Widok
Ja mam ten problem ale lekrze którzy mnie konsultowali mówili jedno. Operacja moze spowodować zrosty i kłopoty z zajściem. Ja nie miałam mięśnaków w świetle macicy i to lepiej bo mniej zagraża zaburzeniom w rozwoju maluszka. Pierwszą ciażę staciłam, nikt nie wie co było przyczyną? Teraz jestem w drugiej ciaży, do tej pory mała rośnie zdrowo, mięśniak tez( potroił swiją średnicę). Ciąża zagrożona:( ale jest:)
moja siostra miała bardzo duży torbiel i w czasie ciąży jeszcze się powiększył, na początku lekarz powiedział, że ciąży nie donosi, że nawet jak donosi to czeka ją cesarka i nic się nie sprawdziło !
ciąże przeszła bardzo dobrze i dziecko przyszło na świat zdrowe siłami natury, także bądźcie dobrej myśli dziewczyny :)
ciąże przeszła bardzo dobrze i dziecko przyszło na świat zdrowe siłami natury, także bądźcie dobrej myśli dziewczyny :)
witajcie, ja tez niestety chetnie sie dowiem o waszych doswiadczeniach. a zwlaszcza od tych dziewczyn, ktore mialy lub maja miesniaka, a jeszcze nie rodzily...
bo opinie tych ktore maja lub mialy miesniaka ale maja juz dzieci i wiecej nie planuja znam...
ja niestety staram sie o dziecko i okazuje sie ze moj miesniak (5cm) usytuowany w okolicy prawego ujscia jajowodu moze byc powodem niepowodzen, ale tez usuniecie go wcale nie daje gwarancji zajscia (zrosty, itd). do tego staramy sie juz od ponad 1,5roku, a operacja znow znacznie opozni mozliwosc starania sie, a ja niestety mam swoje latka :o(
nie wiem czy usuwac czy zostawic narazie, dlatego przylacze sie do zapytania zalozycielki postu...
jakie macie doswiadaczenia?????
pozdrawiam serdecnzie
bo opinie tych ktore maja lub mialy miesniaka ale maja juz dzieci i wiecej nie planuja znam...
ja niestety staram sie o dziecko i okazuje sie ze moj miesniak (5cm) usytuowany w okolicy prawego ujscia jajowodu moze byc powodem niepowodzen, ale tez usuniecie go wcale nie daje gwarancji zajscia (zrosty, itd). do tego staramy sie juz od ponad 1,5roku, a operacja znow znacznie opozni mozliwosc starania sie, a ja niestety mam swoje latka :o(
nie wiem czy usuwac czy zostawic narazie, dlatego przylacze sie do zapytania zalozycielki postu...
jakie macie doswiadaczenia?????
pozdrawiam serdecnzie
ja mialam usuwane operacyjnie miesniaki w clinica medical w gdyni,moj lekarz to dr Szerle,taki zawiniety troszke starszy lekarz ale zna sie na rzeczy i mi polecila go kuzynka ktora miala problemy z miesniakami i zajsciem w ciaze,ona urodzila juz 6 lat temu zdrowego chlopaka teraz ja czekam na rozwiazanie ktore ma byc lada dzien,ciaze cala czuje sie dobrze i mam nadzieje ze z dzidzia tez wszystko bedzie ok,porobilam w ciazy wszystkie badania i czekam na moje malenstwo
u mnie wykryto podwojny miesniak (jeden obok drugiego) w pierwszej ciazy (ktore de facto poronilam w 8tc). miesniaki nie mialy z tym nic wspolnego, bo ustyuowane sa na przedniej scianie macicy i rosna na zewnatrz. w drugiej ciazy mialam ciagle bole podbrzusza, prawdopodobnie zwiazane z mniejsza elastycznoscia macicy przez stale powiekszajace sie pod wplywem hormonow miesniaki, pod koniec ciazy mierzyly razem 10x6cm i zaczely sie delikatnie wglebiac do srodka macicy (ale dziecko bylo juz na tyle duze, ze mu nie przeszkadzaly). po porodzie (naturalnym) miesniaki sie znowu zmniejszyly, mialy ok 3x2cm. w tej ciazy tez juz zaczynaja powoli rosnac, bole podbrzusza czasem sie pojawiaja, na razie nie sa tak nasilone jak poprzednio. lozysko znowu uksztaltowalo sie na tylnej scianie macicy wiec miesniaki nie beda nie nie wplywac. mnie 2 lekarzy odradzalo wyciecie miesniakow przed urodzeniem drugioego dziecka wlasnie ze wzgledu na mozliwosc powstania zrostow, ktore moga utrudnic zaplodnienie i jeszcze bardziej zmniejszyc elastycznosc macicy. tyle ze ja mam miesniaki, ktore rosna w wiekszosci na zewnatrz. pewnie gdyby rosly do wewntarz to trzeba byloby cos z nimi zrobic.
ja też miałam mięśniaka. ponieważ był duży (średnica 9cm), lekarze zdecydowali się go usunąć. też obawiałam się, że opóźni to ciążę i że też miałam swoje lata, ale nie miałam wyjścia. nikt nie uprzedzał mnie o zrostach i innych powikłaniach. na szczęście dla mnie mięśniak był umiejscowiony na zewnętrznej ścianie macicy i już po miesiącu od operacji lekarz "pozwolił" zachodzić w ciążę:)
udało się po 4 miesiącach. teraz mam cudowne dziecko, a mięśniaków nie ma i oby się znów nie pojawiły!
udało się po 4 miesiącach. teraz mam cudowne dziecko, a mięśniaków nie ma i oby się znów nie pojawiły!
Ja też miałam mięśniaka na zewnątrz macicy. Kiedy miał ok 3-4 cm lekarz kazał mi się zastanowić czy go usuwamy za jakiś czas czy zdecyduję się na ciążę bo to raczej ostatni moment na taką decyzję przed ewentualną operacją. Udało mi się już w pierwszym cyklu, mięśniak do 5 m-ca ciąży ciągle rósł, wyhodowałam go do średnicy ponad 9 cm, a potem zaczął maleć. Jak rodziłam miał znowu 4 cm.
po pół roku znowu urósł i zdecydowałam się na operację, udało się go usunąć laparoskopowo. Lekarz pozwolił zachodzic mi w kolejną ciążę po ok 3 miesiącach od zabiegu. Udało się po 5 miesiącach :) po mięśniaku na razie nie widać śladu, ale lekarze ostrzegali mnie, że takie rzeczy niestety lubią wracać.
Zabieg robiłam na klinicznej.
po pół roku znowu urósł i zdecydowałam się na operację, udało się go usunąć laparoskopowo. Lekarz pozwolił zachodzic mi w kolejną ciążę po ok 3 miesiącach od zabiegu. Udało się po 5 miesiącach :) po mięśniaku na razie nie widać śladu, ale lekarze ostrzegali mnie, że takie rzeczy niestety lubią wracać.
Zabieg robiłam na klinicznej.
Napiszę jeszcze po dwuch latach jak było z naszym mięśniakiem. Rósł sobie do końca ciąży, niestety "zatkał " kanał rodny i nie było szans na poród naturalny. Rodziłam przez cc, podczas porodu zebrało się konsylium i usunęli mi mieśniaki. Okazało się ,ze były 3 małe około 2-3 cm i jeden ponad 12 cm średnicy. Wszystko się udało. Teraz jestem po 1,5 roku po porodzie i usunięciu zmian. Mięśniaków nie ma :) Staramy się o kolejne dziecko. Niestety czeka mnie znowu cc bo jest sporo blizn po usunieciu mięśniaków i cięciu. Cieszę się ze, mam to za sobą i sie ich pozbyłam:)
mnie natomiast lekarz ostrzegal, ze nie moze mi wyciac miesniakow w trakcie ewentualnej cesarki, bo wtedy mozna wyciac za duzo lub za malo i lepiej to zrobic po ciazy i pologu... no ale zdan jest tyle, ilu lekarzy.
ja tez przez cala ciaze bylam przygotowywana psychicznie na cesarke jakby miesniaki zatkaly kanal rodny, ale miesiac przed porodem okazalo sie, ze spokojnie moge rodzic naturalnie - a ja w placz, ze ani do szkoly rodzenia nie chodzilam, do kliniki mialam 90km i balam sie ze nie rozpoznam skurczow etc...ale strach ma wielkie oczy i wszystko poszlo sprawniej niz myslalam :)
ja tez przez cala ciaze bylam przygotowywana psychicznie na cesarke jakby miesniaki zatkaly kanal rodny, ale miesiac przed porodem okazalo sie, ze spokojnie moge rodzic naturalnie - a ja w placz, ze ani do szkoly rodzenia nie chodzilam, do kliniki mialam 90km i balam sie ze nie rozpoznam skurczow etc...ale strach ma wielkie oczy i wszystko poszlo sprawniej niz myslalam :)
dzieki dziewczyny :o)
podliczylam sobie i wychodzi na to ze wiele z was majac miesniaka, zaszlo w ciaze :oD okazuje sie, ze sa tez i takie, ktore zaszly w ciaze po usunieciu miesniakow. czyli jak to zazwyczaj bywa, strach ma wielkie oczy, a kazdy przypadek jest indywidualny ;o)
mam jeszcze pytanko do:
kaski - gdzie usuwalas swoje miesniaki i kto to robil? oraz do
aniki - twoja kuzynka rozumiem zaszla w ciaze po usunieciu miesniakow? bo piszesz ze miala klopoty z miesniakami i zajsciem w ciaze? a ty? tez zaszlas w ciaze po usunieciu miesniakow?
jeszcze raz dzieki dziewczyny! jestem calkiem nowa na forum i niespodziewalam sie tylu odpowiedzi ;o)
podliczylam sobie i wychodzi na to ze wiele z was majac miesniaka, zaszlo w ciaze :oD okazuje sie, ze sa tez i takie, ktore zaszly w ciaze po usunieciu miesniakow. czyli jak to zazwyczaj bywa, strach ma wielkie oczy, a kazdy przypadek jest indywidualny ;o)
mam jeszcze pytanko do:
kaski - gdzie usuwalas swoje miesniaki i kto to robil? oraz do
aniki - twoja kuzynka rozumiem zaszla w ciaze po usunieciu miesniakow? bo piszesz ze miala klopoty z miesniakami i zajsciem w ciaze? a ty? tez zaszlas w ciaze po usunieciu miesniakow?
jeszcze raz dzieki dziewczyny! jestem calkiem nowa na forum i niespodziewalam sie tylu odpowiedzi ;o)
zazula, pewnie ze da sie zajsc w ciaze z miesniakiem i urodzic dziecko. wszystko zalezy tylko od umiejscowienia miesniaka (tego czy rosnie na zewnatrz, do wewnatrz, czy jest duzy, czy maly, czy jesli blisko jajowodu czy daleko, czy jesli blisko szyjki czy daleko). kazda sprawa jest indywidualna i jesli trafisz na dobrego lekarza - to na pewno doradzi ci najlepsze wyjscie :)
no wlasnie... z tymi lekarzami :o////
kazdy mowi co innego! mialam juz podwojna macice, miesniaka, za wysoka prolaktyne, normalna..., mialam robic badanie hormonow (estrogen, progesteron) w 3-5 dniu cyklu, pozniej sie dowiedzialam ze wcale nie w tym czasie... oczywiscie lekarz na nfz zapisal badanie hormonow platnie (notabene wpisal mi to w ksiazeczce zdrowia - jesli platne to czemu nie napisal na kartce :o/ ), a nfz twierdzi ze badanie prolaktyny, progesteronu i estrogenu jest refundowane (mam na to pismo)... od jednego lekarza dowiedzialam sie, ze cytologia jest refundowana dopiero po 30 r.z., inny robiac usg stwierdzil ze: "tym aparatem nie jest w stanie nic stwierdzic", itp. itd. a do tego kazda wizyta, kazde usg kosztuje, a mnie na to wszystko juz poprostu nie stac :o/// zalamka!
probowalam sie na to jakos uodpornic, ale z kazda wizyta mam wrazenie ze maleja nasze szanse na dziecko.
wiecie jak to jest, jeszcze do tego kazdy mowi albo nie martw sie, albo a kiedy wy? ... :o/
szukalam tu na forum tez jakiego gina polecacie na nfz, ale tez trudno stwierdzic, bo co wpis to opinia :o)
... a moj miesniak (ktory mial byc podwojna macica) niestety jest przy ujsciu prawego jajowodu i ma obecnie 5cm (urosl), takze teoretycznie szanse na zaplodnienie zmniejszaja sie o 50%. lekarz nie jest w stanie powiedziec mi co lepiej: czy usuwac teraz czy nie i probowac...
ehhh, chyba mam dzis slabszy dzien ;o)))
pozdrawiam wszystkich czytajacych :o)
kazdy mowi co innego! mialam juz podwojna macice, miesniaka, za wysoka prolaktyne, normalna..., mialam robic badanie hormonow (estrogen, progesteron) w 3-5 dniu cyklu, pozniej sie dowiedzialam ze wcale nie w tym czasie... oczywiscie lekarz na nfz zapisal badanie hormonow platnie (notabene wpisal mi to w ksiazeczce zdrowia - jesli platne to czemu nie napisal na kartce :o/ ), a nfz twierdzi ze badanie prolaktyny, progesteronu i estrogenu jest refundowane (mam na to pismo)... od jednego lekarza dowiedzialam sie, ze cytologia jest refundowana dopiero po 30 r.z., inny robiac usg stwierdzil ze: "tym aparatem nie jest w stanie nic stwierdzic", itp. itd. a do tego kazda wizyta, kazde usg kosztuje, a mnie na to wszystko juz poprostu nie stac :o/// zalamka!
probowalam sie na to jakos uodpornic, ale z kazda wizyta mam wrazenie ze maleja nasze szanse na dziecko.
wiecie jak to jest, jeszcze do tego kazdy mowi albo nie martw sie, albo a kiedy wy? ... :o/
szukalam tu na forum tez jakiego gina polecacie na nfz, ale tez trudno stwierdzic, bo co wpis to opinia :o)
... a moj miesniak (ktory mial byc podwojna macica) niestety jest przy ujsciu prawego jajowodu i ma obecnie 5cm (urosl), takze teoretycznie szanse na zaplodnienie zmniejszaja sie o 50%. lekarz nie jest w stanie powiedziec mi co lepiej: czy usuwac teraz czy nie i probowac...
ehhh, chyba mam dzis slabszy dzien ;o)))
pozdrawiam wszystkich czytajacych :o)
Masz rację lepiej jest usuwac po cc, ale ja byłam juz po operacji jajników( mam tylko jeden), dlatego podczas porodu zebrali się lekarze i zdecydowaliśmy,ze kolejna operacja za parę miesięcy może spowodowac kolejne zrosty. Wiem że to był ryzykowny zabieg, decyzja zapadła w trakcie cc jak dobrze widzieli jak wygląda guz.Straciłam sporo krwi i miałam transfuzję, ale byłam pod wspaniałą opieką. Jestem zadowolona z tej decyzji bo mam to z głowy.
U mnie też przed samym porodem powiedzieli,że może spróbujemy sn ale miałam obrzęki i wysokie ciśnienie.
U mnie też przed samym porodem powiedzieli,że może spróbujemy sn ale miałam obrzęki i wysokie ciśnienie.
Mi tez groziło cc, na porodówce okazało się, że mięsniak na szczęście nie blokuje kanału więc mogę rodzić sn. Ja z kolei bałam się tego, że będę musiała mieć cc choć lekarz powiedział, że jak juz mnie otworzą przy okazji cc to po ocenie sytuacji zdecydują czy usunąć mięśniaka od razu. w końcu zabieg miałam 8 m-cy po porodzie, udało sie laparoskopowo, byłam przygotowana na ciecie brzucha i okropny ból więc jak dowiedziałam się, że będę miała 3 małe dziurki po 1cm (w tym jedna w pepku :)) byłam w 7. niebie :) po operacji nie były mi nawet potrzebne środki przeciwbólowe. Z tym, że jak pisałam wyżej mój mięśniak był na zewnątrz macicy więc było to tzw "mniejsze zło" podczas ciąży bo nie przeszkadza w środku dziecku.
Mięśniaka usuwałam na Klinicznej
Zabieg przeprowadzał dr Mielcarek
a moim lekarzem prowadzącym jest dr Smutek, on kierował mnie na zbieg (przyjmuje prywatnie na ul. Wajdeloty w Gdańsku i pracuje w szpitalu wlaśnie na klinicznej)
Moim lekarzem
Mięśniaka usuwałam na Klinicznej
Zabieg przeprowadzał dr Mielcarek
a moim lekarzem prowadzącym jest dr Smutek, on kierował mnie na zbieg (przyjmuje prywatnie na ul. Wajdeloty w Gdańsku i pracuje w szpitalu wlaśnie na klinicznej)
Moim lekarzem
dzieki dziewczyny :o)
a sory ze was jeszcze pomecze :oD
...czy ktoras byla moze operowana w szpitalu kopernika w gdansku???
i jak trzeba sie przygotowac do usuwania miesniakow? jakies badania, szczepienia przed???
i jeszcze jedno pytanko - czy trzeba miec jakies skierowanie od lekarza pracujacego na nfz na taki zabieg? bo ja aktualnie prywatnie do gina chodze... i zastanawiam sie czy jesli jest potrzebne takie skierowanie to czy znow nie bedzie problemu do kogo po nie isc i czy kolejny lekarz nie bedzie "wiedzial lepiej"... :o)
pozdrowionka
a sory ze was jeszcze pomecze :oD
...czy ktoras byla moze operowana w szpitalu kopernika w gdansku???
i jak trzeba sie przygotowac do usuwania miesniakow? jakies badania, szczepienia przed???
i jeszcze jedno pytanko - czy trzeba miec jakies skierowanie od lekarza pracujacego na nfz na taki zabieg? bo ja aktualnie prywatnie do gina chodze... i zastanawiam sie czy jesli jest potrzebne takie skierowanie to czy znow nie bedzie problemu do kogo po nie isc i czy kolejny lekarz nie bedzie "wiedzial lepiej"... :o)
pozdrowionka
ja byłam operowana na klinicznej. wcześniej musiałam się zaszczepić na wzw typu b (czyli żółtaczkę) i chyba to wszystko. skierowanie miałam od lekarza z przychodni, więc nie pomogę. pamiętam, że wszystkim lekarzom powtarzałam, że jeszcze nie rodziłam i że chcę urodzić dziecko, więc mieli na uwadze, że nie będą usuwać całego narządu, jeśli nie będzie trzeba.
aha, na początku też usłyszałam, że mam podwójną macicę i nawet przeszukałam tysiące stron w necie co to znaczy, a potem okazało się że to TYLKO mięśniak olbrzym.
powodzenia
aha, na początku też usłyszałam, że mam podwójną macicę i nawet przeszukałam tysiące stron w necie co to znaczy, a potem okazało się że to TYLKO mięśniak olbrzym.
powodzenia