Widok

ile lat miało wasze dziecko gdy nauczylo sie jezdzic rowerem

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Obecnie syn ma 4 lata nie potrafi, nie chce jeździć, lubi biegowy i tak mu pozostało. Czy powinnam zmuszać do rowerka z bocznymi kolkami, bo ten go nie interesuje... Ile lat miały wasze dzieci
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
moje chlopaki jako 4 latki jeździły na 2 kólkach ale nie mialy biegrowych
corka ma biegowy ma 3 lata i zamierzamy na wiosne uczyc a na 2 kolkach

ja bym na sile nie zmuszala do zwyklego rowerka, wiadomo na wycieczki rowerowe rodzinne lepiej jak pedałuje bo szybciej jedzie ale moze sam sie kiedys zapali i zdecyduje bo jako 6 latek na biegowym nie wygodnie mu bedzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Napisałam to pytanie bo eks mąż(odwiedza syna raz na kwartał) zarzucił mi ze jestem zła matka bo dziecko nie umie jeździć na rowerku. Nie wiem co myśleć próbowałam przekupić go również i nie dalo rady...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
w takim wypadku to ja bym sie wogole nie przejmowała :) głupie gadanie eks
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

ha.... ktoś kto odwiedza syna raz na kwartał to nie tata tylko dawca nasienia.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0
To mój teść wymusza na moim dziecku, że ma jeździć na rowerze bo dzieci będą się z niego śmiały a jego syn nie ma prawka i jest dobrze i nie musi mieć.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja córka niedługo 4 lata będzie miała i też śmiga na biegowym :) mamy rowerek z pedałami, ale od razu odkręciłam boczne kółka bo nie widzę sensu nauki jazdy na 4 kółkach, skoro na biegowym uczy się łapać równowagę :) pedałować potrafi, czasami sobie lubi pojeździć na tym zwykłym rowerze z asekuracją, ale woli biegowy- szybciej jej idzie i pewniej się czuje :) w przyszłym roku myślę, że przyłożymy się do nauki samodzielnej jazdy, ale oczywiście bez nacisku
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja 4 latka też nie potrafi, śmiga na biegowym, a na innym nie chce, nie umie pedałować.Nie przejmuj sie , nie jest to powód by nazywać Cie złą matką....nauczy sie w swoim czasie
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja córka nauczyła się w te wakacje i miała 5 lat i 7 miesięcy. nie zmuszaliśmy jej wcześniej - lubiła swoje cztery kółka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ma 3 lata i jeździ na normalnym rowerze bez bocznych kółek (jak wsiada na taki z bocznymi to się przewraca bo nei umie złapać równowagi jak są boczne kółka) miała biegowy od 2 roku życia i teraz jeździ naprzemiennie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
no to tatus jak taki madry to niech nauczy synka jezdzic! wogole sie nie przejmuj przyjdzie czas i sie nauczy
moj ma 4 latka i narazie jedzie na 4 kolkach.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
7 i dalej jeździ na 4 i co z tego. Myślę,że kupimy mu na wiosnę jakiś porządny 2 kołowiec.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 7
Na zwykłym z bocznymi syn jeździł odkąd skończył ok. 2,5 roku, jak miał nieco ponad 3 latka przez 2m-ce miał biegowy by wyczuć równowagę i odkąd miał 3 lata i 3m-ce nauczył się śmigać na zwykłym i przez lato opanował jazdę do perfekcji łącznie z nauką bezpieczeństwa.

Tym niemniej dzieci, które tak szybko zaczynają jeździć same to rzadkość. Większość zaczyna jeździć samodzielnie mając 4- 5 lat. I w tym temacie nic na siłę.

Jeśli Twój ex mąż zarzuca Ci bycie złą matką z powodu tego,że Twoje dziecko jeszcze nie jeździ samo, to chyba nie ma o czym mówić i czego się czepiać.

A poza tym umówmy się - październik nie jest jakimś extra m-cem na naukę jazdy (choć domyślam się,że wyrzuty dotyczą tego,że Twój synek powinien był to opanować latem wg niego).

Prawda o nauce jazdy na rowerze jest też taka,że są dzieci które kochają biegówki i do zwykłego nie chcą się długo przekonać. Są też takie, które nie cierpią biegówek i wolą rower zwykły. Wreszcie są i takie, które roweru w ogóle nie lubią i wolą np. hulajnogę :P

I na koniec dodam jeszcze,że są i dzieci, które bardzo późno uczą się jeździć samodzielnie np. w wieku 8 lat albo i później, więc reguły nie ma.

Także nie przejmuj się. Mały nauczyć na pewno się nauczy w swoim czasie, bo np. kumple z podwórka jeżdżą i wtedy też zechce ;) Przymus zaś narobi tylko więcej szkody niż pożytku.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Syn wcale nie potrafi jezdzic, pedalowac nie chcial, od 2,5 tylko biegowy po dzis dzień
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamo kuby, nie daj sie, umiejetnosci dziecka to nie rzeczy do popisywania sie przed kolegami.
moj syn dostal na 2 ur rower z bocznymi, podobalo mu sie pedalowanie, ale on mial sile tylko po prostej pedalowac, potem jak sie juz przyzwyczail to nie umial zalapac biegowego,
jako 3,5latek pod koniec sezonu pare razy probowal bez kolek bocznych i szlo mu bardzo dobrze, ale zaraz przyszla zima i koniec. a od nowego sezonu juz jako 4ro latek, kompletnie nie mogl zaczaic rownowagi i wrocilismy do bocznych kolek.
od sezonu 5 latka moment zalapal jazde bez boczznych a gdy dostal odpowiedni do wzrostu rower(juz 20') to smiga jakby sie na nim urodzil.

moje spostrzezenie: rower rowerowi nie rowny, kazdy ma inne rozlozenie srodka ciezkosci i na rowerach sprzed 20 lat (tych 12') jezdzilo mu sie duzo lepiej niz na rowerze zakupionym teraz.
probowal rowerow w decathlonie i jezdzil ale tak pokracznie jeszcze niepewnie, gdy maz odkupil rower scotta poprostu jak na nim urodzony i odrazu bardzo pewnie i stabilnie, a co najwazniejsze bezpiecznie - bo np hamulcow duzo lepiej reaguja, no i wlasnierozlozenie ciezkosci i utrzymanie rownowagi - rewelacja.
wiec niestety od sprzetu duzo zalezy.

nie ma sie co spieszyc, jak po biegowym to potem powinien to w moment zalapac, kwestia koordynacji krecenia pedalami i rownowagi - ale to juz pikus.

i to ma byc frajda dla dziecka a nie zdobywanie odznak za kolejne umiejetnosci, jak woli biegowy to nie widze potrzeby przerzucania go na rower.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja się nauczyłam jeździć na normalnym jak miałam z 10lat - bo wcześniej się bałam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
każde dziecko jest inne i nalezy to uszanować ... ale jesli jednak Ci zalezy aby przesiadł sie na zwykly rowerk to może umówcie sie na wycieczke z dziecmi które już jeżdzą na 2 kółkach może przykład kolegów zadziała

myśmy tak nauczyli jeździć na 2 kółkach kuzyna syna - wcześniej miał też biegaczka więc nauka zajeła mu 1/2 h.

po prostu zobaczyl ze nasz ( a jest młodszy ) śmiga na 2 kółkach i to podziałało
a wcześniej nie chciał nawet słyszeć o normalnym rowerze

ale uwaga nie zawsze musi to zadziałać - synek ma tez znajome dzieci które jeździły na biegaczkach a po zakupie zwykłych rowerków nie bardzo radzą sobie z pedałami ... - wiec wszystko zalezy od dziecka
nic na siłe bo można tylko zaszkodzić

koleżanka ma syna w szkole podstawowej i ten ciagle sie boi jeździc na rowerze.. - to jest dopiero problem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
8 lat fajny z ciebie rodzic skoro twierdzisz ze wiek 8 lat to dobry czas na naukę jazdy na rowerze w tym wieku to zwykle dzieci potrafią jeździć na rowerze,na łyżwach na rolkach , pływać,robić gwiazdy,grać w kosza,piłkę czasami stać na rękach i głowie itd więc zobacz ile twoje dziecko już na samym starcie jest do tyłu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To z tego że twoje dziecko ruchowo już na samym starcie jest grubo do tyłu ..i podejrzewam że intelektualnie jest to samo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Podejrzewam, że Twój synek już umie jeździć, a tata się nie czepia :) ale chciałabym napisać jak to było u nas. Moja córeczka dostała rowerek biegowy jak miała 3 latka, ale nie bardzo chciała się na nim jeździć, długo nie umiała się odpychać. W końcu załapała. Potem na po 5 urodzinach dostała rowerek z bocznymi kółkami i "patykiem" jak to mówi. Jeździła, ale wolała biegowy dalej. Pod koniec lata zdjęłam jej kółka boczne i maszerowałam za nią z tym "patykiem" w dłoni. Ale niestety szybko przyszła zimna jesień i nie nauczyła się jeździć, poza kilkoma próbami (4-5 m) kiedy sama beze mnie jechała. Teraz ma 6 lat. Na rower nie bardzo chciała chodzić bo ma nową miłość rolki. Ale wczoraj na zakupach w sklepie sportowym posadziłam ją na rowerze i mówię jedź, a ona jedzie :O wooow.
Więc wieczorem poszłyśmy na rower, a ona jedzie ... jeszcze krzyczy "puść mnie". Dziś poćwiczymy samodzielne ruszanie.

Kiedyś czułam się z tym źle, że moje dziecko jeszcze nie umie jeździć na rowerze. Albo ja nie umiałam jej nauczyć, albo ona była taka oporna. Teraz mam już inne podejście, którego nauczyła mnie córka. Jedni uczą się prędzej jazdy na rowerze, inni literek. Nie ma co poganiać zwłaszcza, że ma DOPIERO 6 lat.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mój starszy synek od małego uwielbiał hulajnogę. Nauczył się sam jeździć jak miał półtora roku i to była miłość ponad wszystko ;p Dostał rowerek biegowy, którego w sumie nie tknął. Leżał w piwnicy ponad 4 lata nie używany (aż młodszy zaczął jeździć). Cały czas hulajnoga. On szybko rósł, więc z pierwszej hulajnogi wyrósł, dostał drugą, a potem i trzecią. Dostał rower na 3 urodziny 12 cali, ale zero zainteresowania. Na 4 te urodziny dostał rower 16 cali i w sumie zaczęliśmy go trochę zmuszać żeby spróbował. Wiosną nauczył się pedałować, potem jeździł sam na bocznych kółkach. W połowie lata już sam śmigał bez bocznych kółek. I tak zaczęła się miłość do roweru, a hulajnoga poszła w nie pamięć ;p Teraz w wieku 6 lat śmiga już na rowerze 20 cali i dużo czasu na nim jeździ.

Za to młodszy wcale hulajnogi nie dotyka. Kocha rowerek biegowy. Za rok zobaczymy czy spodoba mu sie rower 12 cali, który stoi po starszym bracie ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

u nas 5 latkę uczyłam jeździć na trawie. Szybko załapała równowagę dzięki nierównościom dlaczego trawa bo jak się wywróciła to nic się nie stało oprócz płaczu ;). A z górki to wykręcałam pedały i jechała jak na rowerze biegowym. Maksymalnie 2 dni i śmigała.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój synek ma 4 lata i 3 misiace i wczoraj nauczyl sie jazdy na 2 kolach, wczesniej jezdizl na biegowym
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nasz Jaś ma 2,5 roku i sam jeździ na rowerze. Codzienny średni dystans to 10km, rekord to 14km. Po takiej wycieczce nie idzie spać, a bawi się w ogródku ;) https://www.youtube.com/watch?v=w1ZvhAOQY5Y
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 9
Jak miał rok i 9 mscy wsadziliśmy syna na biegowy, dość szybko załapał, całe lato, jesień i zimę na nim śmigał, jak miał 2 lata i 8 miesięcy dostał rower z pedałami, najpierw jeździł z bocznymi kółkami, jak skończył 3 lata i 2,5 msca nauczył się na dwóch kołach. Ale to podobno dość szybko.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Moje dzieci na rowerze normalnym i bez bocznych kółek nauczyły się w wieku 5 lat latem. I jest to raczej typowy przeciętny wiek dla nauki jazdy na rowerze. Najczęściej słyszę, że te około 5 lat to już dzieci śmigają bez bocznych kółek. Sama nauka? Wsiadł, próbował i po 3 dniach sam śmigał. Bez pomocy i udziału dorosłych.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wierzę że niektóre dzieci mogą nauczyć się jeździć bez bocznych kółek wyjątkowo szybko. Gdy mąż z córką zawołali mnie bym wyszła do ogrodu zobaczyć jak 3 i pół letni synek jeździ na rowerze bez bocznych kółek, myślałam że robią sobie ze mnie żarty. Ale to fakt - jeździ pięknie:) Możecie stawiać łapki w dół, nie mam po co ściemniać. Za to córka nauczyła się mając 6,5roku, i tez dobrze:) Każdy w swoim tempie, najważniejsze ze oboje uwielbiają rower:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jak dzieciak 6 lat nie umie jeździć na rowerze to jeżeli nie jest jakieś niepełnosprawne ruchowo czy intelektualnie to jest to tylko i wyłącznie wina lenistwa rodziców....u mnie na osiedlu 95 procent dzieci umialo jeździć między 4 a 5.5 roku z tym że te 5.5 to dziewczynki. Jak chłopiec 6 lat nie potrafi jeździć to jest wstyd dla rodziców tylko i wyłącznie. U nas wszyscy już jeżdżą każdy wyciąga rower i cała ekipa dzieci jeździ tymczasem jest takich trzech 6
Latków co nawet na 4 kółkach idzie im to strasznie niezdarnie no ale jak się wychodzi z dzieckiem na rower 4 razy w całym roku to później tak jest mi by było wstyd że widzę że całe osiedle już jeździ od 2 lat a moje dzieci w tym samym wieku mogą tylko na to popatrzeć....i wcale nie jest dobre mówienie że każdy dziecko ma swój czas....to nieprawda....właśnie najlepiej uczyć jak najwcześniej a nie machnąć ręką i powiedzieć ma jescze czas....z takim podejściem i bez zawzięcia rodzica żeby dziecko coś nauczyć to ono pójdzie do szkoły i na oceny rodzice też machną ręką....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

nie przyjemny kardiolog -dr.Sabiniewicz (91 odpowiedzi)

dr.Sabiniewicz -kardiolog dzieciecy opinie na jego temat poprosze

Siłownia-Od czego zacząć,jak ćwiczyć żeby schudnąć (36 odpowiedzi)

Zapisałam się na siłownie,mam 5 kg do zżucenia po ciąży,jestem po dwóch porodach,najbardziej...

bol glowy w ciazy (25 odpowiedzi)

co stosujecie na bol glowy w ciazy??wiem,ze nie mozna brac zadnych tabletek przeciwbolowych...

do góry