ile bierze porządny DJ?

- podatek
- ZUS
- ZAIKS
- dojazd
- modernizacje sprzętu (zarówno nagłośnienia jak i oświetlenia)
- nowe (ORYGINALNE) nagrania

To tylko część kosztów ponoszonych przez DJ'a działającego legalnie. Proszę do tego doliczyć skromny zarobek "na czysto", a kwota powinna wyklarować się sama...

PS. To żadna antyreklama, ale u znajomego DJ grał z "piratów", nie miał umowy z ZAIKS'em ani zarejestrowanej działalności. Teoretycznie wyszło taniej. I niestety (a bywa tak bardzo rzadko) pojawiła się kontrola. Czy mam pisać co było dalej?

Ta lista nie wiele mi daje, gdyz nie mam pojecia ile wynosza te koszty np. ZAIKS...

Przy przykładowej cenie 1500zł:
- podatek 20% = 300zł
- ZUS (dzieląc na 4 wesela miesięcznie) = ok 200zł
- ZAIKS = 80 zł
- dojazdy na rozmowy z klientem i na wesele = ok 100zł
Co daje razem prawie 700zł.
Pozostaje 800zł na sprzęt, nagrania i czysty zarobek....

Uważam, że 1500zł jest to cena, która pozwala prezenterowi przeżyć, a przy całościowym koszcie wesela jest akceptowalna przez Młodą Parę.

Są oczywiście prezenterzy którzy biorą więcej. Są to jednak osoby posiadające NAZWISKO, a czytając watki dotyczące cen tejże usługi pozwolę sobie zacytować, że "są warci swojej ceny".

Druga grupa, to prezenterzy "biorący"mniej. Albo są kiepscy, albo robią to "na lewo", albo też traktują "zniżki" jako formę reklamy - wolą zagrać kilka wesel taniej, niż wydawać grubą kaskę na moduły reklamowe. Bo ponoć najlepsza reklama, to polecenie.

Życzę miłych poszukiwań:)

Panie muzykant, trochę przesadziłeś. Ja filmuje na weselach i uważam, że DJ to osoba najlepiej zarabiająca na weselu przy stosunkowo najmniejszym nakładzie pracy i wydatków. Filmowanie kosztuje mniej więcej tyle samo a pracuje się nie 1 a 5 dni i koszty na sprzęt są niewspułmiernie wyższe i jakoś nam się musi opłacać. Znam DJ, który bierze 1500zł. ale pracuje intensywniej niż 4 razy w miesiącu i ponoć drugą połowę roku ma całkiem wolną. Ja w to wierzę.

Panie Tomku - nie mam zamiaru polemizować z Panem kto więcej wkłada, kto więcej pracuje itd. Faktem jest, że Pan obrabia materiał po weselu, zaś prezenter poświęca więcej czasu na przygotowanie przed weselem. Ale umówmy się tak - każdy fach jest trudny i wymaga dużych nakładów (zarówno finansowych jak i czasowych).
Nie rozumiem tylko jednego - w czym przesadziłem?

Się filmowiec wszechwiedzący odezwał. Zostań sobie dejotem, skoro mają tak cudownie. A póki co nie wsadzaj nosa w nie swoje podwórko, o którym masz mgliste pojęcie. A jak branży nie masz zamiaru zmieniać, to kręć dalej kotlety i podrygi na parkiecie. A DJ bierze tyle ile klient zapłaci, zresztą tak jak cała reszta bandy weselnej. A jak nie zapłaci, to weźmie mniej. No jasne... już widzę ten czas poświęcony na przygotowania (Czyli co? Refleksje filozoficzne o wschodzie słońca? Pomiary akustyczne sali?) Póki co, bezy same nakręcają poziom cen.

Klienci faktycznie nakręcają sami poziom cen do... niebotycznych.

DJ raczej nie płaci ZAIKSu, płaci go organizator czyli lokal, dyskoteka. Do tego rzadko płaci 800zł ZUS za działalność weselną (zwykle jest jeszcze inna działalność w tygodniu lub praca na etacie, więc bez przesady z tym 200 na wesele).

Każdy ma swoje koszty, każda działalność w Polsce jest obciążona ogromnymi kosztami (sklep, firma, cokolwiek).

Ja porównuję koszty DJ i zespołów i, niestety, DJ sam (puszczając muzykę z płyt, czyli nie musi grać, uczyć się grania przez kilkanaście lat, śpiewać, ruszać rękami) często bierze cenę porównywalną do 2-3 osobowego zespołu. Czasami zespoły też przeginają z cenami, to fakt, ale... klient płaci.

I tu muszę się bynajmniej częściowo z panem Ponurym nie zgodzić - przecież mogę:)
1. Lokal płaci ZAIKS tylko wtedy gdy wynajmuje salę razem z własną oprawą muzyczną. Jeśli muzykę we własnym zakresie organizuje Para Młoda, to na nich spoczywa obowiązek opłaty ZAIKS. Dj lub zespół często bierze to "na siebie" aby poprostu ułatwić życie Młodej Parze.
2. Żaden poważny prezenter nie zgodzi się zagrać imprezy "na lewo". Lokale są kontrolowane nie koniecznie w trakcie trwania imprezy. Pod koniec miesiąca przychodzi smutny Pan i robi rozliczenie - lokal ma obowiązek mieć spis imprez które się odbyły z zaznaczeniem kto opłaca ZAIKS. I w takim spisie widnieje pozycja - wesele - namiary na Młodą Parę itd.
3. W przypadku kontroli podczas imprezy (a i takie się zdarzają) prezenter (a i zespół) bez zarejestrowanej działalności gospodarczej i bez podpisanej umowy z ZAIKS'em jest "ugotowany". Istnieje możliwość nawet przerwania imprezy i nałożenia poważnej kary na organizatorów (czytaj na Młodą Parę). Dobrze więc, gdy w umowie jest określone kto opłatę ZAIKS uiszcza. Dla spokojności wszystkich...

Swego czasu grałem w zespole weselnym i .... nie zazdroszczę. Faktycznie przygotowanie programu nie jest rzeczą ani prostą ani lekką. Tak więc chylę czoła przed muzykami. Dziwię się jedynie, że są takie, które grają za bardzo małe pieniądze. Ale to już oczywiście sprawa ceny ustalanej przez zespół. Jeśli ktoś się nie ceni, to już jego problem...

Oczywiście chodziło mi o wypowiedź pana Rokitnika - sorki za czeski błąd:)

Panie Przemku.
Od dłuższego czasu obserwuję pana działalność na forum i mam kilka ciekawych wniosków:
1.Wpisuje się pan w KAŻDY możliwy wątek w którym cokolwiek jest pisane na temat JAKIEGOKOLWIEK DJ-A i CZEGOKOLWIEK z tą branżą związanego.Nie ma na forum wątku o DJ. w którym nie było by pana nachalnej ingerencji. W myśl zasady pisać cokolwiek byle coś o mnie na forum było(oczywiście przy każdym wpisie podając adres maila i strony internetowej -każdy sposób reklamy jest dobry)

2. tutaj jeden cytat pana słów" Lokal płaci ZAIKS tylko wtedy gdy wynajmuje salę razem z własną oprawą muzyczną. Jeśli muzykę we własnym zakresie organizuje Para Młoda, to na nich spoczywa obowiązek opłaty ZAIKS. Dj lub zespół często bierze to "na siebie" aby poprostu ułatwić życie Młodej Parze. "

A tutaj drugi w którym sam pan zaprzecza swoim słowom

"Opłatę ZAIKS uiszcza ORGANIZATOR imprezy, czyli lokal. Nie powinien tą opłatą obciążać nowożeńców, gdyż idąc tym tokiem rozumowania może skroić Parę Młodą również za prąd, wodę i inne takie... Jeśli lokal nie ma umowy, nie powinien wogóle organizować imprez - nie ma ku temu prawa."


3.tu kolejny cytat "

Są oczywiście prezenterzy którzy biorą więcej. Są to jednak osoby posiadające NAZWISKO, a czytając watki dotyczące cen tejże usługi pozwolę sobie zacytować, że "są warci swojej ceny". "

Czyżby pan im zazdrościł?
A czy nie zastanowił się pan ,że ci prezenterzy na te "NAZWISKO"
ciężko i zasłużenie sobie zapracowali i nie muszą w każdym wątku o dj
się udzielać reklamując swoje usługi w taki czy inny sposób?
o panu pozytywnych opinii od forumowiczów jakoś nie widziałem
ale może źle szukam...:)

To narazie tyle ale jeszcze trochę poszukam.

CDN.

Szanowny obserwatorze:)
ad1. Wpisuję się jedynie tam, gdzie faktycznie mam coś do powiedzenia - i tu chyba przyzna mi Pan rację. A że podaję swoje dane - nie chcę być osobą anonimową. Że jest to przy okazji reklama.... - nie zaprzeczę. Robię to jednak pod swoimi danymi a to jest chyba uczciwe:)

ad2. Z ZAIKSEM przyznam rację. Moja wcześniejsza wypowiedź powstała pod wpływem analizy przepisów zawartych na stronie ZAIKS'u. Niestety mylnie przeze mnie zrozumianych. Po rozmowach z przedstawicielami ZAIKS;u potwierdzam że - Lokal płaci ZAIKS tylko wtedy gdy wynajmuje salę razem z własną oprawą muzyczną. Jeśli muzykę we własnym zakresie organizuje Para Młoda, to na nich spoczywa obowiązek opłaty ZAIKS. I jest to stanowisko przedstawiciela tejże instytucji.

ad3. Nie zazdroszczę nikomu - wręcz przeciwnie. Jestem pod wrażeniem osób które zasłużyły sobie długoletnią pracą na NAZWISKO. Pod warunkiem, że są oni chwaleni przez klientów, a nie przez samych siebie co na szczęście rzadko tu się zdarza.

Życzę Panu owocnych dalszych poszukiwań
Pozdrawiam

Zawsze coś mnie podkusi, żeby się wypowiedzieć a i tak zazwyczaj każdy zostaje przy swoim zdaniu. Skoro już się odezwałem to odpowiadam w czym Pan przesadził. Przelicza pan wszystko na 4 imprezy w m-cu. Nie znam osoby, która by mogła pracować 1 dzień w tygodniu i z tego żyć. (Czas na przygotowanie repertuaru trudno jest w ogóle wliczać, bo to jest szczegół). Dobry DJ robi w sezonie z 7-10 imprez miesięcznie. Nie pracuje w ogóle tylko w miesiącach postu. Już nie będę dłużej rozwijał tego tematu. Jeszcze tylko do pana Janka Muzykanta. Nie mam mglistego pojęcia. Tak się składa, że jestem z wykształcenia muzykiem. Grałem wcześniej na weselach ale filmowanie daje trochę większy dochód. Na pewno bym się przekwalifikował na DJ a nie na filmowanie gdybym miał gadane a nie mam (choć widziałem już DJ, którzy nimi są mimo, że nie mają gadane ale to niska półka), więc uważam, że jak coś robić to dobrze. Jako DJ miałbym jeszcze sporo wolnego czasu w wakacje.

nie lubie się wypowiadać w takich wątkach ale tak czytam i śmiać mi się chce. Panowie sami sobie zaprzeczacie hehe. Radze czytać co piszecie we wcześniejszych postach zanim nowy napiszecie :))

Do - Muzykanawesele-


Co do ZAIKSU- w żadnym wypadku nie opłaca go para młoda !!!!

Czyt. Uiścić opłatę dla ZAIKSa musi organizator !. Para młoda - zleceniodawcy - lokal - organizator.

Ostatnio był tu wątek na ten temat, który sama założyłam, dzwoniłam również do DJ-a, oraz do właścicielki sali która chciała mnie tą opłatą obciążyć, a i rownież rozmawiałam z przedstawicielką ;).

a do autora wątku, cóż, ja zamówiłam DJ-a i chce 1500 (mam ślub w styczniu). Gdzieś znalazłam wątek którejś z dziewczyn, że tego samego w sezonie ma za 1000. Czyli co? Podatki zmalały?

Uważam, że "ile bierze dj." jest indywidualną umową pomiędzy nowożeńcami a prezenterem (nie mylic z dj. :) ), sprawy podatków, praw autorskich i wszelkich innych kosztów też są przedmiotem umowy. Każdy porządny dj jest rezydentem w klubie i nie ma czasu na systematyczne prowadzenie wesel, a w momencie kiedy zaczyna " garac wesela" to znaczy że zaczyna wycofywac się z klubów (czytaj starzeje się ) i nie chce do końca rozstac się z muzyką. Co do komentarza pana kamerzysty-nikt nie umniejsza panu profesjonalizmu, ale na krytyczne słowa w postaci puszczac muzyke kazdy moze-to niech pan to robi, rozumiem że ma pan na tyle rozwiniety sluch muzyczny, zna pan muzyke i posiada pan odpowiedniej jakosci sprzet aby nagłośnic i oswietlic sale, oraz cos do odtworzenia-"puszczenia" utworu.

Przyzwoity Dj to coś koło 2 tys na 2010.

Do autora wątku po raz kolejny:

Zwróć uwagę na to ile tu DJów oraz Prezenterów siedzi na forum, na Twoim miejscu wziełabym poprawkę na to co kto tu napiszę : Przeciez wiadomo że niektórzy mogą celowo zawyżać ceny.... Tak jak np Miś Kolabr ....

Cena 2000 - 2500 zł za DJ nie jest niczym niezwykłym. Tyle to kosztuje. Natomiast mocno dziwię się muzykom tworzącym różne zespoły. Sami się doprowadzają do ruiny i nędzy. Macie za swoje. Było spędzać lata w szkołach muzycznych (a nieliczni w akademiach?). I teraz tą całą wiedzę i możliwości zamienić trzeba na automat perkusyjny, podkład MIDI, bo...klient durny i z tzw. kulturą wysoką ma tyle wspólnego co z ortografią. A jak słyszę o dwuosobowych lub trzyosobowych orkiestrach, to szlag mnie trafia. Z kilku powodów.

wcale nie zawyża, np DJ Robert Jakubek bierze 2tys za wesele...

Kaaas... No cóż, mi też pewien DJ, jak byłam na spotkaniu zaśpiewał 2000 zł :) ... Po tygodniu, było już 1100 ;) Zrezygnowaliśmy - nie zachwycił nas aż tak bardzo. Natomiast, ten DJ, którego mamy, z 1800 zszedł do 1300 :) . Na co wychodzi? że i tak sobie zarobią, czy zapłacimy 1000 czy 2000. Dodam że są to DJ bardzo polecani na forum, żeby nie było że wziełam amatorów.

Co do 2-3 osobowych orkiestr - podzielam opinię, również jestem po szkole muzycznej, i osobiście smiać mi się chce jak coś takiego czytam...

Z Waszych przygód wynika, że ta cena 1000-1300 jest prawdopodobnie ceną adekwatną do poniesionych kosztów, czasu pracy i "marży" czyli zysku na czysto za wykonanie usługi.

Jest to praca 1 osoby przez ok. 10 godzin + wcześniejsze spotkania z Parą Młodą. Dla mnie cena do przyjęcia.

Wszystko ponad tę cenę to dodatkowy zysk napędzany przez samych klientów, np. za nazwisko, dobrą opinię, zapełniony terminarz itp. Działa to jak marka w przypadku produktów, za które tez przepłacamy, ale mamy markowe, np. Coca Cola jest droższa od polskiego napoju.

Pytanie do Pana DJa: Czy zawsze wystawia Pan faktury klientom, nawet mimo że nie proszą? Jeśli Pan tak robi, to faktycznie wrzuca Pan podatek w koszty, lecz sporo osób tego nie robią, a z US rozliczają się ryczałtem (czyli nie jest to tak do końca nielegalne)

Cena dj zależy też od terminu w jakim to wesele się odbywa.
Inna będzie na wesele w listopadzie ,styczniu,lutym,(a w wielkim poście to rabaty są że cho cho...:)) a inaczej jest w sezonie (czerwiec - październik).Inaczej wesele w piątek a inaczej w sobotę.Inaczej z takim programem i sprzętem a inaczej z innym.
Jak dj tydzień przed waszym terminem będzie miał dziurę w "rozkładówce"to da wam promocję" last minute" itp.
Wszystko zależy od dogadania się 2 stron.
Gwarantuję że za 1300 zł w sezonie (od czerca do października )za wesele w sobotę dobrego dj nie znajdziecie(chyba że last minute :))
Pozdrawiam .

A propos 2-3-osobowych "orkiestr". Ja bym się z nich nie śmiała tak od razu. Wrzucacie wszystkich do jednego worka. Niektórzy ludzie cuda potrafią zdziałać na instrumencie klawiszowym (syntezatorze dźwięków). Nie mają żadnych podkładów midi, grają biegle zarówno na dolnej klawiaturze (biało-czarnej - fortepianowej), jak i na górnej (programowanie) i do tego jeszcze prowadzą imprezę, śpiewają, czyli robią pracę 3 razy większą niż DJ.
Zespół Oktava tak gra - gościu po prostu czaruje na klawiszu i wszystko na żywo. Zespół Romans podobnie i pewnie wiele innych. Bogate instrumentarium można dobrać, ale... koszty.

Oczywiście jest cała masa takich, którzy midi puszczają, ale o tych nie mówię. Radzę posłuchać, porównać aranże z oryginałami, podpytać, a dopiero potem się śmiać lub nie.

Realisto, żałozymy się że znajdę?

Podpisuję sie czterema łapami za wszystkim co pisze pani Rokitnik

my placilismy 2500zl i bylo warto

A ja mam wesle w wakacje 2010 i znalazłam dobrego, sprawdzonego DJ za niecałe 1000 zł. Byłam na weselu, które obsługiwał i bardzo mi się podobał, więc cena pewnie zależy od tego ile Dj chce zarobić.

CO za ŻENADA!!! Panie Kostuch i inni potencjalni - wyłożył się Pan jak baba u ginekologa.Jak ktoś zapyta ile Pan przepił w ostatni weekend -to przedstawi Pan rachunek? Nie jestem zainteresowany,ale normalnie mi wstyd,w każdej branży - ktoś coś sprzedaje w jakiejś cenie - ktoś kupuje lub nie i nikt go nie rozlicza..... to,tamto,s****to

ile się Pan cenisz tyle dostaniesz -jeżeli faktycznie jesteś tego wart - masz złe doświadczenia z urzędem skarbowym,czy jesteś debil?

pozdrawiam Jakub/dobrze zarabiam/

my płacimy 1500

Ja z mężem długo szukałam profesjonalnego Dj na nasze wesele. Przy wyborze kierowałam się stroną www, opinią, itp. Wybraliśmy Dj-ów z Wielkopolski Megaevents. Zapłaciliśmy ponad 2 tys. zł. Mimo to spisali się znakomicie. Widać było, że mają profesjonalny sprzęt. Scenę itd. O wrażeniach muzycznych i artystycznych jakie nam zafundowali już nie wspomnę, a to chyba bezcenne. Goście w końcu przychodzą po to by się bawić. Po to jest Wesele.
Pozdrawiam Forumowiczów
Anka

http://www.djcharlie.pl - Miałem do czynienia z wieloma Dj-ami jednak osobiście uważam, że ten jest zdecydowanie najlepszym wyborem.