Widok
Moja Lila ma 14mies. i jestesmy na tym samym etapie. chetnie dowiedzialabym sie jak to wyglada. W pokoleniu "pampersiaków" wszystko idzie trudniej i dlużej. U nas mala siusia generalnie na nocnik jak chodzi bez pieluszki, jak ma załozona pieluche to w ogole nie przejmuje sie wolaniem. W konsekwencji zdarzaja nam sie niespodzianki w stylu zmoczonej podlogi:) Ale jest coraz lepiej i zdecydowanie zwiekszyla nam sie w ostatnich dniach skutecznosc. Mam nadzieje ze do konca lata w dzien nie bedzie siusiac w pieluszke:)
Moja córka odpieluchowana od jakis 2 miesiecy, wpadki zdarzaja się Jej czesciej z kupą - czasami wola jak juz robi :) i albo zdązy siąśc na nocnik albo nie :)
Z siku to raczej jak sie zabawi, a ja tez nie przypomne... i wtedy zdarza sie Jej zaczac sikac, zmoczyc troche gatki, ale wstrzymuje sie i biegnie na nocnik :)
W nocy spi w pampku i zawsze jest mokry.... ale cora pije butle wody przed zasnieciem i w nocy tez sie czasami budzi na picie
Z siku to raczej jak sie zabawi, a ja tez nie przypomne... i wtedy zdarza sie Jej zaczac sikac, zmoczyc troche gatki, ale wstrzymuje sie i biegnie na nocnik :)
W nocy spi w pampku i zawsze jest mokry.... ale cora pije butle wody przed zasnieciem i w nocy tez sie czasami budzi na picie
Ja "odstawiłam" pampersa zaraz po drugich urodzinach ale tylko na dzień,wpadek nie było ani z siku ani z kupą w ogóle.
Jeśli chodzi o noc odstawiliśmy go po 3 urodzinach i po miesiącu bez wpadek zaczęło się zdarzac nocne posikanie więc zakładam znów pampersa dla bezpieczeństwa natomiast regularnie o 1 zanoszę do łazienki na siku i pampers do rana jest suchy więc pewnie niedługo znów go przestanę zakładac:)
Jeśli chodzi o noc odstawiliśmy go po 3 urodzinach i po miesiącu bez wpadek zaczęło się zdarzac nocne posikanie więc zakładam znów pampersa dla bezpieczeństwa natomiast regularnie o 1 zanoszę do łazienki na siku i pampers do rana jest suchy więc pewnie niedługo znów go przestanę zakładac:)
Asiula, jesli wysikujesz mala, to nie zakladaja jej juz pozniej pampka na noc! zobaczysz jak szybko sie przyzwyczai, a lepiej teraz, poki jest jeszcze cieplo w miare, niz pozniej zima, bo jak sie odkryje, i zrobi sie jej zimno w tylek, to na pewno sobie siknie, a w pampku cieplutko ;)
moje nie nosza pampkow jak mialy ok. 2,5 roczku, obylo sie bez wiekszych wpradek, mysle, ze dzieci byly juz po prostu wystarczajaco gotowe! w nocy zawsze wysikiwalam, bo nie nadarzalabym z praniem, teraz jest super, bo maluchy, jesli chce im sie siusiu, to same wstaja i ida do kibelka, bardzo szybko zreszta nabyly ten nawyk, moim zdaniem wlasnie dzieki wysikiwaniu w nocy! ja jestem ZA, bo wydaje sie, ze lepiej wysiusiac niz grzac dziecku tylek w pampku!
moje nie nosza pampkow jak mialy ok. 2,5 roczku, obylo sie bez wiekszych wpradek, mysle, ze dzieci byly juz po prostu wystarczajaco gotowe! w nocy zawsze wysikiwalam, bo nie nadarzalabym z praniem, teraz jest super, bo maluchy, jesli chce im sie siusiu, to same wstaja i ida do kibelka, bardzo szybko zreszta nabyly ten nawyk, moim zdaniem wlasnie dzieki wysikiwaniu w nocy! ja jestem ZA, bo wydaje sie, ze lepiej wysiusiac niz grzac dziecku tylek w pampku!
Moja córka ma 28 miesięcy i też zdarzają się jej wpadki, w domu chodzi bez pampersa i wola wręcz krzyczy mamuś siku, kupa;)
Na noc jednak jeszcze zakladam pampersa ponieważ pije mleko na noc choc zdarza się,że rano ma suchą pieluszkę.
Na placu zabaw tez ma jeszcze pampersa. Zapomina o siku podczas zabawy.
Na noc jednak jeszcze zakladam pampersa ponieważ pije mleko na noc choc zdarza się,że rano ma suchą pieluszkę.
Na placu zabaw tez ma jeszcze pampersa. Zapomina o siku podczas zabawy.
http://vaila.pl/
http://odbiorybudowlane.com.pl/
http://odbiorybudowlane.com.pl/
"Asiula, jesli wysikujesz mala, to nie zakladaja jej juz pozniej pampka na noc!"
Wiesz nie zakładałam całe wakacje,zanosiłam siku i było ok,potem jakoś kilka razy nie trafiłam a to za wcześnie i nic nie zrobiła a to za późno i już zasikana była po pachy no i jak się chłodniej zrobiło to założyłam tego pampka na trochę:) ale oczywiście nie rezygnując z wysikiwania.
Jest ok od dłuższego czasu,pampek poszedł do kosza po tygodniu z powodu zużycia materiału a nie zasikania:)
No i tak się przymierzam aby znów go zabrac,powinno byc ok skoro po zrobieniu siusiu o 1 do rana jest ok mimo,że do kolacji pije herbatę a potem jeszcze butlę mleka.
Wiesz nie zakładałam całe wakacje,zanosiłam siku i było ok,potem jakoś kilka razy nie trafiłam a to za wcześnie i nic nie zrobiła a to za późno i już zasikana była po pachy no i jak się chłodniej zrobiło to założyłam tego pampka na trochę:) ale oczywiście nie rezygnując z wysikiwania.
Jest ok od dłuższego czasu,pampek poszedł do kosza po tygodniu z powodu zużycia materiału a nie zasikania:)
No i tak się przymierzam aby znów go zabrac,powinno byc ok skoro po zrobieniu siusiu o 1 do rana jest ok mimo,że do kolacji pije herbatę a potem jeszcze butlę mleka.
"Łatwo mówic , Moja jak sie obudzi na wysikanie to potem z 2 godziny ponownie zasypia więc ja wole pampka na noc ."
Dlatego ja zdjęłam pampersa dopiero po 3 urodzinach bo nie wchodziło w grę abym sama na własne życzenie miała potem przerwę w spaniu:)
Śpi jak suseł dopiero od niedawna,że spokojnie mogę zanieśc do łazienki na śpiocha.
Dlatego ja zdjęłam pampersa dopiero po 3 urodzinach bo nie wchodziło w grę abym sama na własne życzenie miała potem przerwę w spaniu:)
Śpi jak suseł dopiero od niedawna,że spokojnie mogę zanieśc do łazienki na śpiocha.
A ja mam do tego inne podejście i mysle ze kilka mam sie ze mna zgodzi... Synek odpieluchował się sam w wieku 2 lat i 4 miesiecy...Po prostu powiedział, że chce załatwiać się na nocniku i w naszej toalecie...Wpadki nie było żadnej ;)-jedynie na noc zakładamy pampersa ale rano zawsze jest suchy ;) i tak już jest prawie 2 miesiące
Skoro są wpadki tzn. ze chyba za szybko dzieciaki uczycie samodzielnego załatwiania a one i tak nie rozumieją o co w tym chodzi ;).
Mózg zaczyna kontrolować zwieracze po ukonczeniu 2 roku zycia (udowodnione naukowo)..., więc nie za bardzo wierzę w max 1,5 roczne dzieci które samodzielnie wołają na nocnik i kontrolują w pełni tą potzrebę ;)
Skoro są wpadki tzn. ze chyba za szybko dzieciaki uczycie samodzielnego załatwiania a one i tak nie rozumieją o co w tym chodzi ;).
Mózg zaczyna kontrolować zwieracze po ukonczeniu 2 roku zycia (udowodnione naukowo)..., więc nie za bardzo wierzę w max 1,5 roczne dzieci które samodzielnie wołają na nocnik i kontrolują w pełni tą potzrebę ;)
zgadzam sie!
mialam z dziecmi kilka podejsc, aby zdjac pampka, ale po kilku udanych probach znowu sie "cofalo", wiec rezygnowalam i po jakims tygodniu znowu probowalam...
moje jak mialy 8-mcy siadaly grzecznie na nocniczki (sadzalam je) i robly i siusiu i kupke, ale pozniej zaczely sie histerie i trzeba bylo przerwac nauke ;) i dopiero swaidome siusianie i kupkanie zaczelo sie wlasie w wieku ok. 2,5 roczku.
jestem zwolennikiem zdjecia pampka i w dzien w nocy od razu, u nas sie sprawdzilo!
mialam z dziecmi kilka podejsc, aby zdjac pampka, ale po kilku udanych probach znowu sie "cofalo", wiec rezygnowalam i po jakims tygodniu znowu probowalam...
moje jak mialy 8-mcy siadaly grzecznie na nocniczki (sadzalam je) i robly i siusiu i kupke, ale pozniej zaczely sie histerie i trzeba bylo przerwac nauke ;) i dopiero swaidome siusianie i kupkanie zaczelo sie wlasie w wieku ok. 2,5 roczku.
jestem zwolennikiem zdjecia pampka i w dzien w nocy od razu, u nas sie sprawdzilo!
Dziewczyny,
A przypomnijcie sobie opowiesci, gdy my byłyśmy malutkie i pampersow nie bylo. Czy mozg tez nie kontrolowal zwieracza az do 2 roku zycia???? Przeciez u naszych mam na tetrakach juz od roku dzieci ładnie załatwiały sie na nocnik. Nie wierze w te odkrycia naukowcoe gdzie duuuuuzy udział finansowy maja firmy jednorazowych pieluszek, przeciez to biznes. Chcecie to płaćcie do 2-3 lat za pieluchy i odparzajcie tyłeczki swoim pociechom, ja mysle ze to bujda!
A przypomnijcie sobie opowiesci, gdy my byłyśmy malutkie i pampersow nie bylo. Czy mozg tez nie kontrolowal zwieracza az do 2 roku zycia???? Przeciez u naszych mam na tetrakach juz od roku dzieci ładnie załatwiały sie na nocnik. Nie wierze w te odkrycia naukowcoe gdzie duuuuuzy udział finansowy maja firmy jednorazowych pieluszek, przeciez to biznes. Chcecie to płaćcie do 2-3 lat za pieluchy i odparzajcie tyłeczki swoim pociechom, ja mysle ze to bujda!
A ja mam do tego inne podejście i mysle ze kilka mam sie ze mna zgodzi... Synek odpieluchował się sam w wieku 2 lat i 4 miesiecy...Po prostu powiedział, że chce załatwiać się na nocniku i w naszej toalecie...Wpadki nie było żadnej ;)-jedynie na noc zakładamy pampersa ale rano zawsze jest suchy ;) i tak już jest prawie 2 miesiące
Skoro są wpadki tzn. ze chyba za szybko dzieciaki uczycie samodzielnego załatwiania a one i tak nie rozumieją o co w tym chodzi ;).
Mózg zaczyna kontrolować zwieracze po ukonczeniu 2 roku zycia (udowodnione naukowo)..., więc nie za bardzo wierzę w max 1,5 roczne dzieci które samodzielnie wołają na nocnik i kontrolują w pełni tą potzrebę ;)
Nie zgodze się w pełni . Może fakt 1,5 roczne dziecko -owszem bedzie mialo wiecej wpadek ale moja ma 2,2 miesiące , sama zażadała majteczek więc chyba nie było za wczesnie ? a wpadki sie zdażaja niestety jak jest w ferworze zabawy np .
Skoro są wpadki tzn. ze chyba za szybko dzieciaki uczycie samodzielnego załatwiania a one i tak nie rozumieją o co w tym chodzi ;).
Mózg zaczyna kontrolować zwieracze po ukonczeniu 2 roku zycia (udowodnione naukowo)..., więc nie za bardzo wierzę w max 1,5 roczne dzieci które samodzielnie wołają na nocnik i kontrolują w pełni tą potzrebę ;)
Nie zgodze się w pełni . Może fakt 1,5 roczne dziecko -owszem bedzie mialo wiecej wpadek ale moja ma 2,2 miesiące , sama zażadała majteczek więc chyba nie było za wczesnie ? a wpadki sie zdażaja niestety jak jest w ferworze zabawy np .
Napisałam że nie uwierze w 1,5 roczne dzieci, które same wołają i kontrolują tą potrzebe. Trochę dziwne dla mnie jest mówienie ze dziecko juz samo siuisia na nocnik gdy rodzic sam wysadza co pół godziny i dziecku uda się zrobić...;). Wtedy wpadki oczywiscie beda sie zdarzały. Samodzielne kontrolowanie to zasygnalizowanie przez dziecko kilkanascie sekund a nawet minut przed że chce się załatwic a także możliwość wstrzymania przez chwilę, gdy do toalaety jest daleko.
Inne przypadki to nic innego jak kontrolowanie przez rodzica, nas zresztą tez kontrolowano jak bylismy mali, bo rodzice mieli dośc prania pieluch...;) Oczywiście można dziecko przyzwyczajać do nocniczka i kibelka, nic w tym złego, ale nie odpieluchujecie dziecka na siłę
Poza tym uważam,że odpieluchowanie 2 latka czy 2,5 latka to i tak sukces...zastanowcie się dlaczego od wielu wielu lat dzieci są przyjmowane do przedszkoli od 3 lat ;). To 3 latki juz muszą potrafić się samodzielnie załatwiać a 2 latki nie-to tylko fanaberia rodziców.
Inne przypadki to nic innego jak kontrolowanie przez rodzica, nas zresztą tez kontrolowano jak bylismy mali, bo rodzice mieli dośc prania pieluch...;) Oczywiście można dziecko przyzwyczajać do nocniczka i kibelka, nic w tym złego, ale nie odpieluchujecie dziecka na siłę
Poza tym uważam,że odpieluchowanie 2 latka czy 2,5 latka to i tak sukces...zastanowcie się dlaczego od wielu wielu lat dzieci są przyjmowane do przedszkoli od 3 lat ;). To 3 latki juz muszą potrafić się samodzielnie załatwiać a 2 latki nie-to tylko fanaberia rodziców.
modliszka przesadzasz chyba .
jak juz pisałam Maja ma 2,2 i wola sama na nocnik , Do 2 urodzin brakował jej miesiąc jak zbuntowała sie na pieluchy , czy to była moja fanaberia ?
Moje dziecko nie chciało pieluch a ja miałam jej na siłe zakladac bo dopiero 3 latki wolają na nocnik ? brdura -każde dziecko jest inne .
ja zgadzam sie nic na siłe , i dlatego ja nie zakładałam MAi pieluch jak nie chciała , nawet na noc zakładam jej jak zaczyna przysypiac bo inaczej nie da sobie załozyc .
A wpadki się zdażaja i beda sie zdazac ja sama potrafiłam sie zsikac w nocy mając jeszcze 6 lat
jak juz pisałam Maja ma 2,2 i wola sama na nocnik , Do 2 urodzin brakował jej miesiąc jak zbuntowała sie na pieluchy , czy to była moja fanaberia ?
Moje dziecko nie chciało pieluch a ja miałam jej na siłe zakladac bo dopiero 3 latki wolają na nocnik ? brdura -każde dziecko jest inne .
ja zgadzam sie nic na siłe , i dlatego ja nie zakładałam MAi pieluch jak nie chciała , nawet na noc zakładam jej jak zaczyna przysypiac bo inaczej nie da sobie załozyc .
A wpadki się zdażaja i beda sie zdazac ja sama potrafiłam sie zsikac w nocy mając jeszcze 6 lat
uxmal2
wg opowiesci moich rodziców ja siusiałam na nocnik gdy miałam 8 miesięcy haahahaha w co osobiście nigdy nie uwierzę...Lubiłam siedzieć na nocniczku i udawało mi się po prostu załatwić ;)...
Szkoda Waszego zdrowia i dzieciaków, one i tak zaczną wołać gdy będą na to gotowe...;) i wtedy wpadka zdarzy się w w skrajnych przypadkach ;) a może i nawet wogóle
wg opowiesci moich rodziców ja siusiałam na nocnik gdy miałam 8 miesięcy haahahaha w co osobiście nigdy nie uwierzę...Lubiłam siedzieć na nocniczku i udawało mi się po prostu załatwić ;)...
Szkoda Waszego zdrowia i dzieciaków, one i tak zaczną wołać gdy będą na to gotowe...;) i wtedy wpadka zdarzy się w w skrajnych przypadkach ;) a może i nawet wogóle
Zreszta udowonione jest że dziecku w pamku jest sucho więc po co ma sikac na nocnik jak w pieluche jest latwiej i przyjemniej , Jak my byłysmy małe to były tetry i każde siku było mocno czuc i wierzcie mi że dziecku jak sie pokazało że na nocnik mozna zrobić siusiu i jest sucho to dzieci wolały to niz tetre .
Taka, że ma szansę juz swiadomie kontrolowac i wszytsko zmierza ku temu ze niebawem wpadek nie będzie ;), ale skoro są to może jeszcze nie zawsze wie o co w tym chodzi. Zalezy jak często są te wpadki (raz na tydzien czy raz na dzien),czy w domu czy na spacerze, czy mała juz mówi i potrafi Ci odpowiednio zasygnalizować, bo czasami dziecko rzeczywiscie chce pzrekazać rodzicowi, rodzic nie rozumie i wówczas wpadka bierze z tego powodu a nie z tego , że dziecko nie kontroluje.
To tylko moja teoria, nie mam powodu aby nie wierzyć badaniom opartym na budowie dzieciecego mózgu-jak ktoś powyzej skrytykowal. Te badania miedzy innymi potwierdzają skad sie bierze bunt dwulatka i ze dziecko nie potrafi przez pierwsze miesiące wykorzystywac swiadomie swojego rodzica do noszenia itd., wiec wierze również w utworzenie połączen nerwowych w mozgu w ok 2 roku zycia które są odpowiedzialne za kontrolowanie zwieraczy ;).
Wierze jednak w to, że u niektorych dzieci te połaczenia moga rozwinąć sie wcześniej ok 20miesiaca zycia ale na pewno nie gdy dziecko ma 1rok i 2 miesiące ;)
To tylko moja teoria, nie mam powodu aby nie wierzyć badaniom opartym na budowie dzieciecego mózgu-jak ktoś powyzej skrytykowal. Te badania miedzy innymi potwierdzają skad sie bierze bunt dwulatka i ze dziecko nie potrafi przez pierwsze miesiące wykorzystywac swiadomie swojego rodzica do noszenia itd., wiec wierze również w utworzenie połączen nerwowych w mozgu w ok 2 roku zycia które są odpowiedzialne za kontrolowanie zwieraczy ;).
Wierze jednak w to, że u niektorych dzieci te połaczenia moga rozwinąć sie wcześniej ok 20miesiaca zycia ale na pewno nie gdy dziecko ma 1rok i 2 miesiące ;)
Napisze tak .
maja gada jak 3 latek , więc mówi ladnie : "mamo siusi. mamo kupke "
W domu nie musze za nia biegac , poprostu stoi nocnik i sama do niego idzie , jak sie załatwi to przychodzi mi powiedziec .
A mimo to wpadki sa , na spacerze gdy zajeta jest zabawa z innymi dziecmi a czasami i tak w domku zapomni zawołac jak np dzisiaj rano .
maja gada jak 3 latek , więc mówi ladnie : "mamo siusi. mamo kupke "
W domu nie musze za nia biegac , poprostu stoi nocnik i sama do niego idzie , jak sie załatwi to przychodzi mi powiedziec .
A mimo to wpadki sa , na spacerze gdy zajeta jest zabawa z innymi dziecmi a czasami i tak w domku zapomni zawołac jak np dzisiaj rano .
No to myslę, że w tym wypadku jest wszystko ok :). Kwestia czasu z tymi wpadkami. MOj synek miał 2l.i 4 miesiace i od razu zaczał wołać, kontrolowac i wstrzymywac, nie wiem jakby to było gdyby wszytsko zaczynało się stopniowo.
Bardziej chodziło mi o wysadzanie dziecka przez rodzica co poł godziny, i mowienie ze dziecko juz SAMO się załatwia ;).
Bardziej chodziło mi o wysadzanie dziecka przez rodzica co poł godziny, i mowienie ze dziecko juz SAMO się załatwia ;).
Zgadzam się, że dzieci nie powinno się wysadzać zbyt wcześnie. Maluszkii nie rozumieją i nie uczą się kontrolowania swoich potrzeb. A wysadzanie w nocy uważam za kompletną bzdurę. Trzeba uczyć malucha wołania, gdy chce siusiu czy kupkę, a nie reagowania sikaniem, gdy mama wysadzi na nocnik. Mój przeszedł trening czystości, gdy miał 2 latka, nocną pieluchę wyjeliśmy po pół roku, gdy zauważylismy, ze jest pusta. Trzeba tylko dbać o to, żeby maluch wysiusiał się przed snem, przed wyjściem z domu, przed jakimiś emocjonującymi wydarzeniami.