Widok
W domu mam jeszcze 4 letnią córke która czeka az mama sie z nią pobawi itp,a ja zasypiam na stojąco,jestem zmordowana,głodna,nie mówiąc nic o starszej córce która codziennie chce obiadek i która mówi ''mamo dzis jeszcze obiadku nie było'' kocha jeść obiady , zawsze był obiad na czas a teraz wszystko sie rozregulowało i obiad czasem jak zdąrze jest na 14 a czasem na 16 o ile wogóle moge co kolwiek zrobić;/
coś strasznego
coś strasznego
patka współczuję bo wiem co przechodzisz :(
moja praktycznie od urodzenia płaczek krzykacz i wszystko na raz...pomijam fakt że miała kolki od 14 właśnie do 2 w nocy płacz co chwilę nic nie pomagało kropelki masaże brzuszka suszarka ciepła pielucha :( tak samo byłam wykonczona ale nie miałam starszego dziecka więc jak nawet obiadfu nie zrobiłam to się nic nie stało...a ten wypadajacy smok to też był koszmar :( ahhhh pocieszam się tym że drugie dziecko jest przeciwieństwem pierwszego heheh....mojej przeszło troche jak miała 6miesięcy...zmieniłam jej mleko na bebilon pepti dostała debridat na zalecenie pediatry ale to i tak za bardzo nie poprawiło jej stanu...jak głębiej zasnęła o 2 w nocy to godzina 4,5 już pobudka bo kupy zrobić nie mogła i ta produkcja trwała czasem do 8....
moja praktycznie od urodzenia płaczek krzykacz i wszystko na raz...pomijam fakt że miała kolki od 14 właśnie do 2 w nocy płacz co chwilę nic nie pomagało kropelki masaże brzuszka suszarka ciepła pielucha :( tak samo byłam wykonczona ale nie miałam starszego dziecka więc jak nawet obiadfu nie zrobiłam to się nic nie stało...a ten wypadajacy smok to też był koszmar :( ahhhh pocieszam się tym że drugie dziecko jest przeciwieństwem pierwszego heheh....mojej przeszło troche jak miała 6miesięcy...zmieniłam jej mleko na bebilon pepti dostała debridat na zalecenie pediatry ale to i tak za bardzo nie poprawiło jej stanu...jak głębiej zasnęła o 2 w nocy to godzina 4,5 już pobudka bo kupy zrobić nie mogła i ta produkcja trwała czasem do 8....
Moja nie spała wcale 3 miesiące.
Obiad był niemożliwy do zrobienia. Ubranie się też nie, o kąpieli nie wspomnę. Herbatę robiła mi teściowa jak wpadała na chwilę.
Do tej pory jak to opowiadam to nikt nie wierzy. Potem było coraz lepiej.
Moja koleżanka miała tak 9 miesięcy, przy 3 dziecku, więc nie jest to wina niedoświadczenia.
Powód? - nikt nie zna.
Głupie rady ? - każdy kto odwiedza ma milion
Co robić ? - niestety przetrzymać.
Obiad był niemożliwy do zrobienia. Ubranie się też nie, o kąpieli nie wspomnę. Herbatę robiła mi teściowa jak wpadała na chwilę.
Do tej pory jak to opowiadam to nikt nie wierzy. Potem było coraz lepiej.
Moja koleżanka miała tak 9 miesięcy, przy 3 dziecku, więc nie jest to wina niedoświadczenia.
Powód? - nikt nie zna.
Głupie rady ? - każdy kto odwiedza ma milion
Co robić ? - niestety przetrzymać.
Patka,
moja dwojka tak miala.
I tez uwazalam ze trafilam na takie egzemplarze.
Ale po m-cu sie poddalam zrobilam prywatnie usg brzuszka (pod kontem refluksu zoladkowow-przelykowego) i wyszlo, caly czas dziecku sie majtalo. zaznaczam ze moje dzieci nigdy nie ulewaly, byly to mikroulewania takie do gardla i spowrotem, strasznie nieprzyjemne dla dziecka, drazniace.
Potem po wdrozeniu profilaktyki, potem eleczenia (ale to ciezkie przypadki, wiec nie trzeba sie od razu tak nastawiac) dzieci sie uspokoily. Nie pociesze cie tym, nie zaczely spac) ale nie marudzily caly dzien, nie musialy byc na rekach cokolwiek moznabylo zrobic, bo juz im tak nie jajtalo i nie bylo caly czas dyskonfortu.
Moja pediatra (ta prywatna) uwaza ze to nie jest mimo wszytko normalne jak dziecko tyle nie spi i ze cos mu nieodpowiada.
Usg to 10-15 min, koszt w zaleznosci (Wyszomisrka w centrum solidarnosci 80 zł w Gdansku, jest tez Kosiak w Gdansku ale nie wiem gdzie i za ile, w Gdyni w Osrodku diagnostyki Medycznej naprzeciw dworca 120 zł - Kosiak, Czarniak, Batko) - wazne zeby zrobic u dobrego fachowca od usg, jesli nic nie wyjdzie, bedziesz miala porzadne usg brzuszka.
moja dwojka tak miala.
I tez uwazalam ze trafilam na takie egzemplarze.
Ale po m-cu sie poddalam zrobilam prywatnie usg brzuszka (pod kontem refluksu zoladkowow-przelykowego) i wyszlo, caly czas dziecku sie majtalo. zaznaczam ze moje dzieci nigdy nie ulewaly, byly to mikroulewania takie do gardla i spowrotem, strasznie nieprzyjemne dla dziecka, drazniace.
Potem po wdrozeniu profilaktyki, potem eleczenia (ale to ciezkie przypadki, wiec nie trzeba sie od razu tak nastawiac) dzieci sie uspokoily. Nie pociesze cie tym, nie zaczely spac) ale nie marudzily caly dzien, nie musialy byc na rekach cokolwiek moznabylo zrobic, bo juz im tak nie jajtalo i nie bylo caly czas dyskonfortu.
Moja pediatra (ta prywatna) uwaza ze to nie jest mimo wszytko normalne jak dziecko tyle nie spi i ze cos mu nieodpowiada.
Usg to 10-15 min, koszt w zaleznosci (Wyszomisrka w centrum solidarnosci 80 zł w Gdansku, jest tez Kosiak w Gdansku ale nie wiem gdzie i za ile, w Gdyni w Osrodku diagnostyki Medycznej naprzeciw dworca 120 zł - Kosiak, Czarniak, Batko) - wazne zeby zrobic u dobrego fachowca od usg, jesli nic nie wyjdzie, bedziesz miala porzadne usg brzuszka.
Nma w szpitalu na zaspie tez nic nie wyszlo, dwa dni pozniej prywatnie widoczny byl mega refluks, trzech innych specjalistow w ciagu tygiodnia potwierdzilo.
Lekarz mi potem powiedzial ze kto robi usg ma olbrzymie znczenie.
teraz z 2,5 latka bylam na usg brzuszka bo bolaly ja caly czas plecy, okazlalo sie ze ma kamyczki w nerkach, usg robil dr Czarniak, nefrolog powiedzial ze gdyby nie robila tego (Czarniak, Kosiak, Wyszomirska) nikt by teho nie zauwazyl niestety.
Lekarz mi potem powiedzial ze kto robi usg ma olbrzymie znczenie.
teraz z 2,5 latka bylam na usg brzuszka bo bolaly ja caly czas plecy, okazlalo sie ze ma kamyczki w nerkach, usg robil dr Czarniak, nefrolog powiedzial ze gdyby nie robila tego (Czarniak, Kosiak, Wyszomirska) nikt by teho nie zauwazyl niestety.
przepraszam, że się wtrącę, ale akurat przy stwierdzeniu refluksu nie najważniejsze jest kto wykonuje usg ..
byłam u doktor Wyszomirskiej, która refluksu nie stwierdziła i pretensji nie mam bo całe badanie to góra 15 minut, nijak ma się to do całego dnia. Akurat w momencie usg refluks pojawił się na chwile po czym się wszystko zamknęło ..
a Młody jak ulewał tak ulewa, wszystko mu się cofa i zdecydowanie refluks ma
współczuję bardzo tego nie spania, ale brzdąc jak nie śpi to cały czas płacze czy jak??
byłam u doktor Wyszomirskiej, która refluksu nie stwierdziła i pretensji nie mam bo całe badanie to góra 15 minut, nijak ma się to do całego dnia. Akurat w momencie usg refluks pojawił się na chwile po czym się wszystko zamknęło ..
a Młody jak ulewał tak ulewa, wszystko mu się cofa i zdecydowanie refluks ma
współczuję bardzo tego nie spania, ale brzdąc jak nie śpi to cały czas płacze czy jak??
USG nie zbadasz refluksu. Trzeba wykonać badanie przewodu pokarmowego co u małych dzieci jest ... wariactwem. Ulewanie sie u małych dzieci to norma.
Profilaktyka i leczxenie czyli dzieci układałaś nachylone pod katem 45 stopni :-) ojojoj.
Ja mam równierz prywatnego pediatrę bo z tego co wiem państwowych juz ne ma od czasu upadku komunizmu :-)
Badanie USG w większosci przychodni robi się na miejscu nieodpłatnie :-)
Innych bajek nie potępiam :-)
10 lat temu USG było dostępne w gmachu solidarnosci ale obecnie :-)
Profilaktyka i leczxenie czyli dzieci układałaś nachylone pod katem 45 stopni :-) ojojoj.
Ja mam równierz prywatnego pediatrę bo z tego co wiem państwowych juz ne ma od czasu upadku komunizmu :-)
Badanie USG w większosci przychodni robi się na miejscu nieodpłatnie :-)
Innych bajek nie potępiam :-)
10 lat temu USG było dostępne w gmachu solidarnosci ale obecnie :-)
Mój 2-miesięczny synek też dość dużo czuwa w ciągu dnia - spaniem bym tego nie nazwała ;) jak sobie radzę? leżaczek (neurolog sama zaproponowała i zdziwiła się moim oporom bowiem wyczytałam że dopiero od 4 miesiąca można), mata edukacyjna ze światełkami (mamy fp rainforest kwadratową), ciekawa karuzelka (tiny love) i krzesełko do karmienia ale takie od 0+. I mam posprzątane, ugotowane, wysypiamy się razem - karmię piersią i nie ma lepszego usypiacza ;)
ps. czasami dzieci nie mogą zasnąć w ciszy i byle szelest je budzi - u nas od początku chodzi radio i jakaś muzyczka w tle - a jak wyłącze i mały się ocknie ze snu to potarfi już bardzo głośno krzyczeć i uspokaja się jak mu się właczy na nowo.
ps. czasami dzieci nie mogą zasnąć w ciszy i byle szelest je budzi - u nas od początku chodzi radio i jakaś muzyczka w tle - a jak wyłącze i mały się ocknie ze snu to potarfi już bardzo głośno krzyczeć i uspokaja się jak mu się właczy na nowo.
Mój synek jako bobas też tylko podrzemywał i generalnie pierwsze miesiące jego życia jest dla mnie jak wycięte z życiorysu- nie wiem jakim cudem wykrzesywałam z siebie siły żeby jakoś funkcjonować. Mój mały nie spał i bardzo dużo płakał. Jeśli badania nic nie wykażą to trzeba cierpliwości. Pierwsze przespane noce pojawiły się u nas po skończonym roczku ale dużo wcześniej zaczął normalnie sypiać w dzień po kilka godzin a nie po 10 minut. Teraz ma dwa latka i jest niestety strasznym nerwusem więc pewnie ten typ tak ma.
Życzę dużo sił.
Życzę dużo sił.
Majowa maja - moja malutka miała usg brzuszka,jest wszystko na szczescie w porządku,badanie robione ze 2 tygodnie temu
Mysle ze tak jak tu piszemy,trzeba to przetrwać.
Byłam teraz z nią na spacerze i zasneła w wózku,weszłam do domu i zdjełam jej delikatnie kombinezon i śpi na nim,już go z pod niej nie wyjmowałam,żeby nie rozbudzić.Efekt , narazie 30 minut snu w samym domu!!!
Mysle ze tak jak tu piszemy,trzeba to przetrwać.
Byłam teraz z nią na spacerze i zasneła w wózku,weszłam do domu i zdjełam jej delikatnie kombinezon i śpi na nim,już go z pod niej nie wyjmowałam,żeby nie rozbudzić.Efekt , narazie 30 minut snu w samym domu!!!
Sylwia- brzdąc jak nie spi to róznie
- płacze
- denerwuje sie
- wierci,nogi i ręce latają
Bardzo denerwuje ją wypadanie smoczka,ale z tym juz nic raczej sie nie da zrobic,jak tylko jej go trzymać aż uśnie.Czasem ze smoczkiem i tak sie denerwuje,wiec mówie jest różnie..Już imam sie wszystkiego,aby tylko mogła spokojnie zasnąć,bo miesieczne dziecko snu troche przecież potrzebuje
- płacze
- denerwuje sie
- wierci,nogi i ręce latają
Bardzo denerwuje ją wypadanie smoczka,ale z tym juz nic raczej sie nie da zrobic,jak tylko jej go trzymać aż uśnie.Czasem ze smoczkiem i tak sie denerwuje,wiec mówie jest różnie..Już imam sie wszystkiego,aby tylko mogła spokojnie zasnąć,bo miesieczne dziecko snu troche przecież potrzebuje
Monika- u nas jest normalnie,telewizor odpalony,starsza córka zachowuje sie normalnie , nie mówimy szeptem.Tak aby dziecko przyzwyczająło sie do ''dnia'' , pozniej pod wieczór robi sie juz ciszej zeby tez przyzwyczaic ze jest noc i wyciszamy sie i lulu;)
Karuzele mam FP ,gra świeci,projektor- czasem popatrzy na nią,ale jeszcze nie bardzo zwraca uwage.
Mate mam Tiny love z muzyką chyba - jeszcze nie wiem , dzis ją wyjme bo jeszcze nie używałam,przyznaje sie bez bicia(moze cos pomoze)
Leżaczek mam FP z bijącym sercem mamy oraz muzyczka,posiedzi w nim 5 minut i sie drze;/ więc wkładam ją tam sporadycznie
Karuzele mam FP ,gra świeci,projektor- czasem popatrzy na nią,ale jeszcze nie bardzo zwraca uwage.
Mate mam Tiny love z muzyką chyba - jeszcze nie wiem , dzis ją wyjme bo jeszcze nie używałam,przyznaje sie bez bicia(moze cos pomoze)
Leżaczek mam FP z bijącym sercem mamy oraz muzyczka,posiedzi w nim 5 minut i sie drze;/ więc wkładam ją tam sporadycznie
Patka ja tez dlugo nie spalam ,mala miala kolki i w nocy mielismy jazdy baaardzo dlugio czas,prasowalam cieple pieluchy ,wciaz krzyczala ( od kiedy sie urodzila bo juz w szpitalu chcieli nas zostawic bo mala byla bardzo niepskojna) u nas wiesz co działało?? suszarka ! ! raz nawet odkurzacz o 3 w nocy ,karuzela cala noc ( z pilotem wiec wlączałam co 5 minut,zero spania) smoczek wypadal wiec postawilam jej lozko blisko mojego zeby tylko reka siegnac.
polecam ci ten odglos suszarki nawet nagrac na telefon .
aha i nie martw sie bo moja spala przez pierwsze 3-4msc tylko w dzien !!!!! w nocy jazda !
polecam ci ten odglos suszarki nawet nagrac na telefon .
aha i nie martw sie bo moja spala przez pierwsze 3-4msc tylko w dzien !!!!! w nocy jazda !
mój w tym wieku miał to samo ...upierdliwy był tak do końca 3 m-ca potem już było lepiej - teraz gdybym miała takie drugie to zainwestowałabym w chustę bo ręce od noszenia i bujania go sobie niezle załatwiłam a tak do chusty i już czuje bliskość a chyba o to im najbardziej chodzi (na to machanie rekami i nogami non-stop pomagało dość ciasne owinięce w kocyk tak aby rączki były schowane wtedy trochę się wyciszał.
moje też nie spało przez I-sze 3 m-ce i płakało, były kolki
spanie tylko na spacerze
teraz faktycznie wszyscy twierdzą, że tak nie było
nawet przyłapałam się na tym, że robiliśmy zdjęcia zaraz po porodzie dziecku, a później 3 tygodnie dziura w życiorysie :))) płacz płacz i płącz, a ja chudłam. Ja dziecko skończyło 3 m-ce to zaczęłam tyć :))
spanie tylko na spacerze
teraz faktycznie wszyscy twierdzą, że tak nie było
nawet przyłapałam się na tym, że robiliśmy zdjęcia zaraz po porodzie dziecku, a później 3 tygodnie dziura w życiorysie :))) płacz płacz i płącz, a ja chudłam. Ja dziecko skończyło 3 m-ce to zaczęłam tyć :))
Patka a moze nie dojada? Ja karmilam mm i moj byl marudny, potem sie skumalam ze jest glodny, a ryczal bo chcial jesc (mimo ze wypijal sporą porcje), potem byl zbyt zmęczony zeby zasnąć i marudził, zmienilam mleko na bardziej sycące dla wiecznie glodnych dzieci, dawalam porcje do oporu i jest extra, ma 4 miesiace a spi po 11h w nocy.
Wiem ze sa takie książki każde dziecko może spać i tam są jakieś porady, wiem ze znajoma korzystała i jej pomogło, ktos na pewno mial na forum to w wersji pdf.
Pozdrawiam i zycze duzo, duzo sily.
Wiem ze sa takie książki każde dziecko może spać i tam są jakieś porady, wiem ze znajoma korzystała i jej pomogło, ktos na pewno mial na forum to w wersji pdf.
Pozdrawiam i zycze duzo, duzo sily.
przypomniałam sobie, że my mielismy nagranie z deszczem tropikalnym i z biciem serca i to super działało jak dziecko płakało, wyciszał się
no i huśtawka FP była niezastąpiona, dzięki temu mogłam cokolwiek przy sobie zrobić w ciągu dnia :)
moje dziecko już od narodzenia nie chciało być ciasno motane w pieluchę ani w chuście być noszone. Chustę polubił jak miał 6 m-cy
no i huśtawka FP była niezastąpiona, dzięki temu mogłam cokolwiek przy sobie zrobić w ciągu dnia :)
moje dziecko już od narodzenia nie chciało być ciasno motane w pieluchę ani w chuście być noszone. Chustę polubił jak miał 6 m-cy
mm- mleko modyfikowane ;)
Ja karmilam nan i nan sensitive i maly wlasnie na nich byl notorycznie glodny i marudny, po bebilonie ulewał, pomogla nam humana 1 plus dla dzieci ze zwiększonym apetytem. Nie wiem czy u Ciebie taka kwestia, ale u mnie po tym mleku dziecko zmienilo się w śpiocha, wreszcie najedzone :)
Ja karmilam nan i nan sensitive i maly wlasnie na nich byl notorycznie glodny i marudny, po bebilonie ulewał, pomogla nam humana 1 plus dla dzieci ze zwiększonym apetytem. Nie wiem czy u Ciebie taka kwestia, ale u mnie po tym mleku dziecko zmienilo się w śpiocha, wreszcie najedzone :)
nie jest to normalne ze ci dzidzia tak placze i nie spi, zakladam, ze dziecko donoszone i nie mialo zoltaczki fizjologicznej oraz zumu. z wypowiedzi powyzszych wyglada ze 50% dzieci wyje, szcz noworodkow, a z tym sie nie zgodze.
wydaje mi sie, ze moze byc glodne, ja z pierwsza bylam na pl odpowiedniku bebilonu aptamilu, a z druga wlasnie na aptamilu hungry baby, przeszlam po miesiacu itp, byly kolki wieczorne, ale dalam infacol i pomagalo...aha jak mala miala 3 miesiace, gdyby zabraklo mi mojego zapasu, to tylko humana miala to tzw. mm dla hungry babies.aha i zawsze jadly mi wiecej niz to , co tabelki i rekomendacje mowily...no i powoli zacznie obserwowac swiat itp, ps u mnie w chuscie obie darly sie niemilosiernie, ale one nie uznawalay becikow itp, natomiast nosidelko bylo lepsze itp, jak juz musialam uzywac, od poczatku lubily wolnosc i tak jest do dzis...nie lubily opatulania itp...
wydaje mi sie, ze moze byc glodne, ja z pierwsza bylam na pl odpowiedniku bebilonu aptamilu, a z druga wlasnie na aptamilu hungry baby, przeszlam po miesiacu itp, byly kolki wieczorne, ale dalam infacol i pomagalo...aha jak mala miala 3 miesiace, gdyby zabraklo mi mojego zapasu, to tylko humana miala to tzw. mm dla hungry babies.aha i zawsze jadly mi wiecej niz to , co tabelki i rekomendacje mowily...no i powoli zacznie obserwowac swiat itp, ps u mnie w chuscie obie darly sie niemilosiernie, ale one nie uznawalay becikow itp, natomiast nosidelko bylo lepsze itp, jak juz musialam uzywac, od poczatku lubily wolnosc i tak jest do dzis...nie lubily opatulania itp...
katezsp
teraz juz wiem co to mm :)
może faktycznie zużyje te mleko i zaczne kupowac te dla dzieci ze zwiekszonym apetytem,zobaczymy jak bedzie po takim mleczku....powoli sie budzi,troche chociaz pospała,więc zaraz ide nakarmić.Zdąrzyłam wywiesić pranie,obiad wstawiony i oferta z bluzkami na sprzedaż dodana,to bardzo duzo zrobione:)
teraz juz wiem co to mm :)
może faktycznie zużyje te mleko i zaczne kupowac te dla dzieci ze zwiekszonym apetytem,zobaczymy jak bedzie po takim mleczku....powoli sie budzi,troche chociaz pospała,więc zaraz ide nakarmić.Zdąrzyłam wywiesić pranie,obiad wstawiony i oferta z bluzkami na sprzedaż dodana,to bardzo duzo zrobione:)
moja córcia też niespała wogóle!!! okazało się ze ma nietolerancje laktozy , koniecznie zrób badanie kału w tym kierunku. i polecam z całego serca dr bałande - ona nam pomogła. jak byś chciałą namiary to daj znać. ja tez niemoglam sie ruszyc ani do wc, ani pod prysznic... masakra i tak około 3 pierwsze miesiące. przyczyna moze byc tez refluks bo jak sie maluch kładzie to mu podchodzi wszystko lub infekcja układu moczowego.
Chciałam właśnie napisać - zrób dla spokoju badanie moczu. Mojej kol. dziecko też nie spalo, plakalo - lekarze mówili, że tak czasem jest. W końcu trafila na takiego, ktory powiedzial, że to nie jest normalne i że na pewno jest coś na rzeczy. Zleciła badanie moczu - okazalo sie, ze mala miala zapalenie ukladu moczowego. Antybiotyki i po sprawie. Spokojne dziecko.
Ja mialam podobnie jak Ty,Patka. Moje drugie dziecko urodzilo sie jak pierwsze skonczylo 2 lata i od tej pory nic w domu, ani z drugim nie moglam zrobic, bo Maluch jadl co godzine (zarowno w nocy jak i w dzien-z zegarkiem w reku, do jakiegos 8 m-ca zycia:(), w dzien robil sobie jakies 3 drzemki po 10-15 min. (usypiania bylo godzine, po czym 15 min, snu:(). "Zasypial" o jakiejs 23ciej, wstawal na dobre ok.5:30 (pisze "zasypial", bo za godzine wyl znowu o jedzenie). Czekalam 3 m-ce i nic. Poslalam pierwsze dzecko jak mialo 2 lata i 3 m-ce do przedszkola, bo kompletnie nie mialam jak sie nim zajmowac, wychodzic na spacery itp. Na szczescie bardzo chcialo chodzic do przedszkola i do dzis tak zostalo. Odetchnelam troche dopiero jak mial pol roku i skonczylam z karmieniem piersia-zaczelam regularnie klasc sie spac jak maz wracal z pracy(ale to tez nie codziennie, bo moj maz czesto pracuje 24h i wiecej). Mialam dzieciaka dosc do kwadratu. W dzien nosilam go troche w chuscie,to byla chwila spokoju. Zmienilo mu sie dopiero jak skonczyla jakies 8 m-cy-zaczal na dluzej zasypiac i juz bylo tylko lepiej. Rada jest jedna-musisc przetrwac. Ja sama nie wiem jak dalam rade, czesto prawie zasypialam na stojaco, koszmar! Teraz jest super dzieciaczkiem, spi 3h w ciagu dnia i tylko raz w nocy wstaje na jedzenie (a ma juz 2 lata!), ale na samo wspomnienie pierwszych kilku miesiecy slabo mi sie robi;) Wytrwalosci!
patka :) spokojnie
mialam podobnie moj maly tez nie spal a wlasciwie malo do tego ja "dochodzilam" do siebie z pol roku po bardzo ciezkim porodzie
i anemii :((
musisz tak naprawde przeanalizowac dzien z maluchem- moze jest cos co mu przeszkadza w zasnieciu? moj np wisial co godzine przy piersi a okazalo sie ze byl po prostu glodny, szybko wyhaczyla to polozna i kazala dokarmiac butla... i rzeczywiscie po butli zasypial...
moze dziekco nie ma rytmu, rytualu? tj codzienna kapiel, masaz po kapieli oliwka i tulenie mamy np przy zasypianiu
wiem ze to nie latwe bo sama nie wiedzialam jak sie ogarnac po tym wszystkim ale naprawde mozna to wszystko robic
a przede wszystkim dziecko wylapuje wszystkie humory mamy czy czlonkow rodziny, wiec zawsze trzeba miec nerwy na wodzy
a moze...po prostu twoje dziecko tak ma? i juz...nie chce spac i tyle...bywaja takie dzieci
jednak ja radzilabym codziennie robic to samo do bolu czyli kapanie,uspokajanie,karmienie i odkladac do lozeczka i tak caly czas az sie przyzwyczai
nasz synek byl w ten sposob przyzwyczajany i przesypialismy cale noce :)
mialam podobnie moj maly tez nie spal a wlasciwie malo do tego ja "dochodzilam" do siebie z pol roku po bardzo ciezkim porodzie
i anemii :((
musisz tak naprawde przeanalizowac dzien z maluchem- moze jest cos co mu przeszkadza w zasnieciu? moj np wisial co godzine przy piersi a okazalo sie ze byl po prostu glodny, szybko wyhaczyla to polozna i kazala dokarmiac butla... i rzeczywiscie po butli zasypial...
moze dziekco nie ma rytmu, rytualu? tj codzienna kapiel, masaz po kapieli oliwka i tulenie mamy np przy zasypianiu
wiem ze to nie latwe bo sama nie wiedzialam jak sie ogarnac po tym wszystkim ale naprawde mozna to wszystko robic
a przede wszystkim dziecko wylapuje wszystkie humory mamy czy czlonkow rodziny, wiec zawsze trzeba miec nerwy na wodzy
a moze...po prostu twoje dziecko tak ma? i juz...nie chce spac i tyle...bywaja takie dzieci
jednak ja radzilabym codziennie robic to samo do bolu czyli kapanie,uspokajanie,karmienie i odkladac do lozeczka i tak caly czas az sie przyzwyczai
nasz synek byl w ten sposob przyzwyczajany i przesypialismy cale noce :)
patka, moja miala tez zoltaczke fizj. przez 1 miesiac zycia, ale my xzaliczysmy i lampy i OIOM, bo zastanawiano sie o przetoczeniu krwi itp, i wiem ze dziecko bylo glodne i musialam wpajac w nia mm jak najwiecej , zupelnie inaczej niz jak sa rekomendacje i jeszcze zakaz mojego mleka byl itp...ale wlasnie jak sie uregulowalo to wszystko to normalne nniemowle, pisze o starszej, z mlodsza tez podobnie , zoltaczka itp ale juz dzialaismy wczesniej, od razu mm, i nie czekali na mnie, bo mloda urodzila sie z niskim cukrem itp...
pierwsze ciaza 39tc, druga 37tc.
mam nadzieje, ze to glod.
pierwsze ciaza 39tc, druga 37tc.
mam nadzieje, ze to glod.
przede wszystkim koniecznie dobry pediatra i komplet badań, morfologia, cukier, crp, badanei moczu, usg jamy brzusznej, kał. Potem spróbuj chustowanie, szum suszarki, najlepiej puszczany z CD, bo szkoda prądu i suszarki ;p, ewentualnie huśtawka, np FP ale dobrze wyprofilowana. Dużo bujania, przytulania,m wyciszania. Poza tym koniecznie pomoc innych, kogokolwiek, kto Cię wyręczy, żebyś mogła chwilę pospać. Obiady można przecież zrobić, kupić, zamówic może u kogoś i odmrażać, odgrzewać, itp.
Przede wszystkim nalezy sprawdzić czy nie ma żadnego podłoża medycznego a potem kombinować z rozkładem dnia, itp. Są przypadki dzieci, które faktycznie prawie w ogóle nie spały (potwierdzone badaniami EEG) ale wynikało to z zaburzen neurologicznych. Sa to bardzo rzadkie przypadki, na skalę świata więc jest duża szansa, że to akurat Was nie dotyczy :) Często dziecko śpi po kilka sekund, minut i to wystarczy. Czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy, że dziecko zdążyło zasnąć i się obudzić, niestety... Pewnie tak właśnie jest u Was.
Przede wszystkim nalezy sprawdzić czy nie ma żadnego podłoża medycznego a potem kombinować z rozkładem dnia, itp. Są przypadki dzieci, które faktycznie prawie w ogóle nie spały (potwierdzone badaniami EEG) ale wynikało to z zaburzen neurologicznych. Sa to bardzo rzadkie przypadki, na skalę świata więc jest duża szansa, że to akurat Was nie dotyczy :) Często dziecko śpi po kilka sekund, minut i to wystarczy. Czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy, że dziecko zdążyło zasnąć i się obudzić, niestety... Pewnie tak właśnie jest u Was.
Moje pierwsze dziecko spalo od urodzenia od 8:00 do 8-9tej. W dzien tez nie bylo problemu z 2-3 godzinami spania. Spalo po 15-16h dziennie, az jak skonczylo 7 m-cy spytalam pediatre czy to nie dziwne, ze tyle spi. Tez przerabialam z dwojka dzieci"Jezyk niemowlat"+ "Kazde dziecko moze nauczyc sie spac"i z pierwszym wszystko ksiazkowo, ok ze snem, a drugie nie spalo i zadne ksiazki mi w tym nie pomogly :D Do dzisiaj jest tak, ze starsze spi srednio 3-4h dluzej w ciagu doby od mlodszego (wczesniej chodzi spac, pozniej wstaje i czasami jeszcze w dzien pospi).
Patka moja córka tak miała ,do roku robiła sobie "drzemki" ( parę w ciągu dnia ,noce przespane praktycznie całe....) po 15-20 minut,cudem było jak spała dłużej jak pół godziny,skończyło się to w momencie kiedy ukończyła rok wtedy 1-2 spania w ciągu dnia po 1,5-2 godziny ,teraz ma 2,5 roku i śpi 1-1,5 godziny,czasami się zdarzy że 2,5-3 ale to rzadkość.......
Ja wam współczuje.Mój synek bardzo ulewał ale dobrze przybierał na wadze prawie 500g tygodniowo.Nie był leczony na refluks,nie miał kolek i w miare spał.Dzięki Bogu przez to ulewanie nie był marudny dlatego troche się zdziwiłam,że dziecka płacz usprawiedliwiacie refluksem ale oczywiście wierze bo sama się leczyłam na refluks i sama na własnej skórze poczułam co to znaczy.Życze siły i cierpliwości.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
Mój bąbel niestety zaczął zasypiać w dzień dopiero w 7mym miesiącu niesteyty ! Na szczęscie puki mały nie skończył 4 miesiąca mieszkałam u rodziców bo bym nie dała rady psychicznie i fizycznie. Od pierwszego dnia kiedy wyszliśmy ze szpitala cały czas w domu grała muzyka, aby przyzwyczajać go do takiego codziennego hałasu (wiadomo że nie głośno), w 7 miesiącu Babcia, która wiecznie mi mówiła "wyłącz tą muzykę to CI uśnie" ;) wzięła go do siebie na dół do zupełnej ciszy i nagle młody odleciał i zasnął na dwie godziny hahaha od tamtego momentu usypiam go w ciszy i śpi. Wcześniej nie spał nawet na spacerach ! Tylko mruczał albo próbował pokrzykiwać na mnie gdy wózek stał w miejscu. Przez te 7 miesięcy czułam się jak robot :/ któremu baterie wysiadły
heh moja pierwszy miesiac cały przespała, dopiero w 5/6 tyg zaczeła marudzic i to sie nasilało, w 7 tyg to wyła całymi dniami, okazało sie ze ma nietolerancje laktozy zmiana mleka dziecko spokojne i bezproblemowe, teraz w rytmie jedzenie-czuwanie-spanie ;) noce spi od kiedy skoncyzla 2 miesiace od 21-7-8 rano bez pobudki, dlatego wydaje mi sie ze żadko jest tak ze dziecko placze jak mu nic nie jest, moze chce pic wody, moze chce sie potulic, moze nie służy mu mleko, moze nie umie zasnąć a chce ? moze ma jakies bakterie w moczu/ kale. Byłam z moja córeczka u wielu pediatrów i wielu uwazało ze dzieci płacza ale paru powiedziało ze jak dziecku nic nie jest to nie płacze? moze jakies neurologiczne sprawy? może jej za ciepło/zimno niestety potrzeba czasu zeby dziecko poznac i zrozumiec ;) a przy takim maluszku to zgadywanka
No to na koniec ja. Moja córa była cały czas głodna i dlatego nie chciała spać. Teraz po latach to wiem. Z synem też się tak zaczynało ale mąż kupił nowe mleko nakarmił syna, a ten nie wydudlił nawet mleka do końca i zasnął.
Już ktos pisał abyś zmieniła mleko. Mój syn po zmianie mleka pił głównie HIPP'a.
Trzymam kciuki za cierpliwość.
Już ktos pisał abyś zmieniła mleko. Mój syn po zmianie mleka pił głównie HIPP'a.
Trzymam kciuki za cierpliwość.
Hej,widzę ze sporo mam które miały ciężkie macierzyństwo.Moja córka też nie spala i do 23 czasami nie mogła zasnąć,no i cały dzień ryk.Zamiast się cieszyć maluszkiem to jeździliśmy od lekarza do lekarza,po szpitalach.U nas mala chludtala pokarmem i nie przybierała na wadze,miała dużo badan które były ok(cale szczęście).Stosowalam wszystkie metody wymienione powyżej i nic.Mleko też zmieniałam aż po pol roku pila bebiko i to jej zasmakowali bo miałam też duży problem z karmieniem-nie chciała jeść.Robilam mleko i wylewalam. U nas zaczęło się poprawiać jak zaczęliśmy rozszerzać dietę.Geste pokarmy widocznie tak się nie cofaly.No i tak od 5 miesiąca było coraz lepiej.Nadal jest niejadkiem ale skończył się płacz i moge się cieszyć ze mam dziecko.W moim otoczeniu nie było takich historii wiec wtedy myślałam ze coś małej jest.Teraz ma 20 miesięcy zasypia ok 21,w dzień śpi 1,5-2,5godzin i jest super:)w nocy się jeszcze budzi i od porodu nocki nie pgrzespane ale daje rade,czasem się budzi tylko koło 5 i śpi do 6.30.ZYCZE WYTRWALOSCI!
APROPO REFLUKSU I ULEWANIA
Nasz synek w Anglii "na ladne oczy" zostal zdiagnozowany na refluks przelykowo-zoladkowy i dostawal syropy przerozne, jeden troszke pomagal a reszty nie bylo sensu podawac bo...
w Polsce zrobilismy mu USG calosciowe i okazalo sie ze nasz synek ma po prostu taka budowe zoladka, tzn jego zoladek jest nieco wyzej polozony niz u innych dzieci i stad to ulewanie
do tego dochodzily gazy ktore wypychaly pokarm ku gorze...
Czasem warto zrobic usg calosciowe
Dodam ze chlustal przeokropnie, a po 5 mcach przeszlo czyli jak przepowiadal lekarz-im szybciej zaczelam wprowadzac pokarmy stale tym bardziej bylo widac poprawe:)
Czasem bylo tak ze przebieralam malego 10 razy dziennie, to bylo straszne, czasem jeszcze cos mu sie uleje ale malutko i bardzo nas to cieszy bo nie ma to jak zdrowie dziecka
a rowniez przybieral dobrze na wadze
no i zmienilam mleko na gestsze i to tez pomoglo:)
Nasz synek w Anglii "na ladne oczy" zostal zdiagnozowany na refluks przelykowo-zoladkowy i dostawal syropy przerozne, jeden troszke pomagal a reszty nie bylo sensu podawac bo...
w Polsce zrobilismy mu USG calosciowe i okazalo sie ze nasz synek ma po prostu taka budowe zoladka, tzn jego zoladek jest nieco wyzej polozony niz u innych dzieci i stad to ulewanie
do tego dochodzily gazy ktore wypychaly pokarm ku gorze...
Czasem warto zrobic usg calosciowe
Dodam ze chlustal przeokropnie, a po 5 mcach przeszlo czyli jak przepowiadal lekarz-im szybciej zaczelam wprowadzac pokarmy stale tym bardziej bylo widac poprawe:)
Czasem bylo tak ze przebieralam malego 10 razy dziennie, to bylo straszne, czasem jeszcze cos mu sie uleje ale malutko i bardzo nas to cieszy bo nie ma to jak zdrowie dziecka
a rowniez przybieral dobrze na wadze
no i zmienilam mleko na gestsze i to tez pomoglo:)
Mój synek do 4 miesiąca przesypiał 7 godzin na dobę. Kiedy spał, ja pilnowałam smoczka, podobnie jak autorka postu. Nikt mi nie wierzył, kiedy opowiadałam co się dzieje. Odwiedziliśmy 2 neurologów,masę prywatnych pediatrów i nic. Dopiero jak sama, zaczęłam czytać fora zrozpaczonych matek z podobnymi problemami zaczęłam wyjaśniać kilka podejrzeń (moich). Po pierwsze refluks - potwierdzony na pierwszym (prywatnym) usg, tak silny, że nie było wątpliwości. Synek nie ulewal, więc nikt na to nie wpadł. Wprowadzono leczenie, w spaniu nic się nie poprawiło. Niepokoiło mnie również prężenie dziecka, w trakcie jedzenia, brak przytulania-wtulania, ciałko wykręcone w jedną stronę. No ale przecież 2 neurologów nic nie zuważyło. Pojechałam do p. Mocek i okazało się, że syn ma wzmożone napięcie mięśniowe!! Po pierwszych ćwiczeniach spał 4 godziny, nie przyzwyczajona co chwilę do niego zagladałam czy żyje. A więc spanie poprawilo się sporo. Ale, no właśnie ale.... Zrobiłam badanie kalu, ogólne - liczne pasma sluzu i inne nieprawidłowości. Wizyta u gastroenetorologa dr Brodzickiego, dokladniejsze badania - wynik - alergia pokarmowa na laktoze. Wprowadzenie nutramigenu - nastepna porawa snu. Do 8 miesiąca był spokój ale zaczęły wychodzić zęby i problemy ze spaniem zaczęły się od nowa. Znowu śpimy po kilka godzin na dobę, chociaz zdarza się, że 4 godziny ciągem w nocy, a to juz sukces. Pozdrawiam.
Współczuję dziewczyny.To moje dziecko to anioł,do trzeciego miesiąca wiadomo budzil się 3-4 razy w nocy na cyca.
W dzień potrafił zając sie soba,tzn leżał na macie ale nie był specjalnie marudny,za to po 3 miesiacu życia spał całą noc,tzn zasypiał około 22 a budził się o 6 rano,zjadł i dalej spać do 9.Na siłę w nocy mu cyca dawałam,bo piersi pełne mleka ale nie chciał.Musialam przejść na mm,bo mleka mialam bardzo dużo,300ml z jednej piersi sciągałam.
Potem to już w ogole spał do 7-8.A jak skończył rok to i do 9.30-10 potrafił spać i był problem jak do złobka zaczął chodzić jak miał 1,5 roku zeby go na 8 obudzić.
Teraz ma 3 lata,do żlobka jeżdzi na 10,bo wstaje o 9-9.30.
W weekend spi do 10,a potem leży jeszcze do 11.Takiego mam śpiocha.W tygodniu o 12 spi w złobku i chodzi spać o 20-20.30,a weekend pozwalam tak do 21 mu poszaleć,ja nie wiem jak on do szkoły będzie wstawał.
W dzień potrafił zając sie soba,tzn leżał na macie ale nie był specjalnie marudny,za to po 3 miesiacu życia spał całą noc,tzn zasypiał około 22 a budził się o 6 rano,zjadł i dalej spać do 9.Na siłę w nocy mu cyca dawałam,bo piersi pełne mleka ale nie chciał.Musialam przejść na mm,bo mleka mialam bardzo dużo,300ml z jednej piersi sciągałam.
Potem to już w ogole spał do 7-8.A jak skończył rok to i do 9.30-10 potrafił spać i był problem jak do złobka zaczął chodzić jak miał 1,5 roku zeby go na 8 obudzić.
Teraz ma 3 lata,do żlobka jeżdzi na 10,bo wstaje o 9-9.30.
W weekend spi do 10,a potem leży jeszcze do 11.Takiego mam śpiocha.W tygodniu o 12 spi w złobku i chodzi spać o 20-20.30,a weekend pozwalam tak do 21 mu poszaleć,ja nie wiem jak on do szkoły będzie wstawał.
Moja córka też prawie nie spała, a przynajmniej tak mi się wydawało, bo to ja byłam chroniczne niewyspana... Pediatra zapisał dicoflor - taki probiotyk w kropelkach, niestety drogi bo za 5 ml trzeba zapłacić ponad 30 zł ale wydaje się, że tylko te kropelkach pomagały na bolączką brzuszek, ńiemożność załatwienia się, refluks etc. Melisę dla mamy też pomaga dziecku. No i najważniejsza rzecz - obowiązkowo CHusta do noszenia najlepiej taka elastyczna. Chwała temu co ją wymyślił! W niej dziecko zawsze zasypiało i spało a ja miałamwolne ręce i mogłam coś zrobić :) teraz moja córka ma roczek i nadal płacze i budzi się w nocy. Ja karmięjeszcze piersią, więc to pewnie dlatego. Poza tym moja córka nie tolerowała smoczka ani nie chciała pić z butelki ani mleka ani wody ani herbatek, a wypróbowałam różne smoczki i butelki, nawet niekapki. Na koniec mogę polecić książkę Tracy Hogg Język niemowląt a potem Język dwulatka - lektura obowiązkowa dla świeżo upieczonych rodziców. Ewentualnie książka Uśnij wreszcie, ale to pozycja nieco kontrowersyjna jak dla mnie...