Widok
ile dla księdza w Baninie za mszę ślubną?
Dzień dobry,
Czy ktoś z Was może przybliżyć mi ile należy zapłacić za mszę ślubną w Baninie? Spotkałam się z komentarzami "co łaska", ale to "co łaska" w każdym kościele wygląda inaczej, w jednym jest to kwota rzędu 200 zl a w innym 500 zl. Czy zapowiedzi też są dodatkowo płatne? Będę wdzięczna za podpowiedź.
Czy ktoś z Was może przybliżyć mi ile należy zapłacić za mszę ślubną w Baninie? Spotkałam się z komentarzami "co łaska", ale to "co łaska" w każdym kościele wygląda inaczej, w jednym jest to kwota rzędu 200 zl a w innym 500 zl. Czy zapowiedzi też są dodatkowo płatne? Będę wdzięczna za podpowiedź.
i tu sie zdziwic mozna bo u mnie w miescie koscielny mlodym powiedzial ze co laska wiec dali w kopercie tyle ile uwazali za stosowne wieczorem otrzymali telefon od niego ze dali za malo..... trudno to nawet skomentowac ....
lepiej sie wczesniej dowiedziec ile ta co laska oznacza niz miec taka sytuacje jak wyzej
lepiej sie wczesniej dowiedziec ile ta co laska oznacza niz miec taka sytuacje jak wyzej
300? Przepraszam ale za co? Za to, że robi swoją robote? Przeciez on od tego jest by udzielać sakramentów a te z tego co mi wiadomo sa za darmo. Co Wy wyprawiacie!?!?!?!?!?!
Nauczyliście tych darmozjadów okradania i teraz macie za swoje !!!!
Czemu nie zapłacicie 300 zł nauczycielowi za to, że uczy wasze dzieci? Bo dostaje za to pensję.
Czemu nie zapłacicie 300 zł sprzątaczce w waszej firmie za to, że sprząta po Was? Bo dostaje za to pensję.
Czemu nie zapłacicie 300 zł sprzedawcy za to, że was obsługuje przy kasie? Bo dostaje za to pensję.
Czemu nie zapłacicie 300 zł policjantowi za to, że naraża swoje życie dla Was? Bo dostaje za to pensję.
Czemu nie zapłacicie 300 zł strażakowi za to, że jest pomocny dla każdego z Was, nawet wtedy gdy zapchlony kocur nie umie zejść z drzewa? Bo dostaje za to pensję.
Księżą też dostają swoje "pensje", na które składają się:
- to co z tacy - i nie mówcie tu o tym, że to idzie na koszty utrzymania kościoła bo od tego jest inny fundusz, o którym wierne owieczki (lub raczej baranki mają nie wiedzieć),
- praca na etatach w szkołach,
No i to co powinno być za darmo:
- chrzty - co łaska
- śluby - co łaska
- pogrzeby - co łaska
- inne osobiste intencje mszalne, rocznice, prośby, wypominki, zapowiedzi, i inne... -co łaska
- gregorianki - tu jest niezła kasa, - oczywiście co łaska
- sakramenty namaszczenia chorych i ostatniego namaszczenia - co łaska.
PŁAĆCIE I NIE BECZCIE BOŚCIE SAMI SOBIE WINNI.
Nauczyliście tych darmozjadów okradania i teraz macie za swoje !!!!
Czemu nie zapłacicie 300 zł nauczycielowi za to, że uczy wasze dzieci? Bo dostaje za to pensję.
Czemu nie zapłacicie 300 zł sprzątaczce w waszej firmie za to, że sprząta po Was? Bo dostaje za to pensję.
Czemu nie zapłacicie 300 zł sprzedawcy za to, że was obsługuje przy kasie? Bo dostaje za to pensję.
Czemu nie zapłacicie 300 zł policjantowi za to, że naraża swoje życie dla Was? Bo dostaje za to pensję.
Czemu nie zapłacicie 300 zł strażakowi za to, że jest pomocny dla każdego z Was, nawet wtedy gdy zapchlony kocur nie umie zejść z drzewa? Bo dostaje za to pensję.
Księżą też dostają swoje "pensje", na które składają się:
- to co z tacy - i nie mówcie tu o tym, że to idzie na koszty utrzymania kościoła bo od tego jest inny fundusz, o którym wierne owieczki (lub raczej baranki mają nie wiedzieć),
- praca na etatach w szkołach,
No i to co powinno być za darmo:
- chrzty - co łaska
- śluby - co łaska
- pogrzeby - co łaska
- inne osobiste intencje mszalne, rocznice, prośby, wypominki, zapowiedzi, i inne... -co łaska
- gregorianki - tu jest niezła kasa, - oczywiście co łaska
- sakramenty namaszczenia chorych i ostatniego namaszczenia - co łaska.
PŁAĆCIE I NIE BECZCIE BOŚCIE SAMI SOBIE WINNI.
płacisz bo każda usługa kosztuje:
- wynajmujesz kościół, (utrzymanie budynku kosztuje),
- płacisz księdzu za odprawienie mszy, (jest to dedykowana tylko dla Ciebie usługa).
Nie popadajmy w skrajności. Fakt cennik powinien być oficjalny.
Ślub kościelny to wyłącznie Twoja zachcianka, jeśli chcesz to za taką usługę płacisz.
Jak bierzesz indywidulane lekcje tańca, też płacisz nauczycielowi.
- wynajmujesz kościół, (utrzymanie budynku kosztuje),
- płacisz księdzu za odprawienie mszy, (jest to dedykowana tylko dla Ciebie usługa).
Nie popadajmy w skrajności. Fakt cennik powinien być oficjalny.
Ślub kościelny to wyłącznie Twoja zachcianka, jeśli chcesz to za taką usługę płacisz.
Jak bierzesz indywidulane lekcje tańca, też płacisz nauczycielowi.
Katolik ..... Nie bierz ślubu kościelnego i tyle. Dziwne , że za wszystko trzeba płacić jak sie bierze ślub to czemu nie za samą msze ? Za kwiaty , baloniki i inne pierdołki a za Msze to juz nie ? Nie chcesz nie płać ....... bo nie rozumiem po co ludzie biorą ślub kościelny z takim podejściem? Dla gości , dla ładnych zdjęć czy może bo wypada??? Masakra....
Dochody można oszacować. W średniej wielkości parafii jest rocznie po około 50 ślubów, 150 pogrzebów i około 100 chrztów. Zakładając, że za chrzest wierni zostawią 100 zł, za ślub 500, a za pogrzeb 400, do parafialnej kasy trafi z tego tytułu około 100 tys. zł. Wikary ma z tego 20 tys. zł rocznie, czyli 1,7 tys. miesięcznie. Jeśli dziennie odprawi jedną mszę za 30 zł, zyska kolejne 900. To daje 2,6 tys. zł. Proboszczowi wychodzi około pięciu tysięcy.
w kosciołach jest co łaska...wiele kosciołow tez ma swoj cennik...
oczywiscie jest to temat rzeka...na ktory mozna by sie rozpisywac i rozpisywac...
jednak uwazam ze kazdy daje na tyle go stac...slubu odmówić ci nie moze , w jakis nichlujny sposob tez nie odprawi...
w jednych kosciolach podczas slubow zbieraja na tace w innych nie...moze to tez zalezy od ksiedza i od tego czy mloda para mu dala duzo czy malo...
oczywiscie jest to temat rzeka...na ktory mozna by sie rozpisywac i rozpisywac...
jednak uwazam ze kazdy daje na tyle go stac...slubu odmówić ci nie moze , w jakis nichlujny sposob tez nie odprawi...
w jednych kosciolach podczas slubow zbieraja na tace w innych nie...moze to tez zalezy od ksiedza i od tego czy mloda para mu dala duzo czy malo...
Jeśli chodzisz do Kościoła na Msze co niedzielę i wierzysz w Boga a nie traktujesz tego jak instytucji do pięknych i celebracji wywodzących się z przekazów i tradycji to i ksiądz się nie obrazi jak dasz mu nawet 50 zł za ślub a i ty nie zadasz tak idiotycznego pytania.
słabo mi jak to czytam co tu nawypisywaliście
słabo mi jak to czytam co tu nawypisywaliście
W ostatnią niedzielę przejeżdżałem obok tego siedliska zabobonu i zastanowiła mnie duża liczba ludzi stojących na zewnątrz w czasie mszy. Czy z kościelnego punktu widzenia oni też w tym uczestniczą? A jesli ktoś stoi po drugiej stronie ulicy, albo siedzi w barze u Daniela to też się liczy? Czy może tylko do koscielnego płotu msza jest ważna? W końcu w każdym z tych miejsc słychać dokładnie tak samo ;)
No i jeszcze jedna ciekawostka. Czy teraz się kuca w kościele zamiast klękać? Wszyscy na zewnątrz robili to pierwsze ;)
Jedno dobre to, że ci wszyscy miłujący boga przestali dewastować zieleń po drugiej stronie drogi. Tyle, że to nie chrześcijańskie spojrzenie na świat ich do tego przekonało, a betonowe słupki. Ech ...
No i jeszcze jedna ciekawostka. Czy teraz się kuca w kościele zamiast klękać? Wszyscy na zewnątrz robili to pierwsze ;)
Jedno dobre to, że ci wszyscy miłujący boga przestali dewastować zieleń po drugiej stronie drogi. Tyle, że to nie chrześcijańskie spojrzenie na świat ich do tego przekonało, a betonowe słupki. Ech ...
Jako ex ksiądz musisz chyba wiedzieć, iż klękanie jest formą oddania pokłonu przed Najświętszym Sakramentem, zatem nigdzie raczej nie jest napisane w jaki sposób mamy to robić. Forma kucania jest wg mnie odpowiednia. Poza tym nie rozumiem twego sarkazmu, mały, słaby człowieczku skoro jesteś (w domniemaniu) ex księdzem. Nędzna to kura co we własne gniazdo s****a to, że zrobiła to raz oznacza, że jie zawacha się kolejny.
@~ex-ksiądz
- daje do zastanowienia.
Ja dedukuje skoro kościół to tylko budynek to nie ma znaczenia.
Teraz pozostaje pytanie czy Ci ludzie po prostu przyszli tam postać bo takie mają przyzwyczajenia, że w niedziele się idzie do kościoła?
Czy mimo tego, iż stoją na zewnątrz, uczestniczą w modlitwie z całym Kościołem?
Dalej pytanie czy można wyskalować uczestnictwo w mszy?
Czy osoba klęcząca na oba kolana w pierwszym rzędzie dostanie więcej punktów od osoby kucającej przed kościołem?
- daje do zastanowienia.
Ja dedukuje skoro kościół to tylko budynek to nie ma znaczenia.
Teraz pozostaje pytanie czy Ci ludzie po prostu przyszli tam postać bo takie mają przyzwyczajenia, że w niedziele się idzie do kościoła?
Czy mimo tego, iż stoją na zewnątrz, uczestniczą w modlitwie z całym Kościołem?
Dalej pytanie czy można wyskalować uczestnictwo w mszy?
Czy osoba klęcząca na oba kolana w pierwszym rzędzie dostanie więcej punktów od osoby kucającej przed kościołem?
Oczywiście, że daje się wyskalować i to całkiem konkretnie. Im większy datek na tacę, tym uczestnictwo pełniejsze.
A dzieci to dlaczego ludzie chrzczą? Śluby po co biorą? Bo wiara im nakazuje? Śmiechu warte. Najważniejsze jest to, co powiedzą sąsiedzi i babcia (rzadziej rodzice), gdy postąpi się inaczej. Tych robiących to z przekonania i prawdziwiej wiary nie ma więcej niż kilka %.
No ale jeśli komuś robi się lepiej na duszy od tego kucania i stania na schodach to niech im będzie. Zawsze to trochę ruchu na świeżym powietrzu. Tylko na zdrowie im wyjdzie!
A dzieci to dlaczego ludzie chrzczą? Śluby po co biorą? Bo wiara im nakazuje? Śmiechu warte. Najważniejsze jest to, co powiedzą sąsiedzi i babcia (rzadziej rodzice), gdy postąpi się inaczej. Tych robiących to z przekonania i prawdziwiej wiary nie ma więcej niż kilka %.
No ale jeśli komuś robi się lepiej na duszy od tego kucania i stania na schodach to niech im będzie. Zawsze to trochę ruchu na świeżym powietrzu. Tylko na zdrowie im wyjdzie!
Ponieważ nie mam ochoty na kontynuowanie tej wątpliwej jakości konwersacji wskaże na jedno, cytuję: "siedlisko zabobonu"
Jeśli uważasz, że to "łagodne" określenie drugiego domu jakim jest Kościół dla Chrześcijanina w którym może on porozmawiać z Bogiem, nie jest obraźliwe dla osoby wierzącej to się grubo Przyjacielu mylisz...
Jeśli uważasz, że to "łagodne" określenie drugiego domu jakim jest Kościół dla Chrześcijanina w którym może on porozmawiać z Bogiem, nie jest obraźliwe dla osoby wierzącej to się grubo Przyjacielu mylisz...
Po pierwsze mój drogi - jesteś idiotą i hipokrytą, bo tylko tacy ludzie bezczelnie szydzą z innych.
Po drugie - nie będę nawet się odnosił do twojego nicku, bo i tak jest nieprawdą
Po trzecie - najpierw zaczepiasz, a potem wyjeżdżasz z tekstami że "powinniśmy się miłować". Tak miłujemy Cię i za takich jak Ty się modlimy, ale to nie oznacza, że damy Tobie obśmiewać naszą wiarę.
Po czwarte - ludzie stoją przed wejściem do kościoła, bo kościół jest za mały, by pomieścić wiernych.
Po piąte - bardzo łatwo jest być ateistą i hipokrytą, kiedy jest się młodym. Dużo ciężej to przychodzi, kiedy lekarz mówi Ci, że zostały 3 miesiące życia (przykład, bo taki hipokryta jak ty, odbierze to jako groźba)
Po szóste - jakoś nie chce mi się wierzyć w to, że do kościoła co niedzielę przychodzi tyle osób, że brakuje miejsc tylko dlatego że sąsiedzi patrzą.
Po siódme - odpowiadając na temat postu; daj ile uważasz za stosowne.
Po drugie - nie będę nawet się odnosił do twojego nicku, bo i tak jest nieprawdą
Po trzecie - najpierw zaczepiasz, a potem wyjeżdżasz z tekstami że "powinniśmy się miłować". Tak miłujemy Cię i za takich jak Ty się modlimy, ale to nie oznacza, że damy Tobie obśmiewać naszą wiarę.
Po czwarte - ludzie stoją przed wejściem do kościoła, bo kościół jest za mały, by pomieścić wiernych.
Po piąte - bardzo łatwo jest być ateistą i hipokrytą, kiedy jest się młodym. Dużo ciężej to przychodzi, kiedy lekarz mówi Ci, że zostały 3 miesiące życia (przykład, bo taki hipokryta jak ty, odbierze to jako groźba)
Po szóste - jakoś nie chce mi się wierzyć w to, że do kościoła co niedzielę przychodzi tyle osób, że brakuje miejsc tylko dlatego że sąsiedzi patrzą.
Po siódme - odpowiadając na temat postu; daj ile uważasz za stosowne.
do tego cytau się odnoszę
,,W ostatnią niedzielę przejeżdżałem obok tego siedliska zabobonu i zastanowiła mnie duża liczba ludzi stojących na zewnątrz w czasie mszy. Czy z kościelnego punktu widzenia oni też w tym uczestniczą? A jesli ktoś stoi po drugiej stronie ulicy, albo siedzi w barze u Daniela to też się liczy? Czy może tylko do koscielnego płotu msza jest ważna? W końcu w każdym z tych miejsc słychać dokładnie tak samo ;)
No i jeszcze jedna ciekawostka. Czy teraz się kuca w kościele zamiast klękać? Wszyscy na zewnątrz robili to pierwsze ;)
Jedno dobre to, że ci wszyscy miłujący boga przestali dewastować zieleń po drugiej stronie drogi. Tyle, że to nie chrześcijańskie spojrzenie na świat ich do tego przekonało, a betonowe słupki. Ech ..."
,,W ostatnią niedzielę przejeżdżałem obok tego siedliska zabobonu i zastanowiła mnie duża liczba ludzi stojących na zewnątrz w czasie mszy. Czy z kościelnego punktu widzenia oni też w tym uczestniczą? A jesli ktoś stoi po drugiej stronie ulicy, albo siedzi w barze u Daniela to też się liczy? Czy może tylko do koscielnego płotu msza jest ważna? W końcu w każdym z tych miejsc słychać dokładnie tak samo ;)
No i jeszcze jedna ciekawostka. Czy teraz się kuca w kościele zamiast klękać? Wszyscy na zewnątrz robili to pierwsze ;)
Jedno dobre to, że ci wszyscy miłujący boga przestali dewastować zieleń po drugiej stronie drogi. Tyle, że to nie chrześcijańskie spojrzenie na świat ich do tego przekonało, a betonowe słupki. Ech ..."
Do tych wszystkich co szydzą z kościoła : CO W WASZYM ŻYCIU MUSI SIĘ WYDARZYĆ ( może choroba ,kalectwo ,śmierć ) żeby zrozumieć że tak nie można się ! Znam paru takich" KOZAKÓW" co byli tak hardzi i bezszczelni ,ale złagodnieli bo życie to nie bajka, potem NA KOLANACH DO CZĘSTOCHOWY Z ŁZAMI W OCZACH I BOŻE RATUJ !
to nie byli kozacy tylko hipokryci . Są na tym świecie osoby nie wierzące lub nie uznające zwierzchnictwa kościoła na wiarą , a w Polsce powoli jest ich coraz więcej. Zgadza się , że większość jeszcze niby ateiści , ale ślub kościelni mają i dziecko też ochrzczą bo co ludzie powiedzą , natomiast proszę nie wkładać wszystkich do jednego wora. W tym wątku brakuje poszanowania zarówno ze strony niewierzących jak i tych wierzących i to jest dziwne
Wy myślicie że ile jest miesięcznie wychodzą opłaty za utrzymanie koścoła i remonty. Do umirających terz trzeba dojechać z ostatnim namaszczeniem. Biskupowi ksiądz też musi odpalić. Jak przyjeżdża na kolędę, od liczby wiernych w parafi tych któży chodzą do kościoła i tych któży nie chodzą. Raz do roku ksiądz proboszcz ogłasza co zrobił przez cały rok tzw. rozliczenie roczne na mszy. Jak ktoś chodzi do kościoła to wie. A za wszystkie msze w baninie to jest co łaska z tego co wiem. Pozdro:)
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,14635527,Papiez_Franciszek_poprosil_ksiezy__by_nie_pobierali.html#LokTrojTxt
Papież swoje, a nasi książęta swoje.
Papież swoje, a nasi książęta swoje.
pedofili nie brakuje też wśród "artystów", aktorów, reżyserów, nauczycieli, albo ateistów... ale oni widać mogą...
Nie chodzi o to, że bronię księży, bo pewnie bym urwał łeb niezależnie czy to ksiądz czy nauczyciel plastyki. ale jest pewna dysproporcja tej samej winy, popełnionej w różnych grupach społecznych...
nie podoba Wam się, że trzeba iść do kościoła, absurdem jest dla was pójście do kościoła i stanie na zewnątrz, oburzacie się, że "trzeba" dać księdzu pieniądze... taki wątek z d*py trochę.
Czy "zosiasamosia" zastanowiła się po co właściwie idzie do tego kościoła?
Nie chodzi o to, że bronię księży, bo pewnie bym urwał łeb niezależnie czy to ksiądz czy nauczyciel plastyki. ale jest pewna dysproporcja tej samej winy, popełnionej w różnych grupach społecznych...
nie podoba Wam się, że trzeba iść do kościoła, absurdem jest dla was pójście do kościoła i stanie na zewnątrz, oburzacie się, że "trzeba" dać księdzu pieniądze... taki wątek z d*py trochę.
Czy "zosiasamosia" zastanowiła się po co właściwie idzie do tego kościoła?