie małżeństwa. Jednocześnie ustrój ten zapewnia pewność i swobodę obrotu prawnego i gospodarczego z pełną jasnością w zakresie odpowiedzialności za długi zaciągnięte w trakcie związku przez jednego z małżonków. Można zatem śmiało powiedzieć, że atrakcyjność rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków polega na tym, że godzi wymagania nowoczesnego obrotu prawnogospodarczego z ochroną rodziny. Trzeba jednak pamiętać, że ustrój ten nie jest pozbawiony wad. W szczególności nie rozstrzyga zagadnienia równoczesnej śmierci małżonków. To zaś istotnie osłabia pozycję spadkobierców niepracującego małżonka. Nie dochodzi wówczas do podziału dorobku. Spadkobiercy dziedziczą, tak jakby małżonków obowiązywał ustrój rozdzielności majątkowej. W efekcie udział w masie spadkowej spadkobierców aktywnego gospodarczo męża lub żony ulega znacznemu podwyższeniu kosztem interesów spadkowych spadkobierców drugiego. Również w trakcie małżeństwa ustrój ten zachowuje cechy jedynie formalnoprawnego uprawnienia w małżeństwach o tradycyjnym podziale ról. Wprawdzie małżonek zajmujący się wychowaniem dzieci i prowadzeniem domu ma zagwarantowany udział w majątku zgromadzonym przez współmałżonka, ale nie mając żadnego wpływu na majątkowe decyzje, nie może skutecznie przeciwstawić się rozporządzeniom niekorzystnym zarówno z punktu widzenia rodziny, jak i swoich przyszłych interesów (po ewentualnym ustaniu wspólnoty zysków). Czysto teoretyczną możliwością pozostaje prawo żądania uznania rozporządzenia majątkiem z pokrzywdzeniem współmałżonka za czynność bezskuteczną (skarga paulińska). Wynika to z tego, że prawo to, mając charakter uniwersalny, z natury rzeczy nie uwzględnia szczególnych małżeńskich więzów. W praktyce czyni je więc mało skutecznym. W efekcie to małżonek aktywny gospodarczo decyduje, czy w ogóle powstanie majątek podlegający wyrównaniu i w jakim zakresie. Godny rozważenia zatem jest postulat wzmocnienia pozycji słabszego ekonomicznie małżonka przez wprowadzenie ograniczeń swobody rozporządzania majątkiem przez małżonka aktywnego gospodarczo.
WAŻNE
Rozdzielność majątkowa z wyrównaniem dorobków może zastąpić ustawowy ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej tylko przez umowę zawartą w formie aktu notarialnego. Intercyzę taką można zawrzeć i przed ślubem, i po ślubie.
Co to jest
Generalnie rzecz biorąc, istota wspólności zysków sprowadza się do dwóch elementów:
1) rozdzielności majątkowej oraz
2) wspólności dorobku rozumianej jako wzrost wartości majątku po zawarciu umowy majątkowej (art. 513 par. 1 k.r.o.).
Pomiędzy wyszczególnionymi elementami istnieje łatwa do uchwycenia granica. Jest nią w zasadzie moment ustania małżeństwa. Do tego czasu małżonków obowiązuje ustrój rozdzielności majątkowej. Stąd też odesłanie w przepisie art. 512 k.r.o. do przepisów o rozdzielności majątkowej. To, co stanowi novum, ujawnia się z chwilą ustania rozdzielności majątkowej. Od tego momentu małżonek, którego dorobek jest mniejszy, może żądać wyrównania dorobków przez zapłatę lub przeniesienie prawa (art. 514 par. 1 k.r.o.). Widać z tego, że rozdzielność z wyrównaniem nie ogranicza swobody małżonków w podejmowaniu decyzji majątkowych. Ma to szczególne znaczenie w zakresie prowadzenia przedsiębiorstwa przez jednego z małżonków. Z drugiej strony rozdzielność majątkowa z wyrównaniem dorobków z założenia zapewnia słabszemu ekonomicznie sprawiedliwy podział przyrostu wartości majątku osobistego współmałżonka, czyli tego, czego się dorobił w trakcie związku (dorobek małżeństwa).

5 kroków - jak wprowadzić rozdzielność majątkową
1) Skoro prowadzisz firmę, zastanów się, czy chcesz rozdzielności majątkowej w małżeństwie.
2) Jeśli chcesz, możesz podpisać intercyzę przed lub po ślubie.
3) Jeśli cenisz sprawiedliwość, wybierz rozdzielność z wyrównaniem dorobków.
4) Spisz startowy majątek swój i współmałżonka.
5) Podpiszcie umowę w formie aktu notarialnego.

Co pominąć, co doliczyć
Praktycznych wskazówek w zakresie sposobu obliczania dorobków małżonków dostarcza przepis art. 513 k.r.o. W praktyce bowiem podział (wyrównanie) dorobków może nie obejmować pełnego wzrostu wartości majątków małżonków po zawarciu umowy majątkowej. Decydująca dla zakresu wyrównywania dorobków jest wola małżonków wyrażona w umowie majątkowej, choć niewykluczony jest pełny podział, obejmujący cały dorobek bez wyłączeń. W razie braku zastrzeżeń małżonków znajdują zastosowanie przepisy kodeksu rodzinnego. Na ich podstawie przy obliczaniu dorobków pomija się z jednej strony przedmioty nabyte przed zawarciem umowy majątkowej oraz określone prawa majątkowe o ściśle osobistym charakterze. Z drugiej strony dolicza się pewne wartości świadczeń, usług i nakładów, mimo że nie wzbogacają one faktycznie majątku małżonka w chwili ustania małżeństwa.
Doliczenie darowizn, usług i nakładów określonych w art. 513 par. 2 k.r.o. zwiększa wartość dorobku. Pominięcie natomiast określonych praw i przedmiotów majątkowych oznacza ich nieuwzględnienie, tak jakby ich nie było.
Jeżeli umowa majątkowa nie stanowi inaczej, przy obliczaniu dorobków - poza przedmiotami majątkowymi nabytymi przed zawarciem umowy majątkowej - pomija się:
a) przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę,
b) prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie,
c) przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia, albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę za wyjątkiem renty należnej poszkodowanemu małżonkowi z powodu całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej albo z powodu zwiększenia się jego potrzeb lub zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość
d) wierzytelności z tytułu wynagrodzenia za pracę lub z tytułu innej działalności zarobkowej,
e) prawa autorskie i prawa pokrewne, prawa własności przemysłowej oraz inne prawa twórcy,
f) przedmioty nabyte w zamian za przedmioty i prawa z pkt a) - e).
Jeżeli małżonkowie w umowie majątkowej nie postanowią inaczej, do wartości dorobku dolicza się wartość:
a) darowizn dokonanych przez jednego z małżonków, z wyłączeniem darowizn na rzecz wspólnych zstępnych małżonków oraz drobnych zwyczajowo przyjętych darowizn na rzecz innych osób,
b) usług świadczonych osobiście przez jednego z małżonków na rzecz majątku drugiego małżonka,
c) nakładów i wydatków na majątek jednego małżonka z majątku drugiego małżonka.
Przewidziane w art. 513 par. 2 pkt 1 k.r.o. doliczanie darowizn, podobnie jak i w przypadku osobistych usług oraz nakładów i wydatków, ma charakter względny. O ile więc strony umowy majątkowej nie postanowią inaczej, pojęciu darowizny należy nadać znaczenie szerokie, nie tylko wynikające z umowy darowizny uregulowanej w art. 888 - 902 kodeksu cywilnego, ale także należy brać tu pod uwagę wszelkie nieodpłatne przysporzenia, np. wypłaty na rzecz małżonka z rachunku bankowego spadkodawcy na podstawie pozostawionej przez niego dyspozycji bankowej przewidzianej w art. 57 ust. 1 pkt 2 prawa bankowego, co może mieć w szczególności miejsce w razie wyrównywania dorobków pomiędzy spadkobiercami małżonka a małżonkiem pozostałym przy życiu.
Obowiązek doliczenia darowizny nie został ograniczony żadnym terminem. Oznacza to, że każda darowizna - z wyłączeniem dokonanych na rzecz wspólnych dzieci czy wnuków oraz drobnych, zwyczajowo przyjętych - poczyniona w czasie rozdzielności majątkowej podlega doliczeniu. Bez znaczenia dla oceny, czy darowizna podlega doliczeniu, pozostają takie okoliczności jak: zniszczenie lub zużycie przedmiotu darowizny, miejsce jego położenia, wykonanie darowizny po śmierci małżonka.
Wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili wyrównania dorobków.
Jeżeli małżonek rozdysponował cały swój majątek, to wartość darowizn będzie wchodziła do jego dorobku. Widać zatem wyraźnie ochronną funkcję doliczania darowizn.
WAŻNE
Godne polecenia jest zawarcie w intercyzie spisu składników majątkowych każdego z małżonków według stanu na moment zawarcia tej umowy. Taki bilans otwarcia powinien wykluczyć ewentualne przyszłe spory. Można bowiem założyć, że małżonek zobowiązany do wyrównania dorobków będzie skłonny wykazywać, że wartość jego majątku była wyższa od rzeczywistej i obowiązek wyrównania jest mniejszy.

Dorobek brutto czy netto
Według art. 513 par. 3 k.r.o. dorobek oblicza się według stanu majątku z chwili ustania rozdzielności majątkowej i według cen z chwili rozliczenia. Konieczne jest zatem ustalenie znaczenia pojęcia majątku. A nie jest to termin jednoznaczny. W ujęciu wąskim oznacza jedynie aktywa. W szerokim obejmuje również pasywa. Odwołanie się do realnego wzrostu wartości oraz ogólnie do stanu, bez sprecyzowania, czy chodzi o stan czynny, czy bierny, wskazuje, że w kodeksie mamy do czynienia z majątkiem w znaczeniu szerokim. W konsekwencji pasywa obciążające majątek czynny małżonka zmniejszają wartość dorobku, a tym samym i obowiązek wyrównawczy określony w art. 513 k.r.o. Obliczanie zatem wzrostu wartości majątku dokonuje się przez porównanie stanu końcowego tego majątku z początkowym i odejmując obciążające małżonka w momencie ustania ustroju długi. Jest to więc ustalenie przyrostu wartości majątku netto.
Kiedy dochodzić wyrównania
Na podstawie art. 514 par. 1 k.r.o. po ustaniu rozdzielności majątkowej małżonek, którego dorobek jest mniejszy niż dorobek drugiego małżonka, może żądać wyrównania dorobków. Cechy tego ustroju ujawniają się bowiem dopiero z chwilą ustania rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobku. A więc z chwilą:
1) ustania małżeństwa (rozwód, unieważnienie małżeństwa),
2) zmiany umowy majątkowej z rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobku na zwykłą rozdzielność majątkową,
3) ustanowienia przymusowej rozdzielności, czy to z mocy prawa, czy na skutek prawomocnego orzeczenia sądu (np. w razie ubezwłasnowolnienia małżonka, ogłoszenia jego upadłości, orzeczenia przez sąd separacji).
Obowiązek wyrównania aktualizuje się dopiero z chwilą zgłoszenia stosownego żądania. Z chwilą ustania rozdzielności małżonek słabszy ekonomicznie, który np. zajmował się domem i wychowaniem dzieci, został wyposażony w prawo żądania wyrównania różnicy w przyroście wartości majątków. Uprawnienie to może realizować na dwa sposoby - przez zapłatę albo przez żądanie przeniesienia prawa.
Wyrównanie dorobków
Bez względu na przyjęty sposób rozliczeń przesłankami skutecznego żądania są:
1) ustanie rozdzielności majątkowej,
2) różnica w dorobkach małżonków, przy czym dorobek żądającego wyrównania jest mniejszy od dorobku współmałżonka.
Ponieważ mamy do czynieniem z żądaniem zapłaty lub przeniesienia prawa, to odpowiada ono pojęciu roszczenia majątkowego w rozumieniu art. 117 par. 1 kodeksu cywilnego. A jako takie ulega na przedawnieniu po upływie dziesięciu lat od chwili ustania rozdzielności majątkowej (art. 118 k.c.).
Z treści żądania wynika, że ustawa z chwilą ustania rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobku nie gwarantuje małżonkom udziału o charakterze rzeczowym w przyroście majątku. Zamiast tego mamy do czynienia z wierzytelnością. Taki charakter obowiązku wyrównania dorobku sprawia, że z chwilą ustania ustroju majątkowego nie powstaje on z mocy prawa i co za tym idzie - drugi małżonek z tą chwilą nie staje się współwłaścicielem udziału w zgromadzonym majątku pierwszego. Jest on tylko wierzycielem, nie współwłaścicielem w dorobku, więc z natury rzeczy jego pozycja jest słabsza. Można zatem obrazowo powiedzieć, że małżonkowi słabszemu ekonomicznie np. z chwilą rozwodu nic się automatycznie nie należy. Musi on żądać swoistej rekompensaty za lata pracy na rzecz gospodarstwa domowego. Zatem z małżonka nieaktywnego musi przejść transformację w małżonka aktywnego. To zaś w praktyce, po wielu latach odmiennej roli, może być istotną barierą w dochodzeniu praw.
WAŻNE
Art. 514 par. 1 k.r.o. przewiduje dwa tryby wyrównania dorobków - sądowy i umowny. Z natury rzeczy tryb sądowy zastrzeżony jest w sytuacji sporu między małżonkami, co do samej potrzeby wyrównania dorobku, ustalenia jego wartości, zakresu i rodzaju wyrównania. W tym ostatnim przypadku mieści się także spór o ewentualne zmniejszenie obowiązku wyrównania dorobków.


Zmniejszenie obowiązku
Przepis art. 514 par. 2 k.r.o. przewiduje możliwość zmniejszenia obowiązku wyrównania dorobku. Nie precyzuje jednak przesłanek skorzystania z tego uprawnienia, odsyłając ogólnie do "ważnych przyczyn". W uzasadnieniu do projektu zmian przepisów k.r.o. wskazano na naganną postawę jednego z małżonków, który z zawinionych przez siebie przyczyn nie wykorzystywał swoich możliwości zarobkowych, trwonił majątek itp. Wydaje się jednak, że ważną przyczyną uzasadniającą zmniejszenie obowiązku wyrównania dorobku jest nie tylko naganne, sprzeczne z interesem rodziny postępowanie małżonka, którego dorobek jest mniejszy. Żądać zmniejszenia obowiązku może bowiem i żona, i mąż, a więc także, czy raczej przede wszystkim ten, którego dorobek jest większy. W związku z tym zwraca się słusznie uwagę na zawodową aktywność kobiet, przy jednoczesnym wychowywaniu dzieci i zajmowaniu się domem. Przykład ten z powodzeniem można zakwalifikować - na wniosek żony - jako "ważny powód" zmniejszenia obowiązku wyrównania dorobku. Jak bowiem zauważa się "praca w domu nie materializuje się zwykle w sposób wymierny w składnikach majątku wspólnego. Nie ma przy tym innych podstaw do uwzględnienia takiej pracy podczas wyrównywania dorobków". Pamiętać jednak należy, że z woli małżonków, wyrażonej w umowie majątkowej, wychowywanie dzieci i obowiązki domowe mogą być wprost pominięte przy obliczaniu dorobków (por. art. 513 par. 2 k.r.o.).
Dlatego skonkretyzowanie przez sądową praktykę ważnych przyczyn rozumianych jako klauzula generalna wymaga czasu. Na razie trzeba założyć, że celem wzajemnych rozliczeń jest sprawiedliwy podział w konkretnej sprawie. Sąd bierze więc pod uwagę m.in. dobro dzieci, a także zadłużenie mające związek ze wspólnością małżeńską i m.in. stan zdrowia mniej zasobnego małżonka.
Nierówny dostęp do sądu
Treścią roszczenia o wyrównanie dorobku jest żądanie zapłaty lub przeniesienie prawa. Są to z natury rzeczy żądania charakterystyczne dla procesu, w którym mamy dwie przeciwstawne sobie strony - powoda, który żąda oraz pozwanego, przeciwko któremu jest skierowane roszczenie. Naturalną więc konsekwencją treści powództwa o wyrównanie dorobków było przyjęcie procesu jako drogi wiodącej do wyrównania dorobków. W efekcie przepis art. 514 par. 1 k.r.o. legitymację czynną (rolę powoda) przyznaje temu małżonkowi, którego dorobek jest mniejszy. Takie rozwiązanie wywołuje zastrzeżenia co do zgodności z konstytucją, choć jest ono zgodne z regułami procesu. Pozew jest skierowany przeciwko temu, który ma świadczyć. Świadczący zatem nie może być powodem, tak jak dłużnik musi być pozwanym, a nie powodem. Trudno jednak dostrzec racje przemawiające za zasadnością pozbawienia prawa do sądu małżonka, którego dorobek jest większy. On także może być żywotnie zainteresowany jak najszybszym wyrównaniem dorobku, tak by dokonując rozliczeń usunąć niepewność prawną i ekonomiczną, która może trwać przez cały okres przedawnienia roszczeń współmałżonka lub byłego małżonka - w zależności od przyczyny ustania ustroju. Można zatem postawić pytanie: co w sytuacji, gdy sporem małżonków objęty jest problem, który z nich dorobił się większego majątku? Kwestia ta podlega ustaleniom sądu i może być czasem trudna do wykazania na początku procesu. Wprawdzie brak legitymacji małżonka, którego dorobek jest większy, nie zamyka mu drogi do wszczęcia i prowadzenia postępowania, ponieważ pozew przez niego złożony nie podlega odrzuceniu, a oddaleniu po merytorycznym rozpoznaniu sprawy, ale rodzi się pytanie, dlaczego. Czy jest to zachęta do celowego obniżania swego dorobku, tak by uzyskując legitymację czynną pozbawić tym samym drugiej strony prawa do wyrównania? Z pewnością nie takie były intencje ustawodawcy.

W istocie podział
Wyrównanie dorobku jest w istocie jego podziałem. Nieuchronnie zatem przychodzi na myśl analogia do podziału majątku w trybie postępowania nieprocesowego. O ile w sprawie o podział majątku podziałowi podlega majątek wspólny, to w sprawie o wyrównanie dorobków chodzi o sprawiedliwy podział zysków. Przyjęcie za podstawę rozliczeń drogę postępowania nieprocesowego otwierałoby małżonkom w równym stopniu dostęp do sądu, gdyż każdy z nich - bez względu na wartość własnego dorobku - mógłby zainicjować sądowe postępowanie. Tryb nieprocesu umożliwiałby również uczestnictwo wierzycieli małżonków, dla których nie jest obojętny ani sposób, ani zasady dokonanych rozliczeń pomiędzy małżonkami, a w szczególności, komu przypadnie przedmiot, z którego mogliby żądać zaspokojenia swych roszczeń.
W razie śmierci
Potrzeba wyrównania dorobków aktualizuje się z chwilą ustania rozdzielności majątkowej, a więc m.in. z momentem zgonu jednego z małżonków. Stąd konieczność uregulowania kwestii wyrównania dorobków po śmierci małżonka. Następuje ono pomiędzy spadkobiercami zmarłego a małżonkiem pozostałym przy życiu.
Przepis art. 515 k.r.o. różnicuje dwie sytuacje w zależności od tego, czy przedmiotem żądania jest wyrównanie dorobków, czy zmniejszenie obowiązku wyrównania dorobków. W pierwszym wypadku ustawa nie stawia spadkobiercom żadnych barier. Nabywają uprawnienie do żądania wyrównania dorobku z chwilą otwarcia spadku. Ograniczenia formalne zostały przewidziane jedynie w odniesieniu do żądania zmniejszenia obowiązku wyrównania dorobków. Warunkiem formalnym skutecznej realizacji tego żądania jest wytoczenie przez spadkodawcę powództwa o unieważnienie małżeństwa albo o rozwód lub o orzeczenie separacji. Decydująca dla oceny spełnienia tego warunku jest chwila zgonu, tzn. w tym czasie pozew lub wniosek nie może podlegać zwrotowi w trybie art. 130 kodeksu postępowania cywilnego, kiedy np. został złożony w sądzie, ale nie został opłacony przez spadkodawcę. Na podstawie art. 130 par. 2 k.p.c. bowiem pozew zwrócony nie wywołuje żadnych skutków prawnych.
Przepis art. 515 par. 2 k.r.o. znajduje zastosowanie nie tylko w sytuacji, gdy spadkodawca wystąpił o rozwód, separację czy unieważnienie małżeństwa w roli powoda, lecz także, gdy w tych sprawach występował w roli pozwanego i z tej pozycji domagał się orzeczenia rozwodu, separacji, unieważnienia małżeństwa. W tego rodzaju sprawach pozwany ma bowiem taką samą pozycję procesową i materialną jak powód. Podobnie rzecz się ma w odniesieniu do uczestnika postępowania w sprawie o separację na zgodny wniosek małżonków.
WARTO WIEDZIEĆ
• O tym, który sąd - rejonowy czy okręgowy - jest rzeczowo właściwy, decyduje wartość przedmiotu sporu. Jeżeli przewyższa ona 75 000 złotych, właściwy jest sąd okręgowy. W sprawach o zapłatę żądana kwota stanowi wartość przedmiotu sporu. Właściwym miejscowo jest sąd, w którego okręgu pozwany zamieszkuje.
• Wpis od pozwu wynosi 5 proc. wartości przedmiotu sporu.
Jeśli więc postępowanie o rozwód, separację, unieważnienie małżeństwa zainicjował małżonek pozostały przy życiu, wówczas także spadkobiercy tego drugiego nie są uprawnieni do żądania wyrównania dorobku.

Samodzielność procesu
Otwartą kwestią pozostaje dopuszczalność wytoczenia samoistnego powództwa o zmniejszenie obowiązku wyrównania dorobków. Na podstawie art. 514 par. 2 k.r.o. z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać zmniejszenia obowiązku wyrównania dorobków.
Literalnie rzecz biorąc, zasadny jest wniosek, że małżonkowie - nie wyłączając tego, którego dorobek jest większy - każdy z osobna może żądać w samodzielnym procesie zmniejszenia swego lub przeciwnika procesowego obowiązku wyrównania dorobków (np. o 1/2 części).
Tymczasem wydaje się, że zarówno rozmiary obowiązku, jak i sposób jego spełnienia mieszczą się w granicach pojęcia ważnych powodów w rozumieniu art. 544 par. 2 k.r.o. Zanim bowiem podejmie się decyzję o zmniejszeniu obowiązku, w pierwszej kolejności należy poznać jego rozmiary. W przeciwnym razie abstrakcyjne zmniejszenie obowiązku wyrównania dorobku może w istocie pozbawić uprawnionego szans na realne wyrównanie dorobków. Obniżenie obowiązku np. o połowę w rzeczywistości może oznaczać zasądzenie w późniejszym procesie wyrównawczym symbolicznej złotówki.
Logika podpowiada więc, że najpierw musi być ustalony zakres obowiązku oraz sposób jego spełnienia, a dopiero potem można prowadzić rozważania na temat jego ewentualnego zmniejszenia. Potwierdzeniem tego jest art. 514 par. 3 k.r.o., na podstawie którego w razie braku porozumienia między stronami co do sposobu lub wysokości wyrównania rozstrzyga sąd. Wynikają z tego dwie ważne konsekwencje.
Po pierwsze, właściwość postępowania sądowego przewidziana została na wypadek sporu co do sposobu (zapłata lub przeniesienie prawa) lub wysokości wyrównania, a nie w sytuacji sporu, czy istnieją ważne powody do zmniejszenia obowiązku zobowiązanego do wyrównania dorobku.
Po drugie, sąd wyrokiem wskazuje sposób oraz wysokość wyrównania dorobku. W sentencji wyroku nie rozstrzyga pozytywnie ani negatywnie o zasadności żądania zmniejszenia obowiązku wyrównania dorobku. Ewentualne zmniejszenie jest przesłanką rozstrzygnięcia, o której sąd zamieszcza informacje w uzasadnieniu orzeczenia.
Można więc mieć wątpliwość, czy art. 54 4 par. 2 k.r.o. stanowi właściwą podstawę do rozstrzygnięcia o dopuszczalności drogi sądowej w sprawie o zmniejszenie obowiązku i związaną z tym legitymacją procesową. Zwrócić przy tym należy uwagę, że z treści art. 515 par. 1 i 2 k.r.o. wynika, iż spadkobiercy mogą dochodzić wyrównania dorobków jedynie łącznie, nie indywidualnie.
O ile z par. 1 wynika jasno, że sprawy o wyrównanie dorobków toczą się między spadkobiercami zmarłego małżonka a pozostałym przy życiu małżonkiem, to w par. 2 nie zawarto takiego przeciwstawienia interesów spadkobierców i żyjącego małżonka. Wywołuje to wątpliwości w sytuacji, gdy małżonek pozostały przy życiu jest także spadkobiercą. Kogo wówczas ustawić w pozycji powoda, a kogo jako pozwanego? Przyjęcie stanowiska o niesamoistnym charakterze żądania obniżenia obowiązku usuwa wszelkie zastrzeżenia. Wówczas bowiem zmniejszenie obowiązku wyrównania dorobku na podstawie par. 1 art. 515 k.r.o. następowałoby także pomiędzy spadkobiercami zmarłego małżonka a małżonkiem pozostałym przy życiu, bez względu na to, czy ten ostatni jest także spadkobiercą. W efekcie par. 2 wskazanego artykułu sprowadzałby się do formalnej oceny zasadności zgłoszonego żądania zmniejszenia obowiązku w procesie o wyrównanie dorobków.
Bez wątpienia, skoro ustawodawca nie przyznał małżonkowi, którego dorobek jest większy, legitymacji czynnej do wytoczenia powództwa o wyrównanie dorobków, to konsekwentnie należy przyjąć, że nie przysługuje ona także jego spadkobiercom, ponieważ ich sytuacja prawna nie powinna być lepsza od pozycji samego spadkodawcy. Trudno więc racjonalnie uzasadnić wniosek, że legitymacja czynna przysługuje tylko spadkobiercom małżonka, którego dorobek był mniejszy.
Podniesione kwestie z pewnością zweryfikuje sądowa praktyka, a być może i Trybunał Konstytucyjny. Pojawiające się jednak wątpliwości na tle nowej instytucji prawnej z pewnością nie przysporzą jej zwolenników. W efekcie sztandarowe poszerzenie swobody małżonków w zakresie kształtowania majątkowych stosunków może okazać się martwą literą. Przyjęcie elastycznego trybu postępowania nieprocesowego mogłoby w istotny sposób zwiększyć zaufanie do nowego ustroju majątkowego, gdyż w równym stopniu zabezpieczałby interesy małżonków w jak najszybszym zerwaniu majątkowego balastu, po ustaniu rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków.

Rzadka umowa
Rozdzielność majątkowa z wyrównaniem dorobków jest ofertą skierowaną do małżeństw o tradycyjnym podziale ról, w których np. kobieta zajmuje się domem i wychowywaniem dzieci, a mąż przedsiębiorca zarabia pieniądze.
Niewątpliwie ustrój ten stanowi udany kompromis pomiędzy potrzebą ochrony rodziny a wymaganiami swobody obrotu gospodarczego, a co za tym idzie także prawnego. Dlaczego zatem tego typu umowy majątkowe należą do rzadkości? Na pewno ma w tym udział tradycja i kultura, gdyż zdecydowana większość zawieranych związków jest poparta sakramentem, co wyłącza traktowanie związku w kategoriach materialnych i rozważanie w kategoriach "co ja z tego będę miał po rozpadzie związku". Poprzestanie jednak na takim wniosku nie jest satysfakcjonujące, gdyż praktyka notarialna wskazuje, że umowy majątkowe są zawierane, a przedsiębiorcy preferują mimo wszystko klasyczną rozdzielność majątkową. Dotykamy tutaj być może sedna sprawy. W rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobku mamy bowiem do czynienia z małżonkami, z których jeden jest aktywny, a drugi nieaktywny. I to aktywny decyduje, czy i jakie poczynić odstępstwa od ustawowego, modelowego ustroju majątkowego. A skoro tak, to lepiej przyjąć klasyczną rozdzielność majątkową, bo wtedy nie trzeba się dzielić majątkiem. Pozostaje jedynie żonie wytłumaczyć, że rozdzielność majątkowa, gdy w grę wchodzi działalność gospodarcza, jest dla niej korzystniejsza od wspólności majątkowej, a o rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków nie musi przecież wiedzieć. Tak oto półprawda może zastępować całą prawdę.

Jacek Ignaczewski

Gazeta Prawna Nr 89/2006 z dnia 2006-05-09

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niektórzy kochają siebie nawzajem, niektórzy kochaja pieniądze.
w dzisiejszych czasach trzeba mysleć o takich sprawach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiab, nie mogę otworzyć żadnej płytki, chyba mi stacja dysków poszła. Wezmę jutro płyty do pracy i poszukam umowy majątkowej.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie no sorry dziewczyny, ta historia o rzucaniu pierścionkiem zaręczynowym jest niestety prawdziwa i z zycia wzięta. Niektórzy ludzie mają firmy i myslą pragmatycznie - chwala im za to. A niektórzy to niedojrzali gówniarze, co ani myslą dzielić się z drugą osobą swoimi zarobkami i utrzymywać dom. no niestety sa tacy i tacy na świecie.

[url=http://www.TickerFactory.com/]
image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki Justyna, mnie jutro nie bedzie w pracy, bede dopiero wieczorem w sieci, wiec jak znajdziesz chwile to byloby super.....wielkie dzieki, buzka

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiab, umowę majątkową przesłałam ci mailem, nie mogę jej umieścić na forum, bo jest zapisana w jakimś dziwnym formacie.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podbijam dla kasiab

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezłe kompendium wiedzy! Mamy się nad czym teraz zastanawiać. Co prawda nie mamy własnych firm, ale narzeczony obawia się, że możę odpowiadać za długi matki w stosunku do Spółdzielni mieszkaniowej na mieszkaniu, w którym jest zameldowany. Czy dobrze zrozumiałam, że taniej jest zawrzeć intercyzę przed ślubem, niż w trakcie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wlasnie - ja tez mam pytanie jeszcze do Justynki: czy faktycznie spisanie intercyzy kosztuje tylko 100zl ? bo gdzies tak bylo napisane wyzej

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spisanie intercyzy przed zawarciem małżeństwa jes tańsze niż po jego zawarciu, ale stawwek nie znam. Raczej 100 zł to trochę mało.


Jeśli chodzi o spłacanie przez męż długów za matke, to jest realne zagrożenie, bo za czynsz odpowiadają solidarnie razem z najemca osoby dorosłe razem z nim zamieszkujęce, nawet niedawno miałam taką sprawę.
Lepiej szybcciutko niech chlopak się wymelduje od matki, intercyza tu nic nie da.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justa, mam pytanie bo poważnie zaniepokoiłam się tym, co napisałaś o współodpowiedzialności za długi. Czy konieczne jest wymeldowanie się, czy nie wystarczy zameldowanie czasowe w innym miejscu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Można sie zameldować czasowo w innym miejscu, ale wtedy tym rzeczywistym miejscem zamieszkania nadal pozostaje meldunek stały.
Jest zawsze ryzyko jak do tego podejdzie sąd.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mialam "wesola" sytuacje... Bedac jeszcze w tym roku z eks narzeczonym mielismy plany sprzedazy mojego mieszkania tutaj i budowy domu w Poznaniu (on jest stamtad). Na szczescie rozpadlo sie przed slubem. Nawet nie chce myslec co by bylo gdybym powiedzmy za dwa lata musiala wracac tu nie majac mieszkania.

No dobra, sad by orzekl podzial majatku a ten eks by sie uparl ze nie sprzeda domu. I co wtedy?
[/URL][url=http://www.TickerFactory.com/]
image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele

Piling do ciała który zdziała cuda-jaki polecacie? (26 odpowiedzi)

Chciałabym wygłacic skóte na rekach mam lekko zrogowaciały naskórek zawsze pomagało słonce lub...

bielizna ślubna - gdzie kupić? (36 odpowiedzi)

Dziewczyny tak jak w tytule, gdzie najlepiej w trójmieście dobrać bieliznę ślubną? macie może...

ile planujecie wydać na ślub i wesele? (216 odpowiedzi)

znalazłam na forum podobny wątek, jednak tam dziewczyny wypisywały tylko kwoty, a nie o to mi...

do góry