Widok
Byłam tam dojazd fatalny, dziury w drodze. Żeby dojechać do Tuchomska - Polna ok. 1 km - dosłownie 3 km/h - jak ci ludzie tam jeżdżą??
Pytałam sie mieszkańców kiedy zrobią drogę odpowiedzieli, że gmina ma tą drogę głęboko w d-u---ie nie polecam z mężem zrezygnowaliśmy z zakupu w tej lokalizacji.
Gosia
Pytałam sie mieszkańców kiedy zrobią drogę odpowiedzieli, że gmina ma tą drogę głęboko w d-u---ie nie polecam z mężem zrezygnowaliśmy z zakupu w tej lokalizacji.
Gosia
do niepodpiwniczonej . Takie rzeczy piszą tylko osoby, które nie mają pojęcia o czym piszą. Ja mieszkam w Baninie już 11 lat posiadam piwnicę pod całym domem i mieszkam znacznie niżej niż np. ulica Pszenna, bo na wysokości Algidy. Część piwnicy nie ma nawet podłogi (goły grunt), ze względu na niski strop 120 cm. Wodę w tej części miałam tylko 1 raz, w zeszłym roku wiosną, gdy ziemia była jeszcze zmarznięta a topniał śnieg i przeraźliwie lał deszcz.
To tyle w kwestii piwnicy, która niejednemu już życie uratowała.
To tyle w kwestii piwnicy, która niejednemu już życie uratowała.
haha, bombardowania;))) a, na poważnie, swoje zdanie napisałam na podstawie obserwacji_ na mojej ulicy jest kilka podpiwniczonych domów, pompują i suszą baaardzo często, nie tylko wiosną. Poza tym, wystarczy się przejść i popatrzyć jakie zielsko rośnie na niezabudowanych działkach, jeżeli jest to sit- a jest go dużo na wielu działkach, to na bank, teren podmokły...zbudowanie tam czegokolwiek wymaga zastosowania odpowiednich drenaży i piwnice nie są wskazane. Wiesz jak wygląda sit?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sit_skupiony
oczywiście, jeżeli ktoś kupuje dom od dewelopera, nie ma szans zobaczyć co rosło na działce przed pierwszym wbiciem łopaty. Po za tym, budowa geologiczna nie wyklucza tego, że w małej odległości od podmokłej działki leży działka bez takich problemów, ciesz się, że takiego problemu nie masz...i nie zarzucaj mi, że jestem osobą, która nie wie, o czym pisze! spójż dalej niż sięga Twój płot...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sit_skupiony
oczywiście, jeżeli ktoś kupuje dom od dewelopera, nie ma szans zobaczyć co rosło na działce przed pierwszym wbiciem łopaty. Po za tym, budowa geologiczna nie wyklucza tego, że w małej odległości od podmokłej działki leży działka bez takich problemów, ciesz się, że takiego problemu nie masz...i nie zarzucaj mi, że jestem osobą, która nie wie, o czym pisze! spójż dalej niż sięga Twój płot...
Droga jak droga, jak ktoś chce zamieszkać w Baninie, to musi się liczyć z tym, że droga nie będzie taka, jak w Gdańsku. Do inwestycji tuchomska dojazd nie jest taki zły.A mi Tuchomska w ogóle nie odpowiada, ze względu a materiał z jakiego budują,o zgrozo!!!!!!!!!- ogródki ogrodzone jak kurniki, ogródek w ogródek. Na temat biura Tyszkiewicz się nie wypowiadam bo go nie znam więc może faktycznie rzetelne.
(...)
(...)
W Baninie niestety powoli sie robi kołchoz...tez sie rozglądalismy za ta lokalizacja ale znajomi polecili nam Jankowo Gdanskie,20 min do centrum!! JESZCZE JEST LUZ!!!! teren nie podmokły drogi i oswietlenie w trakci zakładania a co najwazniejsze nie smierdzi wysypiskiem!!!Jest kanalizacja i autobus 256
ja też kupiłam mieszkanie na osiedlu tuchomska. ogólnie jestem zadowolona, tylko moim zdaniem deweloper totalnie nie przemyślał wysokości okna na jakiej umieścił okno na piętrze w kuchni - na 80,00 cm!!! Odległość od ścian do okna 50,00 cm!!! JAK POSTAWIĆ SZAFKI KUCHENNE, ŻEBY UMOŻLIWIĆ OTWIERANIE OKNA??? Jak to wygląda u Was? Jeżeli tak samo, to jak poradziliście sobie z tym problemem?
Witam!!
jesli chodzi o to okno w kuchni, to wg mnie nie wystarczy organiczyć sie do " nie stawiania szafek pod oknem" bo odległość od bocznej ściany do okna to 50 cm, a zwykle szafki kuchenne mają głębokość 60 cm. Mój sposób na ten problem - zamontowałam inne okno. Niestety musialam to zrobic na swoj koszt.
Odebralam mieszkanie wczoraj i od około 14 grudnia zaczynam z mężem prace w mieszkaniu.
Pozdrawiam sąsiada/sąsiadkę i do miłego zobaczenia na nowych "włościach" :))) (budynek 2 poziom drugi)
jesli chodzi o to okno w kuchni, to wg mnie nie wystarczy organiczyć sie do " nie stawiania szafek pod oknem" bo odległość od bocznej ściany do okna to 50 cm, a zwykle szafki kuchenne mają głębokość 60 cm. Mój sposób na ten problem - zamontowałam inne okno. Niestety musialam to zrobic na swoj koszt.
Odebralam mieszkanie wczoraj i od około 14 grudnia zaczynam z mężem prace w mieszkaniu.
Pozdrawiam sąsiada/sąsiadkę i do miłego zobaczenia na nowych "włościach" :))) (budynek 2 poziom drugi)
Współpraca z deweloperem... jak dla mnie rewelacja! wszelkie poprawki, o które poprosilam podczas odbioru mieszkania, były zrobione na drugi dzień. Podczas budowy prosiłam o dodanie okien na poddaszu i tez było to bardzo szybko wykonane mimo ze to przecież firma od okien tym się zajmuje. Tak więc jeśli chodzi o współpracę z Panem Piotrem, to nie można powiedzieć nic złego.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
No niestety nie mogę tego potwierdzić. Współpraca była w porządku, dopóki deweloper nie otrzymał całej ceny za mieszkanie. Po wpłaceniu ostatniej raty stał się arogancki, obraża ludzi, żadnej poprawki w ramach gwarancji nie można się doprosić. A niestety rzeczy do poprawy jest cała lista. A co z pracami wokół budynku, które powinny być zakończone do końca lutego? Wszyscy to akceptują? My niestety nie.
No właśnie, wszyscy powinni się zbuntować przeciwko temu "deweloperowi". Co on wyprawia, to się nie mieści w głowie. Zapomniał, że te mieszkania i posesje, które sprzedał, nie należą już do niego. My już kupiliśmy mieszkanie od tego "dewelopera" i mamy z tym całą masę problemów (wystarczy zobaczyć. jak wygląda teren wokół budynków, prace zewnętrzne powinny zostać ukończone dawno temu, ale po "deweloperze" ślad zaginął). Teren wokół budynku świadczy o "deweloperze". Po prostu przestrzegamy wszystkich potencjalnych klientów. O "gwarancji". o której p. Sz. szumnie opowiada, można po prostu zapomnieć.
Już niedługo po tym deweloperze nie będzie śladu. Na pewne zachowania mogą sobie pozwolić duże firmy, mające już wypracowaną markę, a nie taka firma no name, która dopiero raczkuje w tej dziedzinie. On po prostu nie zdaje sobie sprawy, że sam sie pogrąża. Nie naprawi usterek za kilkaset złotych i co na tym zyska? Straci opinię i dobre imię, a tego nie da się tak łatwo odbudować. Mieszkańcy i tak będą walczyć o swoje, ludzie nie są głupi.
Miłe panie.Ja widzę również ,że jedna z was pisze z trzech IP,a druga z dwóch JP zarzucając forum oszczerstwami. Treści zweryfikuje prokuratura i to ona podejmie stosowne postępowanie co do tych oszczerstw. Czy panie myślą że, pisząc na forum można być bezkarnym nie ponosząc żadnych konsekwencji za wyrządzoną innym szkodę ? Z pewnością w pozwie cywilnym będę dochodzić rekompensaty z tego tytułu . Pozdrawiam
Proszę Pana, nim otrze się Pan o śmieszność płodząc tego typu żenujące pohukiwania mające na celu zastraszyć osoby, które korzystając z wolności słowa wyrażają na forum swoją subiektywną opinię o produkcie który Pan im sprzedał oraz jego obsłudze gwarancyjnej, radzę się zastanowić czy jest to dobre posunięcie PR'owe dla Pańskiej firmy i czy ewentualna przegrana sprawy z Pana powództwa w sądzie nie będzie miażdżąca dla Pańskiej inwestycji.
Nikt tu nie rzuca słów na wiatr, ja na wszystkie swoje wpisy mam dowody, czekam więc na tego prokuratora, kajdanki i brygadę antyterrorystyczną. tylko żeby się nie okazało, że to Pan mnie na forum pomawia o kłamstwa.
Zna Pan powiedzenie że jeden niezadowolony klient zniechęci kilkunastu następnych? To prawa rynku, a konsument ma prawo znać cudze opinie o produkcie, to Pański interes, aby dbać o to, by były jak najlepsze, napiszę wprost:
Pańska jakość "broni się" sama ;)
Rynek weryfikuje szybko takie postępowanie, a konkurencja jest na chwilę obecną dość spora i nie śpi, dziwi ogromnie że stać Państwa w obecnych czasach na takie wpisy.
Nikt tu nie rzuca słów na wiatr, ja na wszystkie swoje wpisy mam dowody, czekam więc na tego prokuratora, kajdanki i brygadę antyterrorystyczną. tylko żeby się nie okazało, że to Pan mnie na forum pomawia o kłamstwa.
Zna Pan powiedzenie że jeden niezadowolony klient zniechęci kilkunastu następnych? To prawa rynku, a konsument ma prawo znać cudze opinie o produkcie, to Pański interes, aby dbać o to, by były jak najlepsze, napiszę wprost:
Pańska jakość "broni się" sama ;)
Rynek weryfikuje szybko takie postępowanie, a konkurencja jest na chwilę obecną dość spora i nie śpi, dziwi ogromnie że stać Państwa w obecnych czasach na takie wpisy.
Czy to przypadkiem nie jest dyskryminacja? Wszyscy niezadowoleni to panie? Nie sądzę, również panowie mają oczy i widzą wszystkie niedociągnięcia. Albo może wobec panów nie jest pan taki arogancki, jak wobec pań?
Proszę wskazać choć jedną rzecz, która jest pomówieniem, a nie jest prawdą. Chętnie zweryfikujemy.
Proszę wskazać choć jedną rzecz, która jest pomówieniem, a nie jest prawdą. Chętnie zweryfikujemy.
Firma bardzo nie solidna
Panie Szarmach jest Pan zwykłym chamem ! Dlaczego straszy Pan nas mieszkańców którzy zakupili od Pana mieszkania Prokuraturą ?! Mamy prawo do wyrażania swoich opinii na tym forum. Jest Pan beszczelny pisząc o tej prokuraturze. Gdyby nie robił Pan fuszerki jakich mało nie byłoby problemu. Całą elewacje to macie do rozebrania i do zrobienia na nowo bo tynk jest tak nie równo położony że z 50m widać smugi.
Kto nie chce mieć koszmaru to odradzam zakupu tego Pana.
Kto nie chce mieć koszmaru to odradzam zakupu tego Pana.
Witam w końcu Pani Ewo. Skoro tytułuje mnie Pani po nazwisku to proszę się również przedstawić. Widzę, że znów ma Pani nowe IP i nadal nie mając racji publicznie chce Pani pisać o swoich tzw. ,,wadach'', no to pomówmy o tym. 1.) Wezwała mnie Pani na reklamacje mówiąc, iż ma Pani plamę w salonie. Po paru dniach plama w salonie wyschła, a pojawiła się w sypialni. Mimo, iż posiada Pani instrukcję i wielokrotnie wyjaśniałem Pani, że w okresie schnięcia budynku mogą pojawić się lokalnie ślady wilgoci. 2.) Nie wymusi Pani na mnie ustawienia ogrodzenia w miejscu gdzie jest ono nie dozwolone. 3.) Określenie przez Panią drzwi jako klasy 3 i wewnątrzklatkowe jest nieprawdziwe i myślę, że już się Pani zapoznała z dokumentacją, którą Pani posiada. 4.) Jeśli chodzi o powierzchnię działki to od początku wiedziała Pani, że zakupuje udział i część działki będzie użytkowana przez sąsiada co oznacza, że nie będzie Pani użytkować tyle ile jest w KW. Ponieważ nie przyjmowała Pani moich wyjaśnień sugerowałem konsultacje z osobami postronnymi z konkretnych branż.
"Widzę, że znów ma Pani nowe IP"
aby się dalej nie kompromitować warto przestudiować działanie modelu TCP/IP w telegraficznym skrócie napiszę, że adresów IP na chwilę obecną jest mniej niż użytkowników internetu, jest więc pewna pula IP przydzielanych aktywnym na dany moment użytkownikom dynamicznie, mówi się wówczas że ktoś ma "zmienne IP", tak więc nie ma żadnego spisku z tymi zmianami IP, tak działa internet, że niektórzy maja stałe, a niektórzy zmienne adresy IP i nie ma w tym nic dziwnego.
aby się dalej nie kompromitować warto przestudiować działanie modelu TCP/IP w telegraficznym skrócie napiszę, że adresów IP na chwilę obecną jest mniej niż użytkowników internetu, jest więc pewna pula IP przydzielanych aktywnym na dany moment użytkownikom dynamicznie, mówi się wówczas że ktoś ma "zmienne IP", tak więc nie ma żadnego spisku z tymi zmianami IP, tak działa internet, że niektórzy maja stałe, a niektórzy zmienne adresy IP i nie ma w tym nic dziwnego.