Widok
nam odmowily w sumie 4 osoby, ale na poczatku juz powiedzialy ze nie przyjda...wyjezdzaly na zarobek za granice.
potwierdzalam przyjscie kazdego goscia telefonicznie lub osobiscie, w zaleznosci od mozliwosci i nikt sie nie obrazal a wrecz ze zrozumieniem przyjmowal pytanie. Trzeba pytać i nie ma co liczyć na to, że jak ktoś dostał zaproszenie i nie zadzwonił, że nie przyjdzie to na pewno będzie.

potwierdzalam przyjscie kazdego goscia telefonicznie lub osobiscie, w zaleznosci od mozliwosci i nikt sie nie obrazal a wrecz ze zrozumieniem przyjmowal pytanie. Trzeba pytać i nie ma co liczyć na to, że jak ktoś dostał zaproszenie i nie zadzwonił, że nie przyjdzie to na pewno będzie.

My zapraszamy 148 osob (uwierzcie-sama najbizsza rodzina i przyjaciele, oprocz 12 osob z poludnia na ktore uparla sie tesciowa grhhhh) i szczerze mowiac mam nadzieje ze przyjdzie tak ze 120... Choc mamy taki uklad z organizatorem, ze dokladna ilosc podajemy tydzien wczesniej, a wraz z iloscia osob cena jest nizsza, czyli jak przyjdzie 140 osob zamiast 120 to doplacimy 800 zl. Polecam targowanie sie przy wiekszej ilosci osob. A potwierdzenie to napewno nie znak zlego wychowania, tylko koniecznosc! Napewno nikt sie nie obrazi...












[/url]